Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onaonaonaona

choroba lokomocyjna

Polecane posty

Gość onaonaonaona

Hej Mam problem ponieważ mam chorobę lokomocyjną a bedę musiała przez miesiąc dojeżdżać 30 km do innego miasta . Do tej pory jak sporadycznie jechałam to brałam aviomarin ale on jest chyba szkodliwy i przez miesiąc brac po dwie tabletki codziennie to chyba nie jest dobry pomysł , poza tym jest drogi 5 tabletek ok.8 zł . Nie wiem co mam zrobić ma ktoś jakieś pomysł ? Proszę o jakieś rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem cos innego
pije duzo wody miner. niegazow. i staram sie zasnac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdfbdn
Z rana nic nie jedz i niepij kawy (herbata gorzka) a po południu ( trzymaj głowe wysoko, siedź z przodu jak się da otwórz okno, trzymaj worek na wszelki wypadek ) ja tak robię A nie da się pociągem dojechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdewq
ja kupowalam locomotiv do ssania, cytrunowe cukierki uspokajaly moja horobe. jesli sie obawiasz o zdrowie to zrob sobie herbatki i wkroj do niej imbir. to tez mocno pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda tak często przyjmowac leki. Ja siadam z przodu autobsu, patrzę na drogę i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaonaona
dodam , ze chodzi mi o to żeby czuć się dobrze przez resztę dnia , ponieważ jadę o 7 jestem w pracy i wracam o 16 . BO dojechać jakoś bym moze i dojechała ale pod koniec trasy to juz mało co nie dochodzi do tragedii :) a reszta dnia do dupy , nie da się funkcjonować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłam se
Ja mam chorobę lokomocyjną od dziecka i nic oprócz Aviomarinu nie pomaga. Jak gdzieś jadę to zjadam coś lekkiego, czekam pół godziny i łykam dwie tabletki. Jeśli muszę to robić rano to te dwie tabletki straczą mi na cały dzień. Kiedyś próbowałam odstawić proszki i jeździć, ale fatalnie się czułam. Kupowałam też jakieś tabletki (nazwy nie pamiętam) i takie plasterki na nadgarstki. Miały działać jako akupresura, ale szczerze mówiąc to wszystko gówno warte. Pamiętam jeszcze, że kiedyś ktoś poradził mi, żebym zaklejała plastrem czy taśmą pępek, miało pomóc, nie pomogło. Tak że dla mnie istnieje tylko Aviomarin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaonaona
No to tak jak u mnie ... Próbowałam tabletek ziołowych - nic Tabletki motomarin - nic Plaster na pępek - nic :) Tylko aviomarin działa .... To jest koszmar jakiś.... Jedynie dobrze się czuje jak jade samochodem ale bardzo szybko bo jak normalnie to masakra a u mojej mamy odwrotnie , jak szybko to zle jak wolno to dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłam se
U mnie nie ma znaczenia czy to samochód czy inny pojazd. Jak jedzie wolno to jest źle. Ale jeśli jedzie szybko i nagle hamuje to też wesoło nie jest. :D Z Aviomarinem jest tylko ten problem, że mnie usypia i faktycznie źle po nim funkcjonuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaonaonaona
Mnie też strasznie usypia , po zażyciu o niczym nie marze jak o położeniu sie spac :D no i tu problem kolejny jak pracować jak sie jest otępionym przez tabletki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłam se
Ja miałam ten problem jak jeździłam na uczelnię. Teraz już rzadziej gdzieś jeżdżę, ale kłopot został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z takich domowych sposobów na chorobe lokomocyjna: -zjesc cos bardzo lekkiego na sniadanie(najlepiej min 30-40 min przed wyjsciem) -nie siedziec tylem ani bokiem do kierunku jazdy -głeboko spokojnie oddychac -mozesz wyprobowac imbir z rana-na ciazowe mdlosci niektorym pomaga,byc mzoe w Twoim przypadku tez sie sprawdzi. z tego co piszesz nie ejstes kierowca-wiec zasniecie to dobry pomysl. koeljna sprawa-jesli mozesz usun z auta odswiezacze powietrza(na mnie np bardzo zle dzialaja) no i chyba jedna z wazniejszych spraw-jesli kierowca jezdzi na zasadzie-puszczam gaz-dociskam-puszczam to pogadaj z nim zeby w miare mozl utzrymywal stala predkosc i siadaj z przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam chorobę lokomocyjną oraz migreny. Pomaga Avromarin. Ostatnio zapisałam się na kurs prawo jazdy i co jest dziwne - jak kieruję to nie mam choroby lokomocyjnej. Zupełnie gdzieś znika... Polecam zrób prawo jazdy i problem się rozwiąże :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×