NIE CHCE MIEĆ DZIECI

tak, jak w temacie. nie chce mieć nigdy dzieci, nie czuje sie do tego, czy jestem dziwna, mam 25 lat mam faceta, który to akceptuje, mam nadzieję że mu się nie zmieni :-)

przecież to proste - wystarczy się wykastrować i po kłopocie

jesteś w mniejszości, ale nie jedyna taka to nic dziwnego

czy są takie osoby co też nie założą nigdy rodziny?

Ja po trzeciej dyszce jestem i też mi do matkowania nie spieszno.

ja mam męża i 2-je dzieci więc już się niestety nie załapię na to :O

Marilenka ale nie wykluczasz?

i bardzo słusznie: kto ma pszczoły ten ma miód, kto ma dzieci ten ma smród. Amen i dzwony Tadeusza.

ja mam 23 lata i też nie zamierzam mieć dzieci i denerwuje mnie jak każdy krzywi mordę jak o tym mowie. zero tolerancji

tez tak miałam a po 30tce mi sie zmieniło

kobiety w twoim wieku juz powinny myśleć o założeniu rodziny,nie wiem czemu tak masz..dla mnie to troszku dziwne,nie chcesz zostawić na świecie potomka po tobie?nie odczuwasz instynktu macierzyńskiego??

przejdzie ci to

to, ze nie chcesz mieć dzieci nie znaczy, że nie założysz rodziny ja dzieci nigdy nie chciałam mieć i nie mam, a tworzę rodzinę z moim facetem, jego synem z małżeństwa i moimi, trzema już, kotami nie czuję się, jak osoba bez rodziny, wręcz przeciwnie, czasem czuję się jak matka polka, czego nie znoszę

kifjdfeuif dokładnie, każdy żyje jak chce, ja nie chce się zmuszać do czegoś, nie potępiam kogoś że ma np 5 dzieci, Jak mu dziecie przynoszą radość, szczęscie to niech ma tą 5 :-)

ja tak miałam do 30, a potem jakoś odstawiłam tabletki i bach :) Nie żałuję, jest cudnie :)

różowa pomarańcza nie nie odczuwam instynktu macierzyńskiego, w ogule mnie nie ciągnie do bycia mamą

przejdzie ci. jak poznasz tego odpowiedniego faceta:P

jeśli nie chcesz miec dzieci, to jesteś kandydatem do klubu singli JarKacza.

huyguy nie wiem czy mi przejdzie, powiem CI że to nie jest wymysł od kilku dni, tylko ja nigdy nie chciałam mieć dzieci, zawsze mówiłam że nie będę miała dzieci

ile jeszcze takich - identycznych tematów :O nie chcesz to nie miej, kogo to obchodzi? czy naprawdę kobiety nie chcące mieć dzieci czują się takie wyjątkowe że muszą to obwieszczać światu na każdym kroku... :O

a ile macie latttt ale ja ma faceta, jesteśmy razem już 8 lat, to moj pierwszy poważny związek

laida wcale nie czuję się wyjątkowa, wręcz przeciwnie czuje się jakbym była trędowata bo np jak ktos się dowie to odrazu sto pytań i potem jakies dziwne spojrzenia :-O założyłam temat bo nie znam innych osób ktróe by nie chciały mieć dzieci, moje koleżanki wkoło już mają , no prawi wszystkie mają

większość kobiet które nie chcą mieć dzieci to albo jakieś skrajne feministki albo babochłopy, ewentualnie takie które cały swój instynkt macierzyński przelewają na ''biedne zwierzątka'', często uczestnicząc w różnych akcjach na rzecz zwierząt i fanatycznie broniąc ich praw no ale wyjątki tez się pewnie zdarzają ;)

Wiesz co? Mam fantastyczną pracę, a ja zajdę, to wszystko pryśnie jak mydlana bańka, tego się nie da ze sobą pogodzić. Poza tym dzieci mi się podobają, byleby z daleka ode mnie. Jak słyszę ten wrzask, szarpanie za włosy, wymagania, zero życia, koszty, to mi się odniechciewa jeszcze bardziej. Po prostu nie mam ochoty słyszeć czyichś jęków jak przychodzę do domu zmęczona, nie mam potrzeby żeby mi ktoś wkładał do oka palce o piątej nad ranem, żeby mi wrzeszczał i pluł i wyzywał. Z druguej strony jeśli wpadnę, to nie usunę, bo z katolickiego domu pochodzę. Mam nadzieję jednak że nie wpadnę, mimo że czasami jak patrzę na mojego faceta, to jest mi przykro bo wiem że byłby cudownym ojcem. Ja tego pędu do macieżyństwa po prostu nie rozumiem, ja to widzę jako przekleństwo, a nie błogosławieństwo. A teraz linczujcie mnie.

i wlasnie tak jest nie mozna nawet o tym powiedziec bo juz cie pomawiaja o to ze chcesz byc w centrum uwagi i sie wywyzszasz, alo ze czujesz sie lepsza od matek, nie rozumie jak kobiety kochajace swoje dzieci moga byc tak okrutne dla onnych

gtgtyhyjhuyjujki powiem Ci tak, uwielbiam zwierzątka zwłaszcza psy :-) ale nie uczestniczę w żadnych akcjach, nie jestem feministką i babochłopem też nie.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5076351 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5062417 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5058199

co wy z tym pomawianiem?? Ja do 30 dzieci nie cierpailam, nie chcialam ich. I jakos nie zakładalam takich tematów na forach- było to dla mnie naturalne. Autorka ma dopiero 25lat, nie przesadzajcie- wszystko się jej moze zmienic :)

Marilenka zaraz usłyszymy, że jesteśmy samolubne :-O dokładnie widzę że myślisz tak jak ja, powiem tak, życie jest za krótkie, wolę je mieć dla siebie i dla partnera

moze i jestes z nim 8l, ale jednak nie chcesz dzieci bo to nie ten facet:P poznasz odpowiedniego i zapragniesz miec jego dziecko.