Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ONNAAAA25

NIE CHCE MIEĆ DZIECI

Polecane posty

Gość blankakojanka
dokladnie ! zdziwicie sie jak wam pomoga, w dupe was kopna jak np jakas pinda waszego syna zacznie rzadzic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewo 33 nie idz tą drogą;P
Ewa,nie chce Ciebie przekonywać, tylko to właśnie co napisalam- mnie przekonało, że jednak chce być mamą! chce poczuć tą więź, bliskośc i jestem ciekawa jak będzie ono wyglądalo(np fizycznie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewo 33 nie idz tą drogą;P
taki zlepek dwóch kochających się osób, ponadto chce się cieszyć z mężem każdą jego miną ktora zrobi, kazdym uśmiechem, pierwszym slowem i tego jak on bedzie pojmowal, to co ja mu właśnie chce przekazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi wystarczy więź i bliskość z tymi, co mam koło siebie, z facetem, rodziną i kotami/psami i co tam jeszcze napotkam na swej drodze w zupełności :) a jak by wyglądało moje dziecko? wiadomo, dla matki zawsze najładniejsze ze wszystkich a prawda jest taka, że 90% dzieci jest taka sobie, a nawet brzydkie są często; w sumie dla mnie wszystkie dzieci są takie same, nie przyglądam się też im specjalnie, to prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewo 33 nie idz tą drogą;P
nie wszystkie dzieci są ładne i kochane, znakomitą większość zamknełabym w klatce i nie wypuszczała, bo tak są wkurzające, ale są też dzieciaczki, którym wszystko się wybacza i miękne pod jednym ich spojrzeniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla tych, ktore nie rozumieją
dlaczego sie kocha dziecko i ono jest najpiekniesze: Kochacie swoje matki, ktore na pewno obiektywnie ani najllepsze ani najpiekniejsze nie są. A dziecko w dodatku same kształtujecie i jest podobne do faceta, ktoregoście wybrały sposród innych, czyli wg was najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam nie widzę żadnego podobieństwa dzieci do rodziców zawsze jak pójdę do kogoś gdzie jest małe dziecko i pytają - do kogo podobne - to ja nie mam pojęcia, nie widzę, żeby dziecko było podobne do rodziców a wiecie jeszcze, co wam powiem? dzieci lubią mnie i lgną do mnie, właża mi na kolana, gadają do mnie, zaczepiają mnie rozumiem, że zwierzaki, bo je lubię i pewnie to czują ale dzieci? z jakiej paki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alfonsina 28
Jestem egoistka i nie chce miec dzieci. Mam 28 lat, nigdy nie chcialam miec i nie bede. Moze dla was to niezrozumiale i puste, ale kazdy zyje jak woli i jak mu wygodnie. A ja najbardziej w zyciu cenie sobie wygode i swiety spokoj, wolny czas na spelnianie marzen, podroze, cenie prace i nie, nie mam kota, zwierzeta sa mi obojetne. Mam szereg zajec i zainteresowan, podrozuje, zwiedzam, tancze, uprawiam sporty, ucze sie jezykow. Mam kochajacego meza, ktory dzieci tez nie chce i chwala bogu. Szczerze zal mi dziewczyn, ktore zmeczone, umeczone i czesto pozostawione same sobie z dzieckiem, bo maz sie nie garnie do dzieciaka, twierdza, ze jest im mnie zal, bo nie jestem matka. Zal im dupe sciska jak sluchaja gdzie bylam, co robie i jakie mam plany, o czym swiadcza ich zlosliwe uwagi. Ale same sobie sie nie przyznaja, wiecznie ten przyklejony usmiech i peany na czesc kupek, zupek i pieluch. Wiec drogie Matki moze same najpierw szczerze popatrzcie sobie w oczy i przyznajcie sie czy tak naprawde jestescie takie uszczesliwione, spelnione i czy naprawde naprawde nie marzycie o innym zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
wracam do tematu :) I odpowiadając: Patrzę sobie głęboko w oczy i z pełną świadomością mogę powiedzieć, że nie marzę o innym życiu :) Wynika to pewnie z tego, że prawie 30lat byłam bez dziecka więc żyłąm na naprawdę wysokich obrotach. a o słynnych kupkach czy zupkach nigdy nie prawiłam peanów :) Kupki i zupki zresztą już poza mną bo córa ma ponad dwa lata :) Chciałam natomiast jeszcze raz zapytać- czemu Cu bezdzietni tak bardzo się przejumją tym, co inni mówią na temat ich wyborów?? Bo nie kumam tego, naprawdę! Autorka pisze o jkaiś obrazach, atakach- kobieto! może zmień znajomych, bo kto się tak zachowuje w wieku 25lat??? Tak jak pisałam, może czasem jakaś starsza ciotka co to lubi wtykać nos komuś w majtki mnie czasem zapytała ale zanjomi?? Co im do tego?? Może to wynika z tego, że ja nie trąbiłam na lewo i prawo "NIE CHCE MIEC DZIECI". Zawsze to był mój wybór i tyle. Ślubu nie mam, dziecko nie ma chrztu- a poza teściową nikt się tego nie czepia. Jak pytaja odpowiadam i jeszcze się z żadnymi atakami nie spotkałam. Więcej luzu i gadania o matkach polkach a każda, która nie chce mieć dzieci będzie normalnie traktowana i tyle! I jeszcze jedno- większosc z was, bedzietnych zakłada, ze każda mama jest nieszczęśliwa, że każda marzy o podróżach itp. A nie możecie założyć, ze część z tych "nieszczęśliwych" matek dużo przeżyło zanim zdecydowało się na macierzyństwo? Albo, że bycie mamą jest ich marzeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mireczkaa "Chciałam natomiast jeszcze raz zapytać- czemu Cu bezdzietni tak bardzo się przejumją tym, co inni mówią na temat ich wyborów?? Bo nie kumam tego, naprawdę!" Mysle, ze dlatego, ze wiekszosc chcialabym powiedziec bez oporu : nie mam dzieci i nie planuje, i uslyszec po prostu : ok, Twoja sprawa. W wiekszosci przypadkow slyszy sie jednak zupelnie inne teksty. Ja nigdy nie spotkalam sie z chamstwem, ale z namawianiem mnie na kazdym kroku na dziecko, i przekonywanie jak cudownie jest miec dzieci, i ze powinnam sie zdecydowac, ze nie wiem co trace itp. Ja nikogo nie namawiam do NIE posiadania dzieci, wiec ?? "I jeszcze jedno- większosc z was, bedzietnych zakłada, ze każda mama jest nieszczęśliwa, że każda marzy o podróżach itp. A nie możecie założyć, ze część z tych "nieszczęśliwych" matek dużo przeżyło zanim zdecydowało się na macierzyństwo? Albo, że bycie mamą jest ich marzeniem?" ja niczego takiego nie zakladam, i nie uogolniam. Moja dewiza, zyj i daj zyc innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
JellyBelly- No i bardzo dobrze :) Właśnie o tym piszę: Żyj i daj żyć innym! Ale wystarczy, że popatrzysz na wypowiedź powyzej, jak to matkom żal dupę ściska :):) Wydaje mi się, ze problem tkwi w podejściu osób. Mnie też wiele znajomych namawiało na dziecko- no i?? Wysłuchałąm, uśmiechnęłam się, pogratulowałam. I tyle. Pewnie jakbym zaczęła udowadniać, że moje życie bez dzieci lepsze też bym się spotkała z atakami i przekonywaniem. Tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, bo to chodzi o to, ze osoby dzieciate w wiekszosci zawsze namawiaja tych niedzieciatych na dzieci. Po co ? To jest na tyle intymna i osobista sprawa, ze nie powinno sie nikogo namawiac czy przkonywac. Mam przyjaciolke, z ktora od lat sie przyjaznie jest zajebista kobieta, i naprawde wspaniala spelniona matka. Ona zna moje podejscie, ale mimo wszystko co rusz, probuje mi wmowic, ze lepiej by mi bylo z dzieckiem, ze to cudowna sprawa i w ogole moje zycie dopiero wtedy byloby spelnione. Ja nie wmawiam jej, ze jej zycie lepsze byloby bez dzieci. rozumiesz o co mi chodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd się biorą tacy ludzie jak
Ewa, 33 ONNAAAA25 Ralph39 nie chcą mieć dizeci . ok , ich sprawa. szkoda, że myślą tylko o sobie. uważają, że dzieci by ich ograniczyły czy też ... zubożyły. argumenty w stylu "nie chcę być dojną krową" albo "mogę więcej odłożyć bo dzieci kosztują przecież" to argumenty ......... niedojrzałych emocjonalnie osób. szkoda, że nie pomyślicie trochę bardziej przyszłościowo, trochę bardziej perspektywicznie. a kto będzie pracował na waszą emeryturę ? moje dzieci, bo wy swoich nie macie. cholerne darmozjady. i nie piszcie mi teraz, że ...... odkładacie na emeryturę. ehhh, żalośni jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
A ja Ci to mogę wytłumaczyć :) Jak zostajesz mamą to uświadamiasz sobie, że ten rodzaj miłości jaką czujesz do własnego dziecka to taka miłość, że mowiąc kolokwialnie dech zapiera :):) I jak jesteś z kimś blisko to starasz się temu komuś to przekazać. Słuchaj, ja mojej przyjaciółki aż tak nie namawiam, ale zawsze jak zaczyna temat dziecka (bo to taka niezdecydowana, w moim wieku) to gorąco jej uwypuklam plusy :) Wiesz czemu? Bo byłaby fajną mamą, babka zrealizowana, dużo osiągnęła i widzę, że w tym okresie mogłaby zostać mamą:) Rozumiesz mnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taaaa, na glodowa niepewna emeryture w Polsc ena pewno bede Twoje dzieci zarabialy :-) Oczywiscie :-) Ja na swoja emeryture pracuje i oszczedzam poza granicami Pl, wiec na mnie zadne z Twoich dzieci ani wnukow pracowac nie bedzie :-) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mireczka, rozumiem :-) Jeszcze tu jest chyba jedna mala roznica. Co innego jezeli kobieta jest niezdecydowana, nie wie czy sie sprawdzi, czy da rade, ale mysli o dzieciach. Co innego osoba swiadomie decydujaca sie na zycie bez dzieci. Bo ja np nie mowie, ze zobacze, ze moze tak itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
a jeśli chodzi o moją emeryture...Powiem tak: Buhahahahahah:) Dziecka nie mam po to, żeby przeciwdziałać niżowi demograficznemu :):) I tak, mam dodatkowe ubezpieczenie- i na emeryture i na wypadek śmierci. Bo od Państwa chce tylko, żeby mi nie przeszkadzało. O reszte sama zadbam. Kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula ula ula
Nie chcesz, nie miej dzieci! To dojrzała decyzja i nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd się biorą tacy ludzie jak
mądrale, wy myśłicie , że teraz zarobione pieniądze pójdą na waszą emeryturę ? troche poczytajcie o ekonomii. pieniądze teraz zarobione idą na emerytury obecnych emerytó. nasze dzieci będą zarabiały na nasze wypłaty emerytur. dlatego jeśli społeczeństwo się starzeje wówczas systemowi emerytalnem grozi zapaść. no ale co tu dużo pisać, skoro końcwa własnego nos nie widzicie. bezemocjonalni, egoiści zapatrzeni tylko w siebie. i tego wam życzę, abyście na starość ..... nie mieli do kogo się odezwać. a jeśli będziecie potrzebować pomocy to nikt do was pomocnej ręki nie wyciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd się biorą tacy ludzie jak proponuje sobie zrobic 6 dzieci, wtedy na sto procent bedzie Ci super zylo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd się biorą tacy ludzie jak
nie mówię o 6 dzieci, ani nawet o 5, czy też 4. tylko o 2 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
skąd się biorą tacy ludzie jak- nie bądź śmieszna:) Nikt przy zdrowych zmysłach nie rodzi dzieci po to, zeby miał kto na emerytury pracowac. Argument równie idiotyczny jak reszta Twoich wypowiedzi:) A ja mam jedno- to takim pół egoistą jestem :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd się biorą tacy ludzie jak
argument o emeryturze wyszedł jakoś samoistnie. ale zauważ, że wiekoszość tych , która nie chce mieć dzieci jako główny powód niechęci do ich posiadania przedstawia argumenty tylko i wyłącznie finansowe. ot co, ja nikogo nie namawiam do posiadania dzieci. to indywidualna sprawa każdego człowieka. ale skoro ja ich nie namawiam to niech i oni mi nie mówią, że dzieci są ograniczeniem dla rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
oj tam, a cóż Cie obchodzi, ze jedna z druga Ci powie, ze dzieci Cię ograniczają? Chyba Ty najlepiej wiesz jak jest, prawda? Mnie to nie rusza. Tak samo jak mnie nie ruszają texty o dojnych krowach (karmiłam piersią), o pochwie wiadrze (rodziłam naturalnie) ani o tym, że pewnie mąż mnie zdradza bo był przy porodzie :):) Aha, no i o tym, że jestem mamuśka bo wszystko robimy we troje:) Fajnie by było normalnie podyskutować na ten temat a nie tylko obrzucac sie błotem i udowadniac kto jest lepszy- matka czy nie-matka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skad sie biora tacy ludzie jak ''argument o emeryturze wyszedł jakoś samoistnie. ale zauważ, że wiekoszość tych , która nie chce mieć dzieci jako główny powód niechęci do ich posiadania przedstawia argumenty tylko i wyłącznie finansowe. ot co, ja nikogo nie namawiam do posiadania dzieci. to indywidualna sprawa każdego człowieka. ale skoro ja ich nie namawiam to niech i oni mi nie mówią, że dzieci są ograniczeniem dla rodziców.'' tak nagle?? a wczesniejsze Twoje wypowiedzi poszly juz w zapomnienie ?: "szkoda, że nie pomyślicie trochę bardziej przyszłościowo, trochę bardziej perspektywicznie. a kto będzie pracował na waszą emeryturę ? moje dzieci, bo wy swoich nie macie. cholerne darmozjady. i nie piszcie mi teraz, że ...... odkładacie na emeryturę. ehhh, żalośni jesteście" Proponuje sie zastanowic kto tutaj jest zalosny, i pierwszy obrzuca blotem :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd się biorą tacy ludzie jak
nikogo nie obrzucam błotem. tylko napisałam o myśłeniu "przyszłościowo". tyle. znikam stąd, niepotrzebna dyskusja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nazywnaie kogos cholernym darmozjadem i zalosnym nie jest wg CIebie obrzucaniem blotem? Dokladnie, niepotrzebna dyskusja, jezeli nie potrafi sie dyskutowac 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×