gdzie przewijacie dziecko kiedy przewijak na komodzie robi się za mały?

??

Ja wcale nie miałam przewijaka.Nie widziałam potrzeby dla której mam go mieć.Przewijałam małego na łóżku.

Ja wole przewijak, bo nie chce się schylac i garbic na lozku. Ale wiadomo, jak komu wygodnie...

A tam zaraz garbić...Ja kładłam małego i sama siadałam sobie po turecku i przebierałam.Zresztą nawet na stojąco to 2 min roboty:)

mam przewijak miękki w łazience ale używam tylko po kąpieli a normalnie przewijam małego na łóżku albo na podłodze

Pierwsze dziecko przewijałam na komodzie baaardzo długo. Jak się zrobiło za długie, kładłam na łóżku, ale na pompowanej macie (ktora wczesniej lezala na przewijaku).... Natomiast bliźniaki ani razu nie były przewijane na komodzie, mimo że kupiliśmy im nową :-P nawet nie rozłozyłam przewijaka, mebel słuzył tylko do trzymania bielizny. Jakos wygodniej, sprawniej było mi zmieniac pieluchy na łóżku.

Ja też nie wiem o co chodzi z tym garbieniem. W prawdzie miałam przewijak ale i tak często przewijałam na łóżku. Nie czułam jakiegoś szczególnego umęczenia z tego powodu.

kupilam taki przewijak z gabki w ceracie i przewijalam na ziemi. od jakiegos 6 miesiaca jak sie wiercil do konca, do 2 lat

Moja córeczka używała do 11 miesiaca zycia a teraz przebieram ja na łóżku. :)

ja mam taki 70/50 cm na komodzie do tego po obu stronach dwa koszyczki z akcesoriami (waciki, patyczki, kremy itp) i nad komodą wisi półeczka na której trzymam pampersy i jak przewijam małą to mam wszystko pod ręką i jest to bardzo wygodne, tak samo kąpiel robię w wanience która stoi na stojaku obok komody i potem przekładam dziecko z wanienki na komodę i tam wycieram, kremuję, ubieram itd. i to jest MEGA wygodne i zastanawiam się co będzie jak mała mi wyrośnie z tego przewijaka, teraz ma 4 miesiące i jak rozprostuje nózki to już jest na styk

Ja przewijałam i przewijam na przewijaku od samego początku (mała ma obecnie 10 miesięcy) i choć córcia teraz jest bardzo ruchliwa to ani nie ma problemu z jej wagą czy długością (80 cm) bo nadal wszystko sprawnie idzie. Ja nie lubię przewijania na łóżku, wolę stać i mieć obok przewijaka wszystkie potrzebne rzeczy (pieluchy, miseczka z wodą, krem itp) a nie porozkładane na łóżku, poza tym gdyby coś się przydarzyło to przydarzy się na przewijaku a przecieknie na podłogę a nie moje łóżko na którym śpię, proste. Dla mnie najwygodniejsze się przewijanie na przewijaku i jakoś w moim gronie gdzie tylko są niemowlęta tam wszystki mamy korzystają z możliwości przewijania na przewijaku choć nie krytykuję metody przewijania na łóżku, zwyczajnie ja tego nie polubiłam.

na łóżku można położyć podkład do przewijania czy też taki poporodowy (lepszy bo większy:P) i już nic nie przecieka. A jak dziecko było już większe to w ogóle zmieniałam pieluchę gdzie popadnie:)

na przewijaku choć synek ma już ponad rok i czasem jak nie chce leżeć to robię to jak on stoi trzymając się łóżka :)). Ja niegdy nie przewijałam na łóżku choć uważam że to nei taki zły pomysł, jedynie bardziej mi pasuje jakoś ta pierwsza wersja . Jeżeli ktoś ma ciężkiego albo bardzo długiego malucha które dodatkowo się wierci jak nie wiem co , to lepiej przenieść przewijak na podłogę lub ewentualnie łóżko.

miałam przewijak i nie cierpiałam go - strach ze synek spadnie - ja sie musiałam schylać a miałam na fatalniej wysokości go i bardzo było nie wygodnie mi więc potem przewijałam na łóżku - ja siedziałam - synek leżał fajnie i bezpiecznie

kupial od razu najwiekszy i problem z glowy.i b dobrze maly ma juz rok,a ja wciaz moge uzywac przewijaka

czyli jeszcze co najmniej pół roku mi posłuży, a potem to i tak mała będzie siedzieć więc kąpać ją już będę w łazience, a przewijac pewnie na łóżku albo sofie

a gdzie ja kapiesz w pokoju?ja mam 2 orzewijaki

am 18 miesięczniaka , przewijak jest już dużo za mały ale to jedyne miejsce w którym mogę przewinąć mojego ruchliwego malca, jak muszę u kogoś, jasne że kładę Go na kanapie ale mimo ze nogi w domu wystają hen hen za przewijak to jest nam najwygodniej , od urodzenia

mi sie zawsze wygodniej na przewijaku przewijalo, przed urodzeniem synka kupilam najwiekszy jaki sie dalo, zeby posluzyl jak najdluzej; teraz synek z przewijaka wyrosl i musze przewijac na lozku, choc tego nie lubie: jestem wysoka i zawsze musze sie przygarbic, przykulic,nawet jak siedze na lozku, niewygodnie mi po prostu; poza tym na przewijaku mialam wszystko pod reka: pieluchy, chusteczki, krem; kazda mama robi jak jej wygodniej:)

moje bliżnięta mają już rok a nadal wszystko idzie ładnie na przewijaku. Jak nie będzie już szło to potem będę myśleć :)

gdzie kapie w pokoju? mam taki stojak i wanienkę z ikei: http://www.ceneo.pl/1806500

O dzieciach i rodzicach oraz uczuciach, etyce, związkach i seksie wypowiedz się i sprawdź co myślą inni w sondażach na http://www.podane.pl/

ciezkie na komode to sie sciaga ten przewijak na podloge na przyklad, albo sofe, lozko, cokolwiek. nawet jak przewijak robi sie zamaly, to byleby pod pupe wystarczylo, zeby nie zabrudzic podlogi, albo jakies podlkady jednorazowe mozna kupic w tym celu. sprobuj, to bardzo latwe.

widzialam na kilku blogach (nie polskich) jak rodzice mieli taki zwykly tani przewijak z ikei i kladli go na podlodze w lazience i tam przewijali takich duzych pieluchowiczow. uwazam, ze to praktyczne rozwiazanie.

ja miałam przewijak deskę na łóżeczko, ale synek w wieku 7 miesięcy sam zaczął stawać na nogi w łózeczku i musiałam przewijak zlikwidować,bo łapał się rączkami i wieszał się na nim, wolałam żeby mu nie spadł na głowę-małego przewijam na łóżku siadając przed nim po turecku.

mam miękki przewijak, ale yżywam go po kąpieli, normalnie pieluszkę zmieniam na lóżku, przynajmniej plecy nie bolą od tego schylania się

Ja miekki przewijak kladlam na lozku i siadalam obok i przewijalam..