Nierealne, sprzeczne i wciaz rosnace wymagania kobiet wzgledem facetow

no bo to faceci są łatwi ... sami się do łóżka pchają :D Poza tym jeżeli ktoś nie buduje trwałej relacji to albo nie chce, albo nie umie. Jak facet jest ciapa to jak myślisz, dlaczego kobieta nie chce?

pisze z telefonu wiec nie jestem w stanie skopiowac ale przypomnij sobie watek gdzie byla mowa ze dotyczy to wylacznie singli stwierdziles wtedy ze nie tylko singli ale takze facetow zajetych twoich kolegow ktorzy tez niedlugo sie rozstana

Nie ma to jak oceniac czyis kolegow, w ogole ich nie znajac. Myslalem ze prezentujecie troche wyzszy poziom, najwidoczniej troche was przecenilem. trzeba jednal byc wiekszym realista, szczegolnie biorac pod uwage miejsce prowadzenia dyskusji

A jeszcze wracajac do twojego glownego kompleksu, czyli malego penisa, to sa teraz takie zabiegi, ze mozna wydluzyc, tez sie tym zainteresuj. Czyli reasumujac dwie rady ode mnie: a) udac sie do specjalisty - psychologa; b)udac sie do specjalisty i wydluzyc sobie penisa. Zobaczysz, ze wrocisz tu jak nowo narodzony i inaczej bedziesz pisal :)

"pytajacy dzenntelmann: Nie, ten problem nie maja tylko osoby samotne, ale takze wielu facetow w zwiazkach, wielu ktorych juz niebawem bedzie samotnych, wlasnie z ww powodu" tu jest ten cytat, nie trzeba dziękować :D przy okazji - poważnie jesteś bezrobotny?

Nie pisalem o zadnym kolegach, owszem pisalem o rozwodzacyh sie parach, ale ani slowem nie wspomnialem ze to dotyczy moich kolegow...

pytający: ty już oceniłeś nas, nasze matki, siostry, babki, koleżanki, sąsiadki, naszych facetów, nasze związki, nasz poziom inteligencji, wiedzy....i ty masz pretensje o generalizacje i ocenianie?

"pytajacy dzenntelmann: Nie, ten problem nie maja tylko osoby samotne, ale takze wielu facetow w zwiazkach, wielu ktorych juz niebawem bedzie samotnych, wlasnie z ww powodu" Nie widze ani slowa o kolegach. Ludzie nie zalamujcie mnie, nauczcie sie czytac ze zrozumieniem

Czyli caly czas sobie teoretyzujesz? Nikogo takiego nie znasz, nic nie widziales, ale wiesz;)

"pytajacy dzenntelmann: Nie, ten problem nie maja tylko osoby samotne, ale takze wielu facetow w zwiazkach, wielu ktorych juz niebawem bedzie samotnych, wlasnie z ww powodu" Nie widze ani slowa o kolegach. Ludzie nie zalamujcie mnie, nauczcie sie czytac ze zrozumieniem

Czyli,...krótko mówiąc NIE wiesz, dlaczego ludzie się rozwodzą, bo jesteś otoczony ludźmi samotnymi więc zgadujesz, że jak się rozwodzą to tylko dlatego, że "wymagania są za duże"? To teraz kolejna teoria, nota bene wspominana przez Buss'a: ludzie to seryjni monogamiści, raz się rozwiodą to zwiążą się z kimś znowu, a skoro tak to chyba twoja teoria upada?

ty już oceniłeś nas, nasze matki, siostry, babki, koleżanki, sąsiadki, naszych facetów, nasze związki, nasz poziom inteligencji, wiedz tak? to prosze podac cytat w ktorym oceniam WASZE babki czy siostry. Czekam...

przecież mówisz o KOBIETACH ogólnie, prawda? Czyli o ile moja siostra czegoś nie ukrywa to o niej też :D

Poza tym takie stany depresyjne jak twoj mozna tez regulowac farmakologicznie.

Czy Ty znasz jakies inne nazwisko niz nazwisko Buss'a? Sadzac po twoich wypowiedziach to nie za bardzo.....

Moorland Nie zalamuj mnie kobieto Jest roznica w pisanie ze kobiety to i tamto a w pisaniu ze wszystkie kobiety. nie widzisz roznicy?

no to jakie masz podstawy zeby tak twierdzic skoro tych ludzi nie znasz, co przekazem mysli? no chyba ze wzorujesz sie na sondazach co wogole czesto odbiega od prawdziwego zycia.

stary poszukaj sobie jakiejs pracy, znajdz panne, albo idz z kolegami na piwo, to ci sie humor poprawi;)

Czyli,...krótko mówiąc NIE wiesz, dlaczego ludzie się rozwodzą, bo jesteś otoczony ludźmi samotnymi więc zgadujesz, że jak się rozwodzą to tylko dlatego, że "wymagania są za duże"? Nie zalamuj mnie, nie wiesz praktycznie nic o mnei, a wysuwasz taie odwazne tezy naprawde, zalamujecie mnie,

autorze wiemy o tobie prawie wszystko, lacznie z tym ze masz malego penisa :D

ziutasss daruj sobie takie "dobre rady"

ziutasss Jak sie ma takie powierzchownie podejscie, takie prostackie, to mozna sadzic ze wiecie o mnie duzo

Moje rady sa dobre, skorzystaj z nich, a zobaczysz, ze twoje problemy z kobietami znikna;)

o, ktoś się zirytował. Ok, to inny przykład: Hatfield zdefiniował miłość jako pasje : emocje, a Fisher np. jako współzależność. Związki oparte na tej pierwszej definicji szybko się wypalają i nie ma to nic wspólnego z wymaganiami, a w naszej, europejskiej kulturze, jednak popularniejsza jest ta pierwsza. Oczywiście należy wspomnieć, że kobiety zawsze wybierały partnerów najlepiej radzących sobie w danej sytuacji socjalnej, czyli jeżeli ktoś nie daje rady teraz bo sytuacja się skomplikowała to drogą naturalnej selekcji odpada, Duży wpływ na to jak wyglądają związki ma też rodzaj przywiązania jaki mamy "wyuczony" od dziecka (Bowlby) i cechy które mogą być wrodzone - e.g. temperament i te nabyte (wyuczone, np. Bandura). to tylko kilka przykładów tego co może mieć wpływ na trwałość związków, zwalanie wszystkiego na głupie "wymagania" którym i tak większość ludzi może sprostać to głupota.

Ale czy ja pisalem gdzies o swoich problemach z kobietami? Z wami sie nie dyskutowac z tego prostego powodu ze nie potraficie czuytac ze zrozumieniem Jesli pisze ze kobiety maja sprzeczne wymagania i faceci ich nie spelniaja, to od razy to odnosicie do mnie, jesli cos pisze o rozwodach to odnosicie to do moich znajomych - masakra

wiem tylko tyle ze gubisz sie w swoich wypowiedziach, nie masz argumentow a jak nie masz argumentow to atakujesz. i ze nie chcesz zeby ktos cie ocenial przez pryzmat wypowiedzi a sam tak robisz ot taki sfrustrowany czlowiek

No i co z tego ;] wymagamy, więc się z tym pogódźcie, a jak macie jakiś problem, to żyjcie sobie bez kobiet. Proste? proste ;)

Pytający - skoro generalizujesz to większość ze znanych mi kobiet jednak taka jest? Chyba, że żyję na wyspie...erm...no dobra, kiepski przykład :P Poza tym masz rację, nic o tobie nie wiem, więc korzystam z tego co piszesz...i nie wychodzisz na osobę dobrze wiedzącą co właściwie mówi.

kobiety zawsze wybierały partnerów najlepiej radzących sobie w danej sytuacji socjalnej, czyli jeżeli ktoś nie daje rady teraz bo sytuacja się skomplikowała to drogą naturalnej selekcji odpada, Problem polega na tym, ze coraz wiecej facetow taka droga odpadam bo wyamgania sa sprzeczne, skutkiem tego jest to ze jest coraz wiecej singielek i ta tendencja sie utrzymuje

Nie musiales pisac, ze masz problem z kobietami, zebysmy wiedzieli, ze je masz;) Kobiety nie maja sprzecznych wymagan i wiekszosc normalnych facetow je spelnia i ma kobiety. Ty ich nie spelniasz, bo jestes ciota i starasz sie przerzucic swoj problem na kobiety:)