Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona_zawiedziona

nie wiem czy jeszcze kocham męża :((

Polecane posty

Gość żona_zawiedziona

Witajcie! Tak jak w temacie napisałam, nie wiem czy nadal go kocham.... :(( Chodzi o to, że mój mąż obecnie jest w Afganistanie, teraz akurat połowa jego misji mija, 3 miesiące temu wyjechał i za 3 wraca... Ale nie myślcie sobie, że pojawił się ktoś inny, czy ze go zdradzam i stąd moje dylematy, nie nie, nic z tych rzeczy. Chodzi o to, że przed jego wyjazdem naprawdę nie byłam w dobrym nastroju, a wręcz w fatalnym. Półtora miesiąca przed jego wyjazdem zginęła moja mama - samochód ją potrącił i zmarła :((( niecałe 2 tygodnie po tym wydarzeniu ja poroniłam w 3 miesiącu ciąży... Możecie sobie wyobrazić jak się czułam.... Prosiłam męża żeby nie wyjeżdzał ze względu na te okoliczności, a on tylko odpowiadał, że musi. Czułam się tak jakby on w ogóle nie miał uczuć, a ja byłabym mu całkowicie obojętna... Teraz z przerażeniem odkrywam, że mimo tego, że nie jest mi dobrze samej to, że wcale nie tęsknie za nim i nie czekam na jego powrót.... Po prostu strasznie się na nim zawiodłam bo zostawił mnie w chwili kiedy bardzo go potrzebowalam....... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elkaa
Myślę ze nie tylko o to chodzi iż zawiodłaś się na nim, dochodzi do tego też długi okres rozłąki, po takim czasie człowiek zaczyna obojętnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kyyyyyya
"dochodzi do tego też długi okres rozłąki, po takim czasie człowiek zaczyna obojętnieć" To znaczy, że miłości niet w tym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba sobie zadać pytanie czy jest jeszcze o co walczyć... Jeśli tak - to zaczekaj na jego powrót z misji.... Czeka was długa i mocna rozmowa. Nie da się tego uniknąć. Jeśli jesteście małżeństwem - to wiele można naprawić. Podstawowe pytanie - czy on zdaje sobie sprawę z twoich uczuć. I druga rzecz - czy wiedząc o tym będzie chciał coś z tym zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słuchaj ale ja nie rozumiem
Jeśli twój mąż pracuje w wojsku, to przecież nie może powiedziec że nie pojedzie kiedy ma odgórny nakaz! Ty myślisz że może nie ma uczuc i pojechał bo pojechał, a on pewnie bije się tam daleko z myślami że cię zostawił samą ale nie miał wyboru. Na Boga kobieto nie umiesz też wczuc się w role drugiej strony? Łatwo ci powiedziec że ty za nim nie tęsknisz, ale skąd wiesz co on czuje? Może codziennie płacze w poduszke ? Wiesz jak jest na wojnie w Afganistanie? On może zginac w każdej godzinie. Módl się lepiej aby wrócił do Ciebie cały i zdrowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona_zawiedziona
Markimark dziękuję za poradę, słuchaj ale ja nie rozumiem - wiesz, rzeczywiscie ostatnio byłam skupiona głównie na samej sobie i swoich myślach i uczuciach. Tak pracuje w wojsku, a wyjazd jest na rozkaz z tego co wiem. Otworzylas mi troche oczy, bo rzeczywiscie nie zastanawialam sie wczesniej co on moze czuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×