Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skazana na samotność

Pozostanę samotna - wiem to

Polecane posty

Nikogo nie gram idioto, zawsze jestem sobą , a już tym bardziej jako anonim. A poza tym ja nie chcę inie szukam i nie będę miał dziewczyny, wiec moje wielce"wspaniałe" 180 się zmarnuje. Zachowujesz się jak kretyn i cię nie trawie, a dziewczyna jako nieliczna jest miła i wrażliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komplementuj ją dalej i się nie poddawaj - zmień nastawienie na poztytwne, w końcu nastawienie jest wszystkim.:classic_cool: poza tym właśnie - nie grasz tylko jesteś sobą, a to kobitki lubią. na pewno coś tam zaiskrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie one sa waskie a kobieca talia daje taki efekt no ale i tak sobie zbadam hormony zeby wiedziec pewnie i tak nie mozna juz nic zrobic z kosmi bo jestem za stary a niedobor jak cos pewnie jest zbyt maly zeby przejsc na hormonalna terapie zastepcza moze jak bede mial 40 lat i pojawia sie klopoty z pozadaniem i potencja to wtedy sie zakfalifikuje nie odzaluhe tylko jednej rzeczy ze jak mnie bolalo jadro i bylem maly to nie powiedzialem rodzicom wstydzilem sie a nie wiedzialem kompletnie wtedy ze jadra produkuja testosteron i maja takie znaczenie bo gdybym wtedy cos zrobil to teraz moze bym mial dziewczyne a jak ja znajde to ona by miala lepiej ze mna gdybym byl bardziej meski moze bylbym pewniejszy siebie i zycie inaczej by sie potoczylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyughiuh może siłownia i odpowiednia dieta? co do talii... też ją mam, po ojcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyughiuh Ja też jestem taki chudy jak ty mniej więcej, nie wiem ile ważysz ja 72 kg, ale mam chujową budowę. Też nie mam idealnego zdrowia, ale zadręczanie się tym to nieodpowiedzialna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego wszystkiego znaczy waskiej talii i slabego umiesnienia jeszcze sie nabawilem skoliozy no i nie wiem co z ta silownia raczej basen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbuj, trzeba działać, robić coś w życiu by mieć jakąkolwiek satysfakcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ytytyt a dlaczego miałby nie wyrwać? sa kobiety, którym może się podobać. Rhv się podobał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyughiuh Też mam skolioze, to trochę przez złamanie które miałem za młodu, ale mimo wszystko ćwiczyłem. Teraz akurat, nie ćwiczę bo cięzko mi to pogodzić z ciężka fizyczną pracą na zmiany. Basen podobno może zdiałać cuda z kręgosłupem. ale też nie mogę się wybrać. A cwiczenia na siłce by ci się przydały, nie musisz się od razu forsować, chuj tam jak cie boli, nikt nie powiedział , że życie to same przyjemności(delikatnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja waze 55-56kg ostatnio znalazlem jakas karte lekarska z ogolniaka z 2007 i wtedy wazylem 56kg wiem ze rozpamietywanie nic nie da tylko jakos nie umiem sie od tego odciac i mam ochote z kims o tym pogadac tylko nie mam z kim tak poprostu zeby ktos wiedzial ze tego wszystkiego zaluje i ze mialem takie problemy wiemn ze to troche dziecinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bauntyy - podobał jej się przez internet. jakby stanął obok niej to już by tak różowo nie było. zresztą R. to prowokatorka, pisze, że z nią źle, zaraz potem że nie, raz że ją pies z kulawą nogą nie chce, potem ,że sama ma listę tych których odrzuca. do jej tekstów to z rezerwą lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyughiuh Ale zazdroszcze ci mimo wszystko optymizmu pod tym względem, że wierzysz i chce ci się wierzyć w miłośc i , że będziesz kiedyś szczęsliwy z satysfakcjonującym związku z kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyughiuh taka rada ode mnie, jeśli możesz to spróbuj trochę przytyć, rozbudować swoje ciało, będziesz się lepiej czuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tępak, trzeba marzyć. Życie różnie się układa, a wysiłek i praca włożone w siebie nigdy nie idą na marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche inaczej juz postrzegam zwiazek nie licze na jakas wielka milosc i ladna kobiete tylko raczej na taki zwiazek z wyboru oparty na szacunku i wspolpracy no anie na jakis wielkich uczuciach raczej taka milosc polaczona z przyjaxnia tylko do tego trzeba dobrej kobiety poprostu kiedys chcialbym miec dzieci w pewnym momencie jak masz 40 lat to one sa najwazniejsze i moga byc najwiekszym szczesciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten niższy facet 1,63cm , który mnie oszukał jest przystojny, ale cóż jak oszust matrymonialny. Tak źle i tak nie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yyughiuh ja waze 55-56kg ostatnio znalazlem jakas karte lekarska z ogolniaka z 2007 i wtedy wazylem 56kg wiem ze rozpamietywanie nic nie da tylko jakos nie umiem sie od tego odciac i mam ochote z kims o tym pogadac tylko nie mam z kim tak poprostu zeby ktos wiedzial ze tego wszystkiego zaluje i ze mialem takie problemy wiemn ze to troche dziecinne Rozumiem cię bardzo dobrze, nawet nie wiesz jak bardzo, też zawsze byłem strasznie chudy i mnie to wkurwiało i wkurwia. Wkurwiasz się bo nie ma sprawiedliwości na tym świecie, ani trochę. I nie wiesz dlaczego masz gorzej. Jeżeli bóg istnieje to jest okrutnym potworem. Ale do sedna... Ja 3 lata temu ważyłem przy 180 60 kg. teraz przy tym samym wzroście ważę 72 kg. Nadal jestem przeraźliwie chudy, chociaż wiem , że tak naprawę to moja psychika. Też mnie zadręcza w chuj wydarzeń z przeszłości, ale trzeba jakoś sobie radzić, a wieczne udręczanie się nie prowadzi od niczego dobrego, prowadzi na dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ytytyt pewnie nie urośniesz, ale możesz być szczęśliwy w inny sposób. Spójrz na ludzi w hospicjum, jak oni walczą o każdą chwilę, pamiętam jak byłam tam wolontariuszką... wstyd mi było, że kiedykolwiek narzekałam gdy zobaczyłam jak oni doceniają wartość chwili, jak wręcz biją się z czasem. Możesz robić masę rzeczy, które sprawiają Ci przyjemność, możesz spotykać się z ludźmi, niepowiedziane, że nie spotkasz kobiety niższej od siebie i będziecie dobrani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iedys chcialbym miec dzieci w pewnym momencie jak masz 40 lat to one sa najwazniejsze i moga byc najwiekszym szczesciem Mogą, ale nie muszą, nie chciałbym takiego syna jak ja. I wiem, ze matka pewnie wolałby w głębi duszy , żebym się jej nie uprzykrzał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tępak, trzeba marzyć. Życie różnie się układa, a wysiłek i praca włożone w siebie nigdy nie idą na marne Bauntyy, mogę innych pocieszać, ale pocieszanie mnie jet bezsensowne, po prostu strata czasu.Marzenia zostawiam innym, nie za bardzo lubię tego przeskoku, z marzeń do brutalnej rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×