Wstydzę się zaprosić go do znajomych na fejsbuku

Wiem, to głupie, ale waham się, czy zaprosić do znajomych pewną osobę... Znamy się z uczelni, chodziliśmy kiedyś do jednej grupy, ale nasz kontakt nie był zbyt bliski i zazwyczaj kończyło się na rozmowach czysto studenckich i cześć - cześć... Był czas, kiedy on starał się częściej zagadywać, ale byłam wtedy zbyt zagubiona w życiu i w efekcie nasze stosunki się rozluźniły jeszcze bardziej... I żałuję. Teraz, będąc już poza uczelnią, często myślę o tym chłopaku. Chciałabym pogadać, na nowo dać się poznać, ale trochę brakuje mi śmiałości i mam problem nawet z tym, żeby zaprosić go do znajomych na fejsbuku... W końcu nie wiem, co on o mnie myśli...

chodzi o to, że on... nie jest zbyt przystojny, a szczerze mówiąc jest ohydny.

Ty wyżej... spierdalaj stąd. Ludzie... może się wypowiecie?

gardzisz nim bo nie jest przystojny? jestes kur­wa!

Ten wyżej to podszyw, koleżanko. On jest dla mnie super:)

Tylko przystojnych mozna zapraszac do znajomych na facebooku? :(

Proszę o normalne wypowiedzi. To nie moja wina, że gimgówno się podszywa...

Zaprosić?

zapros go! raz sie zyje! a moze cos z tego wyjdzie? :)

Lubię kiedy niedźwiedź szczytuje na mnie.I tak to glupie.Bardzo.Ach ten facebook.

"zapros go! raz sie zyje! a moze cos z tego wyjdzie" Identycznie pomyslam Autorko pamietaj kto nie ryzykuje tennie pije szampana ;) Ryzyko w Twoim przypadku jest zerowe Najwyzej Cie nie wpuści :)

zapros go zaprosznie nie jest rownoznaczne z tym, ze mu mowisz - podobasz mi sie ;) tylko z tym, ze chcesz go dodac do znajomych

poza tym cos was laczylo - w koncu rozmawialiscie od czasu do czasu nie dodajesz osoby, ktora znasz tylko z widzenia Szansa na to, ze cie "odrzuci" jest minimalna.

Właśnie się zastanawiam, jak zareaguje. Mam obsesję, że wyjdę na nachalną idiotkę i on źle sobie o mnie pomyśli. A może to kwestia tego, że jestem nieśmiała?

kurna dziewczyno, jak Ty wstydzisz się w necie kogoś zaprosic do znajomych to jak Ty w realu byś sobie poradziła? Przecież nie widujesz juz go co dzień na uczelni, nie okryjesz się kompromitacją wśród znajomych. Jesteś już dorosłą kobietą.