Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenka 28

star!!! schudnąć do wisony:) cel 10 kilo!!!!

Polecane posty

wiecie co ja próbuje łaczyś ze sobą diete sb i rozdzielną ale kawe czasami musze wypic=) herbate zieloną piję=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miriam, takie są uroki zimy:) Nie ma nic do roboty, to w wolnych chwilach wpadam na kafe. A jeszcze internet tak mi muli, że inne strony mi się nie chcą otwierać, to siedzę tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też lubie ten nasz topic i grupę wsparcia :) z moim M na tematy diety nie pogadam, bo on oczywiście twierdzi, że to głupoty a ja, jak to baba wygadać się muszę ;p miriam też bym się kawki napiła, takiej z mleczkiem mmmm, no ale nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z moim też nie mogę na ten temat gadać bo jak zaczynam mówić że jestem gruba to on do mnie że nie chce tego słuchać. Dzisiaj jest dzień pizzy, mąż już zapowiedział że dzisiaj na obiad je pizze, ale mnie to jakoś nie rusza nie mam szczególnej ochoty na takie jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w domu tak samo pizza na obiad=) wszyscy sobie odpuścila obiad bo przeciez dzień pizzy=) no a ja jajecznice z grzybami wcinałam na obiad=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie kuście tą pizza ;p ja wrócę z pracy dopiero około 18 więc do tej godziny muszę poczekac z kolacją ale zrobię sobie jajka faszerowane pieczarkami i cebulką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj obiadu nie robilam, nie chcialo mi sie ;) Wolalam popoludniowa drzemke. Teraz jem ryz z kurczakiem i wazywami od chinczyka. Nie moge doczekac sie wazenia w poniedzialek, czy cos dalej spada czy nie. A u was jak? Po stopkach u niektorych widze ze bardzo ladnie spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mmm uwielbiam ryż z warzywami i kurczakiem z witnamskiej kuchni, ale mi smaka narobiłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) tez uwielbiam, zaraz koncze i kawusia. Przez ta pogode chyba nawet mniej mi sie chce jesc, apetyt mi chyba nieco spadl, ale to dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie gotuje jajka i przygotowuje farsz. Pierwszy raz będę je nadziewać, dam znać, czy dobre wyszły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki, ja już 1,5 godziny po kolacji, zrobiłam a6w, 11 dzień i teraz chrupię jabłuszka::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Aga, już się zastanawiałam, gdzie się podziewasz cały dzień :) Jajka wyszły dobre, zjadlam aż 3 i jeszcze 2 plasterki sera. Niestety nie mogę jeść kolacji wcześniej, ale w weekend się postaram. Dziś chowam wagę, tak jak Ty Aga na szafę i ściągnę za kilka dni, dość tego ważenia się codziennie. Swoją drogą wiecie, że mam już 1kg mniej? jestem z tego powodu bardzo zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka, o to gratulacje, wreszcie coś ruszyło. Ja mojej wagi chyba prędko nie ściągnę, bo już brzuch mi się powiększa przed @ i nie chcę się demotywować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zaraz będę puchnąć bo za tydzień miesiączka. Mąż z synkiem zjedli na obiad pizze ja swoją ogórkową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość She27
Cześć dziewczyny... zapisuję się na te -10kg, choć sama nie wierzę w to. Nie umiem sobie odmówić jakiejś słodkości...a widzę, że po zimie przybyło mi ciałka :( i też dojść do 60 kg byłoby marzeniem... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She27, czasem trzeba się poświęcić, niestety. Ja też lubię słodycze, dlatego bez przerwy zaliczam wpadki, ale idzie mi coraz lepiej. Próbuj metodą małych kroków, kiedyś na pewno się uda. Spadam spać kobietki, do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnissia dziękuję :) 2 lata temu byłam na diecie south beach i po sobie wiem, że odstawienie np.chleba, ziemniaków, cukrów prostych działa cuda... ale latem jakoś łatwiej mi przychodzi jedzenie lekkich potraw. Ech trzeba będzie się wziąć za siebie, niedługo (mam nadzieję!) wiosna i zrzucę kurtki i grube swetry ;) będę zaglądać :) Wagi nie mam, tzn. mam, elektroniczną, ale co chwila pokazuje inny wynik więc jej nie wierzę, na oko mam z 72 kg....łooo i 166cm wzrostu, raczej grubokoścista więc zefirkiem nie będę nawet przy 50 kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia- a bo znam siebie i nienawidzę mojego słomianego zapału...a to wszystko siedzi w głowie, najpierw chyba muszę dojść do ładu z samą sobą :o wiosno i miłości daj mi natchnienie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She27 ile schudłaś na SB, jak długo wytrzymałaś? ja właśnie stosuje tą dietę i jak narazie jestem zadowolona z efektów :) nie brakuje mi tak bardzo chleba, może jedynie pod tym względem, że do pracy najłatwiej było wziąć kanapkę, albo jogurt. Teraz mi tego nie wolno więc muszę się głowić, co by tu zabrać. Ale nie tęsknie za makaronem, ryżem, pieczywem itd. Jedynie za słodyczami tęsknie, za nim zawsze będę tęsknić ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
She 27, skoro tu zaglądasz, to natchnienie już masz, jeszcze odrobina motywacji i będzie dobrze :) nie poddawaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Gosia :) postaram się...od jutra, bo dzisiaj już za dużo grzechów popełniłam. brzuchomanka- hmm..wtedy też już w ogóle nie działały na mnie pachnące bułeczki ;) choć właśnie największy byl problem z tym, co wziąć do pracy...i tu był pies pogrzebany :P Schudłam z 6 kg, głownie własnie brzuch i dupcia(biodra)..później powoli wróciłam do starych nawyków, ale mimo, że nie chcę być chudzielcem i wystarczy mi rozmiar 38 to już źle wyglądam i chcę to zmienić :) A SB jest na prawdę fajna...ja ze słodyczami nie mam problemu, gorzej ze słonymi przekąskami, typu paluszki, chipsy. Tylko co łatwego, prostego i lekkiego do pracy zabrać, może macie jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym zabrała owoce (ze 3 lub 4- banana, jabłko, kiwi np.) lub sałatkę z tuńczykiem/kurczakiem czy jajkiem lub jogurt lub 60g orzechów. Ewentualnie 2 kanapki z dużą ilością warzyw i jajkiem lub wędliną. To już zależy od Ciebie i od tego jaką stosujesz dietę i co lubisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO wlasnie, przy SB odpadają owoce... 2x wzięłam do pracy w pudeleczku kawałki wysmażonego kurczaka..myslalam tez o zapchaniu sie waflami ryzowymi ale najbardziej zalezaloby mi na odstawieniu pieczywa, słodyczy, cukru no i tłustych potraw. Ponoć najlepszą dietą jest MŻ, po prostu, polowa porcji i zwiększona aktywność fizyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może serek wiejski z łyżeczką dżemu i kilka wafli ryż.? Mnie najbardziej dobijają diety wykluczające cokolwiek. Ja jem co chcę, tylko mało. Mój ulubiony posiłek teraz to szklanka mleka lub maślanki plus 2-3 owoce ;) I nie potrafiłabym w najbliższych dniach z tego zrezygnować na rzecz np. kurczaka :) to męczarnia by była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe :) ja kurczaka lubię no i mleko tez rzecz jasna :) aż strach pomyślec że za tydzien tłusty czwartek brrr..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki...ja zmykam, jeszcze trzeba się balsamem nasmarować, jutro się zjawię... mam nadzieję, że lekko rozpocznę piątek..będę się starać, a każdy dzień diety będzie motywacją na następny...grunt to zacząć :) dobranoc 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tłusty czwartek to już wiem co będę jeść- pączuchy cztery i 4 owoce na cały dzień i do tego litr czerwonej herbaty ;) by się nic nie odłożyło ;) przemyślałam dziś sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×