Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenka 28

star!!! schudnąć do wisony:) cel 10 kilo!!!!

Polecane posty

Hej:) Mogę dołączyć? Mój cel to schudnąć ok 5 kg. W tym rzecz, że nigdy nie byłam na żadnej diecie i nie wiem jak się to tego zabrać:( Uprawiacie jakiś sport do tego? Ćwiczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj palona_kawa no pewnie że możesz im nas więcej tym lepiej. Ile masz lat i do jakiej wagi zmierzasz? powiem tobie że to też moja pierwsza dieta ,ale chcę zrzucić 10 kg, ty masz tylko 5 to łatwiej. Ja staram się co dziennie robić brzuszki, i jestem na diecie wg grupy krwi. Zgodnie z dietą musiałam zrezygnować całkowicie np. z ziemniaków i chleba pszennego. Ale powiem tobie że wcale za tym nie tęsknię:) życzę szybkiego zrzucenia kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oka 2 zielone
Cześć dziewczyny. Dziś weszła na topik i pozwolicie ,ze sie przyłącze. Nigdy nie mialam problemow z waga, az 2,5 roku temu rzucilam palenie. Przybylo mi 10 kg, postanowilam z tym walczyc. Zaczelam od powrotu do nałogu ( o matko!) Pomoglo mi to tyko w zatrzymaniu wagi, ale nie jej spadku! :( Więc wzielam sie za dietkę. Od 2 tygodni uważam na to co żrę. Stosuje tzw diete rozdzielną. Jem bialka z warzywami , warzywa z weglowodanami. Nie łącze bialek z weglowodanami. Owoce jem oddzielnie. 4 posilki dziennie. Wypijam hektolitry wody. Nie pije slodzonych napoi, slodyczy. Ostatnie zarcie o 18stej. Dzialania spotęguję cwiczeniami na silowni ( od tego poniedzialku) + zakup i polykanie blonnika. Na początku moje dietki wazylam sie i bylo 73 kg ( litttttości) Do czerwca chcę 10 mniej ( ale 65 kg przywroci mi chęć do życia) Moj wzrost 174. Mam 35 lat ( wiec moj organizm dziala ospale) Na moją niekorzysc ( poza wiekiem) wplywa fakt, że pijam też wodeczkę i akurat tego nie zamierzam rzucic, bo przeciez zycie musi miec jakies kolory :) Fajnie bedzie zagladac tu i miec jakies wsparcie. No i oczywiscie dzielic sie sukcesami, bo wierze, że do lata będziemy cale boskie dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkie nowe kobietki:) Oka 2 zielone, ja też jem rozdzielnie, chociaż czasami się zapominam, np. kiedyś jadłam kotleta schabowego do kaszy i dopiero w trakcie jedzenia zajarzyłam, że to fatalne połączenie. Ale teraz już bardziej uważam no i mięso jadam bardzo rzadko. Za to jabłka uwielbiam z ryżem lub pęczakiem i często tak robię. Jesteśmy w podobnym wieku, ja skończyłam w grudniu 36 lat, chyba najstarsza tu jestem;) Ćwiczę trzy razy w tygodniu dość intensywnie w domu i codziennie a6w, dziś 10 dzień. Oczywiście, że do lata będziemy boskie, w tym roku Boże Ciało będzie świętem także naszych boskich ciał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie nowe dziewczyny :) Ja mam jakiś fizyczny kryzys, chyba cukier mi spadł bo jestem strasznie ospała i na nic nie mam siły. Pewnie kawka z mlekiem by pomogła, ale niestety nie mogę. Co dziś u Was na obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robiąc dzisiaj zakupy stwierdziłam, że zdecydowanie łatwiej odchudzać się wiosną. Wtedy jest większy wybór warzyw, w zasadzie wszystko na straganach można kupić za grosze. Niech te 2 tygodnie szybko mijają, bo mnie finansowo zeżre ta dieta. Kalafior 7zł za sztukę, piersi z kurczaka około 20zł na kg, masakra jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejszabyc Mam 21 lat i zmierzam do wagi 49 kg. Mam tylko 158 cm wzrostu więc wiesz. Marzy się mi płaski brzuch i zero boczków. Powiem, że trzy lata temu urodziłam synka i niby nic w ciązy nie przytyłam bo po porodzie ważyłam 54 kg ale te boczki:(:( Ja jak tylko ustąpią te mrozy zaczynam biegać. A nie wiem co mam jeść;( jem bardzo nie regularnie. I strasznie wybredna jestem: - nie jem miesa - pomidorów nie cierpię - z jajek to tylko zjem jajecznice tylko zadne tam jajka sadzone czy cos bo nie lubie - jem tylko ziemniaki czasem z ogórkiem konserwowym na obiad - z zup tylko rosół i zupę pomidorową - zazwyczaj to jem ciastka i chipsy:( - oo i frytki uwielbiam:( - sałatek nie cierpi - ryb nienawidzę - jem tylko i wyłąznie kiełbase podhalanśka taką do kanapek z musztardą sarepską tylko taką lubię i ketchup tez - nienawidzę majonezu:( - jestem uzaleznina od coli i pepsi - słodzę herbatę 3 albo 4 łyżeczkami cukru - czesto jem naleśniki.:( - serów nie jem bo nie lubię I ja naprawdę nie wiem jak mogłaby moja dieta wyglądać jak i tak wiekszości rzeczy nie jem. A przecież nie pojadę wciąż na słodyczach:( nie wiem:( błagam doradzce mi:( -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo nareszcie ktoś moich wymiarów :) palona kawa ja też mam jedyne 158cm, a może nawet 156. Ważę 56kg i zmierzam do podobnej wagi :) Dzisiaj dowiedziałam się, że na mojej diecie mogę zjeść galaretkę bez cukru. Bardzo się ucieszyłam, ale okazało, że ciężko ją dostac. Niektórzy piszą, że nawet ich już nie ma w sklepach bo wycofali. Orientujecie się może, kupowałyście taką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 25 lat 169 wzrostu i dobiłam do wagi 75 kg... chciałabym do wakacji wazyć 57 kg=) ale narazie moim celem jest 10 kg mniej=) odchudzałam sie na dukanie w wakacje wazylam 60 kg ale nie przeszłam wszystkich faz i teraz wielki efekt jo jo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamierzam stosowac diete rozdzielną połączoną z soutch beach=) cos rozsądnego zeby niczego nie brakowało mojemu organizmowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miriam ja też stosuje SB, miło będzie razem wymieniać się różnymi pomysłami na jedzenie. Możesz na mnie liczyć, jestem na niej dopiero 3 dzień, ale co nieco wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka, faktycznie drogie te warzywa, a rolnicy za bezcen sprzedają, ja na szczęście bazuję na tym co mam, a dodatkowo od koleżanki dostaję gratis pekinkę, bo ma w chłodni. Brokuły i kalafiory mam od lata zamrożone. A nie masz blisko domu biedronki, tam warzywa są sporo tańsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakieś 15 minut pieszo mam do Biedronki. Będę musiała się wybrać w weekend. Aga, a wiesz może, gdzie można dostać galaretkę bez cukru? czytam na forum, że kiedyś były w Lidlu ale wiele informacji jest sprzed lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze bo ja narazie tak niewiele wiem=) wiem tylko tyle ze chce mądrej diety a nie głodzenia sie...bez problemów ze zdrowiem bo bedąc na dukanie takie miałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli tylko będę wiedziała to chętnie Ci miriam odpowiem na pytania. Narazie sama ciąglę się uczę i czytam różne fora z informacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważę 56kg, a w zasadzie już 55,5. Chciałabym 48 - ale na to mam dużo czasu. Zadowoli mnie też 50 :) Byłam przez jakiś czas na diecie 1000kcal, ale nic nie schudłam, dlatego postanowiłam pierwszy raz w życiu spróbować SB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty strasznie szczupła jestes...ja wygladałam ok przy 60 kg i byłam zadowolona ze swojego wyglądu=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miriam nie jestem szczupła bo jestem niska, mam tylko 156cm wzrostu. Przy tym waga 56kg to dużo. Widzę to po sobie, po swoim brzuchu, często noszę spodnie rozmiaru L. Dieta polega na tym aby w I fazie, która trwa 2 tygodnie jeść mięso, orzechy, warzywa, niektóre sery, głównie odtłuszczone i naturalne jogurty. Nie można żadnych słodyczy, makaronów, ryżów i w zasadzie wszystkie co dobre ;p ale można schudnąć przez 2 tygodnie od 4 do 6kg. Następnie w II fazie możesz stopniowo wprowadzać mleko, musli, płatki, ryż, makaron itd. Poczytaj sobie w internecie, na każdej stronie są podstawowe informacje dotyczące tej diety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to wróciłam ze sklepu bo szukałam tej galaretki bez cukru. Patrzyłam wszędzie, na dziale z galaretkami, na dziale z ekologiczną żywnością, z jedzeniem dla diabetyków itd, ale nie ma. Widocznie naprawdę wycofali bo się nie sprzedawały. Jest kisiel i budyń bez cukru, ale tego mi nie można. Zobaczyłam, że jedna porcja galaretki po zrobieniu ma 72 kcal, a na SB, w I fazie można jeść słodycze do 75kcal więc kupiłam i postanowiłam, że zrobię. Byłam taka zadowolona, że zjem całą miseczkę i w ostatniej chwili przeczytałam, że to na 4 porcje jest. A ja głupia myślałam, że zrobie sobie taką całą galaretkę i to będzie jedna porcja. Narobiłam sobie smaku i skończyło się na tym, że rozlałam to na dwie miseczki. Jedna, prawie pełna będzie dla M jak wróci z pracy, na pewno się ucieszy. Sobie niestety musiałam nalać tyle, że ledwo dno zakryło. Ot się nacieszyłam, a kupiłam, aż trzy...;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka, galaretki bez cukru kupisz na allegro, w sklepach to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzuchomanka u mnie w książce jest napisane, że na 1 fazie nie wolno jeść jogurtów, kefirów i mleka, ale to stara książka, może teraz coś zmienili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Aga w pierwszej fazie nie wolno jeść kefirów, mleka ani jogurtów. Można tylko jogurt naturalny, odtłuszczony 0%. Ale ja wyżej napisałam, że mleko i normalne jogurty można wprowadzić dopiero w II fazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie czytałam, że dziewczyny robią sobie galaretki z herbaty owocowej. Ale to dziwne bo ja czytałam, że na SB nie można owocowej herbaty. Czarnej zresztą też nie. Ja pije tylko zieloną. Na allegro i pewnie w innych sklepach internetowych. Ale dla 1, czy 2 galaretek to mi się chyba nie opłaca. Drożej zapłacę na przesyłkę. Zjem dzisiaj to co zrobiłam (tą 1'/4 ;p) i więcej nie będę ruszać. Bo takimi ilościami to tylko sobie smaku narobię. Palona kawa jeśli chodzi o przykładowe dania to mogę Ci napisać co ja jem: -kawałki kurczaka podsmażone na oliwie z oliwek z fasolką szparagową -kawałki kurczaka podsmażone z pieczarkami, albo bardzo dobre są z porą -w między czasie jem jogurty naturalne -szynka z indyka podsmażona na oliwie, posypana małą ilością żółtego sera A teraz na kolację robię sałatkę grecką. Dobra, a nie zawiera nic niedozwolonego :) Na śniadania możesz jeść jajka na twardo, jajecznice w różnych postaciach, paprykę konserwową, omlety. Trochę mało produktów jest dozwolonych ale 2 tygodnie to nie jest, aż tak długo. Myślę, że da się wytrzymać. Znalazłam też wiele innych przepisów, ale narazie nie eksperymentuje. Wypisałam Ci moje najprostsze, te co robię na co dzień. Ale wiem, że niektórzy robią różne zapiekanki z kalafiorów, ryby w różnej postaci itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tej mojej książce jest napisane, że nie wolno napojów z kofeiną, a zalecana jest herbata ziołowa, więc owocową pewnie można, tylko czarnej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:)czy moge sie dolaczyc i czasem wpadac do Was:? jestem kolezanka Agnissi z innego topiku ale podczytuje WAS często:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×