Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenka 28

star!!! schudnąć do wisony:) cel 10 kilo!!!!

Polecane posty

brzuchomanka ja teraz ze swojej wagi już jestem zadowolona ale mój cel to 10 kg i jeszcze 4 mi brakuje. Dzisiaj ubrałam spodnie w które wchodziłam przed ślubem i nigdzie mnie nie cisną, czuję się super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nie odzywałam się bo nie jestem z siebie dumna. Przeszłam jakieś załamanie nerwowe. Co odbiło się na braku zainteresowania czymkolwiek. Wczoraj zjadłam sporo prażynek i też nie jestem z tego dumna. Czym bardziej się staram tym gorzej mi wychodzi, ja nie wiem. Czemu nie potrafię sobie odmówić czegoś pysznego? Przecież dobrze mi szło. Mam okres i apetyt wiekszy, ale z drugiej strony przestane być taka nabrzmiała. śniadanie jogobella light z ananasem i kawa z mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejszabyc jejku jak fajnie, będziesz mogła kupić fajne wiosenne ciuszki w których będziesz szczupło wyglądać, nie to co ja ;p Ewoin nie poddawaj się, to co było nie ważne, każdy ma złe dni, walcz dalej! mam nadzieję, że znajdziesz na to siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym kupowaniem to będę ostrożna bo z m chcemy niedługo zacząć starać się o 2 dziecko więc i tak przytyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na sniadanie zjadłam serek wiejski i jabłko=)) na obiad kasze z kotletami sojowymi , a na kolacje może jakies placki=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja ostatnio kupiłam patelnie w biedronce za 15 zl=)) smazy bez tłuszczu =) nic nie przywiera =) idealna=) nawet tefalowskie były gorsze=))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pataaa zdesperowana
Niby czuję się dobrze, a jednak dzisiaj czuję się grubsza ;( Psychika mi siada. Pilnuję się jak mogę;) Śniadanko dwie kanapeczki z suchym chlebem i jajkiem oraz plasterek wędliny. W szkole kanapka z grahamką... i obiad pomidorowa... niestety z makaronem. Ale myślę, że jak przestanę jeść wszystko czyli odmówię sobie też makaronu to później przytyje od samego patrzenia na niego. dobra nie ważne. Sama chciałabym kupić patelnię która smaży bez oleju. Nie jem smażonego, a gdy coś kiedyś smażyłam to na suchej i przywierało. Poza tym dziewczynki czy znacie jakieś przepisy na niskokaloryczne racuchy? Ostatnio znalazłam owsiane 160kcal i pomyślałam że dodam proszku do pieczenia więcej i spróbuję upiec w piekarniku. nie wiem co z tego wyjdzie ale będę kombinować. Za mną marsz 3km. teraz 6 weidera i nauka pozdrawiam!!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś znów nie było czasu na obiad, więc zjadłam 2 kromki chleba graham i jogurt. Niestety pewnie nadrobię to wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pataa=) tak jak napisałam ja kupiłam 2 tyg temu patelnie w biedronce=)) nalewam ciasta nalesnikowego i czekam az mi odstanie od brzegow i przewracam=) zero oleju czy innego tłuszczu=) wszystko się ślizga, nic nie przywiera=))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miriam, też oglądałam te patelnie, teraz żałuję, że nie kupiłam takiej z grillem. Eowin, ja też ostatnio mam uczucie, że im bardziej się staram, tym gorsze są efekty, ale mimo wpadek nie poddaję się, walczę dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dziś pierogi ruskie na kolacje, same wiecie ile to kcal... w weekend jadę na kolejną imprezę rodzinną, oprocz świat mam nadzieje, że to ostatnia w najbliższym czasie :) od poniedziałku planuje powrócić do diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lasi
dołączam się. Dziś zaczęłam. Ostatnio jak się ważyłam - czyli pół roku temu ważyłam jakieś 58 kg przy wzroście 160cm. Teraz nie mam wagi. Zmierzyłam się jednak. Najbardziej zalezy mi na brzuchu bo tu tyje. Dziś pierwszy dzień jestem na diecie. Rano kawa z mleczkiem z błonnikiem i 2 łyzeczki cukru (jutro spróbuje z 1) Potem o 8.00 kanapka z chleba razowego z serem żółtym i szynką (wiem wiem ten ser) Około 11.00 banan (no banan też niedobrze) Potem znowu kanapka. O 16.00 jabłko a o 17.00 kalafior i 2 jajka sadzone. Tak jak teraz widzę to licha ta dzisiejsza dieta. Jutro coś wykombinuje zdrowszego do jedzonka. Moze macie jakieś propozycje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,jestem nowa ,jestem na diecie juz 17 dni i 4 kilo mniej :) moj cel 60kg,wiec jeszcze 10 kg do stracenia,mam nadzieje ze dam rade ,mam 164cm i wazylam 74kg,to juz byla przeasada,3 lata temu wazylam 60kg i czulam sie swietnie,stosuje diete 1000 kalorii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mnniejszabyc,gratulacje to tobie sie naleza :) bardzo szybko chudniesz widze :) mam nadzieje ze osiagniemy nasz cel :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aldi ja startowałam jak widać z 76=)) teraz mam 70=)) mój cel to 60 =)) a tak najbardziej 58=)) też stosuje ok 1000 kcal=)) częsciej koło 1200=))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pataaa zdesperowana
Piękny dzień a ja jestem taka zmęczona... czuję że spaliłam dzisiaj wszystkie kalorie... oczy same mi się zamykają. Smażyłam naleśniki na krokiety nie zjadłam ani jednego... Krokietów też nie będę jeść;) Zbliża się okres czuję się jak balon z wodą;( spadam spuniać pozdrawiam dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak takie=)) u mnie dół i troche dietę zawaliłam=(( po miesiacu odchudzania wczoraj się najadłam... dzis próbuje kontynuowac ale jest zle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pataaa zdesperowana
Rozumiem chwile słabości... Ja dziś umierałam z bólu tak mnie brzuch boli. grabiłam... zrobiłam tylko jedną serię 6 Weidera więcej nie dam rady przez ten ból. Wkońcu przestanę czuć się jak balon...;) pozdrawiam kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana kobietki, zważyłam się i nadal 70kg, dobrze, że w górę nie poszło, bo tego się obawiałam. Od dziś zamiast chleba używam kapusty pekińskiej, w ten sposób nie będę łączyć białek z węglami. Nie zawsze udaje mi się w pracy jeść dietetycznie, więc pomyślałam, że jeśli rano nie zjem chleba, to będę mogła więcej węgli zjeść na obiad, bo ograniczać jedzenia nie mogę na razie. Miłej niedzieli kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pataaa zdesperowana
Dieta i ćwiczenia a ja czuję się coraz grubsza ;((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pataa, znam to uczucie :) Ale czasami jak zaczynasz intensywnie ćwiczyć, to początkowo pojawia się taka jakby opuchlizna, ale potem wszystko wraca do normy. Czasami przy ćwiczeniach waga się zatrzymuje, więc nie łam się, tylko chudnij dalej. Ja to już w ogóle mam ochotę nieraz przerwać dietę i zostać przy tej wadze, jaką mam, bo co schudnę, to znowu tyję. Ale jeszcze chociaż z 5 kg bym chciała zrzucić, więc po każdym upadku podnoszę się i walczę dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pataaa zdesperowana
Dziękuję za pocieszenie kochana;) nie łamie się. chcę schudnąć i koniec kropka, może to przez okres;/ ale dam radę... do jutra!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×