Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Młoda ciężarówka

Mąż nie zgadza się na ginekologa faceta - ciąża

Polecane posty

Gość Młoda ciężarówka
Rozmawiałam z mężem. Mówi, że głownym powodem, dla któego nie chce lekarzy 1 i 4 jest obawa przed złamaniem tajemnicy lekarskiej. Podejrzewa (jestp ewien), że 1. przekazał informacje o szczegółach mojego badania (kiedyś mnie badał). 4. jako koleżanka 1. jest dla niego w podobny sposób niezaufana. Co sądzicie o sprawie teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda ciężarówka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jola jabola
Twój mąż to porażka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisanie, ze kobiete sa nie delikatne to bzdury wyssane z palca.Nie ma reguły.Zależy jak sie trafi.W swoim życiu maiłam do czynienia z 3 facetami ginekologami i 2 babkami ginekologami.I dwóch facetów oraz jednak babka bardzo boleśnie badali.Jeden ginekolog facet i jedna ginekolog babka do których teraz chodze na przemiennie sa bardzo delikatni.Babce nie moge nic zarzucić, jest bardzo dokładna choć nie panikara, natomiast facetowi to, ze pacjentki traktuje jak maszynke do zarabiania pieniędzy, wizyta trwa bardzo krótko ale z kolei jest chyba bardziej ostrożny, jeśli zgłosi mu sie jakis problem, to znaczy od razu ładuje jakies leki.Tak, ze cieżko powiedzieć, ale na pewno nie jest prawdą, ze kobiety sa gorszymi lekarzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, czy Ty idziesz do ginekologa, żeby pokazać gołą dupę, czy w celu zbadania stanu zdrowia swojego i dziecka? Twój facet jest niedojrzały, zakompleksiony i ...no aż brak mi słów :D Powiedz mi, co jest podniecającego dla ginekologa w milionowej cipie jaką ogląda? To lekarz,a nie bawidamek, i nikt nie chodzi do gina dla przyjemności, tylko dla zdrowia. Tym bardziej, że jesteś w ciąży. Co w ogóle mąż ma tutaj do gadania, litości ! A co do "przekazywania informacji", to po pierwsze, co on takiego miałby szokującego przekazywać Twoim rodzicom, czego sama im nie powiesz, płeć dziecka, czy jesteś zdrowa? nie rozumiem.. Po drugie, nie wolno mu, i jeśli nie chcesz żeby coś przekazywał, to zaznacz na 1 wizycie, że prosisz żeby nie przekazywał nic rodzicom. A poza tym, to Twój mąż zachowuje się jak duże dziecko z piaskownicy, a nie jak facet z jajami. Nie szanowałabym faceta, który wydaje takie bzdurne zakazy,i jakim prawem w ogóle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda ciężarówka
Kresko dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko alez ty musisz miec zakompleksionego meza szooook-nie zgadza sie na faceta ginekologa haha a jak bedziesz miała w przyszlosci np jakas operacje i tez cie rozbiora a chirurgiem bedzie facet to co wtedy??maz nie pozwoli operowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swoją drogą, to jest wręcz straszne - dla faceta jest ważniejsza własna chora duma i męskie ego, niż zdrowie i komfort jest ciężarnej żony i nienarodzonego dziecka. Porażka taki facet, naprawdę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda ciężarówka
Kresko, on to odbiera inaczej. Czyli może się uda 2 w 1. Dobra ginekolog i kobieta na raz. I oczywiście bez kontaktu z rodzicami. Niestety dotknęłam naszej służby zdrowia z punktu widzenia osoby ze znajomościami i bez. Znam różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może się uda, a może nie .. Ciąża to trochę ryzykowany stan na próbowanie "a może nie będzie tak źle"... O co chodzi z tymi rodzicami? I co w tym takiego złego, że mógłby wspomnieć jak się czujesz, i cokolwiek o ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda ciężarówka
Dla mnie nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne ma argumenty ten Twój mąż, naprawdę, no takie żałosne. I co, no powiedz mi , co mogłoby go tak uderzyć w tym co może powiedzieć lekarz ginekolog przyszłym dziadkom na temat ich córki i wnuczki/wnuka ? płeć? czy zdrowe ? i po co mają go pytać, skoro mogą Ciebie? będzie im opowiadał jak wyglądasz "tam na dole" ? bo nie mam pojęcia co może TWojemu mężowi przeszkadzać.. dziwny facet, zakompleksiony, i egoista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda ciężarówka
Myślę, że spory wpływ na to ma fakt, że mój ślubny nie lubi mojej rodziny, z którą mam bardzo bliski kontakt. W szczególności mojego ojca. Jednak wg mnie nie powinno to być głównym motorem działania w tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że ich nie lubi to wynika z tego jakie ma argumenty. Denne, nawiasem mówiąc. To czego oni mogą się dowiedzieć od lekarza, czego nie mogą od Ciebie, skoro macie taki bliski kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda ciężarówka
To chyba kwestia bycia panem sytuacji... albo mnie... Strasznie to zabrzmiało:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On sobie może być panem swojego garażu, domu, czego tam chce, ale w ciąży jesteś Ty, a nie on. I tak się składa, że w Twoim brzuchu jest dziecko, i jego rozwój zależy od Twojego komfortu i zdrowia,a nie od jego widzimisię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janosikjanos
do autorki i co postanowisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sammmmmi kiss
a ja uwazam, ze Twoj maz ma uzasadnione podejrzenia. Ja sama bylam podrywana w gabinecie gina na każdej -Uwaga!- ciązowej wizycie!!!! Wiec teoretycznie nie powinien byl. Facet to facet. Czy ginekolog czy nie. To nic ze sie naogladał, ale jak przyjdzie dziewczyna, ktora cos w sobie, jak dla niego, ma, to sie nie oprze. Mi to nie przeszkadzalo, ale czulam sie dziwnie zaklopotana jak mowil mi mile slowa i prawil komplementy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda ciężarówka
Niestety mój plan spalił na panewce. Szacowny małżonek stwierdził, że nie napisałam prawdy opisując niechęć do 1. i przedstawiłam go jako paranoika. Chodzi o słowa "prawdopodobnie", których użyłam dlatego, że na 100% małżonek nie wie, czy akurat od lekarza 1. mój tata się dowiedział o pewnym szczególe, a potem palnął coś jemu (2-3 lata temu). Prywatnie nie sądzę, że ma to jakieś znaczenie. Nawet przyjmując, że tak, lekarz 1. powiedział mojemu ojcu, że nie jestem dziewicą, nie zmienia to wiele. Ale to może tylko moje spojrzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda ciężarówka
do janosikjanos nie mam pojęcia. Na razie się pokłóciliśmy. A ja pewnie zaraz trzasnę drzwiami i pójdę sobie gdzieś. Przyjmowanie krytyki (przeczytałąm mu wypowiedzi kreski) nie należą do jego mocnych stron. Absolutnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda ciężarówka
do sammmmi Naprawdę myślisz, że mnie obchodzi jakiś lekarz?! Ja jestem z gatunku tak porąbanych istot, że mnie generalnie faceci nie intersują. Naprawdę promil wydaje mi się pociągający (taka juz moja uroda), dlatego sorry, ale dla mnie gin to nie facet. A ja to nie infantylna dziewuszka z tendencją do platonicznych miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sammmmmi kiss
to nie chodzi, ze Ty musisz byc zakochana i robic maslane oczka. Ja tak nie robilam!!!! A jednak moj gin zacząl mnie podrywac. Ani razu nie dalam mu powodu, a to on zaczal zuwazac we mnie kobiete, a nie kolejna pipke do zbadania. Sama bylam w szoku!!! Ale tak bylo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda ciężarówka
i myślisz, że mój znajomy też tak zacznie? Uważasz, że to, co Cię spotkało oznacza, że nie powinnam iść do lekarza mężczyzny? Na podstawie Twojego przypadku, kóry jest ewenementem powinnam stwierdzić: tak mój facet chcesz, żebym zrobiła jak o sobie życzy, a sammmmi dała mi powód do stwierdzenia, tak na pewno gin facet mnie poderwie, a moze zgwałci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sammmmmi kiss
nieee :) ja nie twierdze, ze on Cie zgwalci :) Moj lekarz nie posunal sie dalej poza delikatne dotkniecia w reke - niby przypadkowe. Pozostal na komplementach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż ma problemy z psychiką
autorko, przykro mi nie piszę tego po to, by kogoś obrazić, tylko uświadomić ci coś! wybierz się do pierwszego lepszego psychologa, potwierdzi ci to facet traktuje cię jak własność, ma obsesję na punkcie zdrady, wszędzie, nawet u niewinnego lekarza węszy jakieś afery seksualne sama napisałaś "panem... mnie" i ta agresywna reakcja na głupi topik i nasze opinie, brak umiejętności przyjmowania krytyki... wierz mi, za 2-3 lata oberwiesz po buzi za to, że ktoś na ciebie spojrzy na ulicy... wiem, teraz napiszesz, że nie, on nie jest zdolny do przemocy! a czy rok temu myślałaś, że zamiast cieszyć się ciążą, on będzie miał cię za kurwę chodzącą do gina dla przyjemności? bo taka jest prawda, on widzi w tobie i w każdej innej kobiecie dziwki, które należy zamknąć w domu przykryte grubym, czarnym kocem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda ciężarówka
do mąż ma problemy z psychiką aż tak źle nie jest, ale dobrze też nie. Dziękuję za odpowiedź. Idę sobie gdzieś z domu. Muszę to odreagować. Ehhh... z tego relaksu w ciąży to chyba guzik wyjdzie. W każdym razie dziękuję wszystkim za odpowiedzi i poświęcony czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahhaha- mążi boi sie, że lekarz będzie opowiadał na prawo i lewo jaką cipę ma autorka ŻE TEŻ W XXI WIEKU SĄ JESZCZE TACY OGRANICZENI FACECI i głupie baby które się na to godzą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż ma problemy z psychiką
i jeszcze nienawiść do rodziny żony, a w szczególności do ojca - to typowe dla takich chorych, opętanych żądzą POSIADANIA kobiety zresztą sama zaczynasz coś dostrzegać, szkoda, że dopiero teraz, jak już masz z tym chorym człowiekiem dziecko musisz namówić go na leczenie - to będzie trudne, bo według niego nie ma żadnego problemu, spędzić całe życie na pytaniu go o zgodę na wszystko i potulnym robieniu tego, co ci każe, albo... odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sammmmmi kiss
wyluzuj bo dziecku zaszkodzi stres Moze uda Ci sie przekonac faceta do tej najlepszej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×