Mąż nie zgadza się na ginekologa faceta - ciąża

On tyran i ty, tępe, zastraszone babsko, które pyta męża o zgodę na pójście do lekarza :O Ja pierdolę. Szkoda tylko tego dzieciaka, które wychowa się w patologii i wyrośnie albo na takiego samego skurwiela, albo na taką idiotkę traktującą mężczyzn jak bogów.

właśnie... dobrze powiedziane .. "idiotkę traktującą mężczyzn jak bogów" skąd takie głupie baby się biorą?? ja się pytam!

Niektóre tu piszące panie się zapętliły .Np. ta co pisze że twój mąż "nie potrafi odróżnić męża od normalnego faceta ". A przepraszam czy ginekolodzy to jacyś nienormalni? kastraci? geje ? . Są tak samo normalni jak inni a dodatkowo maja napompowane ego podziwem i uległością pacjentek oraz występującym u niektórych przekonaniem że są lepsi od przeciętnego faceta.Dlatego na atrakcyjną lub będącą w ich typie kobietę zareagują tak jak każdy inny facet.Natomiast zarzuty twojego męża o złamanie przez ginekologa tajemnicy lekarskiej to już poważne zarzuty i jeżeli ma on jakieś podstawy do takich oskarżeń to ma PRAWO BYĆ ZNIESMACZONY.

nie tylko znieszmaczony - ma prawo zgłosic to do prokuratury!! Tak mi sie wydaje, ale niech sie wypowie jakas prawniczka!!!

Witam serdecznie Rozmiar od 0 do 1 roczku. Ciuszki sama sciagnelam z Anglii. Jest to cream i 1 gatunek. Wszystkie ubranka sa naprawde w BDB stanie i bardzo sliczne. Moge na zyczenie spadkować do worka co kto chce, np wiecej spioszkow, spodenek itp, a mniej np bodow.. Moge na zyczenie tez rozdzilic dziewczynki od chlopcow i posortowac rozmiarowo. Cena u mnie to tylko 35zl, z tego co sie orientowalam w polskich hurtowniach to cream maja po 39, 42zl wiec mysle ze daje naprawde niska cene - 35zl A przy wiekszym zamowieniu jeszcze ta cena spada, bo ja chce sie poprostu pozbyc juz tych ciuszkow, bo nie mam na nie czasu. Podaje link do aukcji, gdzie mozna obejrzec przykladowe zdjecia ubranek: http://allegro.pl/wyprzedaz-ubranek-od-0-do-1 roczku-az-30kg-i2063879033.html Wszystkich ubranek jest 40kg! co daje okolo 350-400sztuk. Jezeli jest ktos zainteresowany odkupieniem calosci. Znize cena do 32zl za 1kg!!! Jestem z czestochowy, mozliwe jest obejzenie calego zestawu u mnie przed zakupem!!! Ewentualnie dosle wiecej zdjec ubranek!!! GWARANTUJE ZADOWOLENIE!!!!!

http://ipn.ukw.edu.pl/%28Tomanek%20Mateusz%20Wiedza%20Tajemna%20czesc%20III%20taj%20lekarska%20adwo_205%29.pdf

mysle ze nie o plec lekarza powinno chodzic ale o jego umiejetnosci, renome ja w ciazy mialam duze problemy - miesniaki, krwawiena, skoki ciscnien, duza anemnia i zmienilam lekarza na faceta - bo mial dobra opinie, pracowal w szpitalu w ktorym niestety musialam lezec 4 razy bedac w ciazy (to duzy komfort aby lekarz ktory cie prowadzi pracowal w szpitalu w ktorym chcesz rodzic)

Raz w życiu trafiłam na kobietę przy poronieniu chwilę przed tym wzieła mnie na badanie do którego trzymała mnie położna bo tak bardzo bolało, że po tym ryczałam jak dziecko i usłyszałam tekst proszę wrócić do łóżka i zawołać jak zacznie pani krwawic jak się zaczeło i ją zawołałam przyszła popatrzyła i tekst "no to czekamy" i wyszła ja miałam 24 lata moja pierwsza ciąża nawet nie wiedziałam na co czekam! A mężczyzna zawsze traktował mnie jak człowieka podawał ręke gdy z fotela schodziłam i nigdy nie poczułam sie u lekarza mężczyzny jako obiekt pożądanie tylko jak pacjentka a byłam już u kilku ginekologów facetów. Do autorki pokazałam to mojemu mężowi i zareagował śmiechem na to co robi twój luby trzeba być ograniczonym na prawdę.

Milka, ja też byłam juz u wielu ginow i dopiero ten jeden podrywal mnie. Takze nigdy, nie mowi nigdy. A swoja droga, to masz zaczepiste stworzonko w stopce :D

Mąż ma rację, co cię tak ciągnie to facetów ginekologów przecież masz wybór dobrej Pani ginekolog a tak cię rwie do faceta, ja nigdy w życiu nie byłąm u faceta ginekologa i nie pójde mam świetną Panią ginekolog i nie muszę chodzić do jakiś zboczeńców, bo niby czemu wybrał taki zawód ? żeby gózy operować no błagam was Mam nadzieję że poród też przyjmie kobieta jeśli nie to tylko w tej sytuacji zniosę faceta lekarza od spraw intymnych. Współczuję mężowi naprawdę aha i jeszcze jedno idź do tego znajomego napewno się ucieszy i mąż będzie dumny że jego żonkę inne fagasy oglądają Masakra !!!

sammmi kiss to moja wiewiórka burunduk:) _barbie_ nie dobijaj mnie wybrał ten zwód bo co lubi oglądać nagie laski tak? a jak trafi na babkę koło 60paru lat to pewnie też po tym się masturbuje? byłam ostatnio na usg genetycznym które robił facet trwało 10min nie było nawet o minute przedłużone szybko i sprawnie lekarz podał parametry i po wszystkim a na poczekalni czekały dwie takie w kwiecie wieku grubo po 60 poza tym sorry ale kobiety przychodzą z róznymi rzeczami do lekarza nie które maja choroby weneryczne albo grzybice i sądze, że ci co robia to dla zobaczenia gołej cipki odpadają na praktykach bo takiej cipce z grzybica albo innym świństwem swoją drogą mój mąż jeździ do kliniki dermatologii badany jest często przez lekarkę czasami musiał rozebrać się do naga i co powiesz mi, że taka pani dermatolog poszła na tą specjalizację bo a nóż widelec trafi jej sie goły penis? Poza tym nie sądze żeby kobieta ginekolog lubiła swoja prace bo co fajnego w ogladaniu innych nagich kobiet? No chyba, że jest less to co innego a może poszła bo chciała uczestniczyc przy porodzie dla niektórych lekarzy to piękne wydarzenie to musi nim być tylko dla kobiety? a facet to już zbok? to się uśmiałam nie ma co.

zaczepista wiewióra!!!! :D no tak są różne powody wyboru tej spec. ale ginek też człowiek, też facet i jak przyjdzie jakaś kobieta, która akurat wpadnie mu w oko to co? Podrywa! Miłe to było, tylko krępujące.

czy to sredniowiecze? mąż się nie zgadaza na lekarza faceta? a co z porodem? przeciez wiekszosc lekarzy to faceci i co powie lekarzowi by nie odbierał porodu i zczekacie na lekarke??? A co do przekazywania opinni to jest tajemnica lekarska, i nie ma prawa taki lekarz nic powiedziec . Normalnie sredniowieczna wiocha.

idzie podac reke turasom i arabom,oraz marokanom ten sam iloraz inteligencji

ale numery :)

Moim zdaniem czas się najwyższy zastanowić nad waszą wspólną przyszłością. Bo twój mąż ma w dupie twoje zdrowie i zdrowie twojego dziecka. Już masz dzieki męzowi polipa, jak tak dalej pójdzie to ci raka zafunduję i zabroni ci się ratować bo nie daj boże onkologiem będzie też facet...

Wybacz za porownanie,ale Twoj maz zachowuje sie jak debil...

jakis rabniety ten twoj maz.Ile wy macie lat?

Chyba jakis nienormalny jest twój mąz na prawdę. Co za różnica czy kobieta czy facet w końcu to tylko lekarz. A własciwie róznica jest ale w podejściu do pacjenta. Całe zycie chodze do ginekologa faceta, raz tylko w ciązy byłam zmuszona isc do kobiety bo mój mial urlop a ja źle sie czułam. To był 1 i ostatni raz, jakis koszmar. Niby kobieta powinna bardziej kobiete zrozumiec i być jakas delikatna w podejściu. Ale tak niestety nie jest ginekolog facet jest o niebo lepszym lekarzem niż kobieta, takie jest moje zdanie.

ja też się chętnie wypowiem :) Całe życie chodziłam do ginekologów facetow i nigdy nie pytałam męża o zgodę, do głowy by mi to nie przyszło. Sama wybieram sobie lekarzy. Ciązę też prowadził mi facet, polecony przez znajomego lekarza. Pracował w klinice gdzie chciałam rodzić. Do dzisiaj do niego chodze. A jeśli chodzi o tajemnicę lekarską- dziwi mnie, ze Twoj mąż nie rozwiązał problemu od razu po tym jak wyszedł, tylko teraz wraca do tematu. Ja porozmawiałabym z ginem, ze nie chcesz aby o Tobie rozmawial z rodzicami. I tyle!

mnie tez podrywał lekarz ginekoloeg

Gwoli uzupełnienia: Nie pytałam się mężą, czy mogę iść do gina mężczyzny. Ja poszłam do staruszka poleconego przez koleżankę i powiedziałam o tym mężowi, o ile się nie mylę po fakcie. Ot, zwykłe rozmowy przy obiedzie. Wtedy wybuchła afera. Co do reakcji małżonka... Uważa, że przeinaczyłam jego słowa: nie powinnam była użyć słów: podejrzewa (jest pewien) złamanie tajemnicy lekarskiej, tylko... właściwie nie wiem, bo nie chciał mi powiedzieć. Generalnie z wypowiedzi mojego taty wywnioskował, że NA PEWNO tajemnica została złamana. Szczerze, to chyba nie w tym leży problem....

A wczym/kim jest problem?

no to w czym leży problem, bo się pogubiłam! I z ta tajemnica lekarska i z tym ginem-facetem... Zapisz się do tego gościa, weź męża ze soba na pierwsza wizyte, niech wejdzie jak juz Cie lekarz zbada, zeby żadnych odchyłów nie mial i tyle!

Stukniety jest ten twoj maz i w sumie ty tez nie do konca normalna jestes... Wybacz ale taka prawda. Masz znajomego lekarza, dobrego fachowca jak twierdzisz, pracuje w szpitalu w ktorym bedziesz rodzic. Wiesz chyba jak wyglada polska sluzba zdrowia? Jak nie masz znajomych ani nie zaplacisz to na dobra opieke przewaznie nie ma co liczyc. (Owszem wyjatki sa) . Nie ma sie co zastanawiac...

mireczko Problem w tym, że mój mąż nie chce, żebym szła do znajomego gina mężczyzny, ani poleconej przez tegoż gina kobiety, bo kiedyś ten gin powiedział coś mojemu ojcu na mój temat. Poza tym jest problem z ginem mężczyzną wogóle. Mąż sobie nie życzy, żeby obcy (jakikolwiek) facet mnie oglądał. Każde z nas ma swoje zdanie. On nie wyobraża sobie, żebym postąpiła inaczej niż ON chce. Ja próbuję mu przekazać, że on nie ma racji i przez swoje uprzedzenia ryzykuje czymś ważnym. nie chcę po prostu postawić na swoim, bo wiem, że jego to zaboli i małżeństwo na tym nie polega. Chciałam go przekonać.

no to bedziesz miala w zyciu przesrane ak tak juz cie twoj maz traktuje.

Ciężarówka, no to go chyba jednak nie przekonasz i co zrobisz? Dla "dobra małżeństwa", czyli jakiegoś widzimisię twojego męża, ustąpisz i wybierzesz lekarza, który - być może - nie będzie ci odpowiadal? A akcją porodową w szpitalu też mąż będzie kierował i mówił, kto może do ciebie podejść? :O Może niech ci załatwi kogoś, kto będzie prowadził ciążę w domu, bo nawet na ulicy są mężczyźni, czyli potencjalne źródło zagrożenia. Tekst barbie i twoim "parciu na faceta ginekologa" naprawdę błyskotliwy... :O

no ale co ten gin powiedział Twojemu ojcu??? Wcześniej pisałaś, że mąż wcale tak nie uważa! Pogubiłam się, naprawdę :) Napisz dokładnie co powiedział gin i dlaczego wtedy na to nie zareagowaliście, albo mąż nie zareagował. A jeśli chodzi o jego uprzedzenia co do ginów-facetów to powiem wprost- NIE PRZEKONASZ GO! Uświadom sobie, że Twój mąż ma problem sam ze sobą. Bo normalne to nie jest, naprawdę! Może Ci powiedzieć, ze nie czuje się z tym komfortowo, ze np. nie chce być przy badaniu (usg) bo głupio się czuje jak inny facet Ci grzebie w pipce. Ale nie ma prawa Ci mówić, ze NIE CHCE i tyle. Mój mąż, po pierwszym wspólnym badaniu usg dopochwowym stwierdził, ze głupio się czuł jak gin "tam" gmerał i na następne usg pójdzie dopiero jak będzie przez brzuch. I tyle. Bo tak postępuje normalny facet. A Twój normalny w tym temacie nie jest! I nie ma w Twojej sytuacji kompromisu. Bo jak postawisz na swoim to jego zaboli tylko męskie ego, co , moim skromnym zdaniem jest mało ważne w kontekście dobrego lekarza prowadzącego ciążę! Chodzi o Ciebie i o dziecko! Nie daj sie dziewczyno!

Kiedyś na kafe byl długi temat dotyczący ginekologów facetów. wyszło na to, ze do facetów chodza tylko dziwki, którym to sprawia przyjemność. mało tego - w ogóle nie ma potrzeby chodzenia do ginekologa, chyba że kobiecie coś dolega. Zebrało się tam dośc sporo innych sfrustrowanych kolesiów, którzy przyklaskiwali tej opinii, więc postawa męża autorki wcale nie jest taka odosobniona. Rozumując w sposób tu przedstawiony, że ginekologami są zboczeńcy, to poza laryngologiem i okulistą wszyscy lekarze to zboczeńcy. :o