Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

Gość ribalowa
Ach no i ulubione slowo JA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribalowa
Moj potrafi sie troche skupic ale na krotko,) u nas tej mowy jest malo ale komunikuje sie, owszem. No bo ta mowa taka sluzebna wlasnie, po najmniejszej lini oporu.najczesciej uzywane slowa to mama nie tak to ten i tam;) Furie i mega opartosc- obecne;) Dlaczego nie moge sie zalogowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
wasze sa młodsze to może jeszcze dogonią,a mój już stary koń i każdy sie dziwi jak to nie powie jak ma na imię czy cokolwiek :/ w dodatku ja wcale nie umiem z nim rozmawiać, nie wiem co on chce czy chce pić, jeść siku czy co, nauczył sie na migi pokazywać np że mam wstać, iść, spać, jeść itp i to nas ratuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, to jeszcze raz ja - chciałam sprawdzić, czy hasło działa. Weszłam, bo widzę, że temat jest aktywny i pojawił się na pierwszej stronie, postawiłam napisać - zapewne doda Wam to otuchy. Mój synek, który lada moment skończy już 3 lata, nie ma autyzmu. Został on wykluczony przez wszystkie pozostałe poradnie, co więcej, otrzymałam nawet informację, że gdyby nie diagnoza z Synapsisu, nigdy nikt nie dałby mu orzeczenia o niepełnosprawności. W tej chwili Paweł nie ma absolutnie żadnych objawów świadczących o autyźmie - wszystko się wycofało. Mówi (często niewyraźnie, ale nawija jak szalony non stop, buduje pięciowyrazowe zdania, interesuje się wszystkim), śpiewa piosenki, wyznaje nam miłość, kłamie :), nocnik opanował pół roku temu w tydzień. Nie jestem w stanie Wam nawet przekazać zmian, jakie zaszły, bo jest ich zbyt wiele i są zbyt duże. W związku z tym próbowałam się skontaktować z fundacją Synapsis, w celu odrzucenia diagnozy (prosiłam o wyznaczenie terminu spotkania i oddzwonienie). Trzy razy zostałam zignorowana - ostatnim razem powiedziałam im, że są niepoważni, bo najpierw stawiają tak poważną diagnozę, a teraz odwracają się plecami i nie chcą nawet widzieć dziecka. I tak nie zadzwonili, mimo obietnic. Kiedy po raz pierwszy zaczęłam szukać poradni, usłyszałam: "Dzieci do 3-roku życia nie diagnozujemy, bo ich rozwój jest zbyt różny". Uznałam, że jest to śmieszne i nieprawdziwe. Dzisiaj mam zupełnie inne zdanie na ten temat - zwłaszcza, że mój syn nie miał żadnej diety, a terapia sprowadzała się do 1,5 h w tygodniu. Nie załamujcie się diagnozami, dziewczyny. Często są nieprawdziwe i ja, a właściwie mój syn, jesteśmy tego najlepszym przykładem. Dzisiaj patrzę na niego i to wszystko wydaje mi się być strasznym snem. Żałuję, ze pojechałam do Synapsisu, zamiast uwierzyć w pierwszą diagnozę postawioną w Gdańsku. Jak widac, opinia to nie wszystko. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamiasty
Pawłowa Mamo: miło jest czytać takie słowa! Prześledziłam od początku Waszą historię i cieszę się, że Pawełek jest zdrowy! Dobre wieści podnoszą na duchu! Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawłowa Mamo-milo,ze sie odezwalas..czesto myslalm o Was:)ciesze sie,ze u Was tak to sie skonczylo...u nas niestety nie ma tak kolorowo...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
dlatego ja nie wierze w diagnozy autyzmu u dzieci poniżej 3 roku zycia, to jest moim zdaniem niewykonalne, oczywiście że można widziec pewne nieprawidłowości rozwojowe ale nie dawać diagnozy jako autyzm, te wszystkie ośrodki tylko kasę zbijają na rodzicach co wmawiają w większości swoim dzieciom chorobę, s diagnostyka niemowląt czy rocznych dzieci to mnie zwyczajnie bawi ściema jak nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy diagnozę autyzm wczesnodziecęcy ;-( (to w jednym miejscu) Teraz jesteśmy jeszcze w trakcie spotkań w Synapsis. Pawłowa mama - świetne wiadomości, wyobrażam sobie jaka jesteś przeszczęśliwa. Fajnie, że napisałaś nam o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
Pawłowa mamo a jak Ci kiedyś tutaj pisałam o tym, że na siłę są wystawiane diagnozy, orzeczenia, a matki też na siłę doszukują się autyzmu to się ze mnie śmiałaś. Tak to już jest, jak się jeździ po całej Polsce w celu znalezienia kogoś kto podpisze się pod tym, że dziecko ma zaburzenia (bo tak ubzdurało się rodzicowi ) i z dziecka robi się na siłę kalekę. To, że dziecko w wieku 2 lat nie mówi to nie znaczy, że ma autyzm. Tylko zmarnowałaś sobie i dziecku tyle czasu. I nie pisz, że tylko 1,5 godz tygodniowo mieliście terapii bo kiedyś pisałaś zupełnie co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
Szukałaś, aż znalazłaś, Twoje słowa, szook, każdy Ci mówił, że masz zdrowe dziecko,a Ty swoje. A niby masz wykształcenie w tym kierunku. Druga sprawa - diagnoza. O dobrą jest niezwykle ciężko. Najpierw odwiedziliśmy kilku neurologów, którzy twierdzili, że z synkiem wszystko jest w porządku. W lutym, kiedy synek miał 18 miesięcy, byliśmy na diagnozie pod kątem autyzmu w ośrodku Rubikon w Gdańsku na ulicy Dąbrowszczaków. Z całego serca odradzam tę placówkę. Synek został zdiagnozowany jako chłopczyk z zaburzeniami mowy, a co do reszty stwierdzono, że jest całkowicie zdrowy (prawidłowy kontakt wzrokowy, reakcja na imię, ble, ble, ble,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
Po zainkasowaniu prawie 400zł pracujące tam panie stwierdziły (mimo naszych wyraźnych wątpliwości), że kolejne spotkania (w planach była ocena synka po 2 i kolejnych 2 miesiącach - miało się to mieścić w jednej, początkowej opłacie) są absolutnie niepotrzebne i zaleciły... terapię mowy po 75zł za godzinę. Przy terapii nie wskazana była obecność rodziców (!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
Kilka razy dzwoniłam jeszcze ze swoimi wątpliwościami, nie mogłam zrozumieć np tego, jak to możliwe, że zaburzenia mowy przekładają się na niewskazywanie palcem - tak twierdziły panie diagnozujące syna. Usłyszałam wyraźne: "Pani M., TO NIE JEST AUTYZM!". Na terapię się nie zdecydowałam, ruszyłam za to do psychologa i logopedy. Psycholog, pani z Ośrodka Wczesnej Interwencji w Gdańsku stwierdziła zaburzenia integracji sensorycznej i poleciła... terapię, 75zł za godzinę, w ośrodku,w którym pracuje (sic!). Pominę milczeniem fakt, że nie zostałam nawet przeproszona (ani syn) za to, że dziecku spadła na głowę wielka drewniana rama ze ściany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
Później był logopeda z tego samego ośrodka. Tutaj w końcu ktoś zauważył to, co ja - przeliczne nieprawidłowości i zaburzenia, polecono mi tez Synapsis w Warszawie, na który zresztą byłam umówiona.................... No i tam przemili państwo tak Ci pomogli, stwierdzili u synka autyzm który ty sama stwierdziłaś u 18 miesięcznego synka. Przestrzegam innych rodziców, nie wierzcie w diagnozę przed 3 r. ż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
Wróć Pawłowa mamo do strony 8 i poczytaj, zobacz co pisałam Ci ja a Ty co na to. Ku przestrodze dla wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribalowa
Lepiej miec diagnoze i cos robic niz czekac z zalozonymi raczkami do 4 roku zycia bo chlopcy sie wolniej rozwijaja. Znam wiele dzieci np dwuletnich z pelni isprawiedliwiona diagnozą i oczywiście ze JEST SENS diagnozowac male dzieci! Syn Pawlowej Mamy wykazywal wiele zachowań autystycznych dlatego dostal diagnoze.super ze rozeszlo sie po kosciach chociaz to oczywiscie wszystko zweryfikuje przedszkole szkola itd. A CZYTAM BO LUBIE jakos dziwnie towarzyszy naszemu topikowi wierna jak piesek. ..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już dajcie spokoj moze i zle zrobila bylo minelo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos ,kiedys napisał,ze dzieci autystyczne NIE NASLADUJĄ....! MOJ kochany synus bardzo duzo nasladuje.....a jdnak:( co u Was Baby?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamiasty
Naśladowanie jest pozytywnym sygnałem, bo tylko poprzez naśladownictwo dziecko może się uczyć a co za tym idzie rozwijać. Darciaa to super, że naśladuje!!! Nasz też naśladuje nas we wszystkim! Byliśmy dziś na kolejnej wizycie u logopedy, na poprzedniej mały tylko sylabizował dziś pokazał się z innej strony. Nazywał owoce, przedmioty, śpiewał lali...Pani zauważyła, że tworzy z nam wspólne pole uwagi, odnosi się do nas, spogląda na nas i czeka na aprobatę. Jednak nowe miejsce pokazało też jego mankamenty. Nie potrafił się skupić na dłużej, co chwilę zmieniał obiekt swojej uwagi i szybko zmieniał nastrój z frustracji po dziką radość. Podsumowując Pani powiedziała, że jesteśmy na dobrej drodze. Wybiła mi z głowy, że to jego powtarzanie- nie,nie,nie, daj,daj,daj..., czy też odpowiadanie na pytanie ostatnim słowem pytania np. chcesz siku? siku! to echolalie. Uspokoiła mnie tłumacząc, że to jest etap rozwoju mowy, który występuje także u zdrowych dzieci i takie powtarzanie jest jak najbardziej na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
czesc my wrocilismy, ale u nas nic nowego, moj autystyk nigdy nie cchial nasladowac, do dzis on wie wszystko sam lepiej i nie chce zeby mu pokazywac jak cos zrobic, mlodszy owszem uwielbia nasladowac a starszy nie, co nie znaczy ze nie robi pewnych rzeczy co robia dorosli i jak dorosli ale on to sam od siebie po swojemu rozumuje i nie jest to nasladownictwo, tez mi neurolog powiedziala ze dziecko ktore nasladuje to dobry znak, ja sie nadal bujam z brakiem rozowju mowy u mlodszego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogryzek podziwiam cie ze masz sile !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
nie mam sily ale nie mam wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogryzku-jak nie bedzie ładnej pogody to znowu mozemy gdzies do jakiejs sali zabaw sie umówic:) Synus juz ładnie nasladuje zwierzatka,ale dalej jest to mowa dzwiekonasladowcza,choc juz uda mu sie nazwac literke i ostatnio mowina swoje zdjęcie" Igór" (czyt.IGOR)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
darcia a moze plac zabaw? Tobie mzoe daleko ale ja uwielbiam plac w ogrodzie botanicznym w mikolowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
ee przesadzasz ja teraz tydzien bylam z 3ką :) zabierz obydwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiałabym miec dwie smycze,bo inaczej bede biegała ciagle w dwie rozne strony i nic nie pogadamy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
heheh moi uciekaja ale ja na satrszego to juz mniej uwagi poswiecam, na mlodszego ostatnio uwazam po tym wypadku, z drugiej strony skoro mozna sie polamac upadajac z 30cm to nie ma sensu pilnowanie bo to jest nie do zrealizowania :) aczkolwiek plac zabaw z 3 ką dzieic to jest czad :D przezylam ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribalowa
Hej jestem w kace moze wspolne spotkanko? Kurcze juz chyba nie wrocebdo mojego nicka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×