Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

MamaT ech ja tam nie wiem, co Twój Mały miał na myśli :) musisz Go poobserwować, co do parówki i strachu, że ktoś Mu zje, to jest to zrozumiałe ;) dobrze, że zdaje sobie sprawę z tego, co MOŻE się stać :) Tak w ogóle to ja też mam manię analizowania każdego zachowania syna i już sama siebie za to nienawidzę, bo to prowadzi do totalnego doła, każde zachowanie może podpadać pod autyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorota87
Witam. u mojej 3letniej corki poradnia stwierdzila autyzm,w najblizszym czasie mamy na wizyte potwierdzajaca.. strasznie boje sie o corke i po woli trace sile.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję, napisz coś więcej o córeczce. Jest malutka i można zrobić naprawdę wiele! Jak już się wypłaczesz, to musisz dla dobra córki wziąć się w garść i zacząć działać. Bogu dzięki to już nie te czasy, co 20 lat temu, teraz jest tak wiele metod terapii i leczenia, że każdy może coś wybrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plamiasty
Witam Wszystkich! Nowe Mamy trzeba wziąć się w garść i działać. To od nas zależy jak będzie funkcjonować nasze dziecko. Do zoo jeszcze się nie wybraliśmy przez zwariowaną pogodę ale w tę niedzielę już nie odpuszczę. Mały tak przepada za zwierzakami, że nawet rozważamy zakup psa. To kiedy się spotykamy? W środy i w piątki mamy WWR a w pozostałe dni się dostosuję. Usilnie zastanawiam się nad przedszkolem od września. Synapsis proponowało nam swoje ale nie oddam go do samych autystyków. W miejscu gdzie mamy WWR jest świetne przedszkole integracyjne, prywatne ale niedrogie, na pięknym dużym terenie, z masą placyków zabaw i ogrodem. Zwiedziliśmy je dzisiaj, dostaliśmy zaproszenie na rodzinny piknik, a nawet mały trochę poszalał z innymi dziećmi. Jestem pod wrażeniem! Jedyny minus- to tak jak w Twoim przypadku O-gryzku - dojazd ponad 6 km. Ale specjalny program dla dzieci z orzeczeniem, masa pomocy dydaktycznych i grupa zatrudnionych specjalistów chyba mnie przekonały. Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć, co do spotkania to może wtorek? wprawdzie ma być troszkę zimniej niż teraz -ok. 20 ale może to lepiej. I po południu ma być deszcz, ale to po poludniu No i GDZIE tym razem się spotkamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorota jesteś pierwszą osobą jaką spotykam co ma autystyczną córkę, po tylu latach spotkałam kogoś z dziewcyznką, są jakieś różnice w diagnostyce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:) u nas nic ciekawego,jak pogoda jest to siedzimy na dzialce,dzieciaki maja raj wiec wieczorem padaja szybko:) Igor jakos wiekszych postepów nie robi:( fakt,ze fajnie bawi sie z młodszym,wyglupiaja sie razem itp.Fajnie reaguje na zwierzatka. Mowa słabo,wykonywanie polecen strasznie słabo;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jakim wieku jest twój Igorek? Mój to samo, mam wrażenie, że on w ogóle nie rozumie co się do niego mówi. Fajnie, że dzieciaczki dobrze się bawią, mój aktualnie kaszle, kicha i marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Igor ma 2,5 roku... to ,mlodszy (16 m-cy) potrafi i rozumie wiecej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darcia a może nie słyszy jak mój? ja zgłębiam temat niedosłuchu centralnego i wszystko mi pasuje myśmy się wzbogacili o chomika :) a za 2mce będzie nowy kotek :) darcia poleć jakieś fajne miejsce w Twojej okolicy plenerowe? szukam inspiracji wycieczkowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O-gryzku robilismy ostatnio badanie BERRA i słuch jest w porzadku... u nas okolice nieciekawe;/ mysłowice są brzydkim miastem,ale polecam tychy-paprocany,tam jest teraz ładnie i duzo atrakcji dla dzieci:)choc pogode w najblizszych dniach nie przepowiadają ładną;/ Nie Taka - Mlody poki co to po swojemu,mowi mama,ale nie wiem czy jeszcze do konca kieruje to do mnie,ale rozumie,przynisi piłeczke,robi "papa",daje buziaka,wskazuje palcem jak o cos zapytam,wiec poki co nie martwie sie samą mową... Igor duzo mowi po swojemu,czasem wymknie sie mu jakies słowo:auto,hau hau,papa,mama.... i to tyle......... ale mamy super terapeutke SI i bardzo wierze,ze ona mi GO dobrze prowadzi,ma duze brakiw dostymulowaniu,głowka mu leci,ma zaburzenia czucia głebokiego, wplanowaniu ruchu, przedsionek niedostymulowany,stad zaburzenia róznowagi i kiepska mowa... ale plusem jest to,ze Igor bardzo cieszy sie na widok malego i razem super sie bawią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badanie BERRA wykaze czy jest niedosłuch centralny?????? Bo jak Go zawolam np z okna, czy na dworze z dalekiej odległosci to zawsze sie popatrzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m kj
mój synek w wieku 2,5 roku niemówił i miał masę objawów typowych dlaautyków teraz ma 5,5 roku, jesteśmy na etapie diagnozy adhd, autyzm wykluczony po podaniu przez neurologa syropku nootropil, zaczął gadać jak najęty pełnymi zdaniami, no a objawy miał bardzo typowe... teraz jest lubiany w szkole za kreatywność w wymyślaniu nowych zabaw i ogólnie ma bardzo ciekawe spostrzeżenia i ogólnie jest cudowny i nie zamieniłabym go na żadnego innego napewnou wielu z waszych dzieci będzi epodobnie, czego wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mkj- takie posty lubię!:) jakie Twoj mial objawy w wielu 2,5 roku? moj nie ma nic z ADHD! jest bardzo grzeczny,nie ma zadnych stereoptypów, schematów,ataków histerii.... co to za syrop?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumial co do niego mówisz? wykonywal Twoje palecenia??? w wieku 7 lat mozna dopiero zdiagnozowac niedosłuch centralny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno mi powiedzieć czy niedosłuch centralny można zdiagnozować li tylko 7latkom, mnie tak zalecono, bo podobno wtedy jest pewne i można stosować aparat FM, bedę o to pytac neurologa na wizycie bo u nas to na 100% sie sprawdza nootropilu nigdy bym dziecku nie dała jakby nie patrzeć to psychotropy i niestety ma wiele skutków ubocznych, mam przygode z tym lekiem na mamie i na sobie wieć dziękuję nie dam :) moi z ADHD niewiele maja wspólnego, moze młodszy troche ale tez nie pasuje w to, a starszy na pewno nie, za to do autyzmu pasuje baaardzo i coraz mocniej my tez mieliśmy BERA i było ok, ale BERA podobno tgeo tez nie wykrywa w 100% mój słyszy miliony dźwieków które go rozpraszają zwyczajnie :/ a np mnie nei słyszy za to doskonale wie że tam gdzieś jedzie akretka a to jets wrona a tamto to ktoś łopatą szufluje itd.. albo auto hamuje a tu jedzie wózek a tam w krzakach sie coś szeleści a za cholere nie wie co ja do niego mowie, krzycze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nootropil to nie jest taki znowu tylko "syropek", dużo czytałam o możliwych efektach ubocznych działania piracetamu, bardziej jest to farmaceutyk niż suplement, zresztą u nas jest na receptę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz moj synus wyglada jak normalnie rozwijajace sie dziecko:) pomijajac fakt,ze obaj nie spią! biega z małym za piłką,smiejac sie przy tym do rozpuku,rzuca mi i daje za kazdym razem buziaka:) nie wiem,czasem widze autyzm,a czasme mysle,ze to zwykle opóźnienie rozwoju.... Mam tez nadzieje,ze młodszy bedzie dla niego dobra terapią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m kj
no przede wszystkiem nie mówił, nie patrzył nikomu w oczy,kręcił się wkoło,biegł i krzyczał machając rączkami, jak coś do niego mówiłam to jakby mnie nie było, ale wystarczyło hasło: idziemy na polko, to mało nóg nie pogubił układał samochodziki i kredki i inne rzeczy w rzędach równiutko (to jak już na chwilkę usiadł),ogólnie to zabawkami nie bawił się tak jak powinien, rzucał klockami itp. no i te piski,jak mu co śnie pasowało - pisk, jak coś chciał - pisk, na wszystko taki pisk lekarka rodzinna już nam prawie diagnoze wtedy postawiłą,ale neurolog wykluczył ja wiem że nootropil to lek i on go dostał od neurologa na receptę uciekam, bo zaraz trzeba go do szkoły budzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w każdym dziecku można znaleźć autyzm darciu :) jak będziesz odpowiednio patrzeć ;) ja się utwierdzam, ze jednak u nas nie będzie tak łatwo bo jest z roku na rok bardziej autystyczny :/ coraz bardziej to widać, niestety ja mam włąsną teorię że to genetyczne, mój mąż na każdym kroku przypomina mi że są identyczni :/ być może to nie autyzm a po prostu taka genetyka? jak zwął tak zwał ale wcześniej nie zwracałam uwagi na takie gafy męża a teraz wychwytuje to tonami dziennie, wczoraj np kosił trawę i upss ściął mi maliny :( to standard u męża, nowa koszulka jak raz się zaplamiła, potargała, i tych sytuacji są setki to nie jest przypadek, tego zapomniał, to nie wie gdzie jest, to się SAMO zepsuło itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m kj
dziewczyny wyluzujcie... z tym to jest tak, że im uważniej patrzysz, tym więcej widzisz, a nawet jak nie widzisz to i tak dorabiasz do tego ideologię... o-gryzek - jak twój mąż ma takie objawy toto jest najlepszy dowódże można z tym żyć i to całkiem normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czy normalnie żyć to pojęcie względne, mój chłop wciąż pakuje sie w jakieś tarapaty :/ nieustanne problemy ma ze wszystkim i wszędzie, głównie z pracą, tony ubrań niszczy, różne rzeczy mu SIĘ niszczą ot tak, gubi wciąż coś itd.. więc da się żyć tylko to życie ma inną jakość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż ja mam wrazenie że ja mam takiego męża ofiarę losu, mam brata i jest zupełnie inny, tata też a mój mąz to chodząca sterta nieszczęść :( w żadnej pracy nie wytrzyma dłużej niż kilka mcy, wciąz ma jakieś wypadki :/ nic nie umie zrobić, ciagle coś rozlewa, wysypuje potyka się.. ehh jak widze zaradnych mężów co potrafią i remont zrobić i dom wybudować i auto naprawić i dzieckiem sie zajać to ąz mnie skręca z zazdrości, mój nic nie umie :( umie gotować i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na serio, to ja np. mam kiepski kontakt wzrokowy z otoczeniem, bardzo kiepski, nie nawiązuję kontaktu, uciekam wzrokiem, potrafię zrobić zakupy i nie spojrzeć nawet na ekspiedientkę jestem dość wycofana, nie lubię dużych grup ludzi, w szkole miałam klopoty z grupą rówieśniczą ALE to nie jest kwestia żadnego autyzmu!!! Tylko wychowania, które tak na mnie wpłynęło, jak byłam mała to kochałam dzieci i miałam świetny kontakt wzrokowy ze wszystkimi. U dorosłych ludzi trudno stwierdzić czy to zaburzenia, czy sposób wychowania, brak poczucia własnej wartości, kompleksy itd. U mnie na pewno nie autyzm tylko właśnie to drugie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kompleksy ma wiekszosc z nas;/ ja tez mialm nieciekawe dziecinstwo i tez teraz widac deficyty;/ a nawiazujac do mojego meza to autystyk w 100%!!!! M..... przewin mu pieluche bo ma kupe... ........zaraz............ po 5 min wychodze z siebie... co dzien gubi klucze z auta i tel;/ reakcja na imie...? ZADNA!!!!!!!!!!!! kontakt wzrokowy??? w tel!!! jednym słowem! autyzm!:/ nie moge z nim porozmawiac,bo on jest odizolowany;/ rzadko odpowiada na pytania,chyba,ze juz krzykne,to cos odburknie;/ i serio mysle,ze mial kłopoty w dziecinstwie,ale nie ma kto mi tego potwierdzic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać Darcia, widać :) dlatego też nie ma co porównywać dorosłych z dziećmi, ja np często słyszę "co się przejmujesz, w Japonii nikt nie patrzy rozmówcom w oczy, tam kontakt wzrokowy nie istnieje", ok, ale to jest nabyte kulturowo, a u naszych dzieci coś jest "zepsute".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×