Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pawłowa Mama

Autyzm

Polecane posty

Gość ogryzekogryzek
ribalowa chętnie :) ja też mam problem z logowaniem nie wiem czemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatka 2011
witam, jestem na tym forum po raz pierwszy, weszlam tu przez przypadek, ale wy jako doswiadczone mamusie autystycznych dzieci moze bedziecie w stanie mi pomoc. Jestem mama dwuletniego synka i podejrzewam u niego autyzm. Oprocz tego, ze nie mowi prawie nic jest wiele rzeczy, ktore mnie niepokoja np.; -krecenie sie w kolko -zatykanie uszu paluszkami -chodzenie na palcach -zabawy przedmiotami niezgodnie z ich przeznaczeniem, np. krecenie kolkami auta, -ciagle biega wokol stolika w salonie -bierze sluchawki od tel lub kabelek, lancuszek i obraca w paluszkach -obracanie pilki, butelki puszki wokol wlasnej osi i wpatrywanie sie w nie jest kilka takze pozytywnych aspektow np kontakt wzrokowy, z tym nie ma problemu, lubi przebywac w towarzystwie dzieci, nasladuje je w zachowaniach, nie boi sie obcych, a wrecz przeciwnie, podchodzi do nich i marudzi po swojemu, ze wszystkimi sie wita podajac reke na bilansie dwulatka dostalismy skierowanie do laryngologa, bo synek rzadko reaguje na imie i tak samo rzadko nie wykonuje polecen, czasem mam wrazenie jakby byl gluchy, badania u laryngologa wyszly bardzo dobrze, jednak laryngolog zasugerowal ze syn moze miec nadwrazliwosc sluchu, dlatego zatyka palcami uszy. za 2 tyg mamy wizyte u neurologa dzieciecego, nie musze pisac jak sie boje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jest oczywiste, ze 50% waszych "zdiagnozowanych" dzieci nie ma żadnego autyzmu, ale .... posiadanie diagnozy w pewien sposób się opłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego ZAWSZE musi znalezc sie jakis "Przyjazny" gośc....? przeciez to naturalne,ze matka sie niepokoi i pyta...... Ribalowa ja tez chetnie:) tylko w tym tyg nam moze byc ciezko.do kiedy zostajesz w k-ach? do kolezanki wyzej: to co opisujesz,to dla mnie tez jest niepokojące,krecenia,nie reagowanie na imie, zatykanie uszu....ale najlepiej udaj sie do psychologa,neurologa.,psychiatry od autyzmu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
ja idę pojutrze do psychiatry z moim, ciekawa jestem czy coś mi pomoze czy tylko powie jak Surmacz że tak będzie i mam przywyknąc.. do mamy co pytała wyzej moim zdaniem to mogą być zaburzenia SI, mój młodszy miał szereg takich nieprawidłowości i minęło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że matka się niepokoi i pyta - i to sytuacja normalna raczej miałam na myśli te matki, które jeżdżą po poradniach "diagnozowac" aż do skutku, czyli aż ktoś w końcu im wyda "papierek"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribalowa
Mamo dwulatka czy synek sie komunikuje? Jesli tak to jak? Czy dzieli sie spostrzeżeniami? Czy bawi sie tematycznie? Ja chybs zostane do konca wakacji ale 18 chcialam jechac na tydzień w gory. Ale zostaje nam ostatni tydzien laski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
ja się ze spotkaniem dostosuje jesli chodzi o papierki to nie wiem w czym one sie tak oplacaja za marne 163zl papierkow nie warto 'wyrabiac' bo wszystkie wizyty i diagnozy sa platne, w dodatku jak dla mojego dziecka ten papierek to kula u nogi, moglby isc do pzredszkola a tak d... musi isc kilka km dalej do integracji, za rok ze szkola bedzie ten sam problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatka 2011
dziekuje wam za odpowiedzi darciaa teraz wlasnie czekamy na wizyte u neurologa i jego opinie, strasznie sie denerwuje ogryzek a mozesz mi kochana opisac co to sa zaburzenia SI? bo ja nie ukrywam ze jestem kompletnie zielona w temacie, ale sprobuje poszukac czegos na necie ribalowa jezeli chodzi o komunikacje to z tym ciezko. synek nie daje znac czego potrzebuje, czy jest glodny czy chce mu sie pic, zawsze musie sie domyslac i pytac.nie zalatwia sie na nocnik tylko leje w majty, na podloge, nie pokazuje palcem co chce tylko jeczy albo ciagnie mnie za reke, rzadko pokazuje palcem na przedmiot, ktory go interesuje. Bierze albo moja dlon zebym po cos siegnela albo cala swoja raczka, tyle ze nie wskazuje przedmiotu ktory go interesuje tylko po prostu podnosi raczke do gory i jeczy. nie wodzi takze za moim palcem, jak wskazuje mu palcem np na pileczke i zeby ja podal to rozglada nie wokol siebie i zachowuje sie tak jakby nie wiedzial o czym mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribalowa
Mamo dwulatka a skad jesteś? Musisz pokazac malego specom od autyzmu. ..czy maluch ma skonczone dwa latka? Jesli nie to dzwon do synapsis jesli skończone dwa to musisz gdzie indziej. Może prodeste w opolu. Albo persevere w katowicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwulatka 2011
ribalowa jestesmy z okolic Opola. juz ogladalam strone prodeste w Opolu ale tam kwota 1700zl za diagnoze (diagnoza kliniczna i funkcjonalna) jest dla mnie w tym momencie nieosiagalna. synek pod koniec czerwca skonczyl 2 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribalowa
Ja bym zrobila tak: zapisala sie do prodeste na funkcjonalna diagnoze i plan terapii.dostajesz diagnoze dziecka z wypisanymi na kilku stronach deficytami.oraz plan terapii którą robisz sama w domuvew.zatrudniasz terapeute.a jednoczesnie zapisz sie na kliniczna gdzies na nfz i spokojnie czekaj w kolejce.teraz najważniejsze aby pomoc dziecku i wziąć sie do pracy.papierek z nazwą nie jest najwazniejszy bo sama widzisz ze problem istnieje. szczęście w nieszczesciu ze mieszkasz w okolicach opola! Wielu rodzicow specjalnie przenosi sie wlasnie tam zeby byc blisko prodeste. Powodzenia.Maly jest jeszcze maly;) bedzie dobrze! Moze załóż watek na dzieci.org?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o SI musisz poczytać nieco literatury bo to jest bardzo szeroki wachlarz zaburzeń które występują zwykle wybiórczo nie wszystkie razem jeśli chodzi o diagnozę to myslę, ze nie ma co wariować bo 1700zł to zdzierstwo, jets mnóstwo państwowych poradni gdzie można diagnozowac dziecko tylko tzreba poszukać, szereg stowarzyszeń itp. ja np diagnozę dostałam z poradni w kcach zupełnie za darmo, nieco poczekałam ale warto było jak widze jak w ośrodku rehabilit wydają te płatne diagnozy to śmiech na sali, płacisz kilka stówek i dostaniesz co chcesz niewazne co dziecku jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama dwulatka 2011 Jakbym czytała o moim synku sprzed czterech miesięcy. Mój mały skończył dwa latka w kwietniu, prawie identyczne zaburzenia, brak kontaktu wzrokowego, reakcji na imię, polecenia, brak komunikacji, tylko jęczenie, że coś chce i domyślanie się, kręcenie kołami i zabawkami, nie boi się obcych ludzi. Mój mały nie miał problemów z nadwrażliwością. Po czterech miesiącach jest lepiej. Synek mówi kilka wyrazów (szału nie ma jak na prawie 2,5 letnie dziecko), ale poprawa jest. Jest bardziej kumaty, mogę już mu coś wytłumaczyć, rozumie coraz więcej poleceń, podaje rękę na przywitanie, robi pa, pa. Ogólnie poszedł trochę do przodu. W tym czasie ćwiczyłam w domu metodą krakowską, od niedawna chodzi do logopedy i na razie tyle, z resztą jesteśmy w trakcie. Niestety od tygodnia mamy diagnozę - autyzm. Jednocześnie diagnozujemy synka również w Synapsis. Jakoś nie wzbudziło naszego zaufania to pierwsze miejsce. Poza tym ostatnio skojarzyłam sobie, że regres w rozwoju i wszystkie problemy zaczęły się mniej więcej w tym czasie, kiedy do diety wprowadziłam gluten. Od ok 1,5 tygodnia mocno ograniczyłam małemu gluten ( na razie nie jest na diecie 100% bg) i widzę, że zaparcia są łagodniejsze (zaparcia miał prawie rok). Czytałam gdzieś, że nietolerancja/alergia na gluten może dawać objawy podobne do autyzmu. Wiem ,że może się łudzę, ale bardzo bym chciała, żeby było coś na rzeczy. Jutro jedziemy do Vegamedica, do dr Tomaszewskiej, jestem bardzo ciekawa spotkania. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MamoT a w synapsis co mówią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoT-ja tez "lecze"synka u Tomaszewskiej...na 100% dieta bezglutenu,mleka,cukru i soi.u nas tez jest poprawa,choc szału nie ma. terapueci mowią,ze ma czas i sznase na rozkrecenie sie.na terapiach ładnie współpracuje,powtarza sylaby,literki,dzięki:) najgorzej własnie z poleceniami;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
u nas gluten nijak nie wplywa na zachowanie dzieci, probowalam kilka razy wylaczyc ale wracalam bo to nie ma sensu katowac dziecka ograniczeniami, za to na autystyka dziala zabojczo cukier w kazdej postaci, odkad mu ograniczam to lepiej sie zachowuje, byc moze gdybym wcale mu nie podawala niczego co zawiera cukier byloby jeszcze lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribalowa
Oj u nas gluten bardzo zepsul rozwoj.maly byl wyraznie ospaly taki slabo kumaty oprocz tego ulewal baaardzo.wprowadzalam kilka razy i za kazdym razem d**a. Sopiero niedawno zaczął tolerować zresztą wyszly w badaniu opiaty glutenu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Synapsis jeszcze jedno spotkanie przed nami (we wrześniu). Póki co nic nie chcą powiedzieć, dopiero po tym ostatnim spotkaniu. Dziś byliśmy u dr Tomaszewskiej. Potwierdziło się, że ma alergię na gluten. Najpierw wskazała to różdżka :-), ale zrobiliśmy też na miejscu od razu badanie z krwi na 50 różnych alergenów i wyszło, że nie może mleka, pszenicy, owsa, jajek, migdałów, ryżu, orzechów nerkowca i kilku innych, których w tej chwili nie pamiętam. Najlepiej byłoby zrobić od razu badanie na 300 alergenów, ale na razie finansowo nie damy rady. Dostaliśmy skierowanie na badanie transformacji blastycznej limfocytów mąki i mleka. Gdzie to zrobić i ile to kosztuje? Mozna na NFZ? Robimy też z moczu Test na Kwasy organiczne w moczu i Peptydy glutenu i kazeiny w moczu, ale to dopiero we wrześniu. Trochę nas skaleczyli finansowo, ale mam wrażenie, że warto. W ogóle ta wizyta natchnęła nas optymizmem. jak tylko weszliśmy do gabinetu i dr Tomaszewska zobaczyła synka, powiedziała "on będzie mówił", bo chce kontaktu i go szuka. Wg jej teorii jest to autyzm nabyty, gluten uśpił mózg naszego dziecka i mały przespał rok, a teraz jakby znów startuje z tego miejsca. Zapomniałam uprzedzić męża o tej różdżce, jego mina - bezcenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamoT- byliscie u niej w tychach? MOj tez patrzał na nia jak na kosmitke za pierwszym razem:P Gdzie robilas te badania na alergeny??? Na NFZ czy prywatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribalowa
Test transformacji blastycznej limfocytow mozna wykonac prywatnie chyba w IMiD w warszawie na kasprzaka. Te alergeny to na pewno IgG - ja tez robilam u cubaly dwa razy nawet. Mozna zrobic w poznaniu albo w Diagnostyce. Nazywa sie imupro albo food detective.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribalowa
50 alergenow kosztuje chyba ok 450 zlotych. 300 alergenow to koszt ponad 1500 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
ja juz po wizycie u psychiatry, w sumie nic nowego, wysmial diagnoze surmaczowej ze to nie autyzm, a co do wszelkich niepokojacych objawow powiedzial ze mam nauczyc sie z tym zyc i tyle, wiec stoimy w miejscu a ja faktycznie musze zaakceptowac wszelkie dziwactwa mojego dziecka co do powiedzen ze dziecko bedzie mowic bo szuka kontaktu to totalna bzdura, moi obydwaj szukali i szukaja kontaktu a jeden mowi takze malo co go mozna zrozumiec a drugi nic nie mowi, nie ma zadnej reguly w tych kwestiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy z autyzmu się "wyrasta"? Czy dziecko ma szansę normalnie funkcjonować w naszym społeczeństwie? Miałyście może okazję poznać dorosłe lub nastoletnie osoby ze zdiagnozowanym autyzmem wczesnodziecięcym? Ciekawi mnie jak ci ludzie sobie radzą w życiu. Mało jest informacji o wpływie autyzmu wczesnodziecięcego na dorosłe życie.Chciałabym wiedzieć jakie są prognozy na przyszłosć - wiem że to w zasadzie sprawa indywidualna ale... Myślicie że rokowania mogą być pomyślne? Liczę że natchniecie mnie optymizmem. Dodam że mój syn jest w trakcie diagnozowania.Żaden lekarz jeszcze nie potwierdził niczego jednoznacznie, jednak coraz więcej cech wskazuje na autyzm (lub zaburzenia tego typu). Strasznie chciałabym wiedzieć jak wygląda dalsze życie tych dzieciaków, jak sobie radzą - i nie znalazłam nic sensownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribalowa
Ogryzku a czy Mlodszy wymawia wszystkie gloski? Pytam z ciekawości bo moj niestety nie.ma wyrazny problem z pionizacja jezyka. Nie umie go podniesc do gory. Nie umie wymowic k g . Nie umie polaczyc dwoch roznych sylab!!! Wyjatek to mamo tato jajo. Koło to u niego JOŁO. umie powiedzieć MA i JA a nie umie MAJA.zalamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribalowa
Gościu nie ma co sugerowac sie doroslymi autystami bo oni nie mieli dostępu do takich metod leczenia i terapii jak teraz. Na forum inny swiat na gazecie jest kilka dorosłych autystek. Ale wiadomo jal jest. Szansa na normalne zycie jest ale gwarancji nikt ci nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
Przemek potrafi w zasadzie powiedzieć każdą głoskę no może poza kilkoma jak R :) ale niestety nie łączy liter w sylaby a jeśli już potrafi powiedzieć sylabę to nie umie połączyć dwóch sylab, u niego też dwusylabowe to tylko mama tata i jajo, lala i banan i to jest tyle :/ nawet baba nie mówi, bardzo często na wyraz powtarza ale 1 sylabę pierwszą lub ostatnią, po ostatnich badaniach neurologopedy wynika ze to brak syntezy języka odpowiada za to ze on nie mówi, podobno odpowiedzialne sa za to zakończenia nerwowe które u niego sie jeszcze nei wykształciły z blizej niewyjaśnionych przyczyn, starszy ma taki sam brak syntezy w czytaniu i pisaniu ale on ma jeszcze nieco czasu na opanowanie czytania jesli chodzi o dorosłych autystyków to nie wiem czy mozna to porownywac bo zarowno ja jak i maz mamy mnostwo cech autyzmu ale nikt nigdy nas w tym kierunku w dzieicnstwie nie diagnozowal, nie chodzilismy na zadne terapie wiec trudno powiedziec o tym czy z zabuzren takich mozna wyjsc lub tez nie, na pewno moge powiedziec z punktu widzenia mnie samej da sie na pewnym etapie zycia na siel wypracowac pewiem spoleczny model na zasadzie tak tzreba sie zachowac bo inni sie tak zachowuja i tak nalezy a nie inaczej, niemniej nie sa to zachowania plynace z serca, natury itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogryzekogryzek
co do mowy jeszcze to Przemek nawet nie umie powtórzyć słów takich jak but, oko, ul itd.. sam z siebie nie mówi nic, przy proszeniu o powtórzenie powie np o zamiast oko, albo bu zamiast buty, czy no co oznacza noga, jednak to nie jest mowa bo to powie tylko gdy sie mu powie wyraz i poprosi by powtorzyl coraz częściej można domyslec sie w romzowie co chcialby powiedziec np mowi "Ta pi tu" widząć że Tadek śpi obok niego można pzretłumaczyć to co powiedział ze jest to Tadek śpi tutaj ale to jest okropnie uciązliwe i moim zdnaiem dopatrywanie sie postępów w rozwoju na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane, a mozecie opisac jakie Wasze dziecko bylo w okolicy roczku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×