Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

miluchnaaa31 weź do szpitala tam może bedzie taki maluch na rozm 50 :) Ide sprzątać bo jakoś tak siedzę od rana i już się źle czuje, trzeba się ruszyć. Gratulacje Agulka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka, serdeczne gratulacje! :* Natalie, bardzo sie ciesze, ze obronę masz juz za sobą! I jeszcze na dodatek 5! Zdolna bestia z Ciebie :-) Piggy, hihi fajnie, że sie sobie oswiadczyliscie :) a ze ślub mówisz bedzie skromny, to nic nie szkodzi. To Wasz dzień, Wasze święto i to jest najważniejsze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troszke sie zalamalam jak zobaczylam ile kolezanka co rodzi tydzien po mnie ma ubranek r. 50 Mam nadzieje tylko ze tych 56 mam wystarczajaco choc duzo tez nie kupowalam,bo wiem ze dzidzi szybko z nich wyrasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu nawet ja tez nie mam za duzo,mysle ze szybko nam urosna maluszki Piggy ja tez gratuluje:)gapa ze mnie przegapilam taka wazna waidomosc.dopiero Dyska wyczaila:)powiem Ci ze my robilismy wesele na 50osob i nie zaluje tej decyzji,bylo kameralnie i przynajmniej zaprosilam osoby,z ktorymi mamy kontakt a nie jakies ciotki,ktore widuje raz na 10lat...i by byly teksty ''ojej ale Ty wyroslas a dopiero co taka malenka bylas'',z perspektywy czasu nawet nie wiem czy nie wolalbym zrobic tylko obiadu w resteuracji dla njblizszych i to co wydalismy na weselicho ,przeznaczyc na jakas Dominikane czy Kube...,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialo byc: Asiu nie martw sie,ja tez nie mam duzo ubranek w tym rozmiarze,mysle ze nie beda nam potrzebne dlugo ,a jak wloze wieksze to najwyzej podwine malenkiemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam, miałam kazdej odpisać a tu tyle już napisałyście,że szok :P Gratulacje nata_lie i świnkaPiggy :) Barbe77 my mamy podobny termin, u mnie dziś 35w3d - czyli 36tc zaczęty,jakoś tak :P a moja gin też wpisuje jak chce ....pij pij miksturkę :) Agulka pozdrawia Was :) Diana nie mogę swego zaciągnąć bo ja nie mogę - łożysko i zakaz... ehhh ale potem nadrobię :P Dobrze,że u ciebie igraszki udane :D emachines, aleksandra dajcie znać po wizytach jak tam :) macro a ty miałaś tez napisać - tylko ja sklerozę mam i nie pamiętam, czy to wczoraj byłaś na wizycie ? :P asiaz ja mam kilka ciuszków 56 a więcej na 62, założy się te 62 i podtoczy jak cos :) mniejszych niż 56 nie mam zupełnie.także spokojnie, nie dokupuj - zresztą te rozmiary to są tak zróżnicowane-zerknij, na pewno i masz małe 62 :D jordan szalej szalej :) to szybciej urodzisz :P Dyśka a ty co nic nie piszesz, jak się czujesz ? :) miluchna właśnie oddaj komuś w szpitalu jak coś :) albo zostaw dla kolejnej dzidzi :D :classic_cool: A ja odebrałam wynik - paciorkowca nie wyhodowano :D choć raz coś jest ok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nata_lie gratuluję pani magister :) Agulka - gratuluję i super że masz już malutką koło siebie. Piggy gratulacje, a nie boisz się że zamiast na ślub to na porodówkę pojedziesz? :P Mamusia ja nie wpisuję terminu porodu bo go nie znam :o Okres miałam na pewno w grudniu i to chyba na początku, ale cykle miałam długie więc z pomiarów USG wychodzi gdzieś 39 tydz. ;) Byłam dziś na ktg i przeżyłam chwile grozy. Wyszły mi regularne skurcze i wahały się od 60 do 80 %, jeden nawet na 100 %. Pielęgniarki się zleciały i mówią że zostanę w szpitalu bo rodzę :P Ale poszłam do swojego lekarza i kazał wracać do domu, ufff.... Najśmieszniejsze jest to że ja ich wcale nie czułam. Tylko takie stawianie brzucha. Może maszyna byłą lipna :) mam nadzieję, bo muszę dociągnąć przynajmniej do 1.10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry;) gratulacje Agulka i Natalie!! Mnie równiez jeszcze przed porodem czeka obrona.. mam nadzieję, że promotor przyjmie moją pracę, bo właśnie mu ją wysłalam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinka Piggy gratulacje zareczyn i udanego slubu zycze :) Natalie no i jeden stres z glowy teraz tylko dzidzia zostala :) Gratulacje Agulka Eljotka nie pisze a jej maluszek juz miesiac skonczyl jakos. Dotiuszka to chyba dobrze ze masz skurcze co cie nie bola :-) Dobrze ze cie puscili do domu. Tu u nas w UK jest tak ze dopiero na oddzial biora jak sa skurcze od 5-3 minut tak to w domu czekasz. I chyba lepiej ze w domu niz w szpitalu. U mnie 38t + 2 dni a nawet jednego skurczu czy bolu nie mialam. Oj nie wiem czy nie bedzie przenoszone to moje dziecie. Wrozka niby mowila ze przenosic nie przenosze moze dzien czy 2 max. Zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie już kiedyś pisałam, że się boję, że emocje i lekki stres spowodują nieco szybszą akcję, ale brzuch jest wysoko, dzidzia się nie pcha póki co na świat więc mam nadzieję, że nic takiego się nie przydarzy. My to w ogóle jacyś dziwni jesteśmy, najpierw zamieszkaliśmy razem, potem dziecko, potem decyzja o ślubie, potem obrączki, a jak już były obrączki to żeśmy się skapnęli, że pierścionka nie mam i się śmieliśmy do rozpuku na ulicy. Ale tak na luzie u nas wszystko. Właśnie jak mówicie skromny ślub dlatego, że cywilny i brak kasy i w ogóle do tego zaawansowana ciąża. Więc jak już pisałam wcześniej będziemy szaleć, jak będzie ten prawdziwy kościelny... natalie gratuluję mgr!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dotiuszka ale jak twoj ostatni okres byl na poczatku grudnia to ty juz bys byla w okolo 10 miesiacu ciazy ..? Moze koniec grudnia albo poczatek stycznia ..? Tak czy siak tez niedlugo bedxiesz miec maluszka ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam, wpadlam tylko sie przywitac :) Agulka gratulacje serdeczne super ze Marysia juz jest przy Tobie :) Natalka trzymalam kciuki od rana wiec super ze dobrze poszlo :) A ja dzisiaj skonczylam sprzatac okna umyte wszystko posprzatane na blysk :) ale teraz ledwo zipie :( no nic juz moge odpoczywac :) Maly wrocil ze szkoly ale tez odpoczywa bo kiedys musi a na duzo zajec dodatkowych sie zapisal wiec kiedys musi odpoczac mowilam mu ze za duzo ale on uparty wiec co zrobisz mowi ze da rade wiec zobaczymy jak dlugo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki wielkie dzięki :) ja sama chyba jeszcze nie czuję :) Kubuś z tej okazji dostał kombinezon na zimę od dziadków a ja kwiatki i czekoladę moją ulubioną:)) a teraz czekam już na męża aż wróci z pracy, bo wcześniej to akurat z rodzicami byłam i będziemy świętować i przy okazji przyspieszać poród :))) Diana mam znajomą której raz wystarczyło że pokochała się z mężem i na drugi dzień na porodówce :)) ŚwinkaPiggy wielkie gratulacje! Nie ważna kolejność, najważniejsze, że się kochacie i tyle! :) U nas wesele też było na 50 osób, niby małe kameralne a bawiliśmy się do 6 rano i aż DJ był w szoku, że taka mała ekipa a tak się potrafi długo bawić. Mamusia daj znać jak z Agulką, jak się czuje. Najważniejsze, że już po. I że malutka już 3 kg miała. Vivii kochana ile Ty masz tych okien, że co chwila je myjesz??? mykam podmażać pierożki ruskie, jak dobrze, że obiadu nie muszę dzisiaj robić :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Mgr.serdecznie gratuluje!!!!!No to teraz mozna działac:)i zmuszac po malutku małego na przyjscie na świat:) cos mi sie po mału zdaje ze moj maluszek kolki dostaje...wczoraj na wieczor okropnie płakał,nawet przy piersi nie chciał sie uspokoic:/dzis juz lepiej,chodz jest bardzo nie spokojny, zobaczymy co bedzie wieczorem,az sie boje..moze cos nie tak zjadłam..ale ograniczam sie zadnych wzdymajacych potraw nie jem,z owocow to tylko jabłko,mieso gotowane,nic smazonego...słodyczy nie jem od czasu do czasu herbatnikiem sie zadowole...moze po prostu zły dzien miał :/z kupkami na razie okey...ahh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Raz to chyba za mało, bo na mnie jeszcze nie działa :D A dziś cały dzień się lenię.. nie mam weny, mąż wraca dopiero po 18.. Ozdabiam literki i się zastanawiam co to moje dziecię właściwie robi i jak wcześniej się jej spieszyło, tak teraz się nie garnie do wyjścia... Miłego dnia dla Was..mam smaka na racuchy z jabłkami :D może się pofatyguję do kuchni i na deser jak znalazł. A teraz głupie pytanie, ale nie znam na nie odpowiedzi: czy do kąpieli maluszka używać wody przygotowanej czy można prosto z kranu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to dziś że wszyscy tak piszą :P hihihih dobrze, dobrze :D Agulka już czuje nogi, wysłała mi zdjęcie malutkiej i swoje - fajniutka, kurczę ja już też chcę mieć swego malucha przy sobie :D A Eljotka, wcześniej pisała,że nie ma nic na koncie :P więc może i też czasu nie ma na nic. No i Kosiorakis też ma co robić pewnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana do kąpieli używałam od razu wody z kranu, w szpitalu położne też myły dzieci kranówą :P Mam skurcze od dłuższego czasu co 20 minut w miarę regularnie, czy to możliwe że one na początku są tak rzadko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jordan dzięki :) A co do skurczy, to rzeczywiście na początku mogą być rzadziej niż co 5 min, więc może to sygnał, że coś się dzieje :D Bolą bardzo? Dawaj znać jeśli będą częstsze :D i bądź silna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana w kranowie bede kapac Piggy robcie tak jak wam pasuje,kiedys tak bylo ze najpierw slub ,potem dziecko itp a teraz kazdy robi jak uwaza i b.dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitki dzięki za miłe słowa ja dziś flegmatyczna jestem, leżę sobie, w głowie mi się kręci, mam nadzieję, że mnie nic nie bierze, taka jakaś osłabiona jestem, nie mam siły w ogóle iść na to USG dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana nie bolą bardzo, spina mi się brzuch, twardnieje jak kamień, jestem ciekawa jak to pójdzie, czy będzie tak jak w pierwszej ciąży. Musze puki co pomyśleć gdzie Paulinke zawieziemy po drodze do szpitala w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Miluchna, a jak remont? Jordan obserwuj i licz te skurcze, bo może właśnie się zaczyna :D Ale zazdroszczę...u mnie nic...samopoczucie wręcz idealne... nigdy nie sądziłam, że będę się modlić o bóle :P ależ to życie przewrotne.. Piggy, ja też gratuluję i uważam, jak Miluchna, że nie ma co się cyrtolić z jakimiś tradycyjnymi kolejnościami, najważniejsza jest miłość i chęć bycia razem, a teraz jeszcze to Maleństwo na które czekacie.. U mnie było akurat standardowo, w kolejności jak rodzice wymarzyli, ale powiem szczerze, że to raczej przypadek, bo dzidziuś mógł być dużo szybciej i też bym była z tego powodu bardzo szczęśliwa. Życzę wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że jakieś zdjęcia zobaczymy ze ślubu :D Agulka, to super, ze już dochodzisz do siebie - Mamusiu pozdrów ją od nas i koniecznie pogratuluj :) chciałabym zobaczyć jej Marysię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewuszki nie ma natchnienia pisać..... Gratulacje dla nowej mamuśki- Agulki:) Natalie gratulacje-nie mogło być inaczej:) Byłam wczoraj na ostatniej wizycie.....szyjka miękka-rozwarcie lekko na 2 palce......w każdej chwili może być akcja-mały waży 3200 więc spoko luzik.....a długość kości udowej na 39 i 4 dni :) będzie długonogi atleta po tacie:D JAK MNIE WCZORAJ ZBADAŁ GIN to myślałam że skonam:( ledwo żyłam wczoraj:(tak mnie napieprz...wszystko...... Jordan ja wczoraj od 18 do 20 i od 21-23 miałam skurcze co 10 minut-napinanie i brzuch twardy jak głaz-w nocy wymiotowałam(mój gin twierdzi że to objaw skracania się szyjki:()no i po badaniu wczorajszym mam plamienia..... no i już myślałam że będzie ta akcja ze zmęczenia nie wiadomo kiedy usnęłam a rano-zero objawów oprócz lekkiego ćmienia::( próbowaliśmy z moim M "akcje" przywrócić nad ranem :D ale masakra mnie boli po badaniu wczorajszym:( i nici.W czwartek mam iść na IP na ktg bo mój gin będzie......jutro chodzę po schodach:D i myję okna:D bo dziś oprócz tego że boli to od wczoraj rwa kulszowa wlazła-ledwo chodzę..... a chciałabym trafić na swojego gina dyżur w szpitalu...we czwartek muszę rodzic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marla ja wczoraj to samo skurcze co 10 min do 2 w nocy. Poszłam spać, rano nic a koło południa zaczęły się rozkręcać. Ha ha wiecie co, mój mąż przed chwilą pojechał odwieźć auto do mechanika będzie za ponad 2 godziny.... mam nadzieje że nic sie nie bedzie działo złego w tym czasie. Opiekę dla Paulinki już załatwiłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nataliepowoli widac efekty,tak sie balam o kolory scian bo inaczej to jak na probniku a inaczej na scianie ale chyba bedzie super a czy jutro skoncza..troche w to watpie:)zobaczymy,tak mi sie marzy spanie juz na lozku a nie na materacu:)dzieki ze pytasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Miluchna to super, że remont się chyli ku końcowi. A jakie kolory wybrałaś? Pochwal się troszkę. Ja mam już gotowy pokoik dla Liwii - nawet ubrałam łóżeczko, bo wolę mieć wszystko gotowe. Pewnie mnie tu zaraz ktoś pouczy, że jest jakiś zabobon, ale co złe to już mnie spotkało, więc teraz musi być już tylko dobrze. A w zabobony to ja nie wierzę i już :) Marla, to widzę, że u Ciebie się też już rozkręca akcja.. u mnie nadal nic.. Czekam na męża :D :D :D Vivii, dawaj zdjęcia z pasowania :) Jak samopoczucie? Ugotowałam dziś zupę z soczewicy, a teraz kończę leczo, bo akurat miałam dużo warzyw z działeczki i szkoda by było je zmarnować. A gdzie reszta? co tu taka cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny trzymajcie się ja ide się pakować, małą pakować do dziadka i do szpitala już czas uderzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×