Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

ammaryils u nas też sypało, ale ja byłam na spacerze. choć żadnej mamy z wózkiem nie widziałam, ale co tam. kupię też tą strzykawkę i zobaczmy, może się coś uda... w końcu musi się kiedyś przełamać, a nie tylko cyc i cyc... eljotka współczuje choroby.. u nas z czyszczeniem nosa zawsze też jest koszmar. wygina się w każdą stronę, żeby tylko nie dać nosa.. mamusia dobrze, że ten z katarkiem nie na rękach.. :) współczuje i to z całego serca, całe szczęście że mój M. dawno nie miał katarku :) ale za to nie ma tygodnia, żebym nie słyszała o jedniodniowym bólu gardła i tabletki już bierze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby co to w netto są pieluszki i chusteczki taniej pampers sleep&play :) a i lovela 2,8kg jest biedronce za 19,99. ale nie wiem czy w każdej, bo w jednej jest u nas a w drugiej nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie graga na zajączka zakupy:-) z racji tego że prezenty kupujemy tylko dzieciom to kupie zabawki z fisher price za 50zł - drogie ale dobre i trwałe. Macro ale zrobiłam mi smaka na ciasto:P:P eljotka współczuje choroby dzieciaczka:-( powiedzcie mi czy któraś z Was ma może w domku taką zabawkę: http://allegro.pl/fisher-price-muzyczna-skrzynka-pocztowa-i2993287378.html bo chcę ją kupić Sebusiowi na święta bo bardzo mi się podoba i nie wiem czy tą czy jakiejś innej szukać:P:P a może Wy macie jakieś propozycje?:-) u nas śnieg też sypie i wieje wiatr więc ze spaceru nici.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie no musisz jakoś próbować przekonać picia ze smoka, bo przecież będziesz uwiązana cały dzień.Co do spacerów do jeżdżę całą zimę codziennie-zazwyczaj żadnego wózka w mieście nie widzę.Raz nawet jak do rodziców pojechałam to mnie ich sąsiadka wyzwała gdzie na mróz z takim dzieckiem małym!!! xxx co do noska to ja się męczę gruszką-mały tego nie cierpi!!!Ja jakoś boję się tej fridy i jeszcze jej nie kupiłam... xxx Aleksandra82 a Ty jesteś z Bydzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angel nie znam tej zabawki ale wygląda fajnie:)no i chyba ma dużo bajerów .Koleżnki co mają starsze dzieci chwaliły z FP szczeniaczka uczniaczka i garnuszek na klocuszek i jeszcze jakiegoś ślimaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimba2012 chyba wczoraj o spacerówkę pytałaś? Ja raczej się jeszcze nie przesiądę w marcu.Myślę,że jeszcze jest czas a poza tym u nas mróz i śnieg:( Zresztą nie wiem jak to w naszej spacerówce z x-landera wygląda z regulacją oparcia, bo stoi w kartonie na szafie i musiałabym obczaić na ile można dziecko położyć. ALe na razie póki zima niech sobie leży w ciepłej choć trochę już małej gondoli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ammarylis nie bój się fridy ja ją używam od urodzenia i jest ok natomiast nigdy nie użyłabym gruszki:P:P co do zabawek to moja siostrzenica ma szczeniaczka uczniaczka i garnuszek na klocuszek tak są fajne. Sebuś ma podobne zabawki gadającą Myszkę Mickey : http://www.nokaut.pl/maskotki-interaktywne/interaktywna-maskotka-myszka-miki.html i żyrafę do której wrzuca się kostki: http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://image.ceneo.pl/data/products/1178561/002a64a4-7fd4-409c-acb6-18d0a6e58679_product.jpg&imgrefurl=http://www.ceneo.pl/1178561&h=438&w=320&sz=23&tbnid=GK54GBzf8PiNkM:&tbnh=97&tbnw=71&prev=/search%3Fq%3D%25C5%25BCyrafa%2Bfisher%2Bprice%26tbm%3Disch%26tbo%3Du&zoom=1&q=%C5%BCyrafa+fisher+price&usg=__s2HGZ469qvXWIuWUczMNRh_nK1M=&docid=GSRSYAnrN1V0-M&hl=pl&sa=X&ei=u4gjUZHoHI6zhAe0poDYCA&sqi=2&ved=0CEcQ9QEwAA&dur=665

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej podczytuje was codziennie ale troche brak czasu zeby pisac.... widze ze poruszyliscie temat spacerówki ja tydz temu zmieniłam własnie gondole bo spacery w głebokim wózku stały sie dla mnie koszmarem franek nie chciał lezec beczał wyginal sie no a teraz spacer to przyjemnosc jest w pozycji półsiedzącej i wszystko widzi normalnie wniebowziety tak wszystko obserwuje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naha odnosnie katarku to jak mój Franio miał to uzywalismy... masci majrankowa pod nosek. tantum protekt do oczysczania, nasivin 0,01 ale mozna tylko 3 dni go stosowac, no i witamina c cebion... wszystko dostepne bez recepty lekarka mi powiedziała z najwazniejsz higiena nosa wilgotne powietrze w domu i zeby spał w pozycjii półlezacej bo wtedy lepiej sie dziecku oddycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a miała ktoras tort na chrzciny z masy cukrowej ??? albo moze jadlyscie taki ??? bo ja baaaardzo chcialam ale dzwonilam do cukierni i powiedzieli mi ze taki tort to trzeba lubic juz a poza tym to bardzo slodki jest Strasznie mi sie podobaja takie torty ale z drugiej strony chcialabym zeby byl smaczny a nie zamulajacy..... macie jakies doswiadczenie w tej dziedzinie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiaz, popatrz na to z drugiej strony, zamowisz mniejszy bo i tak go sie nie da dużo zjeść:) tak na smak :D gdzies czytałam ze pod mase cukrową musi byc krem a nie np bita smietana, a bita smietana jest lzejsza, to znowu mozesz poprosic by przelozyli go w srodku bita smietana:) no i mogą go zrobić z owocami, wtedy nie bedzie sie wydawał taki ciężki, a bedzie ładnie wygladal w srodku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiaz1982 mnie takie torty też się bardzo podobają:)A że słodki?wydaje mi się,że tylko z zewnątrz ta masa jest bardzo słodka, a reszta to już jak sobie zażyczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
graga moze masz racje z tymi owocami ;> jak poejedziemy juz do pl do sie do nich wybiore osobiscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tu co taka cisza grobowa? hm? jest postęp w dzisiejszym piciu z niekapka. kubuś possał samą końcówkę, jak już prawie wszystko dałam mu z łyżeczki :) ale to już i tak dużo :D w ogóle to dzisiaj teściowa taką awanturę zrobiła mojemu.. i o mne też chodziło, ech szkoda gadać... idę spać, do jutra dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eliotka okropnie współczuje ci...wiem co to,bo u mnie ostatnio to częste, moje maluchy przeszły zapalenie spojówek,oczy zaropiałe,do tego kaszel,katar no i gorączka...jedno szczescie,ze nas to minęło... xxxxxxxxxxxxx co do butli..Wiktor za cholere nie chciał pic..zmieniałam butle najpierw avent,potem tommi tippi i nuk...pozostało na nuku,mały chętnie pije,z prostych smoczków nie chce tylko z ciętych :D co do łyżeczki tez mamy tommi tippi zmieniającą kolor,jutro zamierzam podac pierwsza kaszkę :D xxxxxxxxx dzis wazyłam małego,ma juz 7,300 :) Graga,don-mos super dzieciaczki a własnie dan-mos fajne ciuszki,ale bardziej zalezałoby mi na pajacach i bodach z długim rękawkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj ja pierwsza.... moj Kacpero przeszedl sam siedzie... obudzil sie juz o 5 Nie chce juz spac i jesc Juz sie buja na huśtawce uprawia zapasy z kocykiem i gada do niego Jakby nie mogl chociaz do 7 pospac Bo ja jak lunatyk chodze.... moj J juz po pracy spi bo nocne zmiany ma w tym tyg wiec mnie nie podmieni minimum do 14 .... masakra jakas Przepraszam za brak polskich znakow ... miłego dnia kobiałki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natali, co do picia z kubeczków... mój Wiktorcio niestety nigdy nie zrobił ani łyka z butli, mino tego, że długo z min ćwiczyłam :/ Miałam cały arsenał butelek i nic z tego nie wyszło. Z jego jedzeniem też był klops. Mniej więcej zaczął coś jeść w okolicy roku, a do tego czasu TYLKO CYC :/ Przez to zostałam na wychowawczym - jakbym wróciła do pracy po macierzyńskim, to chyba umarłby z głodu. Trzymam więc za Was kciuki, bo doskonale wiem, co to znaczy być UWIĄZANYM :) xxx U nas rekordowa nocka :) Mała wstała RAZ na karmienie... Nie liczę, że tak już zostania, ale zawsze coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiaz u nas nocka podobna.. Do tego nie spal od 1 do 3., a ja sil nie mam...czekam az usnie, i ja tez.. dan-mos az rok? jejku oby nie az tyle...bede probowac az do skutku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rok to miał jak w końcu zaczął jeść słoiczki, a z butli nigdy się nie nauczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalie widze ze masz kompana w mej niedoli choc to zadne pocieszenie.... ale nie ma tego zlego zakupilam juz kurteczke na chrzest na allegro i teraz zabieram sie do krzesełka do karmienia ale nie wiem jaki kolor i jest tyle tych krzesełek i wiekszosc wyglada tak samo i roznia sie tylko kolorem jak dla mnie No chyba ze wiecie na co zwrocic uwage przy kupnie takiego ??? mam dwa typy roznica w cenie ok 50 zł http://allegro.pl/praktyczne-krzeselko-stolik-do-karmienia-kidsplay-i3005721266.html http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-stolik-magnus-caretero-kur-i3006620457.html widzicie jakies roznice ????? moze ja ze zmeczenia nie widze ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej MatkI! i ja dzisiaj od 5 rano już nie spię, ale to z powodu tego że wczoraj juz po 21 padłam, zasnęłam przy książce!!! No tego od lat nie praktykowałam :) I tak o tej 5 już przewracałam sie z boku na bok, w końcu przed 7 postanowiłam się podnieść, zrobić kawę i mieć godzinę tylko dla siebie nim dwie pierdołki wstaną....no i guzik, już o 7 duża pierdoła przypełzła pytając co robię i która godzina, potem zaczęła hałasować w całym domu tak, że i mała pierdoła się obudziła i tyle było po godzinie dla siebie na co duża pierdoła powiedziała że się bardzo wzruszyła faktem że chciałam mieć poranek dla siebie hehe..zero zrozumienia! no i tyle by było....mała pierdołka nawet nie zjadła całego śniadania tylko zasnęła, bo wstawanie o 7 to przesada dla niej :) xxxxxxxx a wczoraj po raz pierwszy zrobilam się srogą matką obrończynią dziecka, nie wytrzmyałam kolejnej wizyty rodzinnej i reakcji kuzynki mojej córki, która ma już 16 lat i uwielbia małą. Ale do tego stopnia że przez cały czas ją trzyma na rękach, nikogo nie dopuszcza i...całuje córcię..ale non stop, nie przesadzę jeśli to jest jakiś sto pocałunków na 10 minut. I ten proceder się pogarsza, kiedyś buziak na dzień dobry, teraz non stop.....nawet jak karmiłam małą to ta siada obok i ją całuje.... w końcu mówię do niej, weź jej tak nie całuj, chodzisz do szkoły, na treningi, rózne rzeczy możesz przynosić, całuj w rączkę, w głowkę jeśli już musisz..... a ta nieeee i wychodzi z pokoju do sypialnia z małą, ucieka, to ja za nią, wkurzylam sie i powiedzialam Basta! i wzięłam dziecko na rękę..mam dosyć tej cholernej makarońskiej mentalności ciu ciu ciu gdzie nikomu nic nie można powiedzieć prosto w twarz, teraz będę srogą niemiecką mamą i ciocią :D Najbardziej mnei wkurzyło to że jej mama, moja szwagierka nic nie powiedziała, tylko się śmiała...ale daje sto rad co do dziecka, jak to ona robila ze swoją i tak też trzeba robić..... Kuzyneczka się obraziła, wyszła od babci (bo byliśmy wszyscy u teściowej), bez pożegnania, reszta też poszła (z pożegnaniem śmiejąc się).... teściowa i M całe szczęście byli za mną i przyznali mi rację, że dobrze zrobiłam i że bylam spokojna :D M mówi że i tak pozwalamy na dużo i niekoniecznie musimy się jednak na wszystko zgadzać, a ja mam dosyć traktowania mojego dziecka jak lalki..... i przez te kilka miesięcy życia jednak chcę uważać, bo byle infekcja u dziecka może skończyć się szpitalem...i w pierwszym roku gdy są szczepienia też to komplikuje sprawę..mam nadzieję że kuzyneczka obrazi się na tyle że w ogóle jej nie będzie brać na ręce, a potem mała urośnie i sama będzie decydoawć czy jej się to podoba czy nie! amen, musiałam się wygadać:) Całe szczęście że mój maż jest normalny i teściowa też super babka, szanuje mój sposób wychowania dziecka i nie narzuca się w ogóle, wręcz gdy trzeba jest bardzo pomocna..... xxxxx a te krzeselka to różnią się ceną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, buziaki dla chorujących , u nas powoli wychodzimy z chorób, mam dość marudzenia wszystkich w domu bo to bardziej męczące niż temperatury itd. No ale jakoś to znieść trzeba. Najgorzej,że nie mam jak wyjść na spacer - nie dość,że mocno pada, to córki zostawić w domu samej nie mogę jeszcze. A jak ktoś wraca do domu to ciemno i zimnawo, wilgotno. To i szkoda małego ruszać. Dziś będę werandować go, bo wyjścia nie ma. :) xxx WŁOSY mi wypadają jak nie wiem co, mimo witamin to i tak mnóstwo ich, boję się czesać, boję się myć je bo jest ich pełno i są dosłownie wszędzie. Już nie wiem co robić by tak się nie działo. Mały jest cały w moich włosach, łóżeczko, w ciuchach popranych, w lodwóce - no dosłownie wszędzie. Wczoraj z chustką na głowie robiłam obiad, bo bałam się,że będzie pełno w jedzeniu :( czy u was jest tak samo?????? xx U nas nocka taka sobie, pobudka o 24 i o 4, potem 7 i śpi dalej. Dziś dam mu marchewkę, większość dzieci dostaje już a są młodsze od niego to i ja powoli coś tam dam dla urozmaicenia. xxx Czy wasze dzieciaki powtarzają to co wy robicie ?? My sprawdziliśmy czy aby nie przypadek, ale nasz mały jak się na niego patrzy i zaczyna kaszleć to i on za chwilę tak samo robi. Tak samo od wczoraj powtarza coś na zasadzie : brrrrrrrr jak samochodzik, tyle,że ze śliną :P mamy niezły ubaw :) xxx Piję kawusię, kto ze mną ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:) mamusie ja wpadnę na kawkę-dużą z mleczkiem właśnie zrobiłam. Mój mały też udaje samochodzik czy raczej traktor i bardzo sie przy tym ślini. Chyba skończyły mi się dobre nocki-mały zasnął o 23 dopiero, ja o 24, o 1 się obudził z rykiem i dostał smoka, o 4.20-6 karmienie i usypianie,8.30 wstawanie.Ech a tak już było fajnie -spał po 7-9 godzin nawet.Chyba zacznę mu dawać kleiku ryżowego do mleka na noc.Już nawet kupiłam ale nie mam smoka z dużą dziurką. xxx Krzesełka fajne-moim zdaniem takie sama:)Też bym sobie takie sprawiła ale liczę,że dostanę:) xxx natalie mojej bratowej chrześniak też nie tolerował butelek i zaczął pić dopiero później z niekapka.Jego mama tez siedziała z nim rok w domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimba2012 bardzo dobrze zrobiłaś,że zwróciłaś uwagę młodej-i tak długo wytrzymałaś!!!Niech sobie kupi pieska albo kotka i go zacałowuje a dziecku da spokój!O albo chłopaka niech sobie poszuka hehe:) xxx Mamusia mi włosy lecą na potęgę.Mam ciemne panele na których moje blond po prostu wyglądają koszmarnie a i mały zawsze ma gdzieś mojego włosa "przy sobie".Koleżanka mi poradziła te kapsułki z Vichy-jej siostrze pomogły-rodziła w sierpniu-ale to już spory wydatek i nie każdego stać.Ja się jeszcze łudzę,że mi przejdzie samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ammarylis, dzięki za propozycję ze znalezieniem sobie chłopaka, uzyję w potrzebie :) szczególnie przy rodzicach którzy są przewrażliwieni na tym punkcie (to znaczy ochrona córeczki przed jakimkolwiek potencjalnym mężczyzną)..... z tego wszystkiego jak wyszliśmy ze swoim M to odetchnęliśmy z ulgą że mieszkamy z 10 km od nich a już już byliśmy na kupnie nowego mieszkania obok rodziny....bozia nas nie opuściła jednak i odeszliśmy od tego pomysłu!!!! tak to mielibyśmy wszystkich na karku każdego dnia, a póki co na razie jestem tak podminowana,że nawet idea wspólnego spędzenia lata nad morzem mnie przeraża i będę mocno na NIE..... najwyżej dojdzie do rozwodu :D albo mój M sam sobie pojedzie nad to morze..... mam to w dupie! o! :D xxxxxxxxxxxxxx a kiedy te włosy przestaną wypadać? Bo ja je nawet w pieluszcze znajduję hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez przy kawusi,kupiłam z biedrony zbożowa Złoty Kłos i powiem ze prawie niczym sie nie rózni od inki :P fajny temat na dzień dobry tvn Czy zabawy erotyczne małych dzieci powinny niepokoić rodziców... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimba2012 no to masz prawdziwą włoską rodzinkę:) Polacy też niby rodzinni ale na szczęście nie tak wylewni:)No przynajmniej masz pewność,że bardzo lubią Twoje towarzystwo hehe. Niemniej jednak wspólne wakacje mogą być męczące...Jak moja teściowa w zeszłym roku też coś wspomniała o wspólnych wakacjach to się przeraziłam-na szczęście nic z tego nie wyszło:) A włosy podobno mogą wypadać od pół roku do roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×