Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

jordan no ok 2 tyg przed ,... ja tez juz mam jakis czas ale takie bolesne to dzisiaj pierwszy raz... do szpitala nie chce jechac bo jeszcze mnie zostawia a naprawde w tym tygodniu mi to nie za bardzo pasuje no ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To takie silne i częste to na dwa tygodnie przed??? Ja w poprzedniej ciąży nie miałam skurczy, teraz mam,ale są chwilowe i zaboli/zakłuje i spokój. A teraz wstałami mroczki przed oczami , zmierzyłam ciśnienie i 140/80. No więc muszę poleżeć - nici z zakupów jak na razie :( Vivii to może jedź do mamy jak masz możliwość a w razie co mąż urwie się po małego. A jak nei to wrócisz spokojniejsza do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie lepiej poczekać i upewnić się że to jest to niż leżeć na oddziale bez sensu. Kąpiel sobie weź podobno to pomaga, no ale ja nie przejdzie to jedź, może jakaś koleżanka by młodego odebrała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia no wlasnie jak ma dyzur to nie ma szans zeby sie wyrwał ... taka praca wiec przynajmniej do czasu az go nie odbiore musze poczekac ... ide do wanny moze przejdzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to idź. Oby przeszło akurat dziś, a wiesz Madzia może nie posłuchać,że dziś nie :P hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj pakuje torbę, w koncu wyprałam swoje koszule, mini ciuszki:D Wy już pewnie dawno spakowane a ja jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę, poza tym nie mam czasu bo tylko cały dzień chodze i sprzątam za dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jordan ja z racji zagrożenia ciąży to spakowaną miałam reklamówkę i już ze mną jeździła na IP ale wkońcu zmobilizowałam się i przepakowałam do normalnej ładniejszej torby. Ale zapomniałam szlafroka włożyć :P i już nie zmieści się. Ale spoko, dam radę. Dorzucę luzem jakoś. A małemu pakuję i pakuję i coś mi nie idzie... NIe wiem co mu wrzucić na wyjście, co przygotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziekuje za zyczenia:-) Viviii połóz sie weż do tej no-spy magnez ,kapiel tez pomaga Jak nie przejdzie to do mamy na ktg Choć powiem ze ja mam takie dni ze skurcze prawie cały dzień sa i przechodzi Ja to niby mam inna sytuacje bo macica 3 razy nacinana i skurcze sa juz bardzo dawno i jakby nie leki to bym dawno urodziła .... Wiec ja nie mogę się trzymać tego że 2 tygodnie przed porodem są A czasem boli ...oj boli Tętno tez mam takie wysokie i do tego duszności Mamusia nigdzie nie jedz kochana jak masz zasłabnięcia Kosiorakis najlepsze życzenia z okazji rocznicy :-) Viviii a nie masz jakiejs dalszej rodziny zeby w razie czego odebrała dziecko albo jakas kolezanka Tylko zadzwoń do szkoły upżedz i napisz na kartce upowaznienie z nr dowodu tej osoby bo to róznie bywa i moga go nie wydac A powiedz mi czy on ma 6 lat jeszcze czy juz 7 bo jak ma 7 to niby moze sam wrócic tylko nie wiem jaka masz lokalizacje tej szkoły (ruchliwa ulica itd)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka ja zasłabnięć jako takich nie mam, tylko dziwnie mroczki i kręciło się w głowie. Już poleżałam, jest ok. Zjem drugie śniadanie i pojadę, muszę. Mój dziś przyjeżdża a chleba w domu nie ma :( Pisałam do Eljotki,jak tam u nich to napisała,że od wczoraj w domku są. Odezwie się jak się pozbiera ze wszystkim :D i jej odpisałam,żeby na spokojnie, kafe nie ucieknie, hehehe a ważne że w domku już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzwonilam do mamy ale mowi ze maja 2 ciecia i 4 osoby na porodoce wiec poczekam do popoludnia jak nie przejdzie ... spoko maly konczy za niecale 2 godzinki moze dam rade ... po kapieli mi troszke zlagodzilo ale nie przeszlo no nic zobaczymy... Agulka no wlasnie jeszcze ma 6 dopiero w listopadzie skonczy 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:)ale fajnie,ze eliotka juz z malenstwem sa w domciu:)Vivi,skoro 2tyg ci zostały to juz nie sa zarty,co ile masz te skurcze,liczysz czas????kto wie,moze kolejna mamusia dzis zostanie uznana za rozpakowana szczęsciare:D 3mkaj sie tam:)) mamusia,ja tez czesto miewam bole głowy,a w tym zawroty....ale to przez ta anemie. mam ogolnie termin od 13-20 pazdziernika,wg usg....lekarz i tak twierdzi ze urodze przed czasem ze względu na krótka szyjke...wszyscy mowia ze mam juz mega brzuch nisko,czuje jak miednica mi sie juz tam szykuje do finału,takie dziwne,bolesne uczucie miedzy nogami,ze czasem chodzic nie moge,a juz nie wspomne o moich plecach.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) U mnie też ciężka noc, najpierw mi duszno było i gorąco, to po 1 poszłam spać do drugiego pokoju, a tam łóżko mi śmierdziało nowością i tak jakoś po 3 zasnęłam, żeby od 5 nie spać przez ból bioder :/ no i od 7 do 9.30 udało się pospać jak mój pojechał do pracy. ech, ale na lewym boku nie spałam w ogołe dzisiaj bo potwornie mnie boli cały czas. Vivii i jak skurcze? coś lepiej? Lepiej powiadom jak dziewczyny mówią nauczycielkę, że w razie czego ktoś inny może odebrać synka. Tak dla bezpieczeństwa, bo kurcze u Ciebie to widzę, że poród w każdej chwili może się zacząć. Zresztą wrześniówka z 27 września co miała termin widziałam, że już urodziła. kosiorakis wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu!!!! Cesarka już za 3 dni, masakra!!!! Niech eljotka się oswoi z małym w domu i napisze do nas, albo choć zdjęcie małego! :) Mamusia a może spałaś na plecach i dlatego Ci się kręci w głowie? Ja jak tak leże, to mam zawroty głowy. Albo nawet gdy siedzę, to nieraz prawie czarno przed oczami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki Najlepsze życzenia z okazji Waszych rocznic :) Ja w grudniu będę miała dopiero drugą. Viviii no nieciekawie z tymi skurczami. Ja zawsze wtedy idę do kąpieli - skurcze są mniej odczuwalne. Ja dziś się trochę zestresowałam bo jak już mój mąż wyszedł to mnie budziły skurcze. Potem jakoś zasnęłam ale około 9 znów były. Mój mąż wyjechał dziś w delegację do Gniewu (więc daleko od Warszawy) i wraca jutro późnym wieczorem. A w środę znów wyjeżdża na 2 dni. Więc tydzień nie ciekawy... Mam nadzieję, że Tadeusz nic nie wymyśli. Dziś na 13 mam się zgłosić do szpitala na kontrolę - żeby mnie tylko nie zostawili. A o 16 mam szkołę rodzenia. Mamusia może za szybko wstajesz? Ja też mam czasem mroczki przed oczami - albo jak za szybko wstanę, jak długo patrzę w górę albo jak za energicznie ruszę głową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się wśród żywych.. ale ta noc to kolejne koszmarne godziny kręcenie się w łóżku i latania do toalety.. Wszystkiego dobrego z okazji rocznic! :) Niech miłość kwitnie! Mamusiu :) I jak ? zadowolona, że facet już blisko? :D z resztą o co ja pytam...no na pewno... Vivii, Ty nie strasz tymi skurczami.. mnie o dziwo odpusciły.. i już drugi dzień bez skurczy.. Uważaj na siebie i licz ile skurczy przypada na godzinę... dawaj znać jeśli się będziesz wybierać na IP. Moniś, to musisz poczekać na męża koniecznie i tak też powtarzaj synkowi :) A jakie plany na jutro? Jak zamierzasz świętować urodziny? Agulko, Natalie, Kosiorakis - trzymajcie się dzielnie! Super, że Eljotka już w domku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wiecie może jak wygląda sprawa z wystawieniem dokumentu RMUA na macierzyńskim? To zus wystawia? Czy to trzeba się co miesiąc do nich zgłaszać, czy sami wysyłają do domu? Moniś, Tadeusz to mądry chłopak, poczeka na tatę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana no i dlaczego mnie zdradziłaś ;) Ja w sobotę dmuchałam w świeczki. Strasznie ich dużo na torcie było ;) A z tortu to zjadłam tylko truskawkę ale pachniał pysznie. W Warszawie nie ma wielu znajomych więc pewnie nic się nie wydarzy. Zresztą po dzisiejszym zabieganym dniu lepiej żebym poleżała we wtorek w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monis Ty mialals urodzinki 8 wrzesnia?? hehe ja mialam 6 ;) popatrz popatrz i jeszcze dzieci moze nam sie urodza w podobnym terminie :) u mnie narazie bez zmian wiec nie jest zle zdaze po Macia ... Mowie Madzi zeby poczekala troche to moze mnie poslucha choc brzuch mam napiety jak skala i skurcze dalej choc slabsze ... moze po nospie albo po kapieli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qrcze chyba mnie również dopadła nocna bezsenność... Obudziłam się o 2 w nocy i nie spałam do 5:30. Przeczytałam milion bzdur na necie. Liczyłam, że ta dolegliwość mnie ominie, a tu klops. Może to dlatego, że Wiktorek dziś rano jechał z dziadkami w Bieszczady. Z jednej strony odpocznę, a z drugiej, jak odjeżdżali miałam łzy w oczach. Poza tym, w naszym stanie dość ciężko organizować 2,5 latkowi dzień, zwłaszcza, że do przedszkola dopiero za rok. A jakoś nie umiem pogodzić się z tym, żeby całymi dniami gapił się na bajki, tylko dlatego, że mamie jest ciężko :/ Vivii, trzymaj się jakoś - może dziś nie jest dobry dzień na pojawienie się Madzi, ale nie masz na to wpływu, a poza tym pomyśl jak byłoby cudnie funkcjonować bez brzuszka :) Mamusia, ciekawa jestem jak będzie Ci się funkcjonowało z mężem... Ja z moim wciąż się mijam, bo on wiecznie w pracy i czasem mamy problem spędzając wspólnie weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivii coś długo Cię trzymają te skurcze.... chyba za długo jak na fałszywy alarm. Są regularne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jordan no wlasnie nie dlatego nie bardzo wiem co sie dzieje ... No nic ide teraz po Maciejka a po poludniu zajrze do mamy do szpitala no chyba ze przejdzie i oby bo wolalabym poczekac do piatku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viviii, Moniś więc przesyłam spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe Jak najlżejszych porodów Wam kochane życzę i zero komplikacji ,zdrowiutkich dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie dziewczyny wszystkiego naj z okazji urodzinek! Szybkich porodów i zdrowych dzieciaczków :) Vivii kurcze faktycznie długo trzymają Cie te skurcze. Ty lepiej sprawdź czy torba na 1000% spakowana, bo kto wie, może dzisiaj się nam rozpakujesz! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viviii to zaraz jak odbierzesz synka leć do tego szpitala na ktg,... to nie żarty ,ty już masz od dłuższego czasu szyjkę skrócona plus rozwarcie ... a wiesz to nie pierwszy poród .. Ja drugi to miałam taki ekspres.... wody rano odeszły w domku zaraz do szpitala tam zero rozwarcia miałam odczekać 2 godziny dosłownie tylko bo w domu szklankę herbaty wypiłam a miałam mieć ciecie ze znieczuleniem w kregosłup... no i co ... nagle mi coś szczeliło ,straszny ból i rozwarcie na 6 chyba cm a jak z dołu lekarz przybiegł (był na sali operacyjnej przygotowywał sie do ciecia) to miałam 8 cm no i 10 i parte także wszyscy w szoku byli .... że tak szybko Mam nadzieje że teraz zdąze do szpitala w razie czego ...mam 10 minut samochodem Więc Viviii kochana idz to sprawdzić bo to cos długo masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sobotę miałam małą imprezkę a urodziny mam we wtorek - 11.09. Ciekawa data, przynajmniej znajomi jak widzą informacje o rocznicy ataku na WTC to przypomina im się o moich urodzinach ;) Vivii to jeszcze poczekaj z rodzeniem z tydzień, żeby mój mąż był w domu. Wtedy możemy obie rodzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ehh zlecial ten weekend, jakos nie mialam humory przez te 2 dni, moze jakis spadek formy na jesien ja juz po wizycie, corcia ulozona glowa w dol, jest nisko, lekarz powiedzial ze nie sadzi zeby juz obrocila sie inaczej, zapytalam o wage powiedzial ze duza nie bedzie jakies max 3300 na koniec, glowka na 50 centylu, brzuszek mniejszy ale nie ponizej dolnej granicy, ale powiedzial ze ogolnie w normie i dzieki temu ze brzuszek mniejszy mogl spadac sobie przeplywy i wyszly wzorowo:) Zrobil mi tez usg tej lewej nerki, zaznaczyl ze nerka pracuje ale on na tym swoim usg nie jest w stanie zobaczyc drobnych kamieni. W piatek mam wizyte u lekarza rodzinnego to mu powiem o tej nerce bo nadal ja czuje. wogole mam brak apetytu, jelita mi szaleja, nic oprocz musli mi przez gardlo nie przechodzi moze stad to super trawienie:) teraz poczytam co u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×