Załamana szukaniem pracy...:(

Jedyna rada nie poddawać się,mimo wszystko i czasem trzeba zejść ze swoich ambicji:) Przykład :córka też znajomej po studiach ,szukała i szukała i zdesperowana poszła do punktu pewnej telewizji ,ma oficjalnie 1600 na rękę i do tego 50 % prowizji od wszystkich podpisanych umów.Nie uwierzylibyście ile ona zarabia ,ja też nigdy bym się nie spodziewała że tam tak można zarobić -zdradzę że w grudniu miała 4500 na rękę !!!! Sama bym tam poszła do takiej cyfry czy innej ale właśnie tu jestem za stara ,choćbym 50 języków znała i 6 kierunków ukończyła.

humorzasta to witaj w klubie :) ja też się staram nie załamywac, ale czasem są naprawdę gorsze dni np. wysłałam na 2 konkursy do konca roku było składanie dokumentów dziś jest 20.01 i cisza nie wiem- zadzwonić tam i spytać co i jak? ile trwa takie rozpatrywanie papierów? może "będę miła" będzie wiedzieć??????????????????????????????????????????

koniecznie przeczytajcie http://www.tvn24.pl/0 ,1732146,0,1,polska-podpisze-kontrowersyjne-acta-wolnosc -sieci-zagrozona,wiadomosc.html !!! 26 stycznia chcą nam ograniczyć wolność NIE BĄDŹMY BIERNI!

Zawsze radzę udać się jeśli to możliwe osobiście ,mimo że proponują drogę mailową .Warto :)

żeleczek dzięki wyślę Ci jutro na bank :) zawsze to jakkies inne spojrzenie dzięki za pomoc :)

Coś Ci podpowiem ,zrób jak możesz kurs opiekunek -trwa 2 lata ,jakbyś go dziś miała to masz pracę od ręki i ok 2 tys na rękę ,wiem co piszę.I byłaby to praca państwowa :)

na rynku księgowości niestety, do biur rachunkowych przyjmują księgowe z DOŚWIADCZENIEM z pensją najniższej krajowej

W moim mieście jest kila DPS-ÓW wszędzie szukają opiekunek -wiem może ci ta praca nie odpowiadać ale można też próbować np.w ośrodkach opieki dziennej .Od czegoś trzeba zacząć :)

Kryśka a jakie województwo zamieszkujesz?

KOLOROWO nie prawda u mnie przyjeli młodą dziewczynę na stanowisko księgowej -najpierw była pomocą,teraz jest samodzielną księgową zarabia po roku .....ładnie powyżej 2300 .

Mieszkam w Śląskim .

o matko ja pomorskie :D

No szkoda bo mogłabym może pomóc:)

dzięki :) będę miła jesteś jeszcze? bo pytałam ile trwa rozpatrywanie "papierów"? mozliwe, że tak długo, jak 3 tyg???

jestem doradcą podatkowym ze śląskiego właśnie, znam ten rynek jak własna kieszeń. Pogratulować dziewczynie, że jej się udało:)

no problem :) szukanie pracy to w obecnych czasach straszna chujoza.

DO ŻYCIE-możliwe ale to zależy w jakiej firmie i czy na już potrzebują pracownika ,tak 3 tyg to góra:(

to są państwówki- urzędy ale żeby aż tyle czasu?

Najlepiej po 2 tyg,pójść i zapytać czy są szanse przyjęcia czy nie -powinni odpwiedzieć :)

chyba zadzwonie w poniedziałek i zapytam bo ta niewiedza jest gorsza niz odmowa :P

Ja pracuję w kadrach akurat :) I np.zwalnia się stanowisko ,szef daje ogłoszenie i trwa zbieranie CV .Po ok 2 tyg a czasem wcześniej oddzwaniamy -zawsze :)

tak jak mówię, państwówki są zwykle obsadzone przez znajomości. ja nigdy nie próbowałam w państwówkach, bo i tak nie chce mi się pracować z tępakami i starymi upierdliwymi babami :P

Zadzwoń koniecznie :)Trzymam kciuki.

akurat dostałam cynk, ze w jednym "powiedzmy urzędzie" jest konkurs, ale nie maja swoich ludzi a w tym drugim to nie wiem

żeleczek twój wybór jak nie chcesz pracować ze starymi tępymi babami:)Rozumiem że to do mnie było ? Ale ja nie taka straszna i dogaduję się z młodymi ludźmi i wspieram:) Warto właśnie do państwowych urzędów uderzać .

Kryśka tylko, ze tak jak żeleczek napisał, tam juz mają swoich ludzi niestety rzadko trafic na GOŁY nabór haha :D

ŻYCIE JEST DO BANI-czym prędzej idź tam w poniedziałek .

no chyba zadzwonie bo 40 km tam mam :D

"żeleczek napisał" ja jestem ŁOMEN! :P

Wiem to doskonale :)Dlatego to smutne warto mieć jakieś "plotkujące znajome "hahaha ,i osobiście też pytać gdzie się da .