Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pysiuleczka8

ZACZYNAMY STARAĆ SIĘ O DZIECKO :)

Polecane posty

Gość Gość
ratownicz_medyczna z moim czasami też nie idzie rozmawiac niesłucha co mówię. A ci to powiedział że z tobą nie ma o czym romawiac? Mi jak narazie tego niepowiedział.Jakby np mi to powiedział to bym powiedziała to z tobą nie ma o czym rozmawiac.To widac jakbyś nie miała nic do powiedzenia tylko jego słowo się liczy a twoje już nie. KropelkaRosy27.Zaczęło się bo tylko się zapytałam czy jest po robocie mówi może tak może nie niewiem.Potem się zapytałam czy pójdziemy na jego ojca cmentarz a on zaraz wyskoczył pierw że niewie czy będzie na święta w domu może szef zadzwoni wcześniej i mnie na święta nie będzie.Później jak dzwoniłam to mówił że weźmie samochód od szefa pojedzie sam a ma w domu materac to weźmie 2 lub 3 panienki i będę dymac a ja mówię a o mnie zapomniałeś nic nie powiedział. Coś jeszcze mówiłam ale nie pamiętam co i on.Później wiem że rozmawialiśmy spokojnie mówiłam o cmentarzu czy się nie zmieniło mówi nie chodzi że pójdziemy. Że idzie zaraz spac a potem że chce oglągnąc tv. Przed chwilą mi się czknęło czuję że jest o mnie rozmowa.Że rozmawiają. A jeśli chodzi o telefon to przeważnie ja dzwonię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ratowniczka moze jak postawisz sprawę na ostrzu noża to sie opamięta. Weź powiedz, ze to koniec- zobaczymy jego reakcję..może mu sie dupa zagotuje.. Kurde sama nie wiem co mam doradzić.. napawdę masz dużą nadwagę ?? wiem, że faceci to wzrokowcy.. ale zawsze taka byłas czy przytyłaś będąc z nim.. ?? Monika- ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że widze się z facetem raz na dwa lub trzy miesiące.. on mieszka daleko os ciebie, nie odwiedzacie się- sorki ale wydaje mi się, ze twój nieźle rządzi tam gdzie mieszka i nie traktuje cie jako dziewczynę na poważnie..jak się poznaliście ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
ŻonaĄcka Może to byc śmieszne.Poznaliśmy się przez przypadek.Ja kupiłam 1 raz telefon i miałam numery tylko w rodzinie i po 2 tyg numer nieznajomy piszę kim jesteś odpowiada adam piszę skąd napisał ile lat itd potem się pytał o mnie ja odpisałam. Była cisza na 2 tyg góra 3 i znów jakiś nieznajomy numer mówię no kurcze znów to samo a miałam jeszcze na koncie to póściłam strzałkę ta osoba odpuściła ja znów i ta osoba spowrotem odpuściła piszę tak jak z tamtym kim jesteś itd odpisał się pytał o mnie wygląd itd odpisałam.No i zaczął dzwonic rozmawialiśmy przez telefon parę miesięcy.Minęło miesiąc od rozmowy i mówi że coś czuję chodzi o mój głos ja nic nie czułam.Poczułam chemię 2 miesiące jak już rozmawialiśmy.A spotkaliśmy się 1 raz 5 miesięcy po tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ratowniczka - długo jesteście razem? czasami moze lepiej się rozstac niż męczyć razem. Kiedyś byłam z facetem 7 lat , gdy przestałam z nim rozmawiać odeszłam, zostawiłam wszystko i zaczęłam życie od nowa. I powiem Ci ze było warto. Teraz spotkała mnie nagroda :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ratowniczka - długo jesteście razem? czasami moze lepiej się rozstac niż męczyć razem. Kiedyś byłam z facetem 7 lat , gdy przestałam z nim rozmawiać odeszłam, zostawiłam wszystko i zaczęłam życie od nowa. I powiem Ci ze było warto. Teraz spotkała mnie nagroda :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i od tego momentu jak się spotkaliście raz to ile razy się widzieliście ? ile ze sobą już jesteście ?? i kiedy podjeliście decyzję, że będziecie sie starac o dziecko ?? bo w tabelce widzę, że to twój 18 cykl starań ale nie co miesiąc się kochacie prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny witam wieczorową porą, dopiero teraz mam trochę czasu żeby przysiąść, poczytać i odpisać, a więc zaczynam: Ratowniczko kochana - szczerze to współczuje takie faceta, kurcze brak taktu :( Proszę Cię zastanów się czy chcesz być z taką osobą, która Cię rani i w to nie wnika. Albo z nim porozmawiaj. Ściskam 🌻 Kropelko - życzę udanej imprezki :*:*:* Sublima - wow, naprawdę miłość kurczę jak z filmu, zazdroszczę, lubię takie historię, i zazdroszczę romantycznego faceta, mój to taki romantyczny 50/50 ;) Ale jest bardzo opiekuńczy, wyrozumiały, cierpliwy w stosunku do mojej osoby, waży słowa - nie narzekam :):):) monika - ja podzielam zdanie ŻonyĄckiej - jak to widzicie się raz na 2-3 miesiące nie brakuje Ci go? :O Ja bym tak nie potrafiła, może dlatego że ja potrzebuję czuć bliskość mojego męża przez 24h/dobę Born - jak się czujesz? 🌻 Pysiuleczka8 - zdrówka dużo kochana, weź aspirynkę, wygrzej się 🌻 :) Dziewczyny u mnie powoli @ odchodzi, ja zaopatrzyłam się w testy owu, zastanawiam się czy je powinno robić się codziennie (mam 5 szt) czy np mogę co 2 dni? Kompletnie się na tym nie znam. Ja wrzuciłam na luz, wypiję dziś piwko ze znajomymi dla relaksu, po całym dniu :P Wszystkie ściskam i pozdrawiam i życzę miłego wieczorku :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przydaloby sie tak na powaznie nawet i 20 schudnac zeby miec taka juz przesliczna figurke..ale na poczatek dobre bylby i 10..a te 10 jakos by sie przebolalo... ja juz nie mam sil walczyc o jego milosc..o szacunek..jest wzrokowcem prosze bardzo niech szuka chudej..ciekawe tylko ile by z nim wytrzymala jesli by sie tak odzywal i zachowywal w stosunku do niej jak i do mnie.. kurwa teraz jeszcze sie dowiedzialam ze z praca sie zle dzieje..,cholera wie na ile dyz pojde w marcu...nosz kurwa jego mac..wszytstko sie wali jednoczesnie;( powiedzial ze jakmi sie cos nie podoba to droga wolna....dziewczyny jestem zalamana po prostu... co do dziecka..chce je miec i nie chodzi mi o to ze myslalam sobie ze on sie zmieni jak ono by sie pojawilo..wiem ze jak ktos nie chce sie zmienic to dziecko tez mu w tym nie pomoze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Widzimy się co 2 lub 3 miesiące.Poznaliśmy się przez telefon 14 sierpnia 2006 a na żywo styczeń 2007. O dziecko zaczeliśmy się 2010 lub tamty rok. lilu24 brakuje dlatego chcę porozmawiac jak będę na ten temat jak coś nie wymyśli lub nie wypadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratowniczka, kurcze jak Cie facet kocha szczerze to tak samo będzie Cię kochał jak będziesz chuda czy gruba.... wygląd nie liczy się gdy jest miłość. Jak jemu zależy tak na wygladzie to jest dupek! Poza tym - sobie to on nie ma nić do zarzucenia? Taki z niego idealny model? Sliczny i wymuskany>? chya nie tędy droga. W końcu mieliście być ze sobą na dobre i na złe. Oj chyba ten pan nie jest ciebie wart. Nie musisz zebrać o szacunek i miłość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilu Moje szczęście to podobno zawsze taki romantyczny był. Ma 10 - letniego syna, ktorego sam wychowuje decyzja sądu zresztą - to też o czymś świadczy. Mały kocha mnie jak mamę - hih mówi mi to często. Więc tak jakby mamą juz jestem ale marzę o własnym naszym wspólnym maluchu, zresztą on też chce mieć braciszka lub siostrzyczkę i to szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ratowniczko weź się w garść !Ty jako baardzo radosna i pozytywna osoba nie załamuj się. Wiesz możemy razem przejsc na jakieś odchudzanko bo i mnie spokojnie 20 kg zrzucić by było ok. A twoj facet tez ma brzuszek?? jezeli tak to przy najbliższej okazji powiedz mu, że on też nie wygląda jak Brad Pitt w dodatku ma ciezki charakter a jakoś z nim jesteś. Zaryzykowałabym i na jakiś czas trzymałabym go na dystans-rozmowa tylko służbowa, zajmij się sobą, idz na cały dzien na miasto kup sobie coś na poprawe nastroju, wróc do domu później niź on, niech się zastanawia gdzie jesteś i co robisz jak zapyta odpowiadaj tajemniczo ale sie nie przyznawaj. Ja jak mnie mój tak na maksa wkurzył i chciałam mu dać nauczke, wiedziałam że do domu wraca o 18 wiec przed 18 wyszłam z domu, nie miałam co robić wiec poszłam poprostu do kafejki internetowej i tam posiedziałam na necie z 2 godzinki, niestety po tych 2 godzinach musiałam szybko zapierniczać do domu bo mnie sraczka złapała:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze napisane Sublima...zebram o jego zainteresowanie milosc chwile rozmowy...to ze bedziemy miec dziecko to tez takie wyzebrane:((( czy idelany...no cos Ty..sam ma wielki brzuchol..mi wyduje ze zjadlam np cos czego nie powinnam raz a sam prkatycznie codziennie pizza jakies frytki batoniki itd..jak ja raz wzielam kawalek czekolady to mi dogadywal ze to jest wlasnie moja dietka...a kazdy czlowiek czasami potrzebuje podniesc sobie cukier..ja jak nie jem no nic slodkiego tak z miesiac to strasznie mi cukier spada i mi drza rece( a nie jestem cukrzykiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika coś mi sie wydaje, że on cos wymyśli, żeby się z Tobą nie spotkać w święta.. wydaje mi się, że on coś miesza i kręci na boku.. ratowniczka jakby mi facet powiedział jak ci sie nie podoba to droga wolna- to bym sie spakowała i zobaczysz jak mu sie dupa zagotuje jak wkońcu to zrobisz.. wiem, że łatwo doradzać a trudniej zrobić.. nie oceniam twojego faceta bo wiem, ze każdy ma czasami takie odpały i nie wolno odrazu przekreślac wszystkiego ale jeśli już rozmawialiście i dalej się nic nie zmienia chociażby powoli to nie wiem.. jesli decydujemy się na dziecko to w związku powinno byc super bo po dziecku jest gorzej i trudniej.. jak przed dzieckiem jest zle to po nim będzie jeszcze gorzej.. dziecko to najwieksza próba dla związku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratowniczka... to może zaproponuj mu wspólną dietę. razem raźniej, może zamiast walczyć usiądźcie i porozmawiajcie. razem na spokojnie podejmijcie decyzję, czy chciecie być razem, czy to co razem przeszliście wspólne życie? czy warto to niszczyć? jeśli jednak nie,... to trzeba zacząć od nowa. A jesli tak, to trzeba razem zakasać rękawy i zacząć sklejać ten zamek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on nie chce rozmawiac..ma byc tak jak on chce i koniec.i tekt ja ci juz powiedzialm co masz zrobic(zn schudnij to bedzie dziecko)jak chce zaczac rozmowe slysze: chcesz mnie znow wkurwic?...,myslicie dziewczyny ze ja nie probowalam??probowalam .i to nie jeden raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
ŻonaĄcka co masz na myśli że kręci na boku? Jak mnie wkurzy fest to powiem mu chcesz się ze mną spotkac na święta jak nie to teraz mi to powiedz. Jeszcze się spytam jednej osoby tego kuzyna.Zadzwonię do niego zapytam czy jest kuzyn że chcę coś się zapytac zapytam się o numer wiem że poda i jak kuzyn pojedzie lub mojego nie będzie w domu to do kuzyna zadzwonię i się spytam czy coś nie kombinuje czy coś o mnie niegadał.Wiem że powie. Jak będzie coś nie tak to przez tel lub na żywo zrobię mu taką jazdę że popamięta.Staram się jak mogę.Zobaczymy czy będzie pamiętał o moich urodzinach a mam niedługo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika 942 "krecic na bok", znaczy mieć jakieś tajemnice przed tobą:P mnie tez sie wydaje, że on nie traktuje cie powaznie. Nie chce sprawiac ci przykrosci ale takie mam odczucia czytajac to, co piszesz. A tu widze sprawa ma sie powaznie, bo planujecie dzieciatko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratowniczka, a może Twoja waga to tylko pretekst? zazwyczaj jak sie szuka zwady to zazwyczaj czepia się pierdołki. On to mi się wydaje jakimś cholernym despotą. Nie można tak traktowac kobiety, którą się podobno kocha i sie przysięgało kochac na dobre i na złe. Taki facet nie jest wart Twoich uczuć, moze jednak warto zacząć życie od nowa. myśle że mogłabyś spotkać normalnego, fajnego faceta, który pokocha Cię taką jaka jesteś. I Ty byłabyś szczęśliwsza i wtedy myśle że dzieciaczek od razu by przyszedł. Moj facet mówi, że czasami los sam wie kiedy dziecko ma przyjść. Jak jest dobrze miedzy partnetami, jak jest normalna sytuacja, jak są warunki, wtedy myk i jest dzidziuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
ratowniczka_medyczna widac nie liczy się z twoim zdaniem co ty czujesz. Tylko ma byc tak jak on chce.Dupek.Zaraz niektóre przypomina mi się z moim.A jeśli chodzi o moje odchudzanie to mój powiedział żebym się nie odchudzała że niechce miec szkieletora jak byłam1 raz.Że mogę jeszcze 1kg przytyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dorcia. Spytam się tego kuzyna co jest u nich tylko numer jak poda to porozmawiam i się dowiem czy coś niegadał niedobrego na mój temat.Czy coś nie kombinuje.A jak niechce żebym była na święta to niech powie. Ale i tak dostanie cięgi oczywiście na żywo powiem parę słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika942 pogadaj szczerze z kuzynem. A to ty wybierasz sie do niego na swieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Ja na święta wybieram się do mojego.A kuzyn jest tylko do końca lutego bo potem musi załatwiac ważne sprawy tak mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to on mieszka aż tak daleko, że mozecie sie widywac jedynie raz na miesiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dorcia.Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratowniczka, postanowiłas cos? Monika,a jak czesto rozmawiacie ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratowniczka Uszy do góry.... mimo że znamy się tylko wirtualnie... jestesmy z Tobą.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×