Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pysiuleczka8

ZACZYNAMY STARAĆ SIĘ O DZIECKO :)

Polecane posty

Trzymam kciuki Lisa, ja nie mam cierpliwości do mierzenia tempki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Witam Was Lisaveta jak masz elektroniczy jak będzie pikać to już masz zmierzone. A jak zwykły to mi się wydaje że 5 min. U mnie też dziś słoneczko.Jak mi się wstać nie chciało wszystkie mięśnie bolą od wczorajszego wariowania.Raz małego brałam na ręce raz siostry dziecko i to dzisiaj mi wyszło.Wczoraj dałam sobie 1 dzień luz ze ćwiczeniami żeby się mięśnie zregenerowały.A tak głowa mnie boli, jeść mi się niechce tylko spać.A po obiedzie do siostry.Wszyscy nie pojadą bo jest na 5 osób.Ja bym mogła niejechać ale jestem chrzestną od drugiej siostry i trochę nie wypada.A tak spałam mało.Usnełam po północu a obudziłam się po 5 rano się siku chciało no i brzuch bolał. I miałam rozwolnienie chyba od tej wódki.Potem się położyłam ale nie mogłam usnąć tata chrapał poszłam a tu cisza.Męczyłam się z 1 godz. Usnełam obudziłam się przed 8 i znów usnełam i spałam do 9.Moja temp. Fuj ale śmierdzi same papierochy.Fee.Aż zaczyna mnie dusić. 15 marzec 6 dzień 37,0 16 marzec 7 dzień 36,3 17 marzec 8 dzień 37,1 18 marzec 9 dzień 36,7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprowadzam Was do porzadku - pilnujcie, zeby nam topic nie zszedl na psy (czyli gadanie tylko o sluzie, temperaturze, bolu jajnikow i piersi na tydzien przed @, ktore mowi o mozliwosci zajscia w ciaze tyle co nic).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Lisaveta najczęsciej po owulacji jak zaczyna Ci się następna faza cyklu temp.wzrasta do ok 37 , w dniu miesiączki odejmujesz sobie 14 dni i wychodzi ci dzien owulacji czyli te 14 dni powinna byc podwyższona temp.Dopiero jak masz te 14 dni ok 37 to mozesz miec nadzieje, no i każdy dzień po spodziewanej miesiączce jak temp, utrzymuje sie ok.37 to wtedy juz szanse wzrastaja, mówi się ze taka temp.jak się utrzymuje z 18 dni to już niemal pewne ze jest fasolka, życzę Ci zeby Ci się udało, ja po wzeszłym cyklu gdzie miałam podobne objawy dotyczące sutków , piersi i jajników w ty miesiącu postanowiłam zestopwać, co prawda dalej mierze temp. i skorzystam z testów w tym miesiącu.Mierz temperature tylko rano, i raczej nie pod pachą,jeżli temp, spadnie Ci o 3, 4 kreski to oznacza ze @ tego dnia dostaniesz,wieczorem nie mierz bo zawsze temp. jest wyższa i nie potrzebne nakręcanie się , powodzenia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orzeszek.. dziś rano mierzyłam i bylo 37, wczorajszej temp nie biorę pod uwagę.. dzis pierwszy raz zmierzyłam, wiec do @ będę mierzyć i zobaczę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisaveta, o staraniu sie ,ok, ale nie non stop o temp, sluzie i bolu, bo to wywoluje niepotrzebne nakrecanie sie. Przyszla wiosna, swieci slonce, mozna zajac sie tysiacem rzeczy, nie myslac przez cale dnie o tym czy sie udalo. Nawet moja gin stwierdzila, ze jak sie za bardzo chce, to sie tym bardziej nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowa zgadzam się z tobą, nakręcamy sie w momecie gdy ewentualnie mogło by dojść do zapłodnienia , a juz czujemy się sennę, tu boli , tam boli, a ile mam znajomych co powiedzmy wpadli , i kobieta zorientowała sie jak 2 tyg, @ nie dostała, więc mysle ze te nasze objawy , w moim przypadku urojone bo to na @ były , mozna pod siebie w jakimś stopniu dopasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już skończyłam na dziś z tym nakręcaniem się.. później jadę z moim na przejażdżkę do lasu może lub na jakaś łąke.. odpocząć, potem trochę sie pouczę.. a teraz jem obiadek.. kluski na parze z truskawkami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:)Piękna niedziela.nic tylko oddychać pełną piersią,i cieszyć się z wiosny!Malinowa zgadzam sie z Tobą w 100%,nakręcanie sie zwykle prowadzi do rozczarowania,trzeba wyrzucić na totalny luz i tak jak napisaam wyżej,cieszyć się wiosenką!🌼🌼 Miłej niedzielki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cytat..Jesli widzisz coś w swoim umyśle, to wkrótce będziesz to mieć w ręku.Jesli potrwafisz mysleć, o tym czego chcesz , i uczynić z tego dominującą myśl, to sprawisz, że to pojawi się w Twoim życiu.Mysli się urzeczywistniają. ja o tym przez moment zapomniałam , i myslałam o zbiliżającej się@ no i dostałam , bo czekałam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja głęboko wierze w pozytywne mysli, niestety w niektóruch sprawach nie zawsze ma się siłę długo wierzyc i czasem się zwątpi, no i wtedy trzeba zaczynać od nowa.Tak jak ja teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! :-) Malinowa zgadzam sie z Toba! Takie nakrecanie i wyszukiwanie na sile objawow ciazy raczej nie pomaga. Co innego to sloneczko :-) Trzeba chyba zatracic sie w Wiosnie i w milosci :-))) a wtedy niespodziewanie sie dzidzius pojawi. Ja ide zaraz na spacerek z moim M, a potem po jakies kwiatki. Ostatnio nabralam ochoty na wiecej storczykow ;-) Udanej niedzieli! 🌼 Migotka, trzymam kciuki! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeszku, nie chcialam Was urazic ani nic w tym stylu. Kazda z nas chce dziecka, sama bardzo dobrze o tym wiem i sama sie przez jakis czas nakrecalam. Doszlo do tego, ze jak mnie tylko cokolwiek zakulo, to od razu w glowie pojawiala sie mysl "udalo sie czy nie?". Efekty? Zadne, z wyjatkiem tego, ze nastapiila zupelna blokada w psychice i mimo, ze oboje z moim M jestesmy calkowicie zdrowi, nie mozemy poczac dziecka. Lisaveta, odpusc sobie troszke, bo sie zadreczysz. Piszesz, ze nie masz juz sily wierzyc.. troche mnie to zaskakuje, bo jestes taka mlodziutka, nie masz jeszcze matury, chodzisz do szkoly. Ja w Twoim wieku to marzylam, zeby sie juz wyrwac ze szkoly, isc na studia, poznac swiat, pojsc do pracy, poczuc sie dorosla w inny sposob niz wpadniecie przed 20tka w swiat pieluch. Rozumiem, ze Twoj instynkt macierzynski moze sie rozwijac znacznie szybciej niz moj, tak wiec dam Ci rade. Teraz nie kochaj sie dla samego starania, nie mysl non stop o dniach plodnych. Niedlugo wakacje, wylicz mniej wiecej kiedy wypadna "te dni" i jesli Was stac, to pojedzcie gdziekolwiek na kilka dni, wyluzujcie, pobawcie sie, cieszcie sie soba. Wierze, ze wtedy nie tylko do Was, ale i do kazdej "nie myslacej " pary dzidzius zapuka do drzwi szybciej niz sie spodziewacie. I calkowicie Was zaskoczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orzeszku, dokladnie - przyciagamy to o czym myslimy, tak wiec moje drogie Panie - od dzis nie piszemy "ala, boli mnie jajnik, sluz mialam ciagnacy, temperatura taka i taka", tylko kazda wierzy, ze jest juz w ciazy. Albo za chwilke bedzie (tak jak ja, bo konczy sie wieloryb). I jedna po drugiej chwalimy sie dwiema kreskami na "sikaczach" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No od dziś każda z nas wierzy w to ze jest w ciązy.. Mailowa masz rację. Dobra sobie odpocząć.. Może zaraz jakiś spacer.., Buziaki i do później..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Wiecie co mieliście rację że chyba coś kombinuje z tym spotkaniem. Pierw mówi że jak przyjadę to to dostanę prezent że wyjdzie po mnie.A dzisiaj dzwoniłam 3 razy pierw mówi nie mam czasu pogadamy później potem nadal niemam czasu może wieczorem a potem co innego.A kolega mówił że na święta jedzie do wrocławia.Wczoraj rozmawiałam nic mi o tym nie mówił.Jak przed wczoraj rozmawiałam powiedział że matka chyba pojedzie do siostry to czułam że coś kombinuje.Nieraz gadał że jedzie do Wrocławia a był w domu.Tak jak ostatnio mówił że jedzie dzisiaj w nocy do Wrocławia zachodzę na drugi dzień a on jest.Tak samo ja pojechałam do domu przez parę dni mówił jestem we Wrocławiu a się okazało że jednak nie.Zobaczę na święta czy to prawda.Ale i tak zakończę mam dość tych kłamst.Jak zdjęcia to 1 jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowa mnie nie uraziłaś , sama mam na siebie nerwy ze przed@ sama się tak nakręcałam, i teraz gdy konczy mi się@ a jeszcze tydzień do waznych dni to sama sobię mówię nie nakręcać sie bo co to za czułośći pod dyktando , no ale za tydzień to pewnie siłą mojego do łózka zaciągne hihi.Ale mam mocne postanowienie poprawy i dać sobie spokój z tym śluzem , i jakich objawów nie doszukiwać się. Pozatym mam w piątek wizytę u nowego endokrynologa i zobaczymy jakie wyniki zrobi, potem nowy gin, i zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendowej nieobecności :):):) U mnie ok, plamienia się skończyły po 3 dniach, @ się nie rozkręciła - z czego cieszę się bardzo. Jajniki co raz zabolą/zakują, ale staram się nie nakręcać, nawet nie wiem czy będę w terminie testować. Skoro jestem w ciąży to i tak wyjdzie prędzej czy później, a skoro nie jestem to @ przyjdzie i tak czy owak. Dziewczęta podzielam zdanie Malinowej - ja też w tamtym miesiącu się nakręcałam, miałam full objawów, a to moja podświadomość zrobiła mi psikusa. Cieszmy się życiem, miłością, słońcem. Dzidziuś w tym wszystkim sam się odnajdzie. Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki! Wczoraj wrovilam Pl :( troche za krotko tam bylam :( Okazalo sie ze mam torbirl na lewym jajniku.... :( ginka kazala mi sie dalej starac zeby zajsc w ciaze a jak nie to za2 mc wizyta kontrolna. Endokrynolog... powiedzial ze tsh mam idealne i mam zaczac sie pozadnie starac :) Kupilam sobie testy owu i od przyszlego mc dzialam :) Czytam nasz str narazie jestem na 190 str ale widze ze nieciekawie sie dzialo.... jesli to mnie podejzewacie to chcialabym sie dowiedziec.... nie bylo mnie caly tydz.... a w Pl nie mialam.zbytnio czasu zeby zagladac.... no ale ..... roznie bywa i moze to mnie podejrzewacie..... Pozdrawiam wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osa! Nareszcie wrocilas:):) Nikt Cie nie podejrzewa, spokojnie:) Mala, Twoj gin kazal Ci sie starac przy torbieli? Nie stwarza to niebezpieczenstwa dla Dzidziusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowa ja @ powinnam mieć 22.03 we czwartek. Ale chyba nie zatestuję, zawsze tak mam, że jak zrobię test wychodzi I kreska, a za kilka godzin pojawia się @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowa1986- normalnie nie oczekiwalam takiego milego przyjecia :) Tak ja mam torbiel 4x3 a przy 5 trzeba usuwac :(.... Lekarz powiedzial ze normalnie zalecilaby tabl. na 6 mc anty oczywoscie :) ale ze sie staramy to wlasnie wtedy znikaja.... to cos ma jakis zwiazek z endo no i wtedy jak nie a okresu to on nie rosnie.... twk jakos tlumaczyla.... no i jajeczkowalam z lewgo bo bylo jajeczo ok 20 mm ... kazala mi dorwac faceta i dzialac :) No ale ja mowie ze dopiero wracam w sobote i bedzie po jajeczku i lekarz powiedziala ze szkoda marnowac takie piekne jejeczko :) A moze mi ktos opisac w skrocie co tu sie dzialo???? Sabrinka- bardzo mi przykro ..... nic wiecej mi nie przychodzi na mysl .... niec nie pomoze..... tulkam cie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczynki. caluje Was mooccno wszystkie:****** Lisaveta..cos Ci powiem,ale nie gniewaj sie na mnie.tak sobie myslalam dzis ..zobacz masz dopiero 19 lat. przed Toba matura. na pewno wybierasz sie na studia.jestes mlodziutka kobieta,nawet nie mieszkasz ze swoim chlopakiem(a wtedy dopiero zwiazek przechodzi powazna probe).z czego chcesz utrzymac dzidziusia?napiszesz pewnie ze pojdziesz do pracy albo on pojdzie. a co ze studiami?uwierz ,studia to piekny czas,zaczyna sie zupelnie inne zycie ,sa nowi przyjaciele itd..bedziesz chciala gdzies wyjsc a tu nie bedzie tak prosto bo bedzie tylko szkola dom i dziecko.Ja zycze ze szczerego serduszka zebys ciaze przeszla bez problemów...ale co jesli takie sie pojawia?nie dasz rady isc do pracy...na uczelnie...albo na mature??pomyslalas o tym? noworodek to ciezka praca..ze tak powiem. i niesamowicie ciezko jest pogodzic bycie mama noworodka z nauka,praca itd.na pewno jak urodzisz bedziesz chciala posiedziec z ta kruszynka w domu chociaz te 3 mies,bo serduszko Ci nie pozwoli jej tak szybko zostawic. kolejna sprawa gdzie bedziecie mieszkac..u rodziców?to czesto tez sie nie sprawdza..byc moze dziadkowie maluszka beda pracowac i kto sie nim wtedy zajmie?niania?na nia tez trzeba pieniedzy...nie wnikam w Wasza syt materialna ale co jesli Wasi rodzice nie beda w stanie finasowo wylozyc kasy na dziecko?Ty tez masz swoje potrzeby,tez chcesz ladnie wygladac,kupic komsetyk itd. nie obraz sie ale mysle ze ta decyzja o dziecku na takim teapie zwiazku ze nie mieszkacie razem,nie pracujecie ,nie macie skonczonej szkoly ..jest na prawd troche nieprzemyslana. zamieszkaj moze ze swoim chlopakiem.musi byc teraz taka mozliwosc..9 mies niewiele ją zmieni...zobacz jak sie bedzie Wam zylo pod wspolnym dachem... Masz jeszcze czas na dziecko.masz dopiero 19 lat i mysle ze w tym wieku nie musisz przyspieszac czegos co i tak nastapi w swoim czasie. A tak,skonczycie szkole,znajdziecie prace,pomieszkacie we dwoje,tez bedziesz lepiej sie czula nie muszac prosic mamy o 50 zł na pieluszki. Osa ciesze sie malenka ze juz wrocilas:* Torbiel sie wyleczy,bedzie wszystko ok na pewno:*:*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Lenka zgadzam się z tobą jesli chodzi o Lisavete, ja mając 19 lat wyszłam za mąż tak mnie męzulek zbajerował , jest 7 lat starszy.To wtedy mimo ze bardzo chciłam mieć dziecko to myslałam o tym gdzie życ , gdzie mieszkać , ze pralkę trzeba kupic a to auto, i wiedziałam ze dopuki nie bede miała na tzw pampersy to nie bedzie spokojne macierzynstwo.Fakt troszkę się nam przeciągneło ale to juz inna bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka nie gniewa sie,tylko zrobiło mi sie troche przykro. ale to jest moja decyzja.. moj chłopak mieszka piętro wyżej, w czerwcu kończy szkołę, mi zostaje jeszcze rok... Nie mam problemów z nauką.. mam kochającą mamę, która mi pomoże w czasie kiedy ja się będę uczyłam. Ty bys nie nie zgodziła na dziecko w moim wieku, a ja się godzę i wiem jakie obowiązki ida za tym , ponieważ zajmowałam sie moja roczna kuzynka i wiem, że to wcale nie taka prosta rzecz.. Teraz lenka masz 26 lat i do tej pory nie masz dziecka, nie możesz jakoś na razie zajsc.. a gdybyś miała szanse w moim wieku to na-pewno byś z niej skorzystał.. niektóre kobiety wola ciągnąc kariere zawodowa i to ona jest najważniejsza, a potem nie mogą miec dzieci.. widzę ze jestem tu nie mile widziana.. zegnam was dziewczynki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×