Czy 1880 zl za wyprawke bez wozka i lozeczka to duzo?

Rasta i Mama, no to ja juz calkiem zglupialam z tymi rozmiarami... :( Dotychczas z tego co czytalam, wychodzilo na to, ze sa wieksze. Np. tutaj: http://forum.gazeta.pl/forum/w,583,108603325,,rozmiarowka_h_m_dla_niemowlat.html?v=2 To samo pisza na Bangli. W jednym z postow z w/w linku jedna z pan napisala nawet tak (cytuje): "ja kupilam body zapinane jak kaftanik z dlugim rekawkiem(w dwupaku sa) z h&m 56 i po wyjsciu ze szpitala jechalam dokupic 50 a syn urodzil sie 3550 i 56cm 50 nosil przez pierwsze dwa miesiace sprawdzaly sie super 56 do teraz czyli 4,5mca (i ponad 6,5kg) 62 mysle ze jeszcze troszke ponosi" Teraz jeszcze Bambusik pisze, ze zakladala dziecku 50 przez caly miesiac i juz sama nie wiem... Jesli faktycznie dziecko bedzie tak male, ze bedzie wchodzilo w 50 przez 1-2 miesice to 4 sztuki bedze za malo, bo nie nadaze prac.

Torba fajna :) u nas też synek Co do H&M mam odczucia takie: 1) body kopertowe z długim rękawem (musisz się zaopatrzyć głównie w takie) rozmiar 56 odpowiada polskiemu 56. Dodatkowo są bardzo elastyczne, rozciągliwe. Spokojnie wejdą na większe dziecko później. 2) pajace z h&m rozm. 56 odpowiadają polskiemu 62..albo i większemu rozmiarowi. Na pewno 56 to nie jest. Są ok 5 cm dłuższe w kroku niż polskie 56 cm.

Rasta i Mama, no to ja juz calkiem zglupialam z tymi rozmiarami... Dotychczas z tego co czytalam, wychodzilo na to, ze sa wieksze. Np. tutaj: http://bit.ly/zZivsy To samo pisza na Bangli. W jednym z postow z w/w linku jedna z pan napisala nawet tak (cytuje): "ja kupilam body zapinane jak kaftanik z dlugim rekawkiem(w dwupaku sa) z h&m 56 i po wyjsciu ze szpitala jechalam dokupic 50 a syn urodzil sie 3550 i 56cm 50 nosil przez pierwsze dwa miesiace sprawdzaly sie super 56 do teraz czyli 4,5mca (i ponad 6,5kg) 62 mysle ze jeszcze troszke ponosi" Teraz jeszcze Bambusik pisze, ze zakladala dziecku 50 przez caly miesiac i juz sama nie wiem... Jesli faktycznie dziecko bedzie tak male, ze bedzie wchodzilo w 50 przez 1-2 miesice to 4 sztuki bedze za malo, bo nie nadaze prac.

(Nie rozumiem co sie stalo z moim poprzednim postem, ani skad to pogrubienie?)

no moje dziecko rozmiar 56 to może z dwa tygodnie ponosiło. Więc ja mam inne doświadczenia. Na pewno nie do 4-5 miesiaca, lekko w szoku wręcz jestem jak to czytam ;) A wiesz co, H&M jest dość drogi, a i tak te ciuszki będą ulane wiecznie, albo coś małemu z pieluchy wycieknie, trochę szkoda ;) no ale to już jak chcesz :) lubie ten stan cisza ja i czas

Bambusik, rozmiary holenderskie sa chyba jeszcze inne niz te szwedzkie. Nie mam nawet za bardzo porownania, bo u nas nie ma holenderskich sieciowek niestety. Ale jesli piszesz, ze twoja corcia chodzila caly bity miesiac w 50, to musze sie powaznie zastanowic, bo moje dziecko bedzie podobnych rozmiarow. Ktos tam jeszcze na innym forum pisal, ze jego dziecko chodzilo w 50 az 2 miesi.! To kawal czasu. Nie wiem jak jest u nas z tym podawaniem przychodni (dopiero sie pewnie dowiem) :) ale z tego co mi dotychczas powiedziano, to ze jesli jestem zainteresowana wizyta patron., musze zglosic chec do przychodni z jakims tam wyprzedzeniem (chyba nawet sporym). Nie pamietam juz nawet dokladnie.

cytowane z : Jaki rozmiar kupować dla noworodka? Moim zdaniem największym błędem popełnianym przez przyszłe mamy jest pomijanie w wyprawce rozmiaru 56 - ze stwierdzeniem " przecież dzieci tak szybko rosną - podwinie się rękawki i będzie OK ". Postawmy się w sytuacji noworodka, rodzi się z delikatną, prawie przezroczystą skórką , a my fundujemy mu fałdki zwijających się ubranek, podkasane rękawki i spadające za długie nogawki śpioszków, w których dziecko się plącze. Pamiętajmy o tym,że owszem dzieci najczęściej rodzą się ze wzrostem 56 cm - ale mierzone od czubka głowy, idąc przez plecki, aż po czubki palców - rezultat ? Twoje dziecko w rzeczywistości jest krótsze niż podaje Jego książeczka zdrowia. To pierwszy i najważniejszy powód, dla którego powinniśmy mieć w garderobie noworodka ubranka w rozmiarze 56. Drugi powód jest taki, iż mamy na rynku tak wielu producentów dziecięcych ubranek, i praktycznie każdy z nich ma swoje szablony i tabele rozmiarowe. Rozmiar rozmiarowi nie jest równy i tą zasadą powinniśmy się kierować. Trzeba też pamiętać o tym, że każde dziecko rozwija się inaczej, to, że dziecko sąsiadki nosiło rozmiar 56 tylko tydzień - wcale nie oznacza, że Twoje również będzie rozwijać się i rosnąć tak szybko. Kup ubranka w rozmiarze 56, mamy na rynku obecnie taki wybór - że gdy tylko zajdzie taka potrzeba - bez wysiłku zakupisz większe ubranka - nawet nie wychodząc z domu - a listonosz dostarczy je pod drzwi. RADA MAMY: Moje dziecko urodziło się z wagą 3110 g i 56 cm - zmierzyliśmy go jednak w domu i miał zaledwie 51 cm - mierzony tradycyjną metodą.Proszę mi wierzyć, że tonął w ubrankach w rozmiarze 56 - nie wyobrażam sobie, co by było gdybym ich nie miała. Moje dziecko należy do tych drobnych, rozmiar 56 nosiło do 4 miesiąca życia !! W chwili obecnej ma 2 latka i nosi rozmiar 86-92. KAŻDE DZIECKO JEST INNE - PAMIETAJMY O TYM. Ja mam głównie rozmiar 56, kilka sztuk większych, ale nie przesadzam, bo na pewno dostanę takie w prezencie.

Jezyk, dzieki. :) Ja wlasnie tez planuje body kopertowe z dlugim rekawem (z krotkim sie nawet nie oplaca, szczegolnie o tej porze roku). Z tymi rozmiarami to zauwazylam, ze zdania sa mocno podzielone. Rozumiem, ze masz juz w domu te body, tak? Porownalas je z jakimis polskimi? Aha - i powiedz prosze, ktore body kupilas? Te z 3-pakow, 2-pakow, czy z kompletow ze spodenkami? (Bo moze one tez sie miedzy soba jakos roznia i dlatego ludzie pisza rozne rozbiezne rzeczy?) Dzieki, ze napisalas o tych pakacach! :) Czyli na 100% musze wziac jakies w rozm. 50.

pajacach *

Rasta, bo byc moze mialas wlasnie glownie polskie, albo angielskie rozmiary na samiutkim poczatku, a gdybys miala same szwedzkie, to moze tez okazalyby sie za duze. Od jakiego rozm. zaczelas uzywac H&M? Od noworodka, czy dopiero pozniej? Zdecydowalam sie na te 3 marki, ktore wczesniej wymienilam, glowie dla ich bawelny (..no i wzornictwa, choc to pewnie nie takie wazne). Kiedy robilam zestawienie H&M wyszedl nawet najtaniej. Potem Cubus. A najdrozej KappAhl (dlatego ten ostatni zostawiam na "deser" ;) jesli jakas luzna kasa zostanie). One ponoc super sie piora, nie rwa, nie odksztalcaja i nie traca kolorow. W wielopakach i na promocjach nie wychodza wcale tak strasznie drogo.

Jezyk, dobry artykul. :) Wiesz, ja tez staram sie nie przesadzac i nie kupuje rzeczy na wyrost. Na razie celuje w 50 i 56 (nie wiem tylko jakie przyjac proporcje tych 50 w stosunku do 56). Na z 62 mam jedynie kombinezon, ale to dlatego ze po prostu trafila sie okazja z drugiej reki w super stanie, chociaz mam calkiem realne obawy, ze dziecko w nim utonie.

Moja mała uwaga dot. karmienia. Jestem z tych według których chcieć to móc. Dojeżdżam do pracy 1,5 godziny. W domu nie ma nie ok. 12 godzin i udaje mi się karmić mlekiem z piersi. Nie osądzam, nie namawiam, nic z tych rzeczy - - tylko pokazuję, że jeśli np. myślisz, ze nie da rady, to się mylisz. Oczywiście to nie jest proste. Wymaga wielu wyrzeczeń. Zakładam, że skoro tak wcześnie wracasz do pracy to masz własną firmę, jeśli jednak masz umowe o procę to pamiętaj, że należy Ci się 2x30min dziennie przerwy na karmienie. pozdrawiam:)

Tikal, dojezdzam do pracy 2 godz. W domu nie ma mnie lacznie ponad 12 i nie uda mi sie karmic piersia, bo nie utrzymam nawet laktacji. Nie jestem supermenem. Takie wyrzeczenia mozna przeplacic zdrowiem. Serce mamy tylko jedno, a notoryczne niedosypianie nie wrozy dobrze ani zdrowiu ani nawet wydajnosci pracy, nie wspominajac juz nawet o zwyklej radosci z przebywania z dzieckiem. Nie mam wlasnej firmy, a powod dla ktorego wracam jest nieco zlozony (ale nie chce o tym pisac, bo dlugo by wyjasniac). Przerw na karmienie nie mam nawet jak wykorzystac, bo dziecko do mnie nie dojedzie, a godzina dluzej w domu mnie nie zbawi, bo to i tak za malo by utrzymac laktacje. Mleka tez nie mam gdzie odciagac, bo w boksie toaletowym tego nie zrobie, a w pozostalych pomieszczeniach nie mam prywatnosci i musze dzielic je ze wspolpracownikami. Pozatym ta godzina to duzo. Zaczelabym zalegac z biezacymi obowiazkami i musiala zostawac po godzinach, zeby sie wyrobic. Moze masz mniej wymagajaca prace, lub/i inne warunki w miejscu pracy od tych moich. Gratuluje samozaparcia tak czy inaczej. Pozdrawiam rowniez. :)

Mam w domu body, kupowane jako pojedyncze pary (były wyprzedaże i 1 body kosztowało 10 zł. Mam takie z misiami koala i kilka z wilczkami). Porównuję je z polskimi "Modna Maja" i są takie same. O takie mam (z "elastycznej" bawełny) : http://img03.allegroimg.pl/photos/oryginal/20/72/27/02/2072270256 A co do pajaców - też porównuję z "Modną Mają" rozm. 56 i Babaluno (to chyba niepolska) rozmiar NB (new born, w aukcji kobitka pisała, że odpowiadają polskiemu 56). Są większe o 5 cm. Ale może też nie wszystkie? Ja mam taki w białoszare paski. Najlepiej przyłóż do siebie kilka pajaców 56 i zobacz czy wszystkie są takiej samej wielkości...

Jakie proporcje... Ja wiem, że mój "maluch" będzie spory - ok 3700 / 55 cm. Więc rozmiaru 50 (POLSKIEGO) nie kupowałam wcale, ale mam kilka sztuk po bliźniaczkach z rodziny urodzonych w 8 miesiącu. Myślę, że 2 zestawy 50 (body + pajace) wystarczy. Jeśli okaże się, że Twoje dziecko musi mieć rozmiar 50 wyślesz męża do sklepu (uważam, że kupowanie rozm. 50 - polskiego - jest ryzykowne ;) ). W końcu mieszkasz koło Warszawy i to nie problem... Rozmiar 56 mam w takiej ilości. Body krótki rękaw - 8 Body długi rękaw - 10 Pajace - 10 cieplejsze kaftaniki - 4 pajac frotte - 1 pajace welurowe - 5 kombinezon - 1 kurteczka zimowa - 1 jeansy (dostałam, nie kupiłabym) - 1 sweter "dorosły"(j.w) - 1 cienkie kaftaniki (j.w.) - 4 śpioszki (j.w.)- 3 pary Rozmiaru 62 (polskiego) mam porównywalnie tyle samo (bez kombinezonu). Nie kupowałam większych rozmiarów

Jezyk, dziekuje ci. :) Kupowalas rozumiem wszystko/wiekszosc na Allegro, tak? Tak chyba wlasnie zrobie. Poprzykladam je w sklepie. Nawet jak juz bede w galerii to postaram sie wziac cos z jednego sklepu i przymierzac z odpowiednikami w drugim, a potem od razu zwroce poki bede na miejscu. Ja na 56 planowalam wstepnie: body dlugi rekaw (bawelna) - 2x 3-paki, albo 3x 2-paki, czyli 6 szt. pajace (bawelna) - 3x 2-paki, czyli 6 szt. spodenki bezucispowe (bawelna) - 1x 2-pak, czyli 2 szt. komplet bluza z kapturem + spodenki bezuciskowe (grubsza bawelna/welur) - 1 szt. skarpety (bawelna) - 1x 3-pak, czyli 3 szt. czapki (bawelna) - 1x 2-pak, czyli 2 szt. Nie wiem tylko, czy na 50 wziac tyle samo czy mniej, np. 4 szt. body, 4 pajace, itd. U nas bedzie bardzo male to dziecko. Na 62 bedzie tylko kombinezon i ewentualnie jeszcze skarpety z welny, ktore chce kupic zamiast butow pod kombinezon, tylko ze one sa sprzedawane dopiero od rozm. 13/15, a nie 10/12 (no ale najwyzej beda po kolana, byle cieplo bylo). Mysle tez nad ubraniem jednoczesciowym w weluru, grubej bawelny, albo "swetra", z kapturem (nie mylic z kombinezonem), ale to dopiero od rozm. 56. Body z krotkim rekawem, kaftanikow, kurtek, jeansow, swetrow i spiochow nie kupuje. Prawda, mieszkam kolo Wawy, ale daleko. W tej chwili bez asysty na zakupy to juz sie nie wybieram, bo sie boje. Potem bede zalezna od dziecka. Meza niby mozna wyslac, ale on pojecia nie ma o takich zakupach. Zawsze jak go o cos prosze to przywozi co innego, albo jakies "szkaradztwo" co trzeba oddawac. :P No nie ma chlopak tej reki niestety. ;) Pamietasz moze ile czasu jest na zwrot w H&M? Jesli kupuje ubrania pozno, prawie tuz przed porodem, to moze jeszcze zalapie sie na zwroty? Ze zwrotami sobie chlopina predzej poradzi niz z tymi zakupami. :) Bardzo duzo zes nakupowala (chodzi o ilosci). :) Chociaz moze i dobrze, bedziesz rzadko prala.

ubraniem jednoczesciowym z weluru, z grubej bawelny, albo ze "swetra" *

Postawilam na troche mniejsza ilosc, bo i tak bede czesciej prala ze wzgledu na pieluchy wielorazowe, to odrazu i ubrania beda szly jednym rzutem.

czytam ten wątek od początku.Uważam że jesteś autorką dość mądrą i na poziomie kobietą. Ale nie rozumiem czemu masz takie podejście do szczepień. Że naturalna odporność itd. ale już mleko może być modyfikowane? Ja nie karcę sposobu karmienia. Ale nawet nie spróbujesz a z góry zakłądasz. Poza tym.przerwa godzinna na karmienie ci sie należy., I możesz np godzinę szybciej z pracy wychodzić...

zgadzam sie z powyzszym postem. Dodatkowo skupiasz sie na ubrankach itp. a moja rade dotyczaca DHA zignorowalas, jako ze suplementow diety nie chcesz dawac. A czymze jest mm? Nie oczekuje odpowiedzi na swoj post, ale obiecaj, ze zapytasz pediatre o DHA:) pozdrawiam

Brym, dziekuje za dobre slowo. Nie che szczepic (a jesli juz bylabym zmuszona, to absolutnie nie na wszystko i nie niemowle), poniewaz niedosc ze kazda taka dawka bardzo obciaza organizm i uklad immunologiczny malego pacjenta, to i jeszcze zasadnosc wielu z nich przeczy wszelkiej logice. Dlugo by nad tym dywagowac, takze polecam po prostu poczytac sobie na ten temat w necie (po polsku, angielsku itp.). Powstalo na ten temat bardzo wiele artykolow, podobnie na wielu forach walkowano temat dzisiatki razy, takze odsylam do Google. Ponadto, zauwaz, ze w wielu krajach wysoko rozwinietych szczepienia sa dobrowolne, a nie obowiazkowe i coraz wiecej rodzicow decyduje sie nie szczepic dzieci. Jelsi chodzi o karmienie, to powtazam (...juz ktorys raz), ze bede karmila dopoki bede z dzieckiem w domu (czyli ten najtresciwszy pokarm dostanie), potem przejde na modyf. a zaraz od 4 miesiaca rozszerze diete, takze nie wydaje mi sie, ze dziecko wiele straci. Dlaczego zakladam, ze nie uda mi sie karmic naturalnie jednoczesnie pracujac? Ano, z prostego powodu - wiem jaka potrafie byc wycienczona praca, dojazdami i tym porannym wstawaniem bez dziecka, a co dopiero kiedy dojda jeszcze nowe obowiazki i nocne wstawanie. Wczesniejszy powrot do domu niewiele zmieni, bo karmiac tylko wieczorami nie utrzymam laktacji. Do tego narobie sobie zaleglosci w pracy i bede musiala zostawac w inne dni po godzinach, zeby skonczyc to co zostawilam. Kazdy z nas ma inny charakter pracy, dlatego nie powinno sie odnosic czyjejs sytuacji do wlasnego polozenia.

Tikal, DHA jest dodawane do wielu mlek mod. to po pierwsze. :) Po drugie od 6 mies moze byc dostarczane w sposob naturalny w diecie dziecka. Po trzecie, jesli dieta matki jest uboga w ryby (co dotyczy wiekszosci Polek), stezenie tego kwasu w mleku naturalnym jest znikome. :) Wreszcie po czwarte, kwas ten wspomaga prace mozgu i siatkowki, m.in. rowniez poprawia zachowanie dzieci cierpiacych na ADHD, podczas gdy (zwroc uwage na paradoks tego co piszesz) sa na niego i podobne uszkodzenia ukladu nerwowego narazone po zaaplikowaniu szczepionki DTP.

Ach i po piate - suplementy diety sa duzo gorzej przyswajalne przez organizm niz skladniki pokarmowe zawarte w naturalnym pozywnieniu. Pozdrawiam rowniez :) (PS Ja przywiazuje do wszystkiego jednakowa wage. Nie tylko wiec do ubranek. Ale one tez sa wazne, jak wszystko, bo nie lubie dobrze wydac pieniadze.)

bo lubie dobrze wydac pieniadze *

artykulow *

Wszystko co piszesz jest prawda. Dlatego do dokarmiania wybralam Enfamil Premium i podaje dziecku ryby. Macierzynstwo to niezwykla przygoda, ma sie wplyw na tyle rzeczy, warto sie do tego dobrze przygotowac, zeby nie przegapic niczego. Aha i piszesz o codziennym zmeczeniu: u mnie jest tak, ze mam duzo wiecej sily niz kiedys, Maly budzi sie o 1.00 potem o 4.00 a o 5.30 wstaje do pracy i czuje sie dobrze.

Ja bede wstawala chyba tylko raz i raz tata. Musze byc na nogach o 5.00, a o 6.00 juz w drodze. Nie mam pojecia jak bede sie czula, ani nawet czy bede miala wiecej energii niz teraz. Trudno przewidziec. Nie chcialabym przeginac i przeplacic zuchwalisc zdrowiem.

zuchwalosc *

Ja wydałam mniej więcej 1500 zł na wyprawkę dla małej. Ale niestety nie miałam okazji ani razu jej ubrać, przykryć kocykiem. Zmarła po 40 dniach. Ale rzeczy czekają na następnego dzidziusia :)

Szalona, przykro mi z powodu smierci twojego dziecka i zycze szczescia w kolejnej ciazy.