Myslicie, ze to porwane dziecko jest jeszcze w Polsce?

Bo mi sie wydaje że juz jest u jakiejs adopcyjnej rodziny za granicą :O jesli zyje...

znajdzie się

Oby żywe...

o 14 bedzie dobrze wypieczone na talerzu jakiegoś bogacza, zboka albo polityka

Myśle, ze to było na zlecenie a dziecko wybrane przypadkowo :(

mimo, ze modle sie o to aby wrocilo do rodzicow to podswiadomie zycze mu aby bylo u jakiejs rodziny cale i zdrowe bo niestety ale przychodza mi do glowy gorsze scenariusze. Mam nadzieje ze Magdalenka jest teraz pojedzona, czysta i wszystko z nia dobrze. Oby sie udalo i oby wrocila do mamy i taty. Pozostaje sie tylko modlic :(

rzuccie artykuł bo nie w temacie jestem

dajcie spokój... w głowie mi się to nie mieści... Półroczne dzieciątko zabrane matce... nie potrafię sobie wyobrazić jej bólu w tym momencie... Mam nadzieję, że to jakiś zdesperowany facet a dziecko odda/znajdzie się i będzie całe i zdrowe.

żeby nie trafiła do jakis niemieckich pedofili

na wp jest artykul ale ciezko wkleic link ja pamietam kiedys chyba w tv jest taki program glupi, malanowski i partnerzy? czy cos takiego, moja mama oglada ;) i tam byla sytuacja ze babka zostawila wozek przed sklepem, i wraca a dziecka nie ma okazalo sie ze jakas kolezanka zabrala dziecko bo sama nie mogla miec, a jej zazdroscila itp miejmy nadzieje ze to tak sie skonczy, ja sama nie wiem jakbym sie zachowywala, wspolczuje kobiecie

ale ci co porywaja dzieci zeby je wywiesc do rodzin za granice, raczej nie wybieraja przypadkowych dzieci. dostaja za zlecenie gruba kase i musza wiedziec czy dziecko jest zdrowe itd. oni musieli obserwowac ta kobiete juz jakis czas...

Wiecie co to jest podejrzane bo ta matka nakłamała. Najpierw mówiła że ktoś ją uderzył w głowę- teraz się okazuje że zemdlała. Najpierw mówiła że szła do matki, potem że do pracy a się okazało że jest bezrobotna! Oni mówią że jest w szoku no ale bez przesady! Nikt nie mówi tyle kłamstw jak jest w szoku! Przypomina mi to Casey Anthony. Też kłamała i wprowadzała w błąd policję.

http://wiadomosci.wp.pl/title,6-miesieczna-Magda-porwana-z-wozka-jest-nagroda,wid,14195392,wiadomosc.html

do granicy niedaleko...

znane są takie przypadki, gdy dziecko przy porodzie zmarło a matka nie mogła sobie poradzić i wpadła w depresję , więc aby wyjść z tego stanu ukradła dziecko z ulicy i teraz zabawia cudze dziecko jak swoje

Uwierz, ze w takiej sytuacji nie potrafilabys powiedziec nawet jak sie nazywasz!

ale dajcie spokoj, juz jakies tutaj domysly piszecie :o a skad wiecie jak wy byscie sie zachowywali? jej ukradli dziecko!! a nie auto!! to dziecko jest malenkie, moze byc glodne, moze ciagle plakac za mama! a wy piszecie jakby jej auto ukradli :o ja tez bym pewnie postradala zmysly i wyszla z domu i zaczela szukac dziecka

albo sama sprzedała dzieciaka. Akurat tam gdzie to sie stało nie ma monitoringu...

http://wiadomosci.wp.pl/title,6-miesieczna-Magda-porwana-z-wozka-jest-nagroda,wid,14195392,wiadomosc.html

Później powiedziała że szła szukać pracy. Wieczorem?

ona jest przeciez na takich lekach, ze sama nie wie co mowi! Zastanowcie sie troche. Mnie gdyby sie takie cos przytrafilo to od razu bym skoczyla z dachu bo po co zyc dalej! Pozostaje tylko nadzieja. Siedzi obok mnie moj synek i plakac mi sie chce jak patrze na jego raczki, buzie i to jaki jest bezradny i niewinny. Biedna ta kobieta :( a to dziecko, pewnie placze za mama :(

ja to bym pewnie wyszla z domu i poszla dzieciaka szukac byle gzie, po sklepach, do domu kazdemu bym wchodzila szalenstwo a wy piszecie ze ona powiedziala ze poszla pracy szukac kobieta pewnie nie wie co ma ze soba zrobic to jest dziecko! 6miesieczne dziecko!

jakas rodzina sie cieszy

a zreszta media zawsze podaja jakies sto tysiecy wersji, ile ja sie naczytalam o wypadkach czy np. zaginieciu mojej kolezanki , takie bzdury jak mozna bylo przeczytac w gazetach to szlag człowieka trafial. media same sobie ubarwiaja historie, albo pisza na szybkiego informacje nie sprawdzone. to co mowila ta kobieta to wiemy tylko z mediow a jaka jest prawda to tylko ona wie

a skad wy macie informacje co ta matka mowila? ja na onecie i wp przeczytalam ze pwoiedziala ze zostala zaatakowana od tylu nie ma nic o pracy ani o matce

Wczoraj też myślałam że to musiał być jakiś bydlak porywacz, ktoś kto chciał sprzedać dziecko na nielegalną adopcje albo pedofil nie daj Boże. Dziś mnie jednak nachodzą wątpliwości co do udziału samej matki w tym, po przeczytaniu nowych faktów...

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11026929,Wciaz_szukaja_polrocznej_Magdy__5_tys__zl_nagrody.html

dagna88 być może, nikt tego nie wie. Oby dziecko się znalazło całe i zdrowe.

przykladem moze niezbyt trafnym jest katastrofa smolenska, chwile po katastrofie tvn oswiadcza: wiadomo ze grazyna gęsicka nie wsiadla do samolotu. pol godziny pozniej jest podane jej nazwisko na liscie osob ktore zginely. to byla ciocia mojej siostry ciotecznej, najpierw poczula ulge a pol godziny pozniej nie mogla uwierzyc

Albo porwała jakaś chora psychicznie po stracie swojego dziecka albo zostało sprzedane na zachód albo na organy. Niestety to ostatnie jest popularne w ameryce południowej, na półwyspie arabskim i ta 'moda' idzie do nas. Słyszałem wywiad z bogatym POLAKIEM który mówił, że woli narządy żywej osoby niż martwej bo są podobno lepsze. Był na przeszczepie gdzieś w Chorwacji czy Albanii