prawiczki sami pozbawiają się szansy na związek nie robiąc kroku do przodu

bo miałam inne problemy podobnej natury, tzn. związane z zahamowaniami społecznymi, niską samooceną itp. jak sie zmieniles? od czego zaczac?

"bo miałam inne problemy podobnej natury, tzn. związane z zahamowaniami społecznymi, niską samooceną itp" No ale problemu w kontaktach z innymi to dziwnie już nie miałaś. Zabrakło podstawowych objawów. Ciekawe :D A poza tym i tak wychodzi na nasze; facet cię wziął i nagle jak ręką odjęło. Nic sama nie zrobiłaś.

Nie wiedzialam ze w ogole chcesz sie zmieniac w "wyluzowanego goscia z bajera"

"Czytałam, tylko pozwoliłam sobie nie komentować, bo skąd wiesz co ona sobie o Tobie pomyślała?" Raczej nie to, że jest zajebisty w łóżku :D

"Nie wiedzialam ze w ogole chcesz sie zmieniac w "wyluzowanego goscia z bajera"" Chciałbym a nie "chcę". Tak samo jak chciałbym mieć prywatny odrzutowiec a nie, że na niego ciułam.

yyughiuh "jak sie zmieniles? od czego zaczac?" Ja to bym przestała świecić gołą dupą w necie, ale to tylko moje zdanie... może faceci mają inaczej. :D

13:15 [zgłoś do usunięcia] żeleczek bo miałam inne problemy podobnej natury, tzn. związane z zahamowaniami społecznymi, niską samooceną itp. Pamietasz co bylo Twoim punktem zwrotnym ?

"Czytałam, tylko pozwoliłam sobie nie komentować, bo skąd wiesz co ona sobie o Tobie pomyślała? " Zapewne po mimice i powiedzeniu "czesc" w niespecjalnie miłym tonie.

Argen "Czego tu nie napiszesz to ta Zuzanna zaraz się z czymś przywali" Pisz za siebie, ja od rana nie zobaczyłam zestawu pytań dla mojej skromnej osoby! :)

Prawiczek bez wiary "Zapewne po mimice i powiedzeniu "czesc" w niespecjalnie miłym tonie." Może dostała okres? :)

"A poza tym i tak wychodzi na nasze; facet cię wziął i nagle jak ręką odjęło. Nic sama nie zrobiłaś." gówno wiesz, więc się nie wypowiadaj. miałam depresję jeszcze długo będąc w związku, "Pamietasz co bylo Twoim punktem zwrotnym ?" wkurwienie na stan obecny i stwierdzenie, że nie zamierzam zostać kafeteryjnym przegrańcem. dużo pomogły rozmowy z przyjaciółmi.

"Pamietasz co bylo Twoim punktem zwrotnym ?" Pierwsze rżnięcie.

"Może dostała okres?" Oczywiście. Pewnie dodatkowo babcia jej zmarła, załamała się podpisaniem ACTA i dowiedziała się że zaszła w ciążę, bo przecież nie mogło chodzić o mnie. :D

"dużo pomogły rozmowy z przyjaciółmi." No cóż ja i Darker przyjaciół nie mamy

13:24 [zgłoś do usunięcia] Bielyje Rozy Pisz za siebie, ja od rana nie zobaczyłam zestawu pytań dla mojej skromnej osoby! Juz sie poprawiam. Jak sesja ?

"wk**wienie na stan obecny i stwierdzenie, że nie zamierzam zostać kafeteryjnym przegrańcem. " No ja też jestem wkurwiony ale laski i tak mają mnie w dupie i wolą być koleżankami. Jeszcze mi tego brakuje by jakaś zadzwoniła do mnie abym jej bachora popilnował bo ona ma randkę z nowym fagasem. Do tego dochodzi jeszcze to, że nie mogę rywalizować z innym w swoim wieku o dziewczyny. Konkurencja mnie rozjechała jak walec asfalt. "dużo pomogły rozmowy z przyjaciółmi." Będzie dobrze, będzie dobrze; na pewno kogoś poznasz (jak większość ludzi na świecie). Tiaaa "gówno wiesz, więc się nie wypowiadaj. miałam depresję jeszcze długo będąc w związku" Darmowa kucharka, sprzątaczka i kochanka jednak były warte aby zacisnąć zęby chociaż chwilowo.

Zaba : w skali od 0 do 10 , gdzie zero oznacza kompletny dol z myslami samoboczymi a 10 totalna euforie ze skrzydlami u ramion. Gdzie jestes obecnie?

"Będzie dobrze, będzie dobrze; na pewno kogoś poznasz (jak większość ludzi na świecie). Tiaaa " nie mam takich głupich przyjaciół. poza tym mówię o sytuacji już kiedy byłam w związku "Zaba : w skali od 0 do 10 , gdzie zero oznacza kompletny dol z myslami samoboczymi a 10 totalna euforie ze skrzydlami u ramion. Gdzie jestes obecnie?" nie wiem, nie obliczam tego w ten sposób. czasem jest lepiej, czasem gorzej, jednak ciągle dużo nad sobą pracuję i walczę z lękami

"prawiczki sami pozbawiają się szansy na związek nie robiąc kroku do przodu" No bo są kurwa nieśmiali i nic na to nie poradzą, poza tym byli tyle razy odrzucani, że nie uśmiecha im się perspektywa, kolejnego ośmieszenia.Wiem , że generalizuje, ale tak jest w moim przypadku.

Twój fagas do ciebie przyszedł, znosił twoją deprechę więc zainwestował więcej niż ty w ten związek.

"Wiem , że generalizuje, ale tak jest w moim przypadku." Nie generalizujesz - piszesz jak jest tylko ciemnota dalej swoje będzie powtarzać.

Chcesz przejsc na maila?

"Twój fagas do ciebie przyszedł, znosił twoją deprechę więc zainwestował więcej niż ty w ten związek." Jakie są szanse, że tyle samo będzie w stanie zrobić dla nas jakaś kobieta? :D

"Jakie są szanse, że tyle samo będzie w stanie zrobić dla nas jakaś kobieta? " Śnij dalej :D

"Darmowa kucharka, sprzątaczka i kochanka jednak były warte aby zacisnąć zęby chociaż chwilowo." tak się składa, że mój luby też jest darmowym kucharzem, sprzataczem i kochankiem :D cioty nie umiejącej nic zrobić w domu nawet patykiem bym nie tknęła.

"cioty nie umiejącej nic zrobić w domu nawet patykiem bym nie tknęła." Akurat na gotowaniu się mało znam.

Prawiczek bez wiary "Oczywiście. Pewnie dodatkowo babcia jej zmarła, załamała się podpisaniem ACTA i dowiedziała się że zaszła w ciążę, bo przecież nie mogło chodzić o mnie" Wiara, no wiesz! Ciąża i okres jednocześnie?! :D No ale ad rem: Jeśli faktycznie było tak jak pisałeś, czyli dziewczyna była niechętna następnego dnia to być może poczuła się jak kretynka? Bo widzisz, chciała zagadać do nowego faceta z pracy, a tu niespodzianka. Przywitałeś ją dość oschle. Wiadomo- nie chciałeś, ale jeśli rzeczywiście zauważyła, że rozmowa z nią Cię męczy to pewnie było jej głupio.

"Bo widzisz, chciała zagadać do nowego faceta z pracy, a tu niespodzianka. Przywitałeś ją dość oschle." Jeśli jest idiotką bez cienia empatii i nie zauważyła w chłopaku nieśmiałości to tym bardziej kij jej w oko.

"To tak samo jak u mnie." Ojej nie potrafimy przyrządzić wykwintnej kolacji - nasze szanse na randkę zupełnie zniknęły :D

Argen "Akurat na gotowaniu się mało znam." "To tak samo jak u mnie." I u mnie. :)