Czy powinnem pomoc swojemu ojcu?????

Czy powinnem pomoc swojemu ojcu????? Zostawił mnie jeszcze przed moimi narodzinami. Teraz mam 18 lat, w tym roku zdaje mature i mieszkam w domu u dziadka który twierdzi że ten człowiek się nie zmienił tylko chce bym mu pomagał i ciągle słysze złe teksty o człowieku który mnie spłodził. Jak się zachowac?

to nie jest ojciec tylko obca osoba która dała twojej matce chwile uniesienia i kilka kropli spermy. Olej go

Jednak chciałbym go poznac, z drugiej strony w domu jestem wyzywany od zdrajców, itp. Ja bym tylko chciał się go spac dlaczego mnie nie chciał :(

jak dla mnie takie spotkanie jest bez sensu a dziadkowi na pewno boi się że zbliżysz się do ojca i np będziesz wolała z nim mieszkać.

mój ojciec odszedł jak miałam 4 lata i nawet nie szukał ze mną kontaktu założył drugą rodzinę, tam ma siedmioro dzieci, bieda aż piszczy i alkoholizm :/ byłam troszeczkę starsza od ciebie (20 lat miałam) jak tak jak ty chciałam się z nim spotkać, dowiedzieć się dlaczego... byłam tam wtedy i wiem że więcej tam nie pojadę tzn pojade w odwiedziny do dzieciaków ale nie do niego, dzieci nic tu nie są winne a fajnie jest wiedzieć że ma się to przyrodnie rodzeństwo, zresztą mam z nimi regóralny kontakt :) ojciec co jakiś czas do mnie dzwoni (w 2011roku aż 2 razy), ale nawet nie prosi o pomoc bo wie że jej nie dostanie jasno mu to wyjaśniłam odszedł, zrezygnował z rodziny więc nie ma teraz żadnych praw ja bym na twoim miejscu się spotkała chociażby po to by zobaczyć go i dojść do wniosku że on ci do niczego nie jest potrzebny :) a rodzina hmmm wytłumacz im że musisz, że nie będziesz szczęśliwy jeśli z nim nie pogadasz, ale nigdy ale to nigdy mu nie pomagaj bo pomaga się rodzinie a nie dawcom plemników

I takie Twoje prawo by moc go zapytać o to co Cie gnębi.

zostawic kobiete w ciazy twoj ojciec to zwykly skurwiel