Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamilxas

co poradzicie- miłość nieśmiałość

Polecane posty

Gość Kamilxas

czesc. Spodobała mi się dziewczyna pracująca w sklepie- hipermarkecie. Podobała mi się już od dawna. Pewnego dnia umówiłem się na piwo z kolega, który też pracuje w tym samym sklepie i kazałem mu przekazać tej dziewczynie ode mnie, ze podoba mi się ale że nie podejdę do niej zeby zagadać, bo jestem zbyt nieśmiały. Po kilku dniach, kiedy robiłem zakupu ta dziewczyna zwracała na mnie uwagę (w sensie kilku skrzyżowanych spojrzeń) podczas gdy wcześniej nie spoglądała w moją stronę wcale. Tylko, że wydaje się jakaś smutna... czy to możliwe, ze mogła się zdołować z mojego powodu. Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka dni potem i potem. Czy powinienem mimo wszystko przełamać się (choć to trudne) i zagadać do niej. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilxas
bardzo bym chciał zagadać, ale tak trudno mi się przełamać, pozatym mam 27 lat ona z 20-24 boję się , ze mnie wyśmieje... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilxas
możę ktoś jeszcze powiedzieć co sądzi otym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shatyn i spółka
bój się dalej... każdemu według potrzeb :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilixas
dobra jutro podejdę, raz się żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mira8888
No i co? Podszedłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytasz czy powinieneś się przełamać i coś zrobić. Odpowiedź jest prosta - jeśli Ci na niej zależy, NAPRAWDĘ zależy, to coś zrobisz. Od samego patrzenia z daleka żadnej randki nie będzie ... jeśli pracuje w markecie to masz 10 okazji i pretekstów aby do niej zagadać ... WALCZ O NIĄ !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilxas
Czesć, nie podszedłem, spaliłem się, potem próbowałem coś dzwonić, bo skołowałem numer do niej od koolego, ale wyszło tak żałośnie, ze wstyd się wogóle było przyznać kim jestem, ostatnio już jej nie widujęw sklepie, być może zmieniła pracę, lub może ma urlop, ale to już nie ma znaczenia dla mnie pozdrawiam zyczę powodzenia w miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiakakajds
zdołowałeś mnie... czemu tak trudno jest ludziom do siebie dotrzeć? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×