Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość umndra

zaginiona Madzia

Polecane posty

Gość apel apel
a ja mam apel ,większość w was ma konta na profilach społecznościowych. JAkoś nie wydaje mi się na miejscu wtykanie na tablicach zdjeć zmarłej madzi, okraszonych ckliwymi wierszykimami z cyklu na górze róże itp. i klikanie pod spodem, o zgrozo!!!! Lubię to!!! No do kurwiej nędzy, co tu lubić???? Trochę rozumu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakijanos
ja tez się poplakalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apel apel
o albo tego demota sobie ludzie wstawiają namiętnie i sobie klikają wzajemnie lubię to. No ja pier........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasprawainna
przecioez ten artkuł - tak sprzed roku i do teraz nie wiadomo co z dzieckiem :( nie jestem debilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewidoczny dla innych
Sama wkleiłam na FB i NK demota z Madzią - nie klikam w Lubię to !, ani w Fajne ! Poprostu to przeżywam, a że w inny sposób nie potrafię, bądź nie mogę - chociażby iść tam zapalić znicza w te gruzy, choćbym chciała robię to właśnie w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakijanos
ja tez wlasnie wkleiłam zdjecie Madzi na nk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do CZEKAJ CZEKAJ BO NIE ROZUM
Tak idiotko, państwo ma dbać o rodzinę, tak jak i o emerytów itp itd Słyszałaś o POLITYCE PRORODZINNEJ?!!!!!??? Masz pojęcie w ogóle jak funkcjonuje państwo??? z laikami w ogóle nie gadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do S_Gosia_S
Po porodzie powinna przychodzic polozna okolo 3-4 spotkania, potem przychodzi Health Visitor , ona przejmuje jakby role poloznej . Healf Visitor , wazy dziecko w domu , zaklada ci karte ,zapisuje wszystkie dane z porodu , dotyczace dziecka i twojej rodziny . Przychodzi ok.3-4 rzy , to zalezy , a potem ty sama powinnas chodzic do centrum na wazenie . Health Visitor cie informuje o najblizszej placowce w miejscu twojego zamieszkania . Dzieci do 6 m-cy wazy sie co miesiac , od 6- 12 m-ca co 2 miesiace, powyzej roku co 3 m-ce.W wieku 8 m-cy jest pierwszy bilans , sprawdzaja jak dziecko sie rozwija . Nikt cie o tym nie poinformowal w przychodni czy polozna ? Dlaczego nie przydzielili ci Health Visitor? Moze czegos po ang. nie zrozumialas ? Dopytaj sie o wszystko lekarza . Powinnas miec HV , kazdy ma , powinnas byc zapisana i chodzic na wazenie. Pozniej to juz rodzice tego pilnuja . A przed 8 miesiacem powinniscie dostac wezwanie na ten pierwszy bilans. Cos jest nie tak , niemozliwe ze nie macie HV .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do S_Gosia_S
*Health Visitor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do S_Gosia_S
Po wizycie poloznej powinna przyjsc Health Visitor , potem powinniscie chodzic do Health Center na wazenie .Pozniej rodziece tego pilnuja tak jak pisalam wyzej , sami pilnuja dat kiedy isc na wazenie. Nie rozumiem dlaczego nie macie HV i nie chodzicie na wazenie, nikt cie nie poinformowal ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faffafafafaf Ja nie powiedzialam ze mi jest w UK zle. Do Polskiej przychodni jezdze ale to nie na tym polega. Mieszkam tu zyje tu chce zostac juz na stale wiec i potrzebuje pomocy od angielskich lekarzy. Do pozostalych kobitek wlasnie mnie nikt o niczym nie poinformowal. A kiedy przed szczepieniem zapytalam czy mi zwaza dziecko stwierdzila ze ona nie ma wagi. Pamietam ostatnia wizyte HV to powiedziala mi ze jest to sotatnia wizyta a teraz jesli bedzie cos sie dzialo to mam isc do GP. Co do tego wiersza jest bardzo ladny ale nie da sie nie uronic lzy przy nim. Mamusie jest mi bardzo zle kiedy patrze na swojego synka bawie sie z nim czy karmie go kiedy on sie usmiecha przytula do mnie zaraz mam przed oczami biedna Madziunie;( I zadaje sobie pytanie dlaczego? dlaczego ta niewinna i bezbronna istotka tak musiala cierpiec zostac tak potraktowana przez osobe ktorej ufala ktora byla dla niej najwazniejsza;(;( Dlaczego Kaska nie oddala jej do domu dziecka nie zostawila w okienku zycia dlaczego dopuscila sie takiej zbrodni?? Skoro mama jej przeszkadzala w zyciu skoro nie dawala sobie rady mogla ja oddac a mala mogla trafic do dobrej rodziny;(;(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie tak jak juz wczesniej pisalam mnie nikt o niczym nie poinformowal. Z polozna po porodzie widzialam sie moze 3 razy z HV tylko 2. I tak jak napisalam bedac u mnie za 2 razem powiedziala mi ze dzis est ostatnia wizyta z nia . Pozniej mam kontaktowac sie z GP. Powiedziala mi tez kiedy mam 1 szczepienie i to byloby na tyle. Aha karte zakladala ale nic o rodzine nie pytala tylko wypisala z ksiazki zdrowia dziecka(z tej czerwonej) i tyle zwazyla mi malego i tyle ja widzial.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do S_Gosia_S
HV wypisuja duzo , pytaja o rozne sprawy w rodzinie , poczawszy od zdrowia konczywszy na przemocy w rodzinie.Czy palicie , czy bierzecie narkotyki itp. Zbieraja wywiad .Powinna cie poinformowac gdzie powinnas chodzic na wazenie. Ona powinna dac ci taka kartke , ktora wpina do ksiazeczki na poczatku z nazwiskami HV i twojej HV wraz z numerami tel jakbys sie chciala o cos poradzic i adresami Health Center gdzie mozesz wazyc dziecko. Waza H visitorki , ale rodzic sam sobie pilnuje dat i sam przyjezdza.Jedynie na bilans przysylaja. Moze powiedz doktorowi ,ze nie macie HV i nie mozesz chodzic na wazenie , bo ci nic nie powiedziala. Mozesz tez poszukac w interenecie nr telefony lub adresy gdzie sie znajduja takie centra,(Health Family Center , Baby Clinic itp )kiedy sa wazeni ( bo nie w kazdy dzien ) i tam sie udac i powiedziec o tym wazeniu i ze nikt cie nie poinformowal.Na pewno ci pomoga i dziecko zwaza.Powinnas tez dostac wezwanie przed 8 m-cem o tym bilansie . P.S. Przepraszam ,ze napisalam w tym topiku , ale chcialam ci pomoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do S_Gosia_S
Poszukaj moze jednak masz w ksiazeczce wpieta kartke z jej nazwiskiem i z adresem jakiegos centrum zdrowia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @#$%&
Mnie zastanawia, że jeśli to byl wypadek to nie krzyczała? nie płakała? Sąsiedzi nic nie słyszeli??!!! było cicho w domu??? a kto jej dał w łeb tępym narzędziem? też sama się walnęła? Myślę, że ojciec brał w tym udział:( i to jest smutne:( co za koszmar!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faszafasza
do S_Gosia_S Co ty opowiadasz dziewucho? Mieszkam w poblizu Manchesteru i opieke nad dzieckiem mam taka jak opisywala tu kolezanka. Albo klamiesz albo po prostu nie rozumiesz co do cienbie mowia. Wez sie w garsc dziewucho i zamiast jeczec i czekac nie wiadomo na co to pozalatwiaj wszystkie sprawy zwiazane z dzieckiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka półrocznej dziewczynki
Bijonsdede Przez zimę przytulona. Zimową porą z prawdą i nieprawdą kojarzona, moja duszyczka zziębnięta gdzieś kona, sępią się nad nią i ululać jej nie chcą, bo prawda rzeczą świętą, ciepło pozornie grzejące zostawiło mnie w tym kącie, w białym puchu ułożona przez kochaną zimę zostałam przytulona Kochane maleństwo, nikt jej za rączkę nie trzymał, tylko księżyc jej towarzyszył nocą, może mały promyczek słonka przedarł się przez stertę liści żeby ogrzać buźkę. A ona była już aniołkiem.... może usteczka zastygły w tym pięknym uśmiechu, rozmawiała z listkiem, patrzyła na przechodzącego robaczka i zasnęła...." DZIĘKUJĘ CI ZA TEN PIĘKNY POEMAT SKĄD BIERZESZ SIŁĘ KOCHANA, BY STWORZYĆ COŚ TAK PIĘKNEGO W OBLICZU TEJ TRAGEDII? Proszę, pomóż.. Ja żywię tylko nienawiść i pragnę cierpień nieskończonych dla morderców tego dzieciątka. Jak ukoić ból, jak... Błagam pomóżcie... JESTEŚ PIĘKNA BIJONSDEDE jak ten poemat! Cóż za nieprawdopodobna siła dobra i miłości przez Ciebie przemawia... Chciałabym być taka jak Ty, podczas gdy we mnie wzbiera potrzeba zemsty, wymyślam najróżniejsze formy tortur dla morderców tego dzieciątka. Patrzę na moją śpiącą córeczkę i nie potrafię wyrazić bólu... Czy ze mną jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do S_Gosia_S
Jeszcze raz przepraszam ,ze odpisuje na tym topiku :-( cyt. faszafasza do S_Gosia_S Co ty opowiadasz dziewucho? Mieszkam w poblizu Manchesteru i opieke nad dzieckiem mam taka jak opisywala tu kolezanka. Albo klamiesz albo po prostu nie rozumiesz co do cienbie mowia. Wez sie w garsc dziewucho i zamiast jeczec i czekac nie wiadomo na co to pozalatwiaj wszystkie sprawy zwiazane z dzieckiem Po pierwsze nie obrazaj mnie i nie pisz do mnie dziewucho :-0 W ogole jesli to bylo do mnie ,ale mniemnam ze tak :-0 Nie, nie klamie , tu gdzie mieszkam jest inaczej.Niestety macie tego pecha mieszkac w najbiedniejszych rejonach Anglii. Tam gdzie mieszkacie jest najwieksze bezrobocie , zawsze bylo tam zle i jest (historia), moze stad wasze problemy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do S_Gosia_S
przepraszam ,widze teraz ze nie bylo do mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mihass
do matki półrocznej dziewczynki czuje to samo co Ty ta zlośc we mnie jest ogromna mój syn ma 6 mc i jak tylko patrze i mysle ze ona jest już w niebie a nie tu na ziemi że ktos ja zciąl jak róże nierozwinięta to zal mnie zalewa .......................................... widze jak synek z dnia na dzień uczy sie nowych rzeczy jaki jest szczęśliwy a ta .....................zostawiła swoajego skarba na zimnie to mam nadzieje ze nigda ta ................nie zazna spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POPATRZCIE NA TO ZDJĘCIE
Ja myślę ze ta madzia na prawdę jej spadłą ale ona żyla! Zemdlala tylko i ta matka boże dlaczego nikt nie powiedzial jej żeby na pogotowie dzwonić? Myślę ze to maleństwo zamarzlo na śmierc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd wiesz
że żyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowujecie sie (nie wszyscy)
jak pomyleni, ile w was nienawisci hodowac w sercu to uczucie to choroba z ktora trzeba walczyc w ogole sie zastanawiam jakim prawem oceniacie, od tego sa inni, nam pozostaje tylko wspolczuc tego dzieciatka, jak i jej matki, bo moze dziewczyna potrzebowala pomocy wczesniej a nikt nie zareagowal, moze jest chora, moze faktycznie nieszczesliwy wypadek a poniewaz samoocena z dziecinstwa niska to czlowiek przerazony TYM BARDZIEJ po takiej tragedii, ze zostanie odrzucony, stad proba ukrycia ciala dziewczynki, falszywe zeznania, itd SKAD wiecie Wy swieci jak byscie zareagowaly w takiej sytuacji, kazdy jest inny, kazdy inaczej reaguje na pewne sytuacje skad wiecie jak naprawde bylo? ano nie wiecie, a najwiecej jadem plujecie, i zeby nie bylo, jestem mama chlopczyka prawie w wieku tej dziewczynki, za kazdym razem kiedy patrze na mojego synka widze twarzyczke tej dziewczynki, plakac mi sie chce, naprawde to straszna tragedia dla rodziny, a najwieksza dla tej dziewczyny, bo ma zycie zlamane, tym ze przyczynila sie do smierci swojego dziecka, to najwieksza tragedia dla matki, sumienie nie da jej spokoju do konca jej zycia, ...chociaz wiem ze juz ja wszyscy oceniliscie i wydaliscie na nia wyrok, wspolczuje i Wam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to co ty mnie znasz że napisałaś że takim kobietom jak ja powinno państwo odebrać moje dziecko? to pytanie do ''polska nic z tym nie zrobi''???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z '' Zachowujcie sie jak ludzie'' ja straciłam synka i wiem jaki to jest ból dla matki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja sumienie gryzie
ze mysli o wyjsciu na lody i do kina, a placze bo wyjdzie z wiezienia jako staruszka i to jest dla niej najwieksza tragedia. jak moj kot zdychal to wsadzilam go do auta i gnalam do kliniki weterynaryjnej a nie zakopywalam pod plotem, tym bardziej z dzieckiem poruszylabym niebo i ziemie. tyle ze do tego trzeba byc czlowiekiem i miec ludzkie uczucia a nie psychopata jak ta sucz. mam nadzieje ze ludzie jej tego nie zapomna i jak wyjdzie z wiezienia to zgotuja jej odpowiednia kare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faffafafafaf
Kasia co innego stracic dzieciatko(bardzo wspolczuje) a co innego je zabic i wywalic ja jakis smiec..do tego urzadzac szopke ze dziecko zostalo uprowadzone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollllllllliiiiiii
dziewczyny, napiszę Wam co mi pomogło. Gdy dowiedziałam sie o tym, że to "matka" być może zabiła tego niewinnego, ślicznego aniołka, wzbierała we mnie nienawiść.... Nienawiść do niej, jej fagasa i całego świata, że takie rzeczy się dzieją. Nie pojmuję tego :( Uchwyciłam się delikatnego światełka, które tliło się w moim sercu. Patrzyłam na tą niewinną twarzyczkę i widziałam jej czystość, jej ciepło, miłośc, zobaczyłam w niej Boga..... poczułam w moim sercu delikatne drżenie tego ciepła. Na początku buntowałam się!!! Nie potrafiłam spojrzeć na tą ....... matkę ..... inaczej jak na zwykłą sukę......... A teraz ... Teraz nie mślę o niej, ani dobrze, ani źle. Bóg ją osądzi. Bóg wymierzy jej stosowną karę. Dla niej karą jest śmierć niewinnego, która będzie ją prześladować!!!!!! Wiem, że ona nie zapomni. Widziałam jej rozpaczliwy płacz. W jej duszy jest rok, jest czarno, nie ma Boga, jest piekło! Czuję w swoim sercu delikatne przynaglenie, aby się za nią modlić. Czuję, że jej córeczka jej wybaczyła :(((( Czekam na karę dla niej tą doczesną! Ale jednocześnie modlę się o Boże miłosierdzie dla niej, aby Bóg odpuścił jej winę. Tylko tyle. Nie żeby darował karę, bo wiem, że będzie ukarana, ale aby odpuścił jej winę i nie potępił na wieki. Nie wiem skąd to sie wzięło w moim sercu. Po ludzku - nienawidzę jej. Wczoraj przyjęłam komunię za nią..... Wiem, że jej aniołek jest już w troskliwych objęciach Boga i jest jej już tam dobrze. Gdy się nawet króciutko za nią pomodlę moja nienawiść gaśnie, a widzę te cudne uśmiechnięte oczęta Madzi. czy ktoś też coś podobnego doświadczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u jakiego dilera
sie zaopatrujesz? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×