co zrobić z takim związkiem?

jestem z facetem 2 lata, raz bylo lepiej raz gorzej, mieszkamy razem od roku. Ja mialam prace, ale firma padla, chlopak zarabia 1200 zł. Zdecydowałam sie wyjechac za granice jako au pair. Obecnie jestem u rodziny w Niemczech ale w poniedzialek ma mnie odebrac ojciec dzieci tych, ktorymi bede sie opiekowac. Rodzina mi mowi, zebym zostala jako au pair rok, a potem dopiero szukala pracy. Ja bym chciala to ograniczyc do minimum. Nie wiem czy wytrzymam u obcej rodziny, nie wiem czy sie zaklimatyzuje - raczej nie, no i tesknie za facetem. Chcemy zeby tu przyjechal, ale nie wiem jak go tu ulokowac. Nie zna jezyka, moglby robic cokolwiek, nie musimy razem mieszkac, ale zebysmy sie mogli widywac co tydzien. W Polsce nie mam czego szukac, nie ma pracy, nie ma nic. Co zrobic w takiej sytuacji, gdzie szukac w Niemczech pracy dla chlopaka, jak mu pomoc tu zjechac? kurde to jest dla mnie bardzo trudne, praktycznie musze wybierac miedzy miloscia mojego zycia, a praca i mozliwoscia rozwoju, rozum wie swoje a serce swoje.

Z tego co wiem, w Niemczech nie możesz być dłużej niż 3.miesiące, po tym czasie musisz wrócić do kraju, tym bardziej, że prawdopodobnie pracujesz na czarno, a za to są ogromne kary. W Niemczech, jest mnóstwo agencji pracy, trzeba znać jednak znakomicie j.niemiecki. Jeżeli go znasz biegle, mogę podać dane. Co do chłopaka, raczej głupi manewr bo to nie jego zatrudnia rodzina, tylko Ciebie. Nikt go do siebie nie przyjmie i nikt go nie będzie utrzymywał. Jeśli stać go na wynajęcie mieszkania, to musi się zameldować w odpowiednim urzędzie. Zanim jednak podejmiesz jakiekolwiek kroki, poczytaj to: http://www.monachiumkg.polemb.net/files/PoradnikPracaNiemcy.pdf

Kurwa! Żeby 20 lat po upadku komuny Polacy dalej musieli w Niemczech szukać pracy :O Kurwa!

Nie muszą, chcą. Dobrze mają tylko tacy, którzy znają język przeciwnika. Ale to chyba naturalne jest :D

nie jestem na czarno, zawsze jak wyjedzalam to zalatwialam odpowiednie sprawy, poza tym bede zameldowana u rodziny u ktorej bede au pair, i bede sie starac o dofinansowanie do kursu integracyjnego (5 h x 5 dni w tyg) przez Panstwo niemieckie poprzez zdybycie pewnych dokumentow, po ktore wystarczy udac sie do jedengo z urzedow. Wiem co z czym sie je poniewaz moja kuzynka zajmuje sie na miejscu organizacja kursów dla obcokrajowcow i zapewniam cie ze na czarno nie jestem :) chodzi mi tylko o to jak siagnac tu chlopaka?

ojeju to zupelnie popirdoloine no nie wiem co http://www.youtube.com/watch?v=jOWlwxzaULs

A ja Ci tłumaczę, że mogą być kłopoty. Bez chłopaka wytrzymasz 3.miesiące, to nie koniec świata. A chłopak bez znajomości języka nie znajdzie pracy bo Niemcy na migi nie rozmawiają z nikim. Taki to już wybredny naród :D

przyjechałam tu na minimum rok, a nie na 3 miesiace ...

W porządku, ale i tak musisz mieć jakiś urlop w tym czasie :D

jasne na pewno jakis urlop dostane... za kazdy mc 2 dni, a w jedna strone do Polski jade 17 h ... wiec sobie policz jaka to wyprawa :) no i kasa ... 260 euro za opieke z tego 100 na nauke jezyka + bilety na komunikacje , a bilet do Polski w obie strony 85 euro ...

Coś słabo liczysz, kobieto. Bilety można zamówić wcześniej, a najlepiej kupić je w Polsce na konkretny dzień, tuż po przyjeździe do kraju i to w obie strony [ w tym wypadku, kupujesz bilet na kolejny powrót bezterminowy]. Koszt podróży jest zdecydowanie mniejszy. A euro, i tak zarabiasz, więc nie bądź skąpcem. ;)

Istnieją w Niemczech kursy bezpłatne. Zapytaj o nie "kuzynkę" :P

Z tego co wiem, w Niemczech nie możesz być dłużej niż 3.miesiące, po tym czasie musisz wrócić do kraju, tym bardziej, że prawdopodobnie pracujesz na czarno, a za to są ogromne kary. moja kolezanka tam siedzi, pracuje i nic jej o tym nie wiadomo ze trzeba wrpcic po 3 miesiacach, skąd to wyczasłaś?

nie chodzi o prace i mozliwosc rozwoju ale o kase. jakby w Poslce placili ci tyle samo co tam za opieke nad dzieckiem to na pewno bys nie wyjechala... mozesz wrocic do Polski, do chlopaka i szukac pracy jako opiekunka, podobno sa takie co zarabiają 2 tysiące...

I jeszcze: "Urlop. Według federalnej ustawy o urlopach kazdemu pracownikowi przysługuje roczny urlop w wymiarze conajmniej 24 dni roboczych jezeli podstawą zatrudnienia jest 6-dniowy tydziń pracy.Jezeli pracowenik jest zatrudniony jedynie 5 dni w tygodniu ,MINIMALNY ustawowy wymiar urlopu wynosi 20 dni w roku kalendarzowym.Nalezy jednak zauważyc ,iz w Niemczech częstokroć w układach zbiorowych lub w indywidualnych umowach o pracę ustala sie wyzszy wymiar urlopu dla pracownika." Te dane są z roku 2009, zapoznaj się z aktualnym Kodeksem Pracy :P

co wy tu gadacie! jestem w niemczech pare m-cy,moj maz znalazl prace bez jezyka po niecalych 2 tygodniach! wynajmujemy teraz mieszkanie, czekam az zwolni sie miejsce w przedskzolach, sama tez pojde do pracy. maz nie ma zcasu nawet na kurs! pracuje od 7 do 15. narazie niestety przez agencjie, ale nie ejst zle na poczatek. od czegos tzreba zaczac. sa rozne dodatki itd, takze jakos sobie poradzicie. jakbys miala gdzie ulokowac chlopaka, to mysle,ze jakas prace by znalazl. chociazby na budowie. tu jest pelno polakow,jak ktos chce, to poradzi sobie.

i to: http://www.mypolacy.de/forum/topic/jeszcze-raz-w-sprawie-urlopu-w-niemczech,14636

jestem tu jako au pair wiec to sie rządzi swoimi prawami, pracuje 30 godzin tygodniowo za 260 euro... jadąc do Niemiec kupiłam bilet w obie strony open za 400 zł więc proszę Cie nie pouczaj mnie bo doskonale wiem jak to wygląda, poza tym to nie moja pierwsza podróż, PYTAŁAM TYLKO JAK SPROWADZIĆ TU CHŁOPAKA ???? o reszte moich finansów prosze sie nie martwić - na podstawowe rzeczy mi starczy, na podróże do PL co mc lub dwa na pewno nie :)

kursy bezpłatne ? pierwsze słyszę, ze niby do PL za darmo ???? wiem o mitfahrzentrale, bo podrozowalam w ten sposób, ale za to tez sie placi :)

a i jeszcze jedno ja wcale nie chcialam tu przyjezdzac moi drodzy i wcale nie chce pracowac nie wiaodmo ile jako opiekunka poprostu chwytam sie czego moge, lepsze to niz w PL siedziec na dupie i szukac pracy w nieskonczonosc ... z pewnoscia nie zdecydowalabym sie na praco jako opiekunka w PL poza tym u mnie nawet takiej pracy nie ma a i nie zamierzam mieszkac 10 lat z teściami :)

znak zapytaniaaaaaaa mozesz podać jakis mail do siebie, gg czy cokolwiek ? z checia bym z Toba porozmawiala poza forum

PODAJ DO SIEbie,odezwe sie zaraz:)

gg podaj

hallo zbytnio zcasu nie mam:) ide zaraz na kawke do koelzanki-tak tak, o znajomosci tez tu nie ejst trudno;)

hej wyszłam na miasto mozesz sie odezwać na 40811659

Operka, W Niemczech trzeba sie nauczyc jezyka. To najwazniejsze, reszta jakos pojdzie. To nie jest latwy jezyk dlatego wiekszosc Polakow woli wyjechac do UK. Angielskiego mozna sie nauczyc szybciej i lepiej. Polska jest w EU, mozecie w Niemczech mieszkac i pracowac. Na poczatek po prostu czeka cie nauka jezyka wiec potrzeba ci troche cierpliwosci. Przy dzieciach i Niemieckiej rodzinie mozesz sie zreszta w miare szybko nauczyc. jezeli chodzi o miejsce do zycia czy prace dla twojego chlopaka to omijalabym szeroko te byle Wschodnie landy jak rowniez raczej ekonomicznie podupadla polnos Niemiec. No chyba, ze jestes w Hamburgu czy Kolonii. W Niemczech relatywnie "latwo" o prace jest w Hessen, tzn. Frankfurt i okolice, Stuttgart i w Bawarii w Monachium. Zalezy co sie umie. Bawaria nie kazdemu sie podoba bo to troche taka zamknieta w sobie enklawa, gdzie ludzie posluguja sie trudnym do zrozumienia wiejskim dialektem. O wiele latwiej poznac ludzi w Kolonii czy Frankfurcie nad Menem. Wiesz, 260 euro za 30 godzin tygodniowo to naprawde niewiele ale ludzie oplacaja ci mieszkanie, jedzenie i inne potrzeby. Musza rowniez zaplacic ci za szkole jezyka. W jakiej czesci Niemiec jestes? Ja place troche wiecej za opieke nad moim psem a jest bezproblemowy i spi pol dnia ;)

za kurs płace sama z tych 260 euro wiec na wydatko zostaje mi ok. 160 euro na mc ... jestem w badenii w okolicy heidelberg

mialam stycznosc z bawarczykami, bylam w bawarii przez 3 tygodnie ... to jakby inny kraj ;p

estes pewna, ze oni ci kursu nie musza oplacac? Bo mi sie wydaje, ze jest taka zasada prawna tego programu au pair ze oni ci to maja oplacic. Czy masz gdzieto sprawdzic? Badenczycy maja ogolnie opinie poteznych skapcow w Niemczech. Heidelberg i okolice sa ogolnie dosc ladne, jest tam universytet. Wiesz, zeby sie w tej rzeczywistosci jak najlepiej odnalezsc to moze fajnie by bylo jakis kursy na universytecie wziasc? Oczywiscie mowie o przyszlosci troche bo z tych 260 euro czy nawet mniej to wiele nie zwojujesz. Ja mieszkam we Frankfurcie (nad Menem). Wydaje mi sie, ze wiekszym miescie masz inne mozliwosci dorobienia sobie troche. W sobote wieczorem w barze czy cos takiego. Jak studiowalam, to zadna praca nie byla mi za ciezka. Czemu nie, zawsze wpadnie troche grosza na boku. Na przyklad osoba, ktora u nas sprzata tez ma inna stala prace takiej gospodynii na caly etat u kobiety, ktora duzo pracuje ale ma rowniez czas przyjc do nas posprzatac w tygodniu i zawsze za te kilka godzin wpadnie jej 60 euro do kieszenii. Najchetniej to bym wogole zatrudnila kogos sama, kto by mi z psem wyszedl na maly spacer i w domu raz na tydzien troche ogarnal, lazienki wymyl i zwykle zakupy zrobil. Ale jak taka prace zglosi sie tu oficjalnie w urzedzie pracy to pojawiaja sie sami strasznie dziwni ludzie. Nie myslalas zeby zostac au pair w jakims wiekszym miescie? To dla mlodej dziewczyny chyba ciekawsze? Choc oczwiscie ma sie wtedy tez wieksze pokusy na wydatki :)

nie okilca jest w porządku na początek ... poza tym w karlsruhe mam swoją rodzinę, która mieszka tam od 15 lat wiec czuje sie bezpiecznie (mam ich nie daleko w sumie) ... moj niemiecki jest bardzo bardzo słaby potrzebuje kursu intensywnego w jak najkrotszym czasie ... kiedys sama napisałam sobie list motywacyjny po niemiecku, chcialam wysyłac po hotelach zeby np sprzatac ale kuzynka tu mieszkajaca odradzila mi powiedziala ze na poczatek bedzie najlepsze au pair a pracy moge szukac po roku dopiero