Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zegareko

CO JESZCZE MOGĘ ZROBIĆ DLA TYCH PSÓW???

Polecane posty

ojej 30 km to ja mam do krk do schroniska... nowy targ jest dalekooooooo, smatmad mial przyjechac hycel po nie, w celu uspienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, a jakbyś je zawiozła do schroniska sama, mówiąc ze są z krakowa? Że znalazłaś je np. w lesie? Przecież oni Cię tam po głosie nie poznają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan,jan
ja przez płot podrzuciłem do schroniska i juz niech sie martwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czym ja mam je zawieź? bo nie rozumiem? te dziewcyzny juz swoje zrobiły, pojechały i juz, nie pisza nic ani nic to co ja mogę...teraz juz ich nie zawioze a ma ten chlop przyjechać rano to wtedy bede myslec co dalej , na pewno dorpowadze spawe do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było tylko takie pytanie- w razie konieczności, czy dałabyś radę. A czym? Zrzuta na taksówkę, albo poprosiłabyś kogoś, a my byśmy zrzuciły się na paliwo. Pisałaś że nie wierzysz, że ten chłop jutro przyjedzie. Więc teraz sama rozumiesz, że trzeba szykować się na plan B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna sikorska
ja do sołtysa pisałam tej miejscowosci, zeby zajął sie ta sprawą i odpisał przed chwilą mi,ze zgłosił to na Warszawę i jutro ma ktoś po zwierzaki przyjechać, no i ogólnie podziekował za powiadomienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolega jednak ma w dupie ide z tym mlekiem i chlebem, bo nie ma jednak tego smalca, wdrobie im chleba do mleka, tyle ejstes w stanie zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem. * hmmm. to z Panem sołtysem się skontaktował pan z warszawy :) ze schroniska... wiec to nie on zgłaszał, niewwazne fajnie, ze tez potwierdza jego przyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byle do jutra
kasa przyjdzie, Ty nakarmisz a zwierzę jak nie jest głodne to da radę bo bedzie miało siłe, byle miały cieplej i były najedzone. Pamiętaj, ze one mogą dostać sraczki , lepiej dawkować coby im flaków nie skręciło, częściej a mniej . Wiemy że masz z tym bieganiem trzy światy ale chyba tak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
przestańcie na nią naskakiwać, dziewczyna od 48 godzin nic innego nie robi tylko stara się jak może i potrafi. Taką postawą możecie narobić więcej zła. Jestem ciekawa czy ty byś poszła tam w cieny i zimny wieczór w końcu aż tak bezpieczne wyprawy to nie są. Poza tym liczyła, że kolega doniesie jedzenie- ona już" jedzie na oparach"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
niektorzy to sa zdrowo porypani... dziewczyna zagina, wydzwania do ostatniego grosza po policjach,strazach i toz-tach. ale,nie,dla was robi zle! psy nie umra z glodu,jak nie dalaby teraz jedzenia. jest pozno,ciemno, moze sie boi sama isc? nienormalni jestescie i tyle. a kot sam wyjdzie,jak wie juz jak i nie bedzie psow,to wyskoczy jak chcial za pierwszym razem. autorko,super! twoje zachowanie jest godne podziwu:) gratuluje odwagi i wielkiego serca! wiem co to znaczy wydzwaniac po TOZ,itd. pani nawet sie w polowie rozmowy rozlaczyla,bo romzowa jej chyba nie lezala... dlatego smieje sie jak slysze,ze tylu zwierzakom pomogli... szkoda gadac. pomagaja tym co chca. ja sie zawiodlam, ale pomogl powiatowy inspektorat w miescie,ktorego dotyczyla sprawa. nie wiem jak jest na wsiach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
napisz nam jeszcze przed snem co tam na polu bitwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
ja tu cały czs waruję.pisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 1 sze poszłam do ciemnego lasu sama, tu nie ma latarni ani nic.. wokolo sasiadów tamten dom nie ma . wiec ciemno po 1sze po mojej wizycie ktos tam był - pies, ojciec przywiazany jest do budy z powrotem po 2 jakies mleko bylo wlane do miski - juz zamarazło po 3 rzucili przed bude 3 kromi suchego chleba i jakis placek z niedzielnego obiadu po 4 matka sie przyznala gdzie mieszkaja teraz, ze ona ta wlascicielka przyjezdza tam, ale matka nie wie czy karmi psy po 5 po godzinie staran wyciągnęłam miauczącego kota, ryzykowalam sporo bo stalam na złomie niestabilnym zanioslam go do babki do stodoły, bo cala drogę psy za mna szły i mialy na niego 'chętkę" nie mialam co zrobic nie mam juz mleka, jutro kupie karme dla kota i mleko to mu dam i ogloszenie jakies wystawie... albo wypuszcze, nie wiem c orobic, stodola nie jest moja... poszlam tam bo kota by rozszarpały psy, nie jest moja, jest na klucz, gdzie wiem gdzie byl schowany kot jest bialo rudo czarny, widac ze jeszcze młody bardzo. dałam im mleka, rozpuscilam tam gotujac mleko smalec , wdrobiłam chcleb i dalam resztke pasztetu LUDZIE BOJE SIE, ZE TA BABA SIE PRZESTRASZYLA I JAK PRZYJADA PO PSY TU UDA POSZKODOWANĄ ALE I KOCHAJACA PANIĄ I ZOSTAWIĄ JE TAM!!!!!!!!!!!!1I BEDA SPALY NA MROZIE;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joanna sikorska
ciekawe kto tam był, może jakieś sąsiady, moze sołtys. Kurna, kot młody pewnie fajny kocurek jest ładny, a szkoda bo ktos by mógł go wziąć. zrobiłas i tak najwięcej z nas wszystkich, dziękujemy Ci. Zobaczymy co jutro bedzie. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagaamakj
To jest jakiś koszmar normalnie! Autorko ja bym już dawno zwariowala echhh z ta baba moze tak być jak mówisz...wystraszyla sie i bedzie udawać jaka to dobra właścicielka.Koniecznie psa uwolnij z łańcucha....mam nadzieje że maluchy ktoś żechce sdo towar poprostu...łatwiej by było niż schronisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagaamakj
*adoptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOT PRZEPIEKNY , ale ja nie wiem czy sie jakaś szparą nie wymsknie ze stodoły... młody, ładny ja mam alergie na siersc kotów, kicham, mam wysypke, łzawią mi oczy i mam problemy z oddychaniem, wiec ja nie moglabym go przemycic do pokoju gdzie swoja droga spi moj pies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
a może porobiłabyś zdjęcia aby ona nie miała wymówki? wiem, że trudno Tobie ze względu na tamtejsze obyczaje , Nam obcym byłby łatwiej sprawę załatwić. Po co ta zołza znowu przywiązała tego psa? a małe psiaki znalazły się w komplecie? jest 4 szt? jak myślisz gdzie one śpią? dzielna jesteś z tym kotkiem naprawdę. Myślę, że maszyna ruszyła jak jutro ktoś przyjedzie to nie będzie zmiłuj. Pisz a w razie czego my zrobimy aferę aby nie było na Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psy 3 plus ojciec w budzie czwarty... wiecie ze on nic nie je, co by m usie dalo ?? tylko siedzi taki smutny, z glowa spuszczona w budzie , jakby cierpial nie odwiązałam go, bo ma tam slome a jak jutro chlop przyjedzie to chce zbey go nie szukac :( psiaki spia za domem, ale nie wiem gdzie chyba na tym poslaniu ode mnie, bo jak rpzychoze to one leca i nie wiem skad .. a tamte dziewczyny co byly przedtem stwierdzily ze ten ojciec to chyba ich brat starszy, bo pies ma max 2 lata , dobre zęby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiemtak
serce się kroi:-( do jutra dzielna dziewczyno i dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do jutra! mam nadzieje, ze od rana w miare mozliwosci bedziecie mnie wspierać !!!! dobranoc i ja wam tez bardzo dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpisalam, ze mam obiecane jutro od soltysa i pana z warszaway, ze beda po psiaki ... i jesli oni zwiaoda bede prosic o interwencje, no bo tez nie ma sensu aby przyjechali jak np psiaków juz nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kot-to jest kotka. Jest trzy kolorowa- a to są kotki, koty takie w przyrodzie prawie w ogóle nie występują, a jak występują to z wadami genetycznymi i szybko umierają. Oddaj psiaki- nie może tak być że ktoś przyjeżdża, da mleka i jest dobrym właścicielem. Masz świadków, którzy widzieli że psy nie są w dobrym stanie- jest mróz- tak być nie może że psy będą spały na dworze. Co do psa- to jest załamany. To tak jak z człowiekiem. Pobyt w schronisku też mu humoru nie poprawi :( Teraz uciekam, będę w domu około 12 i mam nadzieje, że będziesz miała dobre wieści! Pozdrawia i trzymam kciuki żeby wszystko poszło dobrze!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powracajaca z Errasmussa
Nudna jesteś z tymi psami :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam wczoraj jeszcze do gościa z radia kraków, który zajmuje się psami i kotami i odpisał mi że sprawę przekazał dalej. Mam nadzieje że dzisiaj wszystko się ruszy i psy trafią w ciepłe i bezpieczne miejsce!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz proszę czy udało sie cos zrobic w tym temacie. Jesli potrzebujesz kasy na karme i masz jakies konto to napisz mi, przeleje! Jesli są kudlate to mróz przetrwają byle coś jadły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widzę wypowiedzi takich kretynek jak Powracajaca z Errasmussa to najchetniej bym jedną z drugą przywiązała do budy na mrozie.. cholera jak ludzie mogą byc tak durni i bezczelni, zeby sie wpychac na taki wątek ze swoimi kretynskimi komentarzami.. eeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×