Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biednananananananan

czy mozna przeżyć za 50 zł na tydz.? jeśli jak to tak?

Polecane posty

Gość biednanananannana
spisuje to co piszecie, bo to bardzo wazne nie wiem jak dlugo tak bede zyla, kompletnie bladego pojecia nie mam narazie nie zanosi sie na zmiane a moze byc jeszcze gorzej licze tylko na to ze jakos przezyje za te grosze, gdybym tak nie czula glodu to bylo zupelnie co innego galaretka, takie rzeczy to zapycha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biednanananannana
w krakowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edefweewgreg
biednananana - to co musisz zjesc zeby nie czuc glodu? ja jem tak jak napisanalm - 5-6 razy dziennie, co 3 godziny i nie zdarza mi sie absolutnie byc glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joa-----nna
Właściwie mało jest potraw niedostępnych w diecie pięciozłotowej, ale niektóre wymagają bardzo radykalnego podejścia do kuchni, maksymalne oszczędzanie oznacza na przykład, że samemu robi się jogurt, ser, i piecze chleb. Zdaję sobie sprawę, że nie dla wszystkich są to realne zajęcia, dlatego wymienię tu przykłady kilku potraw naprawdę łatwych, szybkich i bardzo tanich. W kategorii najtańszych dań mieszczą się wszelkie placki i naleśniki smażone na patelni. Rekordowo tanie są placki ziemniaczane, które składają się z tego co najtańsze - utartych ziemniaków i cebuli, smażymy je na oleju i podajemy ze śmietaną i cukrem - obiad dla 4 osób za 2 złote. Podobnie proste i tanie, ale za to znacznie zdrowsze są wszystkie zupy, nie wymagają prawie żadnych umiejętności kulinarnych, po prostu składniki myjemy, obieramy, wrzucamy do garnka i po pewnym czasie gotowe. Dysponując kwotą 2-3 złote możemy spokojnie ugotować pyszną zupę dla 4 - 6 osób. Niemożliwe? Mam policzyć? Proszę bardzo: zupa cebulowa to 4 cebule = 1 zł, 100 gramów żółtego sera = 1,5 zł, 1 łyżka mąki + kilka kromek bułki + sól + pieprz = 50 groszy, razem 3 złote, ale sporo tu się da jeszcze przyoszczędzić. Albo zupa warzywna z cukinią w sezonie letnim (kiedy to cukinia kosztuje 1 złoty za kilogram): 1 cukinia = 1 zł, 3 ziemniaki = 40 groszy, 1 młoda marchewka = 10 groszy, 1 cebula = 20 groszy, 2 łyżki masła, 6 łyżek śmietany, zioła = 80 groszy, razem 2,5 złotego, ale to naprawdę bardzo dużo zupy, z 8 talerzy. Polecam także sałatki i surówki, mamy tu do dyspozycji nieskończoną ilość wariacji, zazwyczaj bardzo tanich, szybkich i prostych w obsłudze. W niskobudżetowej kuchni jest również miejsce na potrawy bardziej wyszukane, na przykład francuska tarta z porami będzie nas kosztować 5 złotych (4 duże porcje). Ciasto szybko zagniatamy z masła, mąki i wody (1 zł), układamy w tartownicy i odstawiamy do lodówki. Na farsz: mieszamy 2 jajka, pół opakowania śmietany i 100 gramów tartego sera żółtego, trochę mleka, sól, pieprz, gałka muszkatołowa (2,5 zł). Pora dusimy chwilę na patelni z dodatkiem cebuli (1,5 zł), układamy na zimne ciasto i zalewamy jajkami ze śmietaną, pieczemy 30 minut w rozgrzanym piekarniku. Tarta jest doskonała zarówno na gorąco, jak i następnego dnia na zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boematte
900 zeta sie w Polszy zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biednanananannana
dziękuje Ci bardzo! wszelkie informacje są b. cenne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joa-----nna
Na pewno będzie trzeba pokombinować, pogotować, ale myślę, że dla chcącego nic trudnego :) Może nie chcącego, a nie mającego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaaalorcaaaaaaaaaaaa
dobrze ci tu ludzie pisza, jezeli utniesz jakies niepotrzebne rzeczy jak piwo,slodycze,napoje, jakies przegryzki, to spokojnie sie zmiescisz w tej kwocie, jest mnostwo rzeczy ktore mozna zrobic na kilka dni, np zapiekanki miesno-warzywne, z makaronem itd, zupy, nalesniki z farszem itd., a do tego wtedy je sie zdrowiej. Wcale nie wychodzi taniej jesli kupujesz jakies pasztety itp, ble:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biednanananannana
napewno cos bede gotowac, tylko glownie zywie so poza domem, wiec salatki ktore sie nie psuja? jem nie wiem ile 3 razy dziennie, jakies sniadanie zlozone z kanapki, obiad znow kanapki, kolacja kanapki czasem podjem wiecej czasem mniej, roznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joa-----nna
Kanapki nie wyjdą taniej. zrób już lepiej zupkę. Ew jakieś naleśniki czy placki z jabłkiem. Na bazarze sprzedają tanie wiejskie rzeczy. Może warto kupić np 10 kg ziemniaków zamiast 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joa-----nna
Co do salatki. Piers z kurczaka, puszka kukurydzy, groszku, jogurt, papryka. Wychodzi ze 12 zł a ja ją jem 2 dni. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie ja wydaję
-naleśniki/krokiety- można robić na słodko, na słono, wszelkie resztki dodać wędlin czy warzyw, a ostatecznie same-też są dobre. ja kupuję np mrożone warzywa na wagę i puszkę groszku- wychodzi tona farszu do takich naleśniczków i się nie nudzi bo raz z warzywami, raz z serem, raz z wędliną i keczupem itp -ziemniaki jak gotuję to zawsze więcej trochę a potem przerabiam je na kotleciki ziemniaczane -kotlety sojowe są mega tanie, jak ugotujesz w wegecie albo innej przyprawie bardzo smaczne -makarony ze wszystkim!!! tak jak z naleśnikami, np 2-3 plasterki wędliny podsmażasz pokrojonych w kostkę, trochę cebulki w kostkę, odrobina koncentratu, makaronik- pycha dużo jest takich rzeczy które gotuję raz na kilka dni a potem robię z tego różności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joa-----nna
Fakt, mąka, jajka nie są drogie. Jakieś racuszki, placki, naleśniki, omlety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biednanananannana
dziękuje wszystkim za pomoc, naprawde bardzo mi pomogliście idę spac, jutro ciężki dzień,a jeżeli ktoś ma jakieś pomysły śmiało proszę je umieszczać, napewno tu zaglądne pozdrawiam i jeszcze raz, dziękuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zasada jest taka, że da się za niewielkie pieniądze jeść smacznie i zdrowo, ale trzeba przy tym spędzić więcej czasu w kuchni - żadnych gotowców, tylko podstawowe produkty i własnoręczne gotowanie: zupy, bigos, różne sosy, kluski, fasolka po bretońsku, naleśniki, pierogi i tak dalej. w lecie, kiedy są tanie świeże warzywa, warto robić sobie własnoręcznie przetwory, nie kosztują wiele, a potem zimą jest z tego zysk - np. że można sobie słoik ogórków kiszonych przynieść z piwnicy, zamiast kupować w sklepie. zresztą jest masa fajnych różnych przetworów, dzięki czemu można sobie zimą tanio i zdrowo urozmaicić dietę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joa-----nna
Choćby warzywa mrozić w sezonie i wykorzystywać je jak gotowe mieszanki do zup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessu,ten styl jest straszny
fasolka po bretońsku-pół kilo fasoli w Tesco kosztuje chyba 3 zł,do tego trochę przecieru,marchewki,cebuli i gotowe.Ewentualnie jakaś kiełbasa czy parówka.Bardzo sycące,a fasola jest zdrowa,spokojnie masz na 2 dni obiad. -zupy-np.z dodatkiem kapusty białej,która jest bardzo tania teraz,jakieś 60 gr za kilo.Do zup możesz dodać płatków owsianych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joa-----nna
No, kupić taką kapustę i na tydzień narobić - bigos, farsz do pierogów, zupkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie ja wydaję
poszukaj mrożonek na wagę, są tansze niż te paczkowane, ogórki kiszone ja np kupuję takie w woreczku -tańsze prawie dwa razy niż w słoiku, wiadomo że opakowanie tez kosztuje- a zawsze to urozmaicenie do zupy, kanapki czy jako surówka, poza tym bardzo zdrowe ja mam mniej więcej rozeznanie w którym sklepie co kupić- wcale nie trzeba przy tym biegać po całym mieście, a róznice w cenach na poszczególnych produktach potrafią być wielkie np koło sklepu jest targowisko gdzie jest wiele babć ze wsi i one mają tanie warzywka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joa-----nna
Aaa, ja ostatnio kupiłam całą blachę babki ziemniaczanej ze skwareczkami - 3 dni ją jadłam odsmażaną. Za 20 zł. Jakby ją samemu zrobić to max 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessu,ten styl jest straszny
Na śniadania możesz jeść owsiankę.Może być na wodzie,do tego dodaj jednego banana lub jabłko.Banany nie są aż takie drogie.Ideałem byłby jeszcze orzechy,ale to akurat nie jejst najtańsze.Może masz gdzieś tam w domu rodzinnym zapasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozeszniemoge
co wy wszyscy pitolicie, mowicie dziewczynie zeby jadla owsianke?? sprubojcie sobie sami jesc owsianke przez tydzien to Wam sie odechce...glosujcie dalej na po i pis a niedlugo wszyscy bedziemy zarli siano, najpierw sprubojcie przezyc za taki hajs a pozniej piszcie o przezyciach i o tym jak nie mogliscie wytrzymac bez schabowego, najpierw wyprobowac trzeba zeby wiedziec kretyni autorko naprawde wspolczuje i podziwiam za ogromna wytrwalosc...przyznaje ja bym tak nie mogla, gdybym tak musiala to juz dawno bym skomlala u rodzicow na progu... uszanowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessu,ten styl jest straszny
ozeszniemoge To wyobraż sobie,że od 15 lat żyję bez sachabowego!Jestem wege od tylu lat i jestem zdrowa jak koń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozeszniemoge
a ja nie jestem wege i w gdzies to mam, musze zjesc codziennie chociaz plasterek wedliny, no poprostu musze, owsianka jest obrzydliwa, warzywka jak najbardziej spoko, ale przepraszam nie wyobrazam sobie przezyc za taka kwote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozeszniemoge
a jak jest z reszta rzeczy?? ubrania jakies srodki higieniczne, gdzie mieszkasz?? z rodzicami czy cos?? rachunki tez sa przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie ja wydaję
a- i ja kupuję sporo przypraw(tanich), własnie dlatego żeby nadać innego smaku, takie tanie urozmaicenie:P ale serio, jak mam sam makaron z koncentratem pomidorowym to rzygam- ale jak go przyprawię to potrafi być bardzo smaczny:P przyprawa 2 zł, wystarczy na 2 tygodnie i ratuje życie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaaaaaaalorcaaaaaaaaaaaa
ja jem codziennie owsianke i ja uwieeeeeeelbiam, zawsze na slodko, z roznymi dodatkami,wiec nie pierdol glupot, to ze ty czegos nie lubisz to nie znaczy ze ktos inny nie moze tego lubic idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ozeszniemoge
zgadzam sie, ostatecznie nikt nie lubi mdlego jedzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×