czy mozna przeżyć za 50 zł na tydz.? jeśli jak to tak?

uu podziwiam ja nienawidze zup bleee......

yzyc tydzien. I to spokojnie ejdna osoba wyzyje. Mozna zrobic pomidorowa z ryzem lub makaronem i jesc ja 2 dni, kupic ghclebek jakis serek zolty czy cos i tez starczy taki chleb dla jednej osoby na conajmniej 2 dni....mozna klupic ziemniaki i zorbic kopytka, albo ziemniackzi smaozne jajeczko do tego. Ja ym ze spokojem dala rade za 50 zl

Boshe ja za 100zł nie mogę wyżyć ;/

jesu ja sobie nie wyobrażam ja robie 2 razy w tygdniu zakupy jedzeniowe za 50 złotych i nie szaleje odmawiam sobie większości smakołyków kupuję prawie najtańsze jedzenie masakra nie wyobrażam sobie robić raz...

a po takich zupach to chyba można miec sile tylko leżeć soryy co to za posiłek to już chyba anorektyczki jedzą lepiej...

no to ja własnie nie mam siły na nic:/ jem marnie:/

eszcze jedno- to 50 zł to TYLKO jedzenie, tak? bo jak z chemią itd. to nie wiem... bo przecież jesteś kobietą, to musisz kupić podpaski, do tego mydło, szampon, proszek do prania, coś do mycia domu (chociaż tu w wersji super oszczędnej polecam roztwór octu- wlać do takiego spryskiwacza do kwiatków, albo wiaderka od mopa i jazda- myje tanio i skutecznie, i nawet nie śmierdzi ;)okna też można tym myć ).

no ja takie rzeczy jak szampony i podpaski staram się brać z domu, jedzenie ile się da też, starczyło mi ostnico na trochę , ale zaraz znowu trzeba jechać do domu po wałówkę, ostatnio przez tę "dietę" schudłam 2 kg

50 zł dziennie to jeszcze nie jest tragedia, w tym kraju coraz wiecej ludzi zyje własnie tak albo i jeszcze gorzej, najwazniejsze zeby miec dobry plan. Dobrze kupic mieso rosołowe, gotujesz sobie na tym rosól( 2 dni obiadu) z wywaru mozna zrobic pomidorową, wyjmujesz mieso robisz z tego krokiety, kapusta tez nie jest droga, z główki mozesz miec i pierogi i bigos, do tego mnóstwo propozycji z ryżu kasz i ziemniaków pod milionem postaci, to naprawde nie jest trudne. Ja sie juz tego nauczyłam, zyje od 1 do 1 czasem do wypłaty przez dwa tyg mamy z facetem 100 w portfelu i daje rade. Mróz co sie da, jestes sama masz mniejszy problem.

znam takich z mazur pow Giżycko ok rynu barbara i krzysiek orzechowski co pracowali (wiecej nie jak pracowali,jak sie przykładali do pracy )w niemczech ,to też żyli na kościach i chlebie ,za mieszkanie,nie placili regularnie, mieli zaleglości ale jak w dyskusi to byli najmądrzejśi w hohenhameln. wrócili do kraju,bo tam już byli spaleni

kosmiderka a po takich zupach to chyba można miec sile tylko leżeć soryy co to za posiłek to już chyba anorektyczki jedzą lepiej... Byl w moim zyciu taki czas ze jadlam ziemniaki takie dla swin,ugotowana pszenice z sola i raz mialam sloik truskawek na 3 dni i uwierz zupa to przy tym raj...

masakra to w czasie wojny było lepiej:(

ubudubu ma racje na jednym kawalku miesa można caly tydzień gotować zupy ugotować podwiesić pod sufitem i jutro znowu nową zupe ale musi być troszke tłuściejsze,bedzie smaczniejsze,żeberka coś od schabu kości

smutno mi sie zrobilo...:( zeby czlowiek na jedzenie nie mial:(...wyksztalcony,mlody czlowiek! zal:(....

mi też jest siebie żal... na prawdę nie jest łatwo

ale zobaczcie, jak poszlo o acta to ludzie wielkie manifestacje robili. a jak chodzi o brak pracy czy kasy to nie ma nic. moja mama mowi, ze ludziom nie jest tak zle i dlatego. wiec troche sie zastanowcie :)

w kauflandzie albo netto masz klopsiki w sosie pomidorowym w sloiku za 3 zl do tego kilo ziemniakow za 2 zl to jest 5 zl i masz obiad a na sniadanie i kolacje kupujesz 4 bulki 1,50zł i do tego jakis serek albo cos albo inny pomysl salatka z majonezem majonez masz w carrfurze za 4 zl a za wazywa wyjdzie ci tak z 10 zl i masz salatke na 3 dni

bo u nas jak w rosji zaczyna sie robic...albo bardzo biedni,albo bardzo bogaci... zaczyna powoli brakowac klasy "sredniej":(...

albo w biedronce caly kurczak gotowy wystarczy podgrzac w mikrofali kosztuje 10 zl cala kure na dwa dni bys miala

albo wmarketach schab bez kosci za 9.99 zl jest

dziekuje wszystkim za porady, skorzystam z nich napewno !

schab?....schab zawsze byl drogim miesem... kurczak z biedr?tanszy jest surowy,do zrobienia przeciez...

fuumannn o kurczaku to zapomnij moż ciebie jest stać ,jak ktoś umiera to mu sie gotuje pred śmiercią rosul ,ale przewarznie już nie chce jeść.

ja wydaje malo na jedzenie, na sniadanie jem owsianke(400g 2.50, starczy na ponad tydzien) do tego troche jakiegos musli smakowego (3.20, starczy na ponad tydzien) kilka lyzek jogurtu do smaku (70-80 gr., jem jeden 3 dni) Na drugie sniadanie 2 kawalki chlebka z biedronki, podobny do wazy ale zdrowszy bo z ciemnej maki+wody(okolo 2.20? starczy na niecale 2 tygodnie) do tego np plasterek sera albo jakiejs szynki(kupuje na plasterki kilka razy w tygodniu) obiad to kawalek kurczaka( pol piersi to okolo 3zl, a najczesciej kupuje porcje rosolowa bez skrzydelek, kosztuje 2.50 za kilogram i robie z tego zupe - paczka warzyw mrozonych z tesco(okolo 2-2.50) plus paczka fasoli szparagowej(kolo2zl), pomidor,cebula - zupa jest na 3 dni, zuzywam mniej niz pol paczki warzyw plus torebka brazowego ryzu z biedronki(opakowanie 2.20) Na podwieczorek zjadma sobie zazwyczaj jogurt z musli, albo serek wiejski, na kolacje chlebki z serem/szynka albo jajecznice. Oczywiscie do tego dokupuje jakies owoce, jablka, banany, nie lubie zadnych slonych przekasek typu chipsy, nie jadam ciastek ani slodyczy bo nie lubie, nie pijam kawy.

200zl na miech malo na zarcie. Ale za 300zl-350zl to juz spoko podjesz.

zazdroszcze sily i zaradnosci...powodzenia!

a skad ma na internet .Przeciez to ok 50 zl na miech.

na jedzenie ok 400 zł miesięcznie, z czego sporo to słodycze, piwo, słodkie napoje...jakby to wszystko odjąć myślę że za 300 bym wyżyła, za 200 to już trzeba dużo kombinować, ale jak ktoś ma czas na gotowanie to chyba da radę:) oczywiście to tylko jedzenie, na chemię itp to nie wystarczy

pablihom 200zł na miesiąc musi starczyć,dla 3 osobowej rodziny ,ja tak żyje i wiem że to wegetacja ale nie mamy wyjścia mąż tylko pracuje ja musze zająść sie dzieckiem,w lato to i ja dorywczo dorabiam ale teraz to dobrze że niezamarzniemy,bo musze dokladać seki i kawalki drzewa do piecyka

a co to za rarytas ten internet?:O zyjemy w swiecie gdzie prad,gaz,internet to podstawa... bez przesady:O