Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biednananananananan

czy mozna przeżyć za 50 zł na tydz.? jeśli jak to tak?

Polecane posty

dlatego nie polecam ograniczania się do jednego posiłku dziennie. i musisz jeść jakieś warzywa i owoce. przy jednej osobie to taniej wychodzi żeby kupić gotową surówkę, do tego kilo jabłek czy mandarynek za 3-4 zł w supermarkecie i będzie ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biednananananananan
od pół roku nic zadnych ciuchów sobie nie kupuje mam 23 lata a wygladam jak bezdomna, jeju kiedy bedzie mnie stac na to zeby ubrac sie w normalne ladne ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biednananananananan
gotowa surówka tzn ? w plastikowych pojemnikach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko zycze CI zebys
znalazła lepiej płatną pacę:( rozumiem,ze rodzice nie mogą Cię wspomóc finansowo? zawsze jak jedziesz do domu i masz możłiwość weź trochę jedzenia od nich, a tymczasem jesli chcesz moge Ci przesłać na konto trochę pieniędzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie na dziale z garmażerką w supermarkecie, albo w lodówkach, są mniejwięcej po 3-5 zł, ja jem niewiele, to mam 3 porcje z takiego pudełeczka, a to taniej jakbyś kupowała osobno warzywa, no i masz kontrolę nad kupowaną ilością, bo jak robisz sama to z całej kapusty np. wychodzi straszna ilość i prędzej się to zepsuje niż zjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bywało gorzej, miałam na tydz 25zł ale dałam radę ;) oby to nie trwało za długo bo odbiję się to na Twoim zdrowiu. Pamiętaj o witaminach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupisz sobie
na surówkę pół kg kiszonej kapusty za 2.60 i kilo marchwi za 1 zł. i masz witaminy na cały tydzień. Do tego kilogram jabłek za 2 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioioiojj
Shizuka Hiou z bidnej renciny na główkę musisz miec kokosy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biednananananananan
rozglądne się za tym, dzieki nie, rodzice nie mogą mnie wesprzeć finansowo, zresztą nie chce żeby bolał ich jakikolwiek grosz mi udzielany jakoś przeżyje, nie samym jedzeniem człowiek żyje,musze dużo pic i nie bede czuła głodu z domu biore jedzenie, ale rzadko bywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale Cie rozumiem
ja sama w najtrudniejszym okresie wydawalam 30zl na jedzenie, raz na tydzien jadlam jakis obiad, a tak to caly tydzien na kanapkach lecialam, a tak to 50zl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdvaerfagbetbh
zamiast zapytach sie np ryzem, to kupuj kasze rozne, tez sa tanie, a sa duzo zdrowsze. kasze mozesz gotowac w ziolach, kilka saszetek ziol, ich sie duzo nie zuzywa, to tez pare zl. raptem, a starcza na dluzej, ziola tez maja dobre dzialanie prozdrowotne. i mozesz mrozonki jesc, sa tansze w sumie niz warzywa co dzien kupowane, chocby groszek z marchwia. da sie ponizej 50 tyg, tylko ze to skromne zycie. ale nie znaczy, ze musisz wybierac najgorsze rozwiazania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owmordejeza
he ciekawe autorka pisze, ze ledwo wiaze koniec z koncem tak? ale na oplacenie internetu badz pojscie do kafejki to ma?? ludzie masakra...nie wyobrazam sobie przezycia za taka kwote...szczerze wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdvaerfagbetbh
zapytach=zapychac :D sorry, literowka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdvaerfagbetbh
"ale na oplacenie internetu badz pojscie do kafejki to ma??" jesli zawarla umowe na czas okreslony to nie moze jej zerwac z dnia na dzien bo dostanie kare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioioiojj
ze moj ojciec to prywaciarz hahahahahahahahahahahahahahahaha Ten co zapałki sprzedaje na rogu to tez prywaciaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdvaerfagbetbh
ja osobiscie wychodze z zalozenia ze lepiej zjesc mniej a lepsze produkty niz napchac sie byle czym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owmordejeza
ale placic musi, wiedzac, ze nie bede miala za co zyc, w ogole bym nie zawierala zadnych umow, bo to zwyczajnie bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biednananananananan
wlasnie dlatego oszczedzam, zeby miec chociaz i dostep do internetu, mam przejesc wiecej a nie korzystac z sieci? mam nie uzywac tel kom, bo nie mam kasy? 100 zl odpalam sobie na teatr a co, wole zjesc mniej a byc 1 albo 2 razy w teatrze na mc, moglabym rzecz jasna to przeznaczyc na jadlo dziekuje Wam ludzie za pomoc, naprawde pomysly ktore tu zostaly podrzucone notuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owmordejeza
nie no spoko, ja tego nie neguje przeciez, a powiedz mi co takiego robisz, ze tak slabo placa, ludzie przeciez to jest normalnie wyzysk! co za kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdvaerfagbetbh
ioioiojj wlasnie chcialam napisac ze to wyznanie dupy mi nie urwalo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biednananananananan
nie zawarłam umowy, mam na orange doladowanie konta, jak jest kasa to jest i internet dziekuje za chec pomocy, jednak nie mialabym serca, sumienia pobierac od kogokolwiek jakichkolwiek pieniedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj to inna branza, ma biuro rachunkowe i buduje domy ;) naprawde wolalabym miec na neta, tym bardziej ze i tak obzerac sie nie obzeram, czasem nie jem nic caly dzien wiec wolalabym trwalsze rzeczy a na jedzeniu oszczedzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biednananananananan
pracuje w 2 ch pracach jedno to klasyczne naciagactwo przez tel (sluchawki) druga to czasem pomagam przy sprzedazy na stoisku jak maja malo ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×