Jestem już u Niej skreślony ?

Moja dziewczyna od początku w ogóle się nie starała i mnie olewała. dużo razy pisała, że mnie nie Kocha, już twierdziła , że do definitywny koniec, ale jakoś zawsze wszystko wracało do normy.. Mimo tego, że tak mnie traktuje to ją Kocham i za każdym razem jej wybaczałem. Jednak po pewnej kłótni nie odzywała się 3 miesiące, więc stwierdziłem, że naprawdę sobie odpuściła i wtedy zacząłem się spotykać z inną, przy niej w końcu poczułem jak to jest, gdy komuś na Tobie zależy.. Starała się i dawała z siebie wszystko, ale pewnego dnia jak tamta dowiedziała sie, że mam inną dziewczynę, to przypomniało się jej, że mnie Kocha.. Wróciłem do niej, bo i tak nie mogłem przestać o Niej myśleć. Zostawiłem tą drugą w sumie bez żadnych wyjaśnień, nie mogłem się jej tak po prostu przyznać, że wracam do byłej, bo odpowiadałem jej jaka to ona straszna. musiała dowiadywać się od innych. Bardzo mi przykro , że tak wyszło i zaczynam po woli żałować swojej decyzji, bo z swoją dziewczyną ciągle się kłócimy , a z tą drugą bardzo dobrze sie dogadywałem. Tylko pytanie, czy mam w ogóle po co starać się o tamtą , skoro tak ją zraniłem. ostatnio kiedy koło niej przechodziłem chciałem pogadać, to nawet nie odpowiedziała mi " cześć ". potraktowała mnie jak powietrze.. Co powinienem teraz zrobić ?

udać się na kolanach do Częstochowy i błagac o cud

nie chce nam się czytać

spróbuj do nie zagadać, albo zaczyni od sms-a jak coś do Ciebie czuje jeszcze to na pewno odpowie :)

jesli wie, ze wróciłes do ex mimo ze zle o niej mowiles to

zreszta i tak zawsze do tamtej bedziesz wracac jak tylko skinie palcem wiec lepiej daj tej co ja zostawiles spokoj.

Ale to nie jest takie proste, nie mam odwagi. Zostawiłem ja dzień przed sylwestrem, układało się dobrze , a ja ją od tak zostawiłem, napisałem , że chcę zrobić sobie przerwę. A potem jej koleżanki zobaczyły jak poszedłem ze swoją dziewczyną za rękę no i dalej samo poszło. napisała mi potem takiego sms'a, że aż mi się głupio zrobiło. zachowałem się strasznie, ale dobija mnie fakt, że być może straciłem dziewczynę, z którą móglbym zbudować coś lepszego niż z tą pierwszą ..

I co byś chciał znowu spróbować z tą drugą a jak Ci sie nie spodoba to ja zostawisz i znowu zranisz ??

myślę ze powinienes zrezygnować z jednej i z drugiej, dorosnąć i wtedy brać sie za związki

Bardzo chciałbym naprawić swoje błędy, ale obawiam sie, że ta druga już nie chce mnie znać, zresztą napisała mi to. Zachowałem się jak dupek wiem to, ale jestem pewien, że nie byłem jej obojętny, nieraz łudzę się, że potrafiłaby mi wybaczyć

jaką mieliście przerwę?

Z tą obecną ? 4 miesiące około.. a od miesiaca jesteśmy znów razem

Cóż, skoro sama ci napisała, że nie chce cię znać...sam sobie odpowiadasz.

To nie myślisz, że powinieneś jakoś zadziałać ? i odezwać się do niej to nic nie kosztuje

Próbowałem , podszedłem do Niej, ale potraktowała mnie jak powietrze.. :(

i po co chcesz wracac skoro jej nie kochasz tylko kochasz ta która ma ciebie w d,pie

No to nic dziwnego, że tak zareagowało w końcu ja skrzywdziłeś;/ ale może zacznij małymi kroczkami najpierw sms-y początkowo może nie odpisywać, ale w mare starań może się uda:) Chociaż nie wiem czy Ci wybaczy może tak, ale pamiętać będzie zawsze...

Bo wiem,że nasz związek nie ma sensu, nie czuję, że jej zależy. a tamta dawała mi do odczuć na każdym kroku. może z czasem poczułbym coś do tamtej, póki co bardzo mnie do niej ciągnie i jak ją widzę, że wręcz dostaję palpitacji serca

Jak jesteś glupi to płać za to. Ta dziewczyna z którą byłeś i ją zostawiłeś dla byłej powinna znaleźć sobie kogoś normalnego

Przede wszystkim uważam, że powinieneś przeprosić tą dziewczyne, z którą tak podle postapiłeś. Zdajesz sobie sprawę z tego co zrobiłeś, żałujesz to idź i przeproś. Powiedz jej szczerze co czujesz. Że zdajesz sobie sprawę, że to co zrobiłeś było karygodne a ona w żaden sposób na to nie zasłużyła, jest ci strasznie przykro i zrozumiesz to jeśli ona ci nie wybaczy chociaz bardzo bys tego chciał. Uważam, że powineneś tak postąpić nie zależnie od tego czy będziesz chciał byc z nią czy nie. PRZEPROSINY JEJ SIĘ NALEŻĄ I BĘDĄ ŚWIADCZYĆ O TOBIE i wcale nie oznaczają, że musicie być razem to inny temat. Jednak zanim ją przeprosisz to powineneś dojść z sobą do porządku i zdecydować sie z którą dziewczyną chcesz być (o ile w ogóle z którąś) bo od tego zależy rodzaj przeprosin

Też myślę, że się jej należą. Tym bardziej, że nawet nie miałem odwagi z nią zerwać w oczy, tylko napisałem na gg.. Nie wiem naprawdę czy jest sens w ogóle się starać :( Chyba muszę się zadowolić tą, która ma mnie w dupie...

zgadzam się z Alexxxjia. Idź do niej. Mów szczerze i nie kręć - kobieta to wyczuje. Jeżeli coś między wami się ułoży to się ułoży, a jak nie to nie. Pamiętaj: każda pewność lepsza od niepewności. Nie zamiataj dzisiejszych problemów pod dywan jutrzejszego dnia. Idź do niej! NIE SIEDŹ TYLE NA NECIE TYLKO WSTAŃ, UBIERZ SIĘ I BIEGNIJ DO NIEJ!!! PS - jak grasz na jakimś instrumencie, to zagraj jej pod oknem;D

Mam wrażenie, że twój problem polega na tym, że kochasz dziewczynę, która ciebie nie kocha i jest na dodatek nie fair w stosunku do ciebie. Z drugiej strony miałeś dziewczynę która coś do ciebie czuła, starała sie ale niestey ty jej nie kochasz. Mam pytanie ile masz lat. Ja będziesz ją przepraszać możesz powiedzieć to co tu napisałeś, że jestes tchórzem. Nie zrozum mnie źle ale te przeprosiny powiny być poważne a przyznanie sie to czegoś takiego w rzeczy samej wymaga odwagi

Ma 20 lat, w tym roku 21. Chyba bedę musiał się przełamać i lecieć do Niej na Kolanach, nawet jeśli nie wybaczy będę miał czyste sumienie, bo póki co to mi nie daje spokoju. nieraz tam gdzie ona ma praktykę, żeby chociaż na nią popatrzeć, a ona pewnie myśli, że robię to specjalnie. A ja po prostu mam nadzieję, że uda mi sie z nią porozmawiać ..

*chodzę

napisz nam później, co zrobiłeś;)

Okej, napiszę :) Ale muszę pierw ułożyć sobie wszystko w głowie, bo mam straszny mętlik..

pisz tutaj, co myślisz - pomożemy;D

Aha, ty to jeden z tych co to "kochaja zolzy", a porzadne dziewczyny jak chusteczki do nosa traktuja - wysmarkac sie i wyrzucic, tak? To zaslugujesz na to, co dostajesz.

trochę podobna sytuacja, co moja. Ja kiedyś byłam tylko kilka dni z chłopakiem, ale bardzo się w nim zadurzyłam i do dzisiaj nie mogę wyrzucić go z głowy - myślę o nim co dziennie. Teraz jest z taką dziewczyną, która jest o mnie strasznie zazdrosna i dała mi to odczuć. Ale nauczyłam się żyć bez niego;D chodzę na zabawy i bawię się jak nigdy:D