Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MNMNMN

SPACER z dziecmi przy takim mrozie????

Polecane posty

Gość MNMNMN

Powiedzcie czy wychodzicie z dziecmi na dwor w taki mroz? Na chwile obecna u mnie jest -16, pewnie po 12 bedzie troche cieplej, ale nie wiem czy wychodzic z dziecmi na dwor? Wg mnie jest za zimno (dzieci maja 2 i 3 lata) , jak wy robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym wyszła nawet
na 30 min, ale zawsze coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chicas walk
coś ty - chyba że głębkoki wózek i okrycie na wózek i dodatkowo jakiś kocyk albo pieluszka na buzie my nie wychodzimy ! szybko o zapalenie płuc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest -11 to znaczy było przed chwilą ,ale teraz wyszło słońce i jest +3 więc w końcu sama nie wiem ile jest ,ja zawsze wychodzę z chłopakami na godzinę półtorej ,dziś też idę chociażby dlatego że nie mam nawet kawałka chleba a ni nie mam nikogo wysłać do sklepu ,krótki spacerek nie zaszkodzi dzieciakom ,buziola nasmarować porządnie i na dwór . Aha moje mają dzieci rok i 7lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolling in the deep
moje dziecko ( 2,5 roku ) codziennie rano idzie do babci-i nie ma zmiłuj czy jest - 10 czy - 20...wracajac zalicza polgodzinny spacerek dziecko musi sie hartowac! 2 i 3 latek to duze dzieci, spokojnie mozesz zabrac je na spacerek, wylataja sie, pooddychaja swiezym powietrzem-takie mrozne z reszta jest zdrowsze niz przy plusowej temp z chlapa i deszczem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wychodzę z rocznym dzieckiem, ale tylko na krótko, dosłownie 15-20 minut, przy okazji pies też ma spacer :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojezuno
no niestety, lekarze twierdzą, ze od -5,6 stopni mozna dziecku bezpowrotnie zniszczyć górne drogi oddechowe ja bym nie ryzykowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolling in the deep
zniszczyc drogi oddechowe???? no wiekszej bzdury nie slyszalam:D mam kolezanke w Norwegii, ma niespelna roczne dziecko w tamtejszym zlobku, te dzieci sa codziennie werandowane do temp - 15 stopni!! predzej zniszczysz dziecku zdrowie kiszac je w domu! piekna bezwietrzna, sloneczna pogoda....siedzcie w domu histeryczne mamusie tylko potem nie placzcie ze wam dzieci bez powodu non stop choruja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojezuno
no tak na szczepienia pędzicie i gadacie, ze najlepiej wie lekarz, ale jak lekarz ostrzega przed mrozem to juz jego słowa nie ważne mam wrażenie, ze po prostu same zawsze lepiej wiecie niz ktokolwiek przy szczepienieach pękacie o choroby zasłaniając sie słowami niby lekarza, że on najlepiej wie a w domu tez wam sie nie chce siedzieć, bo z dziekciem jest pewnie istny koszmar, i musi sie na dworze wyszaleć zastanówcie sie moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym ze sobą nie wyszła na spacer więc tym bardziej z rocznym dzieckiem nie wychodzę w taki mróz, nie dlatego że może się przeziębić ale dlatego że to żadna dla nas przyjemność iśći marznąć jedyny spacer jaki zaliczamy to do klubu malucha i z powrotem - łącznie 15 minut...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mroz jest bardzo zdrowy. JA zaluje ze mieszkam w panstwie gdzie czasem tak porzadnie nie przymrozi. To zabojstwo dla zarazkow i infekcji.Mysle ze jak cieplo ubrane,buzia nasmarowana mozna wyjsc na spacer i tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ciekawe jakim cudem
żyją dzieci w miejscach gdzie temperatura dochodzi do -50... lekarz bzdury gada i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojezuno
mróz jest zdrowy? no nie wiem, podobno musi być temperatura znacznie ponizej - 30, zeby cokolwiek mógł wybić poza tym, moze jest i zdrowy, ale nie na gardła nasze i naszych dzieci, może od 0 do -5 tak, ale poniżej już nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MNMNMN
teraz to juz nic nie wiem :-D ale, ze mozna zniszczyc dziecku drogi oddechowe przy minus5 stopniach? chyba noworodkowi..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojezuno
do - 50 moze i zyją ,a le jak to nie wiemy, a poza tym genetycznie juz sa przystosowane a lekarz jak wam odpowiedź nie pasuje, to juz źle gada? no ciekawe zapytajcie go w takim razie o spacery przy - 15 stopniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojezuno
do - 5 stopni można z dzieckiem jeszcze wychodzić ba można nawet do - 50, na własne życzenie to i można do - 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolling in the deep
http://m.edziecko.pl/edziecko/1,113161,10356242,10_mitow_o_odpornosci_dziecka.html MIT: 7. Noworodek nie może wychodzić z domu przed ukończeniem 3. tygodnia życia a dziecko starsze gdy jest minusowa temperatura Oczywiście jest to mit i nieprawda. Latem noworodek może być na spacerze 2 dni po porodzie jako że temperatura otoczenia i mieszkania jest taka sama. Oczywiście zakazane jest spacerowanie z noworodkiem i młodym niemowlęciem w godz. 11-15, w pełnym słońcu. Zimą werandujemy człowieka po to, żeby przyzwyczaić go do niższej temperatury. Nie powinno się spacerować z noworodkiem lub 1-2 miesięcznym dzieckiem, jeżeli temperatura zewnętrzna jest niższa niż 10 stopni poniżej zera. Przy temperaturze około 20 stopni poniżej zera większe dzieci (przedszkolne) nie powinny przebywać dłużej niż 30 minut na otwartym powietrzu i to w określonych warunkach - kiedy jest tak zwany suchy mróz i nie ma wiatru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MNMNMN
no nie wiem, podobno przy -70 zamarzaja gałki oczne, wiec ja bym nie ryzykowala :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!!! Ze zdrowymi dziecmi TRZEBA codziennie wychodzic na powietrze,bez wzgledu na temperature!buziole dobrze nasmarowac 15 min przed wyjsciem,cieplutko ubrac i na spacerek obowiazkowo!nie musi byc dlugi,wystarczy pol godzinki,zeby dzieciaczek sie dotlenil.Nasz kraj jest zacofany,chowacie dzieci pod kloszem,a pozniej dziwota,ze churuja,nie sa wogole odporne i wyrastaja z nich takie nie wiadomo co...Mroz jest zdrowy,dzieci trzeba w pewnym sensie hartowac,nie ma,ze boli!lepiej sie przyznajcie,ze nie chce sie Wam tylka na zimno wystawiac i tyle,a nie zdrowiem dzieci sie zaslaniacie.Z tymi drogami oddechowymi to najgorsza bzdura jaka w zyciu slyszalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the best quality
pieprzycie jak zwykle nie chce sie leniwym krowom dupska ruszyc na spacer z dzieckiem to tworza głupie teorie a co maja powiedziec rodzice dzieci, ktore chodza do przedszkola/zlobka? co? i ida te dzieciaczki czy mroz czy deszcz i jakos daja rade a wasze wychuchane cieple kluski kiedys wam wypomna ze im odpornosc zrujnowalyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z wypowiedzią wyżej że nie chce wam się dup ruszyć ,kiedyś też były mrozy i śniegu po pas ,chodziło się na dwór i orły się robiło ,mamuśki się nie srały jak dziś ,nie pamiętam kiedy chorowałam matka mnie puszczała na podwórko ,przychodziłam przemoczona i zdrowa ,mój prawie 8 -letni syn kąpię się w morzu w zimę razem z innymi morsami .Spacer nawet 15 ale wyjdzie z tymi dzieciakami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the best quality
czekam jak na wiosne napisza, ze deszcz niszczy skóre a wiatr niekorzystnie dziala na oczy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris.....
Rok temu moja corka miala 5 miesiecy i wychodzilismy do -10 ale ona byla malutka, lezała w gondoli, opatulona i miala pieluszek tetrowa na policzkach tylko nosek wystawal zeby oddychala swobodnie. Teraz jak wyszlismy wczoraj i przed wczoraj na krotki spacer to mala cały czas oblizywala buzie a smoka nie zna wiec nie mam jak jej zamknąc buziaka. Takze jak spada do -10 i mniej to nie wychodze bo ma popekane usta. Po za tym przy takim mrozie otwarta buzia to nie jest dobry pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojezuno
tak, nie chce nam sie dupy wysadzić ja nie cieprię w domu wysiadywać, ale jak mi się dziecko rozchoruje to niestety będę musiała jasne zasłaniajcie się niechęcią wychodzenia my wychodzimy zawsze, ale w takie mrozy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama z cukru...
Ja swoją małą przytrzymałam przez tydzień w domu, żeby nie chodziła w tym czasie do przedszkola, bo jest ZA DUŻY MRÓZ!!! Nie chcę też aby się zaraziła flukiem od jakiegoś dzieciaka, co go mama wypuszcza na dwór przy -20 aby sobie pobawił się sopelkami.... Dziewczyny, nie słuchajcie matek, które chwalą się, że w Norwegii dziecko wychodzi przy -15 na dwór. Totalna głupota! Widziałam jak w Japonii maluszki przy +2 st. siedziały w wózku bez bucików czy skarpetek, czyli z gołymi stopami, aby się hartowały co kraj to obyczaj ale nie zawsze dobry. A wiecie, że w Libii przez miesiąc nie kąpie się noworodków???? Bo tam za dnia jest +30, a w nocy 0 i łatwo o przeziębienie. I co Wy na to??? Chyba, że należycie do Klubu Morsów, to wtedy się zgodzę, że przy nawet -30 jest wam ciepło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the best quality
twoje dziecko niemoto wyzej zarazi sie "flukiem" bo ma mala odpornosc przez to, ze na niego chuchasz i dmuchasz:O:O nie wpadlas na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;lskdf
the best quality :D:D:D:D:D:D:D ale co prawda to prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas co prawda babacia siedzi z małym, ale w takowy mróz nie radziłam jej wychodzić bo i sama ma problemy z krtanią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .P A U L I N A .
boze takich bzdur dawno nie czytalam, hartowac tez trzeba umiec i robic to z glową a nie wyprowadzic dziecko na -12 i niech sie hartuje. To trzeba miec siano zamiast mózgu. Dziecko jezeli nalyka sie zimnego powietrza a dzieciaki czesto maja otwarta buzie to zaplaenie pluc masz gotowe przy takich temperaturach. I sie kurwa nahartowalas jedna z druga, 3 tygodnie w domu po takim spacerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×