Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 69laura69

o jego żonie...

Polecane posty

Gość 69laura69

Nie obchodzi mnie ona. Nie wiem jak wygląda, kim jest, jaki ma charakter. Chyba nawet nie kojarzę jak ma na imię. Kiedyś na początku znajomości ON próbował coś o niej mówić. Że się zmieniła, ze nie jest już tą samą dziewczyną, dlatego on...Ale ucięłam temat. Nie obchodzą mnie jego problemy rodzinne, nie jestem psychoterapeutką. A ON nie przychodzi do mnie się zwierzać tylko pobzykać. Poza tym uważam, że to nieładnie jak mężczyzna po wielu latach związku mówi źle o swojej partnerce. Przede wszystkim dlatego, ze z jej perspektywy pewnie wygląda to inaczej, a jakaś jedna milionowa solidarności babskiej we mnie jest. W Polkach jest też taka potrzeba umęczenia się, bycia matką, żoną, praczką, sprzątaczką, prasowaczką, kucharką, niańką. A po tym wszystkim to ja się nie dziwie, ze kobieta jest zła, zmęczona, nieszczęśliwa, sfrustrowana i nie ma ochoty być jeszcze gwiazdą porno w sypialni. To zadziwiające, ale dla mnie ona jest moją wygodą. Dzięki niej mam zaj**isty seks. Przystojnego, szalenie szarmanckiego i zabawnego faceta, który uważa mnie za ideał. Do tego mnóstwo kumpli i znajomych, z którymi mogę utrzymywać kontakt kiedy zechcę ile zechcę i jak zechcę i nie muszę się z tych relacji spowiadać. I wisienka na torcie - jestem Panią własnego losu. Nie chcę, nie gotuje. Nie mam ochoty nie sprzątam. Śpię w bok, wzdłuż lub w poprzek, jak mam ochotę. Gdy nie mam nastroju po prostu idę spać, albo zamykam się w czterech ścianach i słucham Niemena na cały regulator. Nic nie muszę. Cudowne, błogie uczucie. http://laura69.blog.onet.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a samotność
aż bokami i w poprzek się wylewa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysssa
ja jestem w małżeństwie i mam to samo co Ty. Prawie nie gotuję, chyba że najdzie mnie ochota. Sprzątamy gdy chcemy. Śpimy w osobnych łózkach z powodu jego chrapania, więc śpię jak tylko chcę. Całe dnie pracujemy, a spędzamy ze sobą tylko wieczory niczym jakieś randki - kolacja, film, seks. Kochamy się bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 69laura69
ale ja nie potrzebuję małżeństwa, po prostu sięgam w każdej tylko na to na co mam ochotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×