Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niegotowa na dziecko

Ile kosztuje dziecko bez oszczędzania na czymkolwiek ?

Polecane posty

Gość niegotowa na dziecko

Witajcie, mam problem, ostatnio kłócimy się z mężem w kwestii dziecka otóż zaraz po ślubie ustaliliśmy, że on będzie mnie utrzymywał a ja zostanę w domu, teraz on zaczyna wspominać o dziecku, a ja uważam, że zarabia za mało, żeby było go na nie stać z jednej strony ok, wiem, ze są matki które samotnie wychowują dziecko mając jedynie zasiłki i alimenty albo są rodziny które mają kilkoro dzieci i cisną się w jednym, czy dwóch pokojach, ale wiadomo - nie chodzi o to, żeby mierzyć w dół mnie po prostu przeraza myśl, ze nagle trzeba będzie zaciskać pasa i ograniczać się we wszystkim a może nawet oszczędza na dziecku Nie wiem jak mam mu wytłumaczy, że jego zarobki są zbyt niskie bym czuła się na tyle spokojna, żeby móc urodzic dziecko to po pierwsze a po drugie powiedzcie mi ile kosztuje dziecko, ale tak na maksymalnym poziomie, czyli na niczym nie oszczędzając, żeby niczego mu nie brakowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skończcie z tymi topikami
Na maksymalnym poziomie to mysle, że z jakieś 15 tyś na miesiąc powinno starczyć :O Kolejna pierdolnięta 'mamuśka', która chciałaby szpanować przed wszystkimi co i jakie NAJ mam jej dziecko. Żenuła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 28tydzień
zaraz po ślubie ustaliliście,że on cię będzie utrzymywał???? biedny ten twój mąż-albo pantoflarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez oszczedzania to 2000
wliczam kremy dla mamy przeciw rozstepom itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHAHAAAAAAAA
niegotowa na dziecko DEBILKA PRZEZ DUZE D:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegotowa na dziecko
naucz się czytac kobieto, zanim mnie zaczniesz obrażac gdzie jest napisane, ze chcę kupować firmowe ciuchy lub czymkolwiek szpanowac, poza tym idąc twoim tokiem rozumowania to 15 tysiecy starczyloby co najwyzej na dwie pary spiochów z logotypem dobrego domu mody, plus bilet lotniczy do paryza i z powrotem, czyli raczej byłoby za mało na standard jaki opisałas pytam o normalne wychowanie dziecka bez wyliczania mu wszystkiego z ołówkiem w reku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHAHAAAAAAAA
MĄZ ZA MALO ZARABIA HAHAHAHAHAHAHA NO TO IDZ RUSZ DUPSKO DO ROBOTY LENIUUUUUUUUUUUUUUU SMIERDZACY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jej sie nie chcialo
no policz sobie wszystko z malym hakiem, pamietaj,ze male dziecko kosztuje mniej.. zalezy tez jakiej jakosci chcesz kupowac dziecku rzeczy: np. mozesz kupic pieluchy - pampersy albo pieluchy z biedr..ki, czyli polowa kosztow. Mleka tez sa tansze i drozsze. Ubrania- mozesz isc do lumpa i nakupowac dziecku ubranek, a mozesz isc do h&m i wydasz 5 razy tyle za nowe. Potem buty, mozesz isc na targ i kupic dziecku buty mozesz isc do nike, adidas wydasz troche wiecej, mozesz isc tez do ecco i wydasz jeszcze wiecej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHAHAAAAAAAA
MĄZ ZA MALO ZARABIA HAHAHAHAHAHAHA NO TO IDZ RUSZ DUPSKO DO ROBOTY LENIUUUUUUUUUUUUUUU SMIERDZACY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegotowa na dziecko
przepraszam a co jest nienormalnego w utrzymywaniu swojej zony jesli ktoś tak lubi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ci odpowiem: dziecko kosztuje 350-400 zł jesli karmisz naturalnie i ok 100 zl wiecej jesli karmisz sztucznie. Moja szwagierka wydawała 350 miesięcznie przez pierwsze 5 miesięcy, potem mały zaczął jeść papki to ok stówa więcej. Moge ci dokładniej napisać na co ile idzie. Np. lekarze-możesz chodzić na kase i prywatnie. Oni chodzili na kase -kupili tylko szczepionki opcja 5w1(mniej wkłuć).Dziecko nie jest takie drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jej sie nie chcialo
W sumie u mnie jest tak, ja nie pracuje, pracuje tylko maz mamy 2 dzieci. Ubrania staramy sie kupowac na wyprzedazach, np teraz w styczniu juz na przyszly rok, powiedzmy o rozmiar wieksze, na wyprzedazach letnich tak samo. Jak jest potrzeba to idziemy i kupimy w klepie co trzeba, ale nigdy nie kupuje dziecku np dżinsów za 70-80zł bo niestety takie sa regularne ceny. Buty - na wyprzedazach zimowe ecco kupuje za połowę ceny, do biegania na lato zwykłe trampki. Jeśli chodzi o pieluchy, czy chusteczki, akurat corka byla uczulona wiec nie mialam wyjscia i kupowalismy pampersy, ale synowi juz hagisy (nie wiem jak sie to pisze :)) i chusteczki z biedroneczki. Kiedys liczylismy,ze na takie malenstwo razem z lekami w razie choroby szło nam miesięcznie około 300zł. Bez zabawek, książeczek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegotowa na dziecko
pewnie jej sie nie chcialo - no własnie mam na mysli, że nie chce kupowac dziecku jakichs butów z targu, ale dobrej jakości, nie chodzi mi o buty czy ciuchy z firmową metką, bo wiadomo, że dzieciakowi to bez roznicy i niepotrzebne do szczęścia i tak zaraz z tego wyrośnie, myslalam o rzeczach w których cena stanowi jakość - czyli porządne buty, zeby pozniej nie mialo problemow ortopedycznych porządne jedzenie, przedszkole etc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jej sie nie chcialo
No wlasne zapomnialam o szczepieniach, tez szczepilismy tymi platnymi, a na poczatku tez troche szczepien jest. Ale nie powiedzialabym,ze dziecko to nie jest duzy wydatek. Bo o ile na poczatku mozna karmic piersia kupowac najtansze rzeczy to potem juz nie jest tak samo. Jak jest fajna pogoda to fajnie jest z dzieckiem np. pojechac gdzies na wycieczke, do zoo, czy nad rzeke, albo pojsc do kina. To wszystko jest kasa, po drodze popcorn, lody, soczek.. Grosz do grosza i.. A pożniej to juz nie mowie, szkola ,ksiazki, dodatkowe zajecia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jej sie nie chcialo
niegotowa na dziecko-rozumiem cię, ja nie lubie rzeczy byle jakich. Buty od malego kupuje najlepsze, nigdy po kims, bo ma problemy z paluszkami w nogach. Wolę wydac wiecej i miec swiadomosc,ze noga jest zawsze sucha i ciepla i "bezpieczna". Co do przedszkola.. prywatne przedszkole nie znaczy lepsze, wiec tu bym nie przesadzala. Porzadne jedzenie - ja zawsze gotowalam sama, mam ten komfort ze nie pracuje i ugotowanie obiadu to nie jest problem. Unikam pol produktow, nie kupuje sloiczkow choc pare razy z nich korzystalam to moje dzieci za nimi nie przepadaly. Domowy obiad tez kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegotowa na dziecko
powiem szczerze ze zaskoczyły mnie te kwoty typu 400PLN, myslalam, ze bedzie bez porównania wiecej a mozecie mi tak z grubsza napisac albo dac linka do bardziej szczegolowej rozpiski ? domyslam sie ze wlasnie im starsze tym jest gorzej, ale mysle ze jak dzieciak bedzie mial kilka lat to moze i firma sie facetowi rozkreci i ja juz zaczne cos robic, bo zawod mam bardzo dobry, a siedzenie w domu mnie znudzi a teraz jednak jesli juz mam miec male dziecko nie usmiecha mi sie praca na dwa etaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAHAHAAAAAAAA
wspulczucje twojemu biednemu mezowi bedzie musial zapierdalc na ciebie i dziecko a ksieezniczka sie nie ruszy do pracy buahahahahaahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - trochę źle sformułowałaś pytanie, więc pojawiły się nieprzyjemne komentarze. Może powinnaś zacząć od okreslenia, jakiego standardu życia oczekujesz dla was i co dla ciebie jest normą. Na kafe koszty utrzymania rodziny trzyosobowej wahają się od 2 do 8 tysięcy. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kóte z was sa pojebane
Na kafe koszty utrzymania rodziny trzyosobowej wahają się od 2 do 8 tysięcy. dobre:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez oszczedzania to 2000
Bo jest wiecej. Liczymy: - ubrania (skoro bez oszczedzania, to z normalnych sklepow, nie brzydkie i nie szukane godzinami na Allegro) - maluszek szybko wyrasta - pieluchy - pampersy - zabawki (w tym edukacyjne) - witaminy i szczepienia - kremy i zasypki Poza tym radze doliczyc na poczatku meble i remont pokoju, wozek, witaminy i mineraly oraz kremy na rozstepy dla mamy w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jej sie nie chcialo
wiesz co, napewno na samym poczatki wydatkow jest wiecej, poniewaz trzeba kupic lozeczko, posciel, kocyk, ewnetualne butelki, pieluchy tetrowe, pampersiaki, masci, oliwki, wanienka. Ja ktos lubi wydawac to oczywiscie mozna kupic wiecej np. sterylizator, podgrzewacz, nawilzacz do pokoju.. aa no i laktator tez sie przydaje, podobno najlepszy jest elektryczny a to jest duzy wydatek. Zakładając, że nie dostaniesz nic od rodziny, znajomych to musisz kupic: łóżeczko, pościel, przewijak - ok; 500zł kocyk, pieluchy tetrowe, ręczniczek- min. 100zł ubranka- możesz wydać 200zł a możesz wydać 5 razy wiecej pampersy-małę kosztuja ok30 zł. kupisz rozmiar 1-2 około 4 paczek.. chusteczki - zalezy jakie, min. 20zł To tak na dzien dobry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jtjrjr
Bez oszczędzania, to nie ma górnego limitu. Zawsze można przecież kupić dziecku model ferrari dla roczniaka, ze wszystkimi detalami i napędem, robiony na zamówienie, można założyć jakieś lokaty, ufundować coś uczelni i zapewnić dziecku miejsce i takie tam. Równie dobrze można nigdy nie mieć na to pieniędzy. :D Ale tak bardziej serio, mnie zaskoczyło że muszę karmić mlekiem modyfikowanym i ceny tego mleka. Nie mieliśmy pieniędzy a kilkaset złotych miesięcznie na to szło (nie pamiętam ile bo zależy na jakim etapie życia, dawkowanie szybko wzrasta, mleko też można zmienić). Zabawki są drogie, zajęcia dla dzieci też nietanie. Przydaje się samochód. Itd itp. Nie wspomnę już o sytuacji gdy coś pójdzie nie tak i trzeba np leczyć czy rehabilitować dziecko a NFZ każe czekać nawet w skrajnych przypadkach i zajęć jest mało (koleżanki synkowi uszkodzono nerw w obojczyku podczas porodu - gdyby nie stać ich było na prywatną rehabilitację, dziecko miałoby całkowicie niesprawną rękę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Realna kwota utrzymania dziecka bez jakichś ogromnych luksusów ale i bez oszczędności to miesięcznie około 800 zł. Tyle mniej więcej wydaję na pieluchy, lekarstwa, mleko, jedzenie, kosmetyki i ubranka w sieciówkach typu 5-10-15, Wójcik...czyli w sklepach które są w każdej przeciętnej galerii i kupuję tyle ile trzeba a nie wszystko co zobaczę u innych i co by sie przydało :) Nie wliczam takich wydatków jak wózek, łóżeczko, jakieś mebelki. W ogóle uważam że jeśli ktoś nie moze przeznaczyć na dziecko 500 zł miesięcznie nie powinien sie na nie decydować. I oczywiście dobrze miej jakieś nienaruszalne oszczędności na koncie na wszelki wypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegotowa na dziecko
messol - nawet gdybym zapytała ile potrzeba pieniedzy na wozek od chanel, nie widzę miejsca na obraźliwe komentarze, bo nie jest niczyją sprawą co lubię i na co wydaje pieniądze ani jakie relacje łączą mnie z moim mężem i jaki model rodziny nam odpowiada, zwłaszcza, ze nie biorę żadnych zasiłków, płacimy podatki i nikt z was nie dokłada do mnie nawet jeśli mam kaprys na najbardziej luksusową rzecz. Niektóre komentarze, które tutaj się pojawiły są dla mnie chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedszkole? Przecież siedzisz w domu to dzieckiem się możesz chyba zająć nie? Odchodzi kasa za opiekunkę też. Pewnie w 500 bys sie zmiescila. To wszystko zalezy. Male dziecko kosztuje mniej ale starsze...moja kolezanka np swojej corce codziennie kupuje 2 kartoniki soczku czy mleka za 1,5 to masz 3 zl dZiennie x 30 dni to na same soczki wydaje 90 zl. Wszystko zalezy od Ciebie i miejsca zamieszkania bo jak w malym miescie to na pewno tez mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie jej sie nie chcialo
Lisabet- chyba sobie zartujesz? Uwazasz,ze jak rodzic wydaje 500zł na dziecko miesiecznie to dzieciak jest pokrzywdzony? Dziecko jest lepsze / szczesliwsze przez to,ze matka mu kupuje ciuchy w wojciku (bo nie powrównania medzy cenami wojcika a 5-10-15) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegotowa na dziecko
Jeśli chodzi o przedszkole to np. ja byłam wysłana do przedszkola nie dlatego, że nie miał kto się mną zając, ale dlatego, że byłam jedynaczką, więc mama chciała, żebym miała kontakt z innymi dziećmi ;) Uważam to za całkiem logiczne. Poza tym przedszkole ma też na celu o ile mi wiadomo jakiś tam rozwój dziecka a nie tylko służy za przechowalnie. No w każdym razie kwoty 400, 500 czy 800 są mniejszymi niż sobie ubzdurałam. Muszę to przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niegotowa na dziecko - chyba jesteś niedługo na kafe, skoro cię to dziwi. Nie twierdzę, ze chamstwo jest usprawiedliwione, ale niestety tak tu jest. Więc jak już koniecznie się o coś pytasz, to lepiej unikać podawania zbędnych informacji, bo dla niektórych frustratek wszystko jest dobre, aby komuś napisać coś w chamskim stylu. Ja pytałam o poziom życia, bo wtedy łatwiej podać jakieś zbliżone koszty. Moim zdaniem problemem w Polsce są ubrania dla dzieci. Albo są drogie ( bo powiedzmy sobie, ze 250-300 zl za kurtkę dla dziecka to dużo) albo jest to tania chińszczyzna, która się zmechani i rozpadnie po 1 praniu. Są jeszcze rzeczy tanie i dobre, ale trzeba umieć wyszperać (ja nie potrafię) i do końca nie wiadomo, jak się trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegotowa na dziecko
Co do kasy za opiekunkę, to pewnie będzie czasami potrzebna, jeśli np. chcielibyśmy z mężem wyjść na kolację czy jakoś inaczej wspolnie spedzi noc. Ale to wiadomo inne kwoty niż opieka codziennie po kilka godzin. Z miasta jestem raczej dużego i nietaniego - Kraków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego kogoś powyżej dziwi że dziecko, którego mama nie pracuje korzysta z przedszkola :o Przecież to oczywiste że nie wszyscy zapisują dziecko do przedszkola tylko dlatego że pracują. Każde dziecko powinno chodzić do przedszkola dlatego że zdobywa tam doświadczenia potrzebne w przyszłym życiu i nie rozumiem dlaczego dziecko mamy niepracującej miałoby być tego pozbawiane :o W ogóle uważam że o przyjęciach do przedszkoli powinna decydować wyłącznie kolejność zgłoszeń, bez ingerowania w sytuację zawodową rodziców bo jest to niesprawiedliwość i dyskryminacja w stosunku do dzieci rodziców niepracujących. Poza tym jak taka mamuśka jest tak ogromnie pracowita i PRACUJE to ma kasę i moze sobie zapisać dziecko do prywatnej placówki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×