Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niegotowa na dziecko

Ile kosztuje dziecko bez oszczędzania na czymkolwiek ?

Polecane posty

Gość d.z.iunia
No ale chyba nikt z góry nie zakłada, że dziecko będzie chore. Jednak zdecydowana większość dzieci rodzi się zdrowa, albo ma niewielkie problemy, które nie obciążają aż tak budżetu rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tyle ludzi
tu bys sie moja droga baardzo zdziwila, w samym gronie moich znajomych znam 3 takich dzieci w tym jedno bedzie rehabilitowane do konca zycia, nie zakladaj, ze twoj urodzi sie zdrowe, bo los lubi platac psikusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Oczywiście, że chore dzieci komuś się przytrafiają i że może trafić na mnie. Tylko gdyby każdy przy planowaniu dziecka zastanawiał się, czy stać go na kosztowną rehabilitację rzadkich chorób, to nikt by dzieci nie miał, bo po pierwsze mało kogo na to stać, a po drugie duża część ludzi nie podjęłaby się tak trudnego zadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko szkolene kosztuje najw
iecej! majac roczne dziecko czy mlodsze gowno wiecie ile kosztuje bo koszt pieluch i mleka to jest 1/100 tego co jest w przedszkolu i szkole, ciagle wydatki na nauke, pomoce, zajecia dodatkowe, hobby, rozrywke, ciuchy itd.. a poza tym dziecko nadal je tak jak niemowlak a nawet wiecej wiec i drozej, 10latkowi nie dasz pol jabka i marchewke z ziemniakiem musisz mu dac 2daniowy obiad deser owoc napoj itd.. nie oszczedzajac to fortuna! wycieczki, kino, basen, zainteresowania, jezyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ale 10 latek zje to co Ty, nie trzeba mu nic osobno kupować.. Tak samo z kosmetykami, nie potrzeba specjalistycznych, pastę do zębów, płyny itd używa te co dorośli, deser zrobisz taki jak dla siebie - galaretkę z owocami, budyń, nie trzeba osobno nic kupować. Fakt, wrzesień to trauma:) co najmniej 300 zł na ksiązki itd no i jakieś ubrania bo w wakacje w takim wieku ze wszystkiego wyrastają ale też bez przesady, ja mam dużo ubrań po kuzynie syna, często na promocjach i wyprzedażach kupuję t-shiry po kilka złotych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aaa-wazka
idiotyczne masz porównania :/ duże dziecko zjada i zużywa wiecej niz niemowle więc na ejdno wychodzi! poza tym roczniak jada już to samo co dorosły więc też to porównanie jest do bani, tyle że roczniak zjada 1 serek a 10latek 2 :D roczniak zje 1 banana a 10 latek 3 itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wazka
ty chyba 10-latka nie masz, ze piszesz takie glupoty :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie mam 10 latka i je to co my. Małe dziecko to większy wydatek jak kazdy słoiczek, soczek musi być z atestami itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam sie z
Hm.. Dziecko to studnia bez dna. Nie da się tego policzyć. Te 15 tys. które ktoś wpisał, może byc bliskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atesty dupesty
1 sloiczek z atestem to zaledwie 1/3 tego co wypija 10 latek i pytanie skoro tak ci zalezy na atestach to dlaczego trujesz starsze dziecko syfem? jemu to sie juz nie nalezy z atestem? troche konsekwencji wazko :P albo oszczedzasz od urodzenia albo nie oszczedzasz wcale bez wzgl na wiek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syfem? Gotuję obiad to jest syf? Dobra ja widzę, ze wszyscy są tu wszechwiedzący więc nie zamierzam się wypowiadać już więcej,. Kazdy wydaje na dzieci na tyle na ile go stać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megitkaa
wiadomo ze najwuekszy koszt to wyprawka , wszystko co potrzebne dizekcu ale potem to juz luzik,.kupujesz pieluchy, czasme ubrnaka, i odzywki. nie jest tak zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablabla......
magitka nie pisz tak bo zaraz Cie zlinczują, według mądralińskich mam powinno się wydawać 10000 zł miesięcznie na dziecko i do pełnoletności podawac mu słoiczki gerbera i soczki ekologiczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie małe dzieci, więc wydaje wam się, że utrzymanie dziecka to tylko słoiczki i pieluchy. I te ubranka wcale nie sa tak czasami, bo same wiecie, jak dzieci wyrastaja. Co sezon nowy komplet. Choć faktem jest, że ubrania dla maluchów sa tańsze niż starszych dzieci. Nie rozumiem zupełnie stwierdzenia, ze na 10 latku się zaoszczędzi, bo zużywa te same kosmetyki czy pastę do zebów (mój nie zużywa). Ale wtedy idzie tego 2 razy tyle, więc na jedno wychodzi. Gdzie są wyprzedaże na których t-shirty kosztuja kilka zł? Niedawno kupowałam w reserved i tam najtańsze t-shirty na wyprzedazy to kilkanaście zł. Mała różnica. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdziwa masakra nadchodzi, kiedy trzeba szkolenemu dziecku zagospodarowac wakacje. Obóz 10-dniowy to wydatek minimum tysiąc zł. A po tym wszystkim przychodzi wrzesień i wyprawka do szkoły - przynajmniej 400 zł w podstawówce, o wyższych klasach wolę nie myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanka anka
n8ie zgodze sie że male dziecko malo kosztuje, moge karmic mm bebikiem a moge enfamilem, roznica duza. Moge kupic pieluchy dady a moge pampersy premium care. Moge sama ugotować zupke,deser/kompot a moge wszystko kupić. Jeden sloiczek to koszt ok 5 zl, do tego jogurty, soczki, zupki wychodzi duzo. a starsze dziecko może pic wode, deserów slodyczy często jeść nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie im starsze dziecko
tym więcej kosztuje! oczywiście jak ktoś dba o nie, nie karmi najtańszym żarciem z biedronki, gazowanymi napojami po 99gr, wysyła na wakacje, opłaca zajęcia dodatkowe w szkole, pozwala dziecku uprawiać spoty inne niż kopanie piłki pod blokiem w okna sąsiadów itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wazki
a dlaczego dla niemowlaka nie mozesz gotowac? nie rozumiem tego podejscia, nikt ci nie broni gotowac zupek samemu, to tez jest tansze niz sloiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owszem zgadzam się
Nie rozumiem zupełnie stwierdzenia, ze na 10 latku się zaoszczędzi, bo zużywa te same kosmetyki czy pastę do zebów (mój nie zużywa). Nie wiem, jak 10-latek, ale 7 latek na pewno nie uzywa tej samej pasty, bo ma zalecenie poniżej 1400 jednostek fluoru, a te dla dorosłych maja więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owszem zgadzam się
I z całą pewnością nie używa tych samych kosmetyków. Skóra dziecka wymaga innych. Poza tym sugerujecie, że np. myje włosy szamponem do farbowanych? Smaruje ciało balsamem ujędrniającym? Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie im starsze dziecko
phi słoiczek 5zł, jak to się ma do stroju narciarskiego za 1000zł, zajęć które min 100zł miesięcznie za jedne kosztują, a dziś dzieci chodzą często równocześnie nawet na 2 języki, do tego jakiś instrument, lekcje powiedzmy tenisa, albo basen, niektóre dzieci chodzą na konie - wtedy też trzeba kupić drogi strój itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu jest pies pogrzebany
oczywiście jak ktoś dba o nie, nie karmi najtańszym żarciem z biedronki, gazowanymi napojami po 99gr, Nie odziewa go w stylonowe chińskie ciuchy i śmierdzące gumą tenisówki/trampy z bazaru, kupuje zdrowe a nie z wyprzedazy w markecie buty na zimę, nietoksyczne farby i kredki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wazki
dokladnie jak 10 latek nie pija tylko wody ale pija tez sok, jada owoce, przetwory mleczne, zdrowe mieso itd to kosztuje wiele wiecej niz niemowlak z prostej przyczyny je wiecej ! a niemowlak potrzebuje zabawke raz na kilka mcy a 10latek potrzebuje ciagle a to kredki, a to mazaki, a to blok itd.. i nie dlatego ze ma taka fanaberie ale dlatego ze to sie zuzywa, a gdzie jakeis hobby? rower, rolki, stroj sportowy? a lody od czasu do czasu,a jakies wyjscia? idziesz z rocznym dzieckiem na basen czy do muzeum czy gdziekolwiek indzije i nie palcisz za niego, nawet jak jedziesz na wczasy nie placisz a idac z 5 czy 10 latkiem bulisz i to slono, przyklad park rozrywki dorosli 25zl dziecko od 4 lat wzwyz 19zl wiec??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu jest pies pogrzebany
zajęć które min 100zł miesięcznie za jedne kosztują, a dziś dzieci chodzą często równocześnie nawet na 2 języki, do tego jakiś instrument, lekcje powiedzmy tenisa, albo basen, niektóre dzieci chodzą na konie - wtedy też trzeba kupić drogi strój itd itp ..stroju do tańca / na balet/gimnastykę art, judo itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu jest pies pogrzebany
nawet zapisanie do miejskiej biblioteki (wyrobienie karty elektronicznej) kosztuje. Nie mówiąc o książkach, płytach i grach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o czym tu mówić
jeśli te dzieci za jedyną rozrywke maja grzebanie patykiem w kałuży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie im starsze dziecko
no właśnie wydatki na żarcie i ubranie - to co właściwie stanowi większość wydatków przy niemowlaków to tylko mały procent przy starszym dziecku! oczywiście można hować dzikusa, co siedzi całymi dniami przed CN, nic nie widział, nigdzie nie był, niczego nie umie.... tylko czy tego chcemy dla naszych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Owszem zgadzam się - ja tez nie rozumiem, jak 10-latek może używać kosmetyków dla dorosłych, przecież one mają zupełnie inny skład. I pasty też są specjalne. No, ale jak ktos uważa, ze takie dziecko może pić tylko wodę, bo na soki juz nie zasługuje, to równie dobrze moze używać płynu pod prysznic dla mężczyzn. I to pewnie najtańszego, bo te droższe wcale nie odbiegają cenowo od płynów dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas wyrobienie karty do biblioteki jest bezpłatne, płaci się jedynie w przypadku zgubienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anndronnka
Kiedyś na onecie czytałam, że dziecko kosztuje 180 000 w ciągu 18 lat i około 250 000 do skończenia studiów. Najdroższe są dzieci do wieku szkolnego i potem licealiści znów idą w górę. Dziecko w podstawówce jest najtańsze :) moja córka ma 4 lata i wygląda to tak 800zł przedszkole-prywatne do państwowego się nie dostała, 100zł karnet na basen, jedzenie-nie wiem ile,podobnie jak ciuchy,bo tego nie liczę indywidualnie,bo wiem ile idzie na naszą rodzinę. Dziś kupiłam córce kurtkę za 45zł na jesień na wyprzedaży. Ale buty co najmniej 150-200zł za parę...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×