Czy nosić futro?

Mam białe futro z lisa, może raczej kurtkę do pół uda. Zostałam postawiona w niezręcznej sytuacji - dostałam je w prezencie od rodziców, którzy chcieli, żebym miała coś eleganckiego i trwałego od nich...Rozumiem i doceniam intencje, ale mam problem - czy je nosić? Osobiście przyznam, ze wolałabym - nie, z powodów nazwijmy to ekologicznych. Z drugiej strony - jest bardzo ciepłe, no i nie wiem, jak nie zrobić przykrości rodzicom, gdybym je na przykład...sprzedała. Poza tym - czy noszenie naturalnego futra to nie jest obciach? Co sądzicie?

wystarczy Ci jedno futerko KOTKU, to które masz między nogami

jeszcze biale to juz w ogole. jednoznaczenie mi sie kojarzy ja bym nie nosila

w życiu nie założę skór zdartych ze zwierzaków jedyny wyjątek - buty ze skóry świni, którą i tak zjem a na elegancko - kupiłam sobie sztuczne futro, którego i tak nie noszę, bo jest strasznie gorące i nie mam do niego róznie ciepłych eleganckich kozaków ale w razie W - jest, wisi ;)

*równie ciepłych

noś ! drogie futro noszone niedbale , nawet do jeansów wygląda stylowo , na ekologię się nie patrz , produkcja sztucznych jest bardziej szkodliwa

no przestań :) noś, ja specjalnie sobie kupiłam ciepłe futerko z norek i noszę.

Też noszę

jak dla mnie, to norki/szynszyle i inne piękne zwierzątka, które mają futro, pasują bardziej do głaskania, niż do obdzierania ze skóry

a świnie pasują bardziej do głaskanie czy do jedzenia?

Sądzę że ta zwierzaki i tak juz nie żyją i nie uratuje ich to że nie będziesz nosić. Ale to od Ciebie zależy :) ja bym nie nosiła bo nie lubie futer.

Ewa te zwierzęta są celowo w tym celu hodowane. Gdyby nie futra nie byłoby ich w ogóle na świecie. Bardzo dużo osób nosi futra np Naomi Campbell chociaż zanim związała się rosyjskim mafiozo ;) zarabiała na obronie zwierząt w reklamach. Nosi np Anna Mucha i wiele innych. Takie futro zawsze będzie eleganckie. Najdroższe sztuczne nigdy nie będzie tak piękne.

świnie mi pasują do jedzenia, nie do głaskania a co do życia zwierząt z futrem - tak, że zabite juz nie ożyją od tego, ż enie będę nosić ich futra ale jak nie będzie zapotrzebowania, to następne życia nie stracą

gardze ludzmi ktorzy popieraja obdzieranie niewinnych zwierzat ze skor by moc sobie dupe ogrzac. Tym bardziej, ze sa sztuczne zamienniki.

jak się nie boisz ,że jakiś obrońca zwierząt nie zrobi z niego futra z gronostajów, przy pomocy atramentu...

tak, nie żyłyby i bardzo dobrze bo co to za życie dla dzikiego zwierzaka w klatkach, w niewygodzie itp. a co do przytoczonych przykładów nosicielek futer... nie sa to dla mnie żadne idolki, żeby wyznaczały jakieś standarty zachowania pozerki, modelki i celebrytki - to nie są dla mnie żadne autorytety

Też dostałam białe listy ale sprzedałam bo wyglądałam za grubo w nim chcialabym kupic sobie norki krótką kurteczkę z kapturem i przewiązywaną w pasie. dopoki nie zalozylam takiego nie wiedzialam jakie to cieple naprawde extra mieso tez jem ;)

wiele tych zwierzat zyje sobie na wolnosci i wg mnie lepiej zeby nie bylo rozmnazane sztucznie i chowane w niewoli i w tragicznych, obrzydliwych warunkach tylko po to by zdzierac z nich skore dla kasy. Dla mnie to bestialstwo i ktos komu to nie przeszkadza musi miec chora banie.

Rozumiem. Nie namawiam Cię, żebyś nosiła. Każdy ma swoje zdanie.

buty ze skóry noszą - rękawiczki noszą a futer nie :D bo ekologia :D :D :D ekologicznie - powinnyście sięzutylizować żeby broń Boże wasze kulawe intelektualnie geny nie były dalej przekazywane ;)

niektore i butow nie nosza skórzanych tylko te plastiki cuchnące brrrrrrr wstyd buty sciągnąć przy ludziach bo to wali potem że szok i grzyb sie robi

nie jestem psycholem wiec nie zaloze na siebie ubrania, ktore zostalo zrobione ze skory czy futra zwierzecia. Jakos mnie nie kreci znecanie sie nad bezbronnymi istotami.

**Mychol, przez takie jak ty moja siostrzenica jest teraz bardzo chora ! naczytala sie podobnych debilizmów w internecie a ze dziewczyna mloda 13 lat to przestala nosic skorzane ubrania futra przestala jesc zwierzeta, potem uslyszala ze w jajku moze byc zarodek i tez przestala jesc, nie je ryb bo zyly, zyje samą salatą, zrobila sie anoreksja teraz bulimia! powinni zamykac takich jak ty! chodzimy z nia do psychiatry, leczy sie ale jest ciezko dziewczyny nie czytajcie tych dyrdymałów niech pani **Mychol sama nie je, nie wierzcie w takie chore rzeczy!

powinnaś też nie wkładać na siebie żadnych ubrań bo inne są zrobione z łodyg roślin a to przecież też cierpią biedne roślinki - które są przecież zabijane - tylko dla tego żebyś miała w co ubrać swoją śmierzdzącą doopę MASZ ŁAZIĆ NAGO

jesli chodzi o skory, to sa takie firmy gdzie zwierze jest uprzednio usmiercane i to nie laniem lopata po glowie tylko w ''normalny'' sposob. Odziezy z takiego zrodla raczej nie kupisz w sieciowkach no i za niemale pieniadze bo to jest pracochlonne i nie robi sie tego tak masowo jak sukieneczki z h&m. Futra nie powinno sie obdzierac z martwego zwierzecia, nawet sie nie da za bardzo gdyz do tego niezbedny jest dobry przeplyw krwi, zwierze podczas obdzierania wydziela w organizmie rozne hormony przez stres ktore ''sprzyjaja'' rownomiernemu zdzieraniu. Usmiercanie humanitarnie po pierwsze sporo kosztuje (jesli do jednego futra potrzeba kilkadziesiat zwierzakow) po drugie zajmuje o wiele wiecej czasu po trzecie utrudnia zdarcie futra, ktore nie schodzi dobrze z martwego zwierzecia. Ja jednak uwazam, ze jest jeszcze ogromna roznica miedzy zabitym humanitarnie zwierzeciem PRZED sciagnieciem skory i jej przetworzeniem a obdzieraniem zywego zwierzaka z futra (uprzednio okopanym aby go otumanic troche)

szokuje mnie że Twoja siostra je rośliny???? ZABIJA ROŚLINY???? BOŻe co za znieczulica - niech ja ją dopadnę :)

Ja dzis wyciagnęłam futerko z szafy. Nie zmarzłam rano i mam gdzieś, kto i co sobie myśli. Futerko to mam już ładnych kilka lat, wyciągam kiedy zima da się we znaki. Jest bardziej eko niż te wszystkie ekologiczne badziewia, które po sezonie, dwóch nadają się tylko na śmietnik. Mieszkamy w takim klimacie, że ciepłe ubranie nie jest żadną fanaberią.

NOCIŚ!

dla mnie czlowiek ktory zalozy futro dla ktorego inny czlowiek zrobil to: http://vimeo.com/moogaloop.swf?clip_id=10152570 jest psycholem. Mam prawo do wlasnego zdania. I o ile nie obchodzi mnie co kto robi w swoim zyciu, to jest tak dopoki nie wyrzadza tym krzywdy innym istotom. Dlatego nie reczylabym za siebie gdybym spotkala wlascicielke futra ze zwierzakow ktore ''braly udzial'' w powyzszym filmiku. Podejrzewam tez, ze wiekszosc z tych frajerek, ktore nie maja nic przeciwko futrom nie bedzie w stanie obejrzec tego filmiku do konca. Jesli jednak to zorbi - i mimo tego widoku nadal bedzie twierdzila, ze futro jest ok - dla mnie jest psycholem bo obojetnosc na taka krzywde jest raczej bardzo dziwna. I nie jestem jakims psycho obronca zwierzat. Jem mieso, ubiore jakis ciuch itd. - ale pod warunkiem, ze jest to sprawdzonego pochodzenia i wiem, ze zwierzeta zostaly uprzednio w normalny sposob usmiercone. Pewnie maly procent z was wie, albo zadna z was, ze to miesko ktore jecie z wielkich masarni jest... ohydne w smaku w porownaniu z tym miesem, ktore jem ja. Dlatego, ze w wielkich masarniach zwierzeta rozcina sie na zywca, lub poraza pradem ktory nie usmierca od razu co powoduje produkcje wydzielin i hormonow w organizmie, ktore psuja jakosc i smak miesa (nie robiac go niejadalnym tylko gorszym). Zwierzeta zabijane przed rozcinaniem tego nie wydzielaja. Popytajcie kogos kto pracowal w masarni ;)

mychol = przypadek szczególny na to już są paragrafy i w niemczech gdzie przebywa tym bardziej może warto zgłosić jej działalność żeby więcej dziewczyn nie cierpiało ??