Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

||MimisiA||

Czy też tak miałyście,że na początku diety waga Wam wzrosła o kg????

Polecane posty

Gość tak,na poczatku to mialam
2 kilo wiecej,ale pozniej sie wszystko unormowalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz być w takiej fazie cyklu menstruacyjnego że wodę kumulujesz w organizmie. (zwykle tak się dzieje przed @, czasem różnica może wynosić nawet 2kg przed i po okresie )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baardzo mało jem bo rano 1-2 bułki razowe z serkiem topionym ogorek pomidor a pozniej tylko woda nawet 2 l jabłko i grejpfruta 2 herbaty czerwone i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paseczkikropeczki tak bo kurczę nie wiem dlaczego waga zamiast leciec w dół to poszła minimalnie w gore:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pijesz więcej płynów niż przed rozpoczęciem diety? Odstawilas może kawę albo mocna herbatę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekler22
tez tak mam tyle ze ja duzo cwicze do 3 godzin dziennie wiec u mnie to pewnie rozwój miesni to powoduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimi, jeżeli zaczelas pić więcej płynów, to po prostu twój organizm mogl się wreszczie odpowiednio nawodnic może, bo wcześniej mu po prostu tej wody brakowało w diecie? ;) Za kilka dni wszystko się powinno unormowac. Z reszta dlatego też dietetycy radzą ważyć się nie częściej niż raz na tydzień. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie ćwiczę jedynie z siostrzeńcem tańczę trochę i skaczę,ale za to duzo go noszę a wazy 15 kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chce nic mowic, ale rozwalisz sobie metabolizm:/ Ja sie ciesze kiedy waga stoi tydzien czy dwa, bo wtedy wiem, ze organizm ja sobie"utrwala", zapisuje, przyzwyczaja sie. Wtedy trzeba jesc tak jak wczesniej, anawet troche wiecej, ale JESC. Twoj organizm zbuntuje sie i kazda rzecz, ktora zjesz, bedzie magazynowal jako tluszcz na wszelki wypadek, jelsi znow bedzie glodzony. A przeciwnoscia tego jest jedzenie co 3 godziny - organizm nic nie magazynuje, wszytsko od razu rozdziela i spala, bo wie ze juz niedlugo dostanie nowe paliwo:) Polecam jedzenie co 3 godziny, ma to same plusy. Podnoszenie 15 kilogramow to tez nie jest dobry pomysl, moj kregoslup piszczy z przerazenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...fabetka to np co 3 godziny ale na sniadanie bułka pozniej za 3 jakis owoc pozniej pol bulki po nastepnych 3 godz np serek 0% i po 3 jablko?:) moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu bardziej chodzi o to,zeby to stalo sie normalnym, codziennym jedzeniem,a nie dieta. "Pol bulki" niczego nie zalatwia, bo tak naprawde taka bułka ma malo wartosci odzywczych. Chodzi o to zeby jesc czesto, srednie porcje i wartosciowe, odżywcze. Moge ci napisac co ja jadam mniej wiecej. sniadanie platki owsiane zalane na noc woda lub mlekiem, pol szklani(puchna i robi sie ich wiecej przez noc) do tego muesli i 2 lyzki jogurtu, orzechy, nasiona, jak mam to wrzucam pomarancze, banana. Na drugie sniadanie kanapka z razowca, 2 kromki, plasterek szynki/sera/wedzona ryba i warzywa, ogorek,pomidor, szczypior Na lunch jem serek wiejski z dodatkami albo tez kanapke. Na obiad zupa warzywna z kurczakiem i ryzem brazowym na podwieczorek jogurt naturalny z muesli na kolacje jajecznica/serek wiejski/ twarog. Oczywiscie to tylko przykladowe, zalezy co mam w lodowce i co robie danego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z cwiczeniami byloby lepiej i przyjemniej :) Jezeli masz prace biurowa i nie ruszasz sie w ogole, to oczywiscie porcje nie powinny byc bog wie jak obfite :) Zreszta to jest wlasnie cala przyjemnosc jedzenia co 3 godziny - nie jestes glodna i wcale nie masz ochoty zjesc duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm obadu nie jadam . W grę wchodzi śniadanie i ewentualnie kolacja do 18. Może byś mi coś pomogła ułożyć???:( ja za bardzo nie wiem jak i nie chce duzo jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czemu kolacja do 18? jesc powinno sie do 3 godzin przed snem, ja wlasnie zjadlam kolacje :) Napisz mi co lubisz a czego absolutnie nie i mozemy pokonbinowac,a zcemu obiadu nie jadasz? co robisz w ciagu dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...fabetka błagam badz jutro tak miedzy 16-19 bedziesz???? zmieniłąm nick teraz nie moge pisac:(:(:(:(:( bedziesz?????prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi na poczatki wzrosla
ale tylko dlatego ze duzo cwiczylam,pozniej spadla,za malo jesc,dziecko ale sobie robisz krzywde,jak mozna tak malo jesc,trzeba jesc wiecej,dostarczac orgaznizmowi energii ja nie rozumiem takihc osob jak wy serio,jak mozna sie tak bezmyslenie odchudzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, nie mialam jak wejsc wczesniej, teraz tez musze wyjsc, napisz wiecej o sobie, tak jak pisalam we wczesniejszym poscie, jak mi sie uda to wejde dzisiaj lub najpozniej jutro i troche napisze:D od razu zaznaczam ze nie jestem zadnym dietetykiem ani nic z tych rzeczy, po prostu uczuylam sie na bledach i "logice":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×