Jak spędzacie święto zakochanych ?

Do zakochanych i nie zakochanych , tych szczęśliwie i nieszczęśliwie, do singli , gejów, lesbijek pytanie : Jaki jest Wasz stosunek do Walentynek ? czy przeszkadza Wam komercjalizacja tego wydarzenie ? Czy może odbieracie ten dzień jak każdy inny? Ja już chyba jestem za stara żeby się cieszyć takim wydarzeniem :)

a kedy to ?

a co mamy robić? Walimy tynki.

jak spedzam no wale w tynki :)

Pani Czkawka ----14go Lutego :)

Dzień jak co dzień :D

pojdziemy na lody..a później bedziemy zbierać muszelki

to jeszcze kupa czasu, do tego dnia zdążę sie zakochać odkochać itp... zmienić orientexpres a tak powaznie to kiczowaty dzionek dla pustych dziuń i ich fagasów

Uwazam, ze jesli ktos kogos kocha, to bedzie to okazywal swojej drugiej polowce bez wzgledu na dzien czy date, obdarowywal i sprawial niespodzianki bez wzgledu na dzien i date. Walentynkom mowie NIE. To swieto zarobkowe.

jak to jak, na kafeterii :D

jest takie swieto, spedzimy je razem z chlopakiem. bez prezentwoj. moze wprowadzimy jakich uroczysty element, albo nie. ;)

wnosze ze sporo bedzie zazdroscic innym nie ma co sie oszukiwac walentyjki + samotyjki = desperacyjki komercja nie komercja kazdy by celebrował jakby mu tylko bylo dane

pierdole walentynki, taki jest moj stosunek, bardzo wulgarny

ja tam nikomu nie zazdroszcze ale skoro dorwałas faceta (BRAWO!) to możesz mu obciągnąć z połykiem tego dnia i zjeść jego kupe nawet :O

Czy jest to dzień dla pustych dziuń i fagasów ...:) hmm:) na ulicach widzę wtedy piękne czerwone róże, kobiety elegancko ubrane , facetów skropionych perfumami , podążają do kina , piją winko w swoich ulubionych kawiarenkach . Wszędzie - dosłownie wszędzie są czerwone serca . A ja będę się uczyć do sesji :) Popieram pogląd , że miłość trzeba okazywać na co dzień , nie tylko od święta ..A jak pokazać że się kogoś kocha bez wydawania kasy na wszystkie kiczowate akcesoria ?

w domu sama będę oglądać tv

na ulicach widzę wtedy piękne czerwone róże, kobiety elegancko ubrane , facetów skropionych perfumami u mnie tak jest na codzień także jakoś może dlatego to nie robi na mnie wrażenia :D :D:D

no dla mnie dzien jak co dzien co innego jakbym kogoś miał to pewnie inaczej bym go obchodził ;)

ja nie uznaję i nie obchodzę tego święta. raz w życiu mi się zdarzyło, z winy faceta ;) szkoda tylko, że pamiętał o Walentynkach, a o moich urodzinach, które były dwa dni wcześniej - nie. od razu widać, jak reklamy i sklepowe witryny świetnie działają jako przypominacze :D widać też, jak bardzo komuś zależy :P

u mnie tak jest na codzień także jakoś może dlatego to nie robi na mnie wrażenia - w moim mieście akurat 14 go ulice toną w czerwieni a kobiety uśmiech od ucha do ucha:) Faceci prężą klatę, musza pokazać ile wydadzą kasy... Ale jest też grupa ludzi, która w tym dniu spełnia jakieś tam swoje małe zachcianki , niekoniecznie tak banalne jak róże, wino , kolacja i kosmiczny seks po wszystkim :) Zakochani wręczają sobie bilety na jakieś koncerty, książki, płyty, zabierają swoje połówki w jakąś podróż, skaczą ba bungie :P To mi się na prawdę podoba ...

kot w kartonie ,przynajmniej szczery ;] mnie facet obudzil w łozku obsypanym stokrotkami na sniadanie dał gofra lody i kg krówek...a potem caly dzien spedzilismy na dmuchaniu balonow bo uczył wf i szykowal w tym dniu jakies zawody dla dzieciarni...sexu nie bylo ani wtrakcie ani potem ;] ale byly to najfajniejsze chwile i kur wa dawno nie jestesmy razem a ja nadal to wspominam

Dla mnie i mojego faceta dzień jak każdy inny. Ten dzień jest kiczowaty i zbyt komercyjny. Jak mamy ochotę spędzić jakiś dzień tylko we dwoje i jakoś mega romantycznie, to możemy w każdy inny, niekoniecznie w Walentynki.

od razu widać, jak reklamy i sklepowe witryny świetnie działają jako przypominacze widać też, jak bardzo komuś zależy ----> no właśnie, to jest ta druga strona tego święta. Widać też, rzeczywiście jak ludzie ulegają wpływom reklam, mediów...

chodnikowa83----> bardzo kreatywny i oryginalny facet.

do tego przystojny i swiety skoro ze mna byl cale 3lata dałabym Ci namiary ale niestety juz zonaty ; d ...coz moze pozniej jak zaligalizuja bigamie heh

nie obchodziymy Walentynek, sztuczne Święto bez uroku

dzi walentynek,ale ja wam nie wierze..14 lutego wiekszosc lata za kwiatami,prezentami,kobiety sie szykuja,wygladaja pieknie,wieczoem kolacje,kino itd.i wy wszyscy nagle piszecie,ze nie obchodzicie walentynek.nikt nie potrafi sie przyznac do tego,ze lubi i obchodzi to "swieto".

Chodnikowa ---nic dziwnego że żonaty :) Ja i moja połowa uczymy się do sesji więc walentynkowy szał nas ominie:) ale w zeszły weekend byliśmy w Krynicy i było cudownie .

Gdyby nam sie to 'swieto' (z dupy wziete, za przeproszeniem) podobalo, to bysmy napisaly, ze nam sie nie podoba. Ja juz swoje zdanie wyrazilam wczesniej.

* ze nam sie podoba