Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfjdjdjdjjd

A jednak to matka zabiła MAdzię !!!! tvn24

Polecane posty

Gość no różnie bywa, ale jak
a słyszeliście... A skąd wiadomo, czy napewno dzwoniła?? Poza tym w ogóle sprawa jest tak zamotana, ze wiadomo, ze nic nie wiadomo. A może ona ją faktycznie sprzedała. No bo ten brak płaczu dla mnie jest niezrozumiały. NIe płakać może tylko chyba wtedy matka, gdy wie, że dziecko jest bezpieczne.... Może ona się przyznała, bo Rutkowski za bardzo przycisnął. Może nie wiedziała jak wybrnąć, a teraz będzie próbowała pójść w stronę choroby psychicznej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbbbbbbbbbkkkkkkkkkkkkkk
ta tesciowa tez mnie drazni.sorry ale ja bym sobie tak nie dała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do okazywania płaczu-koleżance zmarła babcia która ją wychowała, na pogrzebie ani łzy nie uroniła,nie płakała mimo że bacia ją wychowała, była dla niej wszystkim,była wzorem i kobietą z sercem na dłoni-być może dziewczyna właśnie w ten sposób znosiła żałobę,smutek?Ludzie są naprawdę różni, i ilu ludzi tyle reakcji na tragiczne zdarzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no różnie bywa, ale jak
do nie chcę jej bronić. Wiesz, zgadzam się, że reakcje są różne. Człowiek może popaść nawet w rodzaj katatonii, ale wtedy jest z nim stały brak kontaktu..., a nie na zasadzie przed kamerą płaczę, a w innej sytuacji nie?? To mi się nie klei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce jej bronic
jak czlowiek jest w glebokim szoku, to potrafi nie plakac, to nie jest istotny fakt wg mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Być może i brak płaczu stąd, że komuś oddała dziecko i wie że małej nic nie dolega, i stąd m.in jej słowa, że tam gdzie jest to jest jej dobrze (czy coś tędy..) albo..wypadek,wie że dziecko nie żyje i brak płaczu stąd że wie, że już nic nie da się zrobić,wszystko jej obojętne? Ciekawe jaki będzie finał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
Ja nie rozumiem, czemu dziwicie sie reakcji tesciowej... nawet jesli wczesniej mialy dobre relacje, to jak ginie dziecko i jest podejrzenie, ze to matka cos jemu zrobila, to tesciowa moze sie wkurwic... w koncu MATKA w jakis sposob UNICESTWILA to malenstwo.... zabrała z ich życia, z ich domu... tez byłybyście wsciekle, zwlaszcza ze nie chciala NIC powiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce jej bronic
a czy macie jakikolwiek cien nadzieji, ze malutka zyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynanana
to caly czas ma plakac i szlochac? no bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
chciałabym miec nadzieję, ale wydaje mi się to zbyt nieprawdopodobne.... poza tym zwróccie uwagę, ze w materiałach matka mówiła o niej W CZASIE PRZESZŁYM :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce jej bronic Ja jestem taką osobą, że zawsze mam nadzieję , że cos się dobrze skończy.. I no sama nie wiem,najpierw mówiła, że Madzia nie żyje, a potem stwierdza że jest jej dobrze tam gdzie jest. Może komuś dziecko oddała,wie że dziecko jest bezpieczne,nic jej nie będzie ?No ja zawsze mam jakieś resztki nadzieji, chociaż skrawki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz zbawiać
bingobingo Ja nie rozumiem, czemu dziwicie sie reakcji tesciowej... nawet jesli wczesniej mialy dobre relacje, to jak ginie dziecko i jest podejrzenie, ze to matka cos jemu zrobila, to tesciowa moze sie wk**wic.. ale z rozmowy wynika że ona od zawsze była PANIĄ dla niej, nie wyobrażam sobie tego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
ale moze chodzi o to, ze wczesniej mówiła do niej :mamo" a nie na ty, beata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zongq
a mi sie wydaje,ze to podpucha,rutkowski z matka zagrali to by uspic porywacza.taka mam nadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a słyszeliście
no może żle się wyraziłam że wiadomo no bo to ona zeznawała że dzwoniła do swojego brata jak zorientowała się że niby ją śledzi ten facet (a w to co ona mówi to już nie wiadomo w co wierzyć)no ale gdyby jednak dzwoniła do niego bo mogli wcześniej już ustalić że ma zadzwonić on wtedy wyjdzie i da jej w łeb i madzie zabrał i sprzedał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no różnie bywa, ale jak
Myślę, że malutka może żyć, jeśli była sprzedana. Niestety słowa, że dziecku jest dobrze tam gdzie jest są dwuznaczne. Wielokrotnie słyszy się takie słowa o kimś, kto zmarł, a np. cierpiał za życia (umierał w cierpieniu). Jedno Wam powiem. Jeśli to był wypadek to ja bardzo tej matce współczuję. Bo ja nie dałabym sobie rady psychicznie ze sobą w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze sie nie udzielalam w
tej sprawie Nie wydaje sie Wam dziwne, ze podczas rozmowy z Rutkiem mama Madzi mowi cos takiego: Co powie tesciowa, co powie moja mama, co powiedza ludzie, ale nie wymienia co powie maz...? Ja mysle, ze on wiedzial. I te dziwne slowa ''on jest poza tym...' jakos dziwnie to brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
Nie chcę byc wredna i osądzać, ale wydaje mi sie, że matka Magdy wcale nie martwi sie domniamana smiercia dziecka, ale boi sie o swoj tyłek tylko i wyłącznie.... tylko i wyłacznie siebie ma na uwadze.... dlatego nie umiem jej współczuc... która normalna KOCHAJACA matka zostawia takie malutkie dziecko na 2 tygodnie?????? nie róbcie z niej ofiary, prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bingobingo
do: jeszcze sie nie udzielałam... BARDZO SŁUSZNA UWAGA!!!! nie wymienia meża....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zongq
juz ty sie nie martw o jej psychike,na horror do kina miala chec,mimo ze dziecko juz nie zylo:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynanana
tarzyny w. chcialanbym im sie przyjrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^mamma^
Obejrzałam te filmiki i zwróciłam uwagę na taką sprawę: w jednym z wywiadów w Uwadze ona mówi o małej: "... była dość nerwową dziewczynką, jak nie dostanie na czas jedzenia, czy coś jej nie pasuje, to automatycznie można odebrać to jako paniczny krzyk..." a w rozmowie z Rutkowskim, na pytanie o męża, odpowiada: "On tylko chodził do pracy, wracał z pracy i spał." Nie wiadomo jak się im układało, jakie relacje były między nią a rodzicami czy dziadkami, czy miała od najbliższych jakieś wsparcie. Do tego pewnie ząbkowanie i marudzenie dziecka... Ona chyba nie radziła sobie w tym wszystkim, być może miała nawet depresję. Może przy kolejnym marudzeniu dziecka nie wytrzymała nerwowo i w tej złości zrobiła małej krzywdę, choć wcale tego nie chciała... Dlatego nie chce wskazać miejsca, gdzie jest ciałko dziecka... A może naprawdę był to tylko nieszczęśliwy wypadek, tylko dlaczego nie wezwała wtedy pomocy - tu mi coś nie gra. Jestem w każdym razie przekonana co do tego, że w całej tej sprawie brały udział osoby trzecie, choćby tylko w ukryciu zwłok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chce jej bronic
ja tez pomyslalam, ze byc moze w jakichs nerwach np popchnela, szturchnela dziecko. nie czarujmy sie- nasze kochany bobasy potrafia czasem wytracic z rownowagi. oczywiscie nie mowie, ze to jest normalne zachowanie, ale tak pomyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudo uwierzyc ale
byc moze matka byla na lekach wywolujacych rozne leki hallucynacje stad to przyznanie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iguaaanka
ludzie, wy wierzycie jeszcze w to porwanie ? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze byc
manipulacja a sprawca ktos zupelnie inny,poki co dziecka jak nie bylo tak nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadek w kój
zabiła i tyle ona jest jakas psychiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×