A jednak to matka zabiła MAdzię !!!! tvn24

Lekarze trąbią i trąbią, że nie da rady żeby dziecko się zabiło spadając z takiej wysokości. Ale skąd wiedzą jak to dziecko poleciało, może naprawdę spadło tak niefortunnie? Pomyślcie jak ta dziewczyna musiałabyc traktowana, skoro zrobiła takie coś... Ona się po prostu o siebie bała.

nie zdziwie sie jak w to wszystko bedzie wmieszany jeszcze brat Kaski

No i Jackowski wszystko przepowiedział...nawet miejsce znalezienia ciałka... 'W nieopublikowanym przez nas fragmencie twierdził, że zagadka wyjaśni się bardzo szybko, ale nie będzie mieć szczęśliwego zakończenia, bo dziecko już nie żyje. Wskazywał też, że ciało może znajdować się w miejscu położonym niedaleko starego budynku przemysłowego. Ze względu na dobro rodziny i fakt, że sprawa jest bardzo zagadkowa nie zdecydowaliśmy się wówczas na opublikowanie wizji Jackowskiego. Mam wrażenie, że ciało jest w okolicy piętrowego, opuszczonego zakładu przemysłowego Krzysztof Jackowski, jasnowidz W poniedziałek jasnowidz mówił, że widzi dziecko leżące w prostokątnym pomieszczeniu przypominającym kontener lub zsyp. Teraz potwierdza swoje wcześniejsze spostrzeżenia. Dziecka nie ma w wodzie, wątpię też by było zakopane w parku. Mam wrażenie, że jest w okolicy jakiegoś piętrowego, opuszczonego zakładu przemysłowego - mówi jasnowidz.''

boże dlaczego???????????w ogóle mi jej nie żal tej matki nawet jak jest chora psychicznie!!!!1 niewinne dziecko..może umierało zamarzając

Nie wiadomo czy zamarzajac, nie pamietacie tego filmu jak dorosle siostry wyjasniaja sprawe smierci swojej malutkiej siostrzyczki z czasow kiedy one tez byly male? wg macochy dziewczynki skakaly po lozku i dziewczynka spadla i rozbila sobie glowe! okazalo sie ze macocha pociagnela dziewczynke a ta tak niefortunnie upadla na ziemie ze umarla. jak widac takie rzczy sie zdarzaja.

patrze na to zdjecie tej dziewczynki i rycze!!!!!!!!!!!!!!!

Ciekawe ile jeszcze policja bedzie czekala z tym przesluchaniem

Powinni ją wysterylizować żeby nigdy nie miała dziecka. Wyrachowana, zimna suka. Szkoda że to nie jest średniowiecze bo osobiście podpaliła bym ją na stosie!

A jedynym psychologiem ktory mowi od samego poczatku do rzeczy jest Teresa Gens

dziecko mogło umrzeć zamarzając, bo jeśli prawdziwa jest teza o wypadnięciu dziecka z rąk, to wg specjalisty medycyny sądowej, dziecko nie mogło od tego umrzeć. Jakiś lekarz mówił o ranie w okolicy potylicy.

dziś matkę Magdy ma przesłuchać prokurator.

niemoge sobie tegoo darować przeżyć niech zgnije w tym więzieniu albo popełni samobójstwo co to dziecko winne nawet jak wypadło nieumarło od tego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

to u matki Madzi...

ahaaa, źle zrozumiałem. Co do dziecka to na sekcję będzie trzeba poczekać - a na wyniki możliwe że jeszcze dłużej

Śpi Kochany Aniołku w Spokoju....

jaka sterylizacja matki? po co? przeciez mam nadzieję że z więzienia juz nie wyjdzie

No i powiększyło się grono aniołków :-(

a jesli nie?

a matka to nawet nie suka bo suka dba o swoje szczeniaki a ta k u r w a z a j e b a ł a własne dziecko!!!!!!!!!!!!!!

gdzieś czytałam chrzest miał dopero być;;i co z tego to aniołek:(((

ja mam synka 7miesiecznego, patrze na niego i nie moge uwierzyc w to co sie stalo tej malenkiej istotce. Madzia nie miala kochajacej matki, bo gdyby ja kochala to by tak nie postapila bardzo kocham swojego synka, jego usmiech, przytulenie, kazdy gest sprawia ze mieknie serce, nie wiem jak mozna robic krzywde takim kruszynkom? moj synek raz spadl mi z lozka, nic mu sie nie stalo ale ja mialam prawie pelne gacie, zadzwonilam nawet na pogotowie i kazali mi obserwowac dziecko. maly sie smial a ja ryczalam bo sie balam ze moze ma wstrzas mozgu albo cos. Tym bardziej nie rozumiem zachowania matki. gdyby mi dziecko spadlo i stracilo przytomnosc czy nawet bym miala podejrzenie, ze nie zyje, to bym nawet pieszo do szpitala zapier.... a nie wyrzucala dziecko jak smiecia

że to dzieciątko jej wcale nie spadło tylko je suka zatłukła pewnie...

no nie wiem- czy dziecko jesli nie jest ochrzczone to gdzie idzie duszyczka?

czemu czasem w szpitalu w nagłych wypadkach odbywa sie chrzest z wody ?

no mama nadzieje że do nieba...... niemoge sie pozbierać chora sukaaaaaaaaa zajebała dziecko

Dziecko było ochrzczone w szpitalu przez Bartka, wiec spoko....

Ale wyjaśnijcie mi to: ojciec dziecka jak się wypowiadał że wózek znosił z nią ze schodów. To nie widział że dziecko nie żyje a może żyło a ona udusiła je póżniej. Jak to w końcu było....?

Śpij w spokoju Aniołku http://wirtualnyznicz.pl/pid,1464904,zapal.html

czytajac niektorych mozna dojsc do wniosku ze to biedna kasia jest ofiara, nie mozna usprawiedliwiac takiego bestialstwa,morderczyni niewinnych dzieciatek

mnie tam jej żal, że głupia, że chora , że podła czy z każdego innego powodu