Polmedowe ciężarówki:)

Widzisz mi mówili, że wyglądam na chłopaka, ale ten popęd do słodkiego mnie zastanawiał i mówiłam, że mam zachcianki jak na dziewczynkę, ale moja teściowa, która ma dwóch chłopaków mówiła, że z każdym miała inaczej jeśli chodzi o jedzenie:) W ogóle jak widziałam ubranka dla dzieci do do różowego mnie ciągnęło i jak widziałam malutką dziewczynkę to aż serducho mi biło.Wyszło na moje hehe mężowi synuś się marzył jak to facetowi, ale może następny chłopak będzie może naturalnie nam wyjdzie, a jak nie to spróbujemy jeszcze ivf.Ważne, że nam się udała Anetka i żeby była zdrowa:)

No nareszcie mozna cos poczytac, ruszylo sie troche forum :) dzis cos mnie kluje i lekko promieniuje do uda lewy jajnik, mysle czy to nie po wieczorym bzykanku:) ale nie jest tak zle. Mam nadzieje,ze to nic zlego. Sylwia a nie pamietam czy pisalas i zapytam jaki model wozka masz i jakiej firmy?robie rozeznanie wsrod kolezanek SZczesciara wroclawianko Kalinka i reszta a WY???? buziak

kamkrzem, nie chcę martwić, ale może tak być, że to po bzykanku:) Kurcze ile Wy tu drukujecie a ja nie jestem w stanie na wszystko odpowiedzieć i szału dostaję hehe bo lubię byc na czasie i wszystkim odpisać:) My wczoraj miałyśmy wizytę. Dziewczyny ważą: Lenka 3060, a Majcia 2640. Obie przybrały po 600 gram i Pani doktor mówi, że to super, zwłaszcza na Majkę. Z niej to w ogóle żarłok się zrobił. Nocki mam przez nią zawalone, bo co 2h ona chce jeść i zjada całą butlę. do tego kżde jej karmienie to pół godziny bo ona się delektuje:) A tak to wszystko prawie u dziewczyn ok, musimy sie za tydzień stawić, bo coś leniwe nóżki maja i odruchy mają słabe, więc dostały jeszcze tydzień na dorośnięcie do odruchów, jak dalej ich nie będzie to czeka nas rehabilitacja. Ale jakoś mnie to nie martwi, bo w domu one robia te odruchy, a na wizycie były zaspane. No nic zobaczymy, Bardz fajna Pani doktor, milutkaa, wszystko sprawdziła, na kolejnej wizycie będziemy rozmawiać o szczepieniach. W ogóle fajnie bo w tej klinice można zrobić USG, a każde niemowlę musi mieć zrobione brzuszka i bioderek, nam jeszcze mózg dochodzi, a wszystko jest na miejscu. Do tego od września bdą mieli laboratorium i będzie można dziecku krew pobrać. A z główki to teraz tylko na Weigla pobierają. A ja musze koniecznie Lence sprawdzić hemoglobinę, pocekam jeszcze do września. Aa dodam, że toprzychodnia Mama i ja, a lekarka to żona dr Fuchsa, Jacquelin Fuchs.

Lenka dzięki za info odnośne szkoły rodzenia. Szkoda że nie ma terminów. Kurcze to kiedy się trzeba zapisywac do tej szkoły żeby były terminy, przed zajściem w ciąże ?? :) Szczęściara, bidulko rzeczywiście się nad Tobą znecamy opisujac o tych smakołykach, ale zapomniałam żeś Ty na diecie. Wiesz ja jeszcze przed badaniem na krzywą cukrowa więc wszystko sie moze zdarzyć, choc mam nadzieję że nie bo chyba nie jestem taka twarda jak TY. No ale Ty będziesz mieć mało do zrucania po porodzie no i to dobre dla maluszków więc warto. A jak tam imiona, zapadła juz ostateczna decyzja ? Kamkrzem moze byc po bzykanku, a moze wiązadła :) Ja wózka jeszcze nie wybrałam, po połowkoym się rozejrze. A ten znajomy był zachwycony wozkiem holenderskiej firmy JOOLZ , ze super wykonany, solidny, lekki, zwrotny, ma wszystko co potrzeba, ekstra sie prowadzi. On powiedział ze teraz żałuje że chciał zaoszczedzic kilkaset złotych i kupił tego Mutsy. Liska to dziewczynki pięknie przybrały :) Wiesz ta moja przyjaciłka od bliźniąt po jakimś czasie zaczęła odciągać laktatorem i karmic z butelki bo wlaśnie mówiła ze tak to karmienie trwało 1,5 h do 2 h bo dzieciaki sie delektowały cyckiem zamiast jeśc :) a ona padała na twarz

Dziewczyny, która dokładnie sprawdzała informacje o materacach? Ja mam kokos lateks i dopiero się skapnęłam, że nie mam pojęcia, która strona powinna być jako pierwsza, wiecie może?

czekająca to kciuki za wizytkę. No i jesli to prawda ze smakami to chyba rzeczywiście chłopak bo zestaw masz mega męski :) No a akcja murzynek na dziś zawieszona, bo na zakupach wciągnęłam mega pyszną bułeczkę z makiem i ochota jakos przeszła. No ale zestaw do murzynka czyli kakao zakupiony (tak na w razie W) . Szczęściaro , sorki za opis ... jeszcze trochę kochana i też wciągniesz mega ciacho :)

Liska na tym linku co przesłała Sylwia pisalo ze kokos do 8 miesiaca a później lateks. A dziewczynki spia razem czy maja osobne łóżeczka ?

Wroclawianko ja nie karmię cyckiem, wlaśnie chyba calkiem zakończe i spalę te mleko co mam, bo dziewczyny zjadały jeden góra dwa posiłki z mojego mleka, A sciaganie mnie strasznie denerwuje, Majka w ogóle nie chce ciągnąc, Lenka tylko chyba ciągnie dla sportu:) Więc nic z tego nie będzie, a poza tym przy blizniakach wygodniej mi jest "sprzedać" jedną do taty na karmienie:)

Liska no wcale sie nie dziwie, przy takich smokach to cięzko wyrobić z cyckiem, tak mi mówiła też ta koleżanka. Te małe ssaki tak ją wyciućkały ze skóra i kosci :) No a one niezłe bambaryły :) A odnośnie materacyka to pisłam powyzej do 8 miesica kokos :)

wroclawianko dzięki, muszę zrobic przekładkę:) Dziewczyny w jednym leżą narazie, jedna w jednym końcu, druga w drugim no i własnie dotralo do mnie, że muszę zdecydować, której to jest konkretnie łózko i kłaść tylko ją po stronie główki, żeby sie do jednej dopasował materac. Ale chyba za jakiś czas je rozdzielę, bo aczynają się wiercic, potrafią obrócić się o 180 stopni podczas snu, i np Maja wklada pietę w Lenki buzię i ta ciumką ją jak cycka:) żałuję, że nie miałam aparatu wtedy:)

Dziewczyny od kilku godzin czuję takie kłucia z lewej strony. Nie non stop, ale co kilka, kilkanaście minut. Miałyście tak może? Dodam, że u mnie sytuacja inna, niż u Kamkrzem:-) W ostatnich dniach byliśmy ''grzeczni'' hehe:-)

Ja też bym chciała żeby mnie tak wyciuckały, ale niestety chyba silownia bedzie musiala wejśc w grę, chociaż jest coraz lepiej, dalej mi 3,5kg brakuje do normalnej wagi, ale brzusio codzień mniejszy. Najgorsze jest to, że to juz 3 tydzień a mi sie macica wciąż obkurcza i krwawię...;/

Lenka takie kłucia to norma w ciązy, z różnych powodów, rozciąga się wszystko i ma prawo kłuć.

No tak,nieraz nudy na forum i nie ma co czytać, a dziś jakiś maraton w pisaniu ;) Liska widziała zdjęcia dziewczynek na fb,śliczne są i jest duża róznica w wyglądzie,nabrały masy:)Fajnie wyglądają w tych ciuszkach,takie modeleczki;)No a tak wogóle to dopiero po tych zdjęciach się ścięłam,że to Ty to Ty jesteś...ładnie jestem zakręcona;) Ciesze się ,że wizyta wypadla dobrze i że jesteś zadowolona z lekrki,ja właśnie dumam nad pediatrą. Co do mojej wizyty to wypadła dobrze.Hemoglobina nie spada wiec się nie martwimy,a żelazo działa z opoznieniem i dopiero mi podskocza wartosci w wynikach.Na wizycie miałam mierzone ciśnienie i znowu prezkroczone 155/80 no i dr juz mi nie odpuściła i dostalam lek Dopegyt . Mała urosła,waży juz 2100 i pozostałe parametry też ma w normie:) Jak zwykle zasłaniała buzkę rękami i nie dała sobie pstryknąć fotki,a jak odsłoniła buzkę to dla odmiany język nam pokazywała,no kabaret mieliśmy;) Już mam ustalone wszystko,21 września idę do szpitala, a 24 wrzesnia po południu będe już rozpakowana;)Powiem Wam,że z jednej strony nie moge się doczekać ,a z drugiej mam stresa. Przed porodem mam jeszcze dwie wizyty,pierwsza 6 września i wtedy będe miała badania na paciorkowca,a potem tą ostatnią przygotowawczą mam 19 wrzesnia.Az do mnie nie dociera ,że to już...że tak blisko...dopiero co do Polmedu trafiłam, a tu juz końcówa:) Dziewczyny co do lodów,to ja na takim etapie jak Wy wciągałam pół litra na dzień i tylko jeden smak -carte dor z toffi;)Teraz mam faze na kruchery z kfc,koniecznie musi być cafe latte i to dla dwojga czyli dwa duże;) Liska,jeszcze w kwestii materaca,potwierdzam ,że na początku strona kokosowa,potem lateks;wyczujesz spokojnie ,która twardsza a która miękka. Wózek mam Mamas&Papas model Mylo.

No rzeczywiscie dziś maraton wpisowy :) Sylwia to rzeczywiscie pocieszna Twoja Lenka, też mi się buzia uśmiechneła jak pisałaś że jezor wystawiała, musiał byc fajny widok. Jejku to juz niedługo powitamy Lenkę, ale fajnie :) Liska, ale aparatki te Twoje córeczki, rzeczywiscie musiała byc komedia jak se ciućkały stópki, pewnie w brzuchu też tak robiły :) Chyba przy takich maluszkach rzeczywiscie aparat musi byc w pogotowiu zeby uchwycić takie chwile :) a o kilogramy sie nie martw, przy takich dwóch ruchliwych szkrabach na pewno będa lecieć w doł :) Lenka, potwierdzam to co mówi Liska, takie kłócia to norma. Kłócia nie sa groźne szczególnie po lewej lub prawej stronie, bo to wiązadła. Też tak mam. Ostatnio kłóło mnie tak kilka dni a po tym brzuch wyskoczył jak piłka, aż M sie śmiał ze urosłam w kilka dni :) Niepokojący jest ciągły tępy ból.

Sylwia teraz to one dopiero zaczynaja jakoś wyglądać w tych ciuszkach, musiałam dokupić 50, i jak na złość bylo zimno i kupiłam z długim wszystko, a pewnie zaraz z tego wyrosną:) mam kilka fotek takich, na których Maja się topi prawie we wszystkim:) Twoja Lenka też widzę z charakterkiem:) Swietne sa takkie widoki, ale powiem Wam, że jak porównuje zdjęcia z USG dziewczyn to są straaasznie podpobne do realu. Wlaśnie zastanawiałam się na początku czy będziesz wiedzieć, że to ja Cię zaprosiłam na fb:) Uważaj kochana na to ciśnienie, bo to bardzo ważne, oby spadło! Fajnie, że masz już wszystko ustalone, a wiesz już kto ma się Tobą zająć w szpitalu? Ty na Borowskiej rodzisz? o do materaca to widać jak się go rozepnie,, która to strona:) Wroclawianka potwierdzam, aparat mam zawsze w pogotowiu, tylko to bylo ww nocy a on został na dole i nie zdążyłam dobiec:) I ja też miałam tak, że jednego dnia bóle, kłucia a na kolejny dzień brzuchol wielki:)

No to jest ból,nakupi się tych ciuszków, a dzieciaczki nawet nie mają kiedy tego znosić,bo już wyrastaja;)Mnie zawsze rozczula widok ładnie ubranych babaskó,tak słodko wygladają że napatrzeć się nie mogę:)Ślicznoty z nich:) Dostanę skierowanie do szpitala,jakoś musze ten weekend tam przeczekać i modlić się,żeby mnie nie wypisali/wszystko po cichaczu zalatwiane/,a w poniedziałek ma dyżur moja dr no i wtedy mnie ciachnie,na pewno będzie to po południu,bo ona od 15 zaczyna.

Zapomniałam napisać,że ja na Borowskiej będę rodzić.

Haha Sylwia to widze że plan opracowany w szczegółach, pełna konspiracja akcji o nazwie " Witaj Lenka " :) Na pewno wszystko pójdzie z planem i nikt Cię wyrzucac nie będzie, a jak coś to zasymulujesz objawy i Cie zostawią :) Liska, dobrze ze teraz aparaty cyfrowe to można cykać zdjecia bez ograniczen. Pewnie masz już pokaźny zbiór :)

Lenka, mnie też ostatnio wszystko ciągnie i kłuje, a dziś jak kichłam to aż się z bólu skręciłam, ale zaraz wszystko puściło. Ale za to dopadły mnie zaparcia :-( Liska też podglądnęłam Wasze córy na fb. Ślicznotki :-) Sylwia super, że u Was też wszystko ok i za m-c Twoja Lenka będzie już z Wami :-)

ej ej ja tez chce Was zobaczyc na FB :)))))

Lena,ja chodziłam do szkoły rodzenia niedaleko Partynickiej,za tydzień mam już ostatnie zajęcia.Jestem bardzo zadowolona,. Szkola jest bezpłatna i zajęcia trwały prawie 2 miesiące.Wyslę Ci stronkę, na samym dole masz informacje.http://www.fizjomedicum.pl/. Kamkrzem1 ja mam X landera,już mogę go odebrać:)

witam dziewczyny cieszę się z waszymi pociechami wszystko jest ok :D Kalinka gratuluję dziewuszki:) Sylwia ty już niedługo będziesz trzymac swoją Lenkę w ramionach, jak ten czas szybko zleciał :D Szczęściara ty również już niedługo:) Liska fajne te twoje dziewuszki :) Jeżeli chodzi o materac to ja mam kokosowo-gryczany, hipoalergiczny, oddychający, podobno najlepszy :)

Czekająca jak już podglądasz to się ujawnij:)hihi Sylwia. na weekend nie wypuszczają za bardzo, chyba, że ktoś się upiera. Jak będziesz miała wybór i będzie wolne to pokój 2 lub 11 są z prywatnymi łazienkami:) no i przygotuj sie na pobudki o 6:)Faktycznie rzadko widywałam tam tą Twoją Panią doktor. Ale oglądając lekarzy pracujących w medfeminie tlko chyba jednego nie kojarzę dr Sliwa. Wroclawianko zbior jest i to spory, codzien sie powiększa:)

Dzieki za info,widzisz Ty obcykana to wiesz gdzie dobrze a gdzie zle;) Mam nadzieję,że miejsca będą ,bo podobno ostatnio nawal pacjentek a w poniedziałki to juz wogóle;dlatego ja pójde w piątek bo większa szansa na łóżko.Dr Śliwę na pewno widziałaś,z tym że on raczej na 3 piętrze,bo on głównie zabiegi laparoskopii i operacje robi.Taki szatyn nczego sobie;)

Zapomniałam Ci Liska napisać,że masz pięknego psa.Patrzyłam na te zdjęcia w galerii z łezką w oku...tez miałam Goldena,też taki śliczny był i w takim biszkoptowym umaszczeniu:)

Kamkrzem,na poczcie wp masz adresy mailowe i nazwiska wiec nie ma problemu z namierzeniem na fb;)

Dziewczynki tak się rozpisałyście, że nie wiem co do której mam napisać, tyle tego było do czytania :-) Więc tak jeśli chodzi o wózek, to ja aż takiego dużego wyboru nie miałam jak przy wózkach pojedynczych. Zdecydowalismy się na jumper duo w kolorze jasno beżowym, nie chciałam ciemnego, a łóżeczka będa białe. Liska ale twoje dziewczynki nabrały ciałka, dużo przytyły, mamusia o nie dba. Własnie byłam ciekawa twojej opini o pani doktor, bo też sie nad zastanawiamy czy pózniej nie zostac w tym centrum, a jeszcze jak piszesz, że maja USG to świetna sprawa. Mam nadzieje, że pani doktor jest dobrym fachowcem i podobnie jak dr. Fuchs będzie można do niej dzwonić w nagłych przypadkach.. napewno z odruchami jest wszystko ok, wiadomo, ze czasami maluszkie też mają leniwy dzien jak dorośli :-) Wrocławianko normalnie tak mi narobiliście smaka, ze dziś skusiłam się na loda z polewą karmelową z mc donalda :-) nic się przeciez nie stanie jak raz na jakis czas coś zjem słodkiego Kurcze ja chciałam karmić UU, ale nie wiem jak to wyjdzie w praktyce, oczywiście dokarmiając je jeszcze mlekiem... własnie też słyszałam, że przez to szybciej traci się na wadze...mam laktator także będe próbować.. Liska ale się uśmiałam z twoich dziewczynek jak napisałaś, ze jedna drugiej nózke wkładała, ja tez tak myślalam, ze przez pierwsze tyg, będa spały razem. Widziałam zdjecia na fb są świetne te twojelaseczki, słuchaj a ty trzymasz je w łóżku turystycznym w dzień? Sylwia to duża już ta twoja Lenka. Widzisz jak to ciężko ze zdjęciem dzidziusia, ale na szczęscie chociaż jedno już masz :-) Cisnienie faktycznie wysokie, ja prawie zawsze mam za niskie. Już termin masz ustalony, to już powoli się szykuj, zostal tylko miesiąc. Torbę spakuj i czekaj na Lenke :-) Jeśli chodzi o ubranka to ja nie mam żadnych 50, jakoś czuje, że będa wieksze dlatego mam sporo 56... Liska dobrze mieć takiego informatora jak ty, chociaż będzie wiadomo które pokoje są lepsze, ale pewnie to wszystko zalezy od miejsca gdzie będzie wolne, wątpie, że będzie można wybrac sobie pokój.. Sylwia z tego co pamietam to miałas chyba rodzić na Kamieńskiego? czy cały czas byłas zdecydowana na Borowską, bo już nie pamietam...

Szczęściaro, hahaha, przepraszam za namawianie do grzechu, ale na pewno jeden mały lodzik nie zaszkodzi a radośc która Ci sprawił przełoży sie na radość maluszków. No ale obiecuje już nie wodzić na pokuszenie :) Liska, a kojarzysz dr. Konieczną, taka niską ładną blondynkę. Jesli tak to prosiłabym o wrażenia, jak coś to pisz na priw. tj sierpien76@interia.pl

Ja od samego poczatku byłam nastawiona na Borowską,ani przez myśl mi nie przeszedł szpital na Kamińskiego.Mam z tego szpitala lekarza i jest blisko miejsca zamieszkania więc same plusy:) Nie martw sie jedna skromna porcyjka lodów Ci nie zaszkodzi,a radość na pewno niezastąpiona;) Mam już wszystkie ciuszki wyprane,jutro będe prasować/o ile nie bedzie upalu,bo inaczej nie tykam żelazka/ no i zostanie mi tylko pościel i ochraniacze do przeprania. Zaczynam sie powoli pakować,bo potem może nie być czasu i siły na to,musze jeszcze tylko jeden stanik do karmienia dokupić i koszulę,bo reszte wydaje mi się ,że juz mam;) Ciuszki dla małej mam w rozmiarze 50 ale zaledwie 3 lub 4 pajace,reszta jest w rozmiarze 0-3 czyli 56 i 62,wezme i takie i takie,bo nie wiadomo jaka ta moja mała długa będzie. Mam stracha na samą myśl,a co dopiero jak przyjdzie ten poniedziałek;) Liska,do Ciebie jeszcze pytanko-czy po cc jak juz przewiozą z operacyjnej na salę to może być mąż czy leżysz sama?aha,przez ile czasu nie można wstawać?