Polmedowe ciężarówki:)

HEj, Czekająca to już calkiem spory dzidek:) Super, że wszystko ok! Wroclawianko ja mam rożek mamo-tato, bo mam też od nich pościel, rożek jest super, ma też wkład z gąbki, co go usztywnia, ale ja dość szybko go wyjęłam, bo dziewczyny jakoś wylaziły z niego i jak spadały z niego a to jednak było podwyższenie i wyglądały jak paralityki, żal mi bylo ich kręgosłupa. Tylko moje laski w nocy potrafią się odwrócić o 180 stopni, nie wiem jak inne dzieci:) Dla mnie najfajniesze w nich jest to że sa na rzep. te wiązane do mnie nie przemawiają. Co do pieluch, Ja używam pampersa premium care. Według mnie dobrze izolują siuśki, A to jest u nas najważniejsze. Kupy dziewczyny robbią raz dziennie albo raz na 2 dni, przy czym jest wielka i śmierdząca( sorki za opis) więc nawet nie leży w pieluszce kilku minut:) Ale ostatnio dada wypróbowałam i powiem Wam, że są baardzo podobne, troszkę tylko sztywniejsze niż pampersy. My już rozmiaru 2 używamy:)Z rossmana nie polecam, zbyt twarde jednak. kalinka z tego co wiem, to więcej uczuleń powoduje pampers niż dada:)Znakiem tego, że dada są super, a w szpitalu ludzie mieli albo pampersy albo wlaśnie dada. A co do chusteczek to użwyam wieelu róznych, bambino, pampersy, johnsona i huggiesa. Jak te 3 ppierwze dla mnie ok, tak huggisy są okropne, sztywne, zbyt mokre i się rwą. aaa i jeszcze dada sensitive używałam i świetnie pachną i też są ok:) Do pupy nie używam juz prawie nic. Jedynie jak jest jakies zaczerwienie to stosuję krem. rossmanowskie kosmetyki moim zdaniem troszkę wysuszają, może mi się tak wydaje, ale ja jednak wole hippa. co do sklepów, to ja ez jak najbardizej polecam h&m, mimo, że nie lubię dla siebie ciuchów stamtąd( oczywiście nie wszystkich) tak dla dzieci mają dobrą jakość i fajne wzory. no i kappahl też super jakościowo i wizualnie. Ja też mam materace lateksowo kokosowe ale firmy tiki miki.

Hello, ja tylko na sekundkę, bo masę pracy mam. Chciałam tylko zameldować o wizycie. U nas wszystko ok, mała waży 720 g, więc już spora babeczka jest:-) Chyba babeczka, bo ostatnio było to pewne na 70%, a teraz tak się ustawiała, że kompletnie nic nie było widać, więc 100% pewności nadal nie mamy. Ale najważniejsze, że wszystko jest w porządku. Mam tylko łykać tabletki, bo żelazo trochę niskie. Poczytam Was wieczorkiem, pa!

Hej :-) Lena dobrze, że z maluszkiem wszystko dobrze. A z tego co piszesz to takie upraciu te nasze maleństwa, bo ani Twoje ani moje, nie chcą nic pokazać, a wagowo idą podobnie, bo różnica u nich 2 dni :-))) Ty to się oszczczędzaj w tej pracy. My zaczynamy już remoncik. Farby kupione, rzeczy spakowane i aż serducho się raduje, że nadchodzi ten super okres. A czy znacie jakiś sklep z fajnymi dywanikami do pokoju dziecinnego we Wrocławiu? Przekopałam wczoraj internet i nic mi się nie podoba. Kalinka, Kamkrzem, Wrocławiankaooo i EwelkaB jak się czujecie, wszystko w porządku ? Pozdrawiam :-)

Czekajaca faktycznie nasze maluchy idą łeb w łeb:-) I cieszę się, ze i u Ciebie wszystko ok:-) To najważniejsze. Jeśli chodzi o dywany, to Sylwia podawała kiedyś link do strony M&P, są tam tez dywany, ale nie na cały pokój, raczej takie dekoracyjne. Możesz sobie zerknąć , jest ich co prawda tylko kilka, ale ja juz upatrzyłam sobie ten z kolekcji Once Upon a Time: http://www.mamasandpapas-polska.pl/produkty/kategoria/125/dywany. Życzę udanego i sprawnego remonciku:-) Sylwia glukozę robiłam dopiero we wtorek i właśnie otrzymałam wyniki na maila. Piłam 75 g glukozy i wynik na czczo: 78, a po 2 godz: 139. Czekam teraz na odpowiedź od mojej dr, bo chyba ten drugi wynik nie bardzo.. Czekajaca a Ty jaki miałaś wynik, bo już nie pamiętam? Swoja drogą Sylwia patent z cytrynka naprawdę bomba, można powiedzieć, że jak lemoniadka to smakowało hehe:-)

Lena, można powiedzieć że z wynikiem po 2 godz. załapałaś się w granicy, bo to 140 mg/dl, a Ty masz 139 mg/dl. Ja miałam na czczo podobnie jak Ty tj. 81 mg/dl, a po dwóch godz. na powtórce 149 mg/dl. Ja jeszcze miałam po godzinie 152 mg/dl, a górna granica to 180 mg/dl. Jutro mam wizytę u diabetologa, zobaczymy co powie, ale ja od 2 tyg. dzięki informacji od Szczęściary stosuję dietę i dzielę jedzenie na 5-6 posiłków, słodkiego nie jadłam więc tu nie mam problemu, ale ograniczyłam owoce (1-2 dziennie) i picie soków. Piję głównie wodę niegazowaną, a herbatę tylko z cytryną, chlebek WASA. Mam nadzieję, że to pomogło i będzie tylko lepiej. Ja rozmawiałam w poniedziałek na wizycie z Doktorem co może być przyczyną takich wyników, skoro nie mam żadnej przesłanki o których piszą, że może wystąpić cukrzyca w czasie ciąży tj.: 1) wynik glukozy w pierwszych tygodniach ciąży pow. 95 mg/dl - miałam 88 mg/dl; 2) nadwaga lub wachania wagi - brak; 3) w rodzinie cukrzyca typu 2 - nikt; 4) pow. 35 roku - trochę jeszcze brakuje; 5) liczne porody - brak; i że tak poprostu zareagował organizm na nowego lokatora. Wczoraj wyczytałam również w listopadowym nr "M jak Mama", że na wynik mają wpływ stres, infekcja, forsowne ćwiczenia i niektóre leki. Ja np. biorę leki na tarczycę, może to, a znajoma z laboratorium mówiła, że czasami wpływ mają połykane w czasie ciąży witaminy. A dzięki tej diecie przytyłam od ostatniej wizyty o 0,5 kg, czyli ile urósło maleństwo (400 gram).

Czekajaca a mogłabyś przesłać na naszą skrzynkę informacje od Szczesciary na temat diety. Przyda się pewnie nie tylko mi, niestety:-( Ja dla bezpieczeństwa zacznę już chyba stosować tą dietę, dopóki dr nie odpisze. Oj chyba dobrze zrobiłam, że jednak zdecydowałam się na to badanie. U mnie Czekająca podobnie jak u Ciebie, nie ma żadnych przesłanek, więc nie wiem, skąd to dziadostwo się bierze.. Mała powodzenia na jutrzejszej wizycie! Bardzo jestem ciekawa, ile serduszek zobaczysz? A ile być w ogóle chciała? Kamkrzem jak tam w szkole rodzenia? Fajnie, że ćwiczycie na piłkach, u nas jak położna pyta, kto po zajęciach, to wszyscy spuszczają głowy:-) Ale to chyba wynika z faktu, że zajęcia mamy w piątki o 19 i kończymy ok 21.00, więc każdy marzy o tym, żeby już iść do domu:-) Wroclawianko w weekend udało nam się w końcu wybrać do kilku sklepów. Na chwilę obecną najbardziej podobał nam się MUtsy EVO: http://dino.sklep.pl/nowy/mutsy-evo-2012-2013-czarny-stelaz-stelazspacerowka-gondolafotelik-mutsy-safe2go-kurier-gratis-p-14141.html, zwłaszcza ze względu na bardzo lekkie prowadzenie. Najbardziej podobają mi się Bugaboo, ale niestety cena jest dość wysoka, więc chyba spasujemy. Liska widziałam, że dziewczyny rosną jak na drożdżach, śliczne są:-) Frezja dzięki za cynk do DOZ, tez zaraz wyrobie sobie ta kartę:-)

Lena, informacja od Szczęściary: "jesc lekkie śniadanie to znaczy ja jem 3-4 kromki chleba WASA oczywiście z wędliną ale tylko z piersi bądź indyka, do tego duzo warzyw, pomidor, ogórek itd...pózniej po 2 godz mam kolejny posiłek i jem owoc, jeżeli jest duży to na pół, małe w całości, najlepsze są arbuzy, grejpfruty i jabłka. Kolejny owoc najszybciej moge zjesc za 1-2godz, niestety ale maja dużo fruktozy i glukozy. Za kolejne 2 godz jem 2 kromki ciemnego żytniego chlebka tez a wedliną i warzywami, następnie obiad. Następnie podwieczorek specjalne płatki bez cukru + mleko 0,5%, a na kolacje jem 2 kromki chleba zytniego do tego robie sobie półmisek świeżych ogórków i pomidorów z jogurtem naturalnym i jeszcze przed samym spaniem 2 kromki chleba WASA i to tyle, w sumie 7 posiłków dziennie, ale w małych dawkach...wyniki są super dzięki tak opracowanej diecie przeze mnie. Oczywiście mozna jesc tylko ciemny chleb, brazowy makaron, i ryż, jogurt naturalny bez smietany itd...." Jeszcze mi podała fajny link do poczytania:http://4fat.pl/download/zywienie_w_cukrzycy.p df A to wynalazłam sama: http://www.slodkiemamy.edu.pl/index.php Są tam fajne przykłady jadłospisów.

Lena ja np. sobie tak ustawiłam dietę (jutro się dowiem czy dobrze): - 1 śniadanie koło 8:30: płatki z mlekiem 0,00% lub 0,5%; - 2 śniadanie za 1,5 g. - 2 g.: 2-3 kromki chleba WASA z sałatą, ogórkiem, pomidorek i pierś z indyka lub gotowany kurczak; - koło południa owoc (jabłko; gruszka; 2 małe mandarynki lub pół grejfruta); - potem obiad normalnie, chociaż staram się żeby 2 razy w tygodniu była ryba; - podwieczorek koło 16:30: drugi owoc + 2 ciasteczka owsiane; - kolacja koło 18: kromka razowego chleba z warzywami + np. 1 parówka z indyka lub sałatka - przed spaniem znów chleb WASA z wędliną;

Dzięki Czekajaca:-)

hej dziewczynki:) Lenka ładnie rośnie ta Twoja uparciuszka;)Dobrze,że wizyta wypadła pomyślnie,martwi troszke ten wynik glukozy:(No ale faktycznie Ty miescisz się w normie,być może będziesz musiała bardziej uważać na to co jesz.W każdym razie dramatu nie ma i nie ma co się denerwować.Ciekawa jestem co Ci dr zaleci. Czekająca u Ciebie remoncik pełną para ruszył:)Ale fajnie:)Pamiętam jak mnie cieszyły przygotowania pokoju,szukanie mebelków i innych gadżetów:) Tutaj masz jeszcze kilka wzorów dywanów dziecięcych,może akurat coś c w oko wpadnie:http://www.muppetshop.pl/index.php/component/search/?searchword=dywan&searchphrase=all&Itemid=146 (zdjęcia otwierają się po najechaniu kursorem na nazwę dywanu) Lenka bardzo fajny ten wózek,wogóle Mutsy ma ciekawe modele no i cena też fajna jak za cały komplet:) Mówisz,że podoba Ci się Bugaboo???Teraz jest na niego promocja i zestaw głeboko-spacerowy kosztuje 2999 zł.Sprzedaje go dystrybutor 4kids,oni są z Krakowa ale współpracują z 3Kiwi.

Czekająca,a może jak nic nie wynajdziesz ciekawego to pomysl o takim dywanie- włochaczu /np.w kolorze szarym,bo pamiętam ,że u Ciebie mebelki będą biało szare,a ściany białe/????

Lenka i Czekająca super, że maluszki Wam rosną i jest wszystko w porządku:) z taką fajną dietką wyniki Wam się szybko poprawią, ale Lenka twoje są w normach, ale zawsze możesz coś tam pozmieniać w menu, u mnie wyniki były ładne, ale to dziwne bo jem dużo słodkiego, ale ostatnio je ograniczam, żeby mała sie tak nie przyzwyczaiła bo będe miała z nią problem i boję się, że mleka nie będzie chciała mojego:( Ostatnio mam manie na banany, a na początku ciąży nie chciałam jeść, mleczko z tubki odstawiłam już dawno:) Jak już mnie przyciśnie to jem ciasto domowe babkę lub drożdżowe. Zaczęłam pranie i prasowanie ubranek i chowam je do woreczków. Łóżeczko dostanę od znajomych jak nowe tylko materac muszę kupić materac i pościel. Czekająca czuje się dobrze tylko jak zwykle narzekam na plecy:( fajnie, ze już remoncik zaczęłaś. Dobra muszę chwile poleżeć bo już mnie zaczynają boleć plecy. Pozdrawiam:)

Sylwia mam nadzieję, że okaże się, że skoro mieszczę się w normie, to nie oznacza, że mam cukrzycę. A nawet jeśli to trudno, będę na dietce, pierwszy raz w życiu hehe:-) Co do wózka to Pan z 3 Kiwi mówił nam o tej promocji, ale plus fotelik to już by 3500 wyszło, a jednak zdecydowaliśmy się, że max 2500 wydamy. Musimy troszkę pasa zacisnąć:-) A dywaniki naprawdę fajne i o wiele większy wybór niż na M&P:-) Kalinka widzę, że już konkretnie działasz:-)

Dostałam właśnie odpowiedź od mojej dr. Napisała, że wyniki mieszczą się w normie. Hmm, sama już nie wiem, co mam myśleć..

Witajcie Sylwia, Liska dzięki za info o materacyku i rożkach. Liska, dziewczynki przefajne. Sylwia a jak lenka zmieniła się ? Masz jakies nowe fotki ? Lenka, ciesze się że z malutką i Tobą wszystko dobrze. A jaką masz hemoglobinę że musisz suplementować zelazem ? Co do krzywej to myśle że po coś te normy są i skoro się w niej mieścisz to jest dobrze, ale oczywiście nie zaszkodzi troszkę mniej cukrów a więcej ciemnego pieczywa. A jesli chodzi o Mutsy Evo, to też uważam ze prowadzi się świetnie i jest leciutki, no i ma fajną kolorystykę. Powiem Ci ze jak byliśmy któregoś dnia w Smyku to był weekend Mutsy i wózek głęboko spacerowy kosztował coś ok 1600 zł i omało nie wyszliśmy z wózkiem, ale emek kazał mi ochłonąć i się zastanowić a później trafił się ten Joolz i już zaprzestałam poszukiwań, ale pewnie gdyby nie Joolz to padłoby na mamas&papas Sola albo to Mutsy Evo, bo rzeczywiscie ten bugaboo ma straszną cenę. Czekajaca, widze że ruszyliście z remontem pełną parą. U nas ciągle w toku i końca nie widać, bo nam a szczególnie mojemu emkowi właczył się syndrom wicia gniazda i chce zmieniac wszystko i kuchnię i łazienkę i pokój, musze go studzić, żeby nie wydac wszystkich oszczędności. Co do kolorów soli to rzeczywiscie nie maja ciekawych, ale mi sie np podoba ten jeansowy: http://allegro.pl/mamaspapas-wozek-gondola-sola-denim-torun-i2711680714.html a do tego fajny śpiworek: http://allegro.pl/mamaspapas-spiworek-do-wozka-sola-denim-i2709303490.html Można odpiać tą wioerzchnia warstwę i wtedy jest fajna, mięciutka wyściłka dla takiego 6 miesiecznego maluszka jak się przerzuca na spacerówke. Ale oczywiscie kwestia gustu :) No i widze ze twardo trzymasz dietę, za co wielki szacun bo ja mam taka fazę na słodkie że szok, aż cud że na razie przytyłam tylko 8 kg.

Wroclawianko hemoglobine miałam 10,8. Jooolz też świetnie wygląda, ale nie miałam jeszcze sposobności zobaczyć go w realu. Może w ten weekend ciąg dalszy buszowania po sklepach nastąpi:-) Bardzo dobrze, że Twój mąż ma taki zapał do remontu, będziecie mieli śliczne mieszkanko na pojawienie się Waszego szkraba :-)

Lenka bądz spokojna,dr wie co mówi i skoro wynik mieści się w normie to nie ma powodu do niepokoju.Ty masz wynik z górnej granicy,ale mieszczący się w widełkach. Wrocławianko mam nowe zdjęcia Lenki,ale jeszcze nie zgrane z karty na kompa,a w tej chwili nie mam w domu aparatu.Jutro zrzucę jakieś fotki mojego skarbka:) Muszę sie pochwalic,że Lenka dziś skończyła miesiąc i waży już 3770gr:)

Lenka, ten zapał to fajna rzecz ale on przy okazji łapie sie za 10 rzeczy na raz i wszystko jest rozgrzebane i nic nie skończone, ale fakt lepiej tak niz gdyby mu się nic nie chciało, więc nic nie mówie, tylko chwalę ;) A hemoglobina tylko troszkę ponizej normy wiec na pewno szybko ją podniesiesz :) co do Joolza to on kurcze tez kosztuje ok 3000 zł w wersji podstawoej dlatego kupiliśmy używkę. Sylwia, ale Lenka pięknie przybrała na wadze :) to juz duża dziewczynka z niej. Będe sprawdzac posztę za zdjkęciami :) Sylwia a przy okazji mam pytanie czy w 3 kiwi maja takie rzeczy na wyprawke dla maluszka typu rożki, prześcieradełka, wkładki laktacyjne, przewijaki, butelki ? A jesli tak to jak to cenowo wygląda ? Bo tak sie zastanawiam czy nie kupic tam wszystkiego, bo Pan wspominał o fajnych rabatach przy zakupie wiekszej ilości . W ogóle to mówj emek wpadł na pomysł zeby sie umówić z dziewczynami z forum i kupić kilka kompletów wyprawek i wytargowac extra rabat :)

Mają spory wybór wszystkiego.Jeśli chodzi o butelki,smoczki itp. to mają kilka firm do wyboru,na pewno aventa i tommego.Ceny na pewno niższe niż w Askocie ,a do tego jeszcze rabat więc można kilka groszy zaoszczędzić:) Mają też kosmetyki dla dzieci,pieluszki,kocyki,otulaczki,pościel,prześcieradełka,wanienki,siodełka,zabawki;ogólnie można tam kupić wszystko co potrzebne na początek dla malucha:)

Przewijaki to mają w formie nakładki na łózeczka,ale tego nie polecam,niestabilne i są.Jest też model z Quaxa, ale cena opór-ponad 1000 zł.Naprawde najrozsądniej jest kupic ten z Ikei,niedrogi a i z wygladu fajny,no chyba że planujesz komodę to wtedy warto pomysleć o takiej, co to można do niej nakładkę skompletować. Jest tez opcja komody kapielowej z przewijakiem ,np takie:http://4kids.com.pl/produkty/szukaj?&supplier_id=138

O to super, w takim razie wybiorę się po wyprawke do 3kiwi :) A co do przewijaka to ja już się zdecydowałam na tą co ty czyli Gulivera z Ikei, chodziło mi tylko o ten gumowy wkład do przewijania, ale widziałam że w Ikei maja włożony ten pompowany za 24 zł więc może ostatecznie włoże jego. W 3kiwi kupię tylko chyba łozeczko PINIO MINI, bo te łóżeczka mają regulowaną wysokośc na 3 poziomach a te Ikeowe tylko na dwóch no i te Piniowe mają wyciagane 2 szczebelki a te Ikeowe cały bok, a nie sądzie zeby dla rocznego dziecka było to dobre rozwiązanie. Do tego w Ikei kupię biała komódkę na ubranka i myślę że na początek styknie. A jak tam doszedł ten bujaczek ? Lenka go polubiła ?

Aaaa i jeszcze miałam pytać jakie smoki polecacie ? Oraz czy do dopajania też stosuje się ten zestaw calma czy jakiś inny ?

Wroclawianko potwierdzam, w 3Kiwispokojnie kupisz wszystko, co potrzebne dla malucha. Zarówno właściciel, jak i pan z obsługi są bardzo mili i pomocni i faktycznie nam tez wspominali o fajnych rabatach. Zastanawiam się tylko, czy nie byłoby taniej na allegro? Muszę poszperać.. A Twój mąż to faktycznie na fajny pomysł wpadł, ale by się w 3Kiwi zdziwili hehe:-) Sylwia ja tez jestem bardzo ciekawa, jak teraz wygląda Twoja mała panna, więc czekamy na zdjęcia:-)

Do dopajania to się raczej ten smok calma nie nadaje,polecam ten zestaw z Aventu do karmienia mieszanego/ten z fioletowym paskiem/-komfort. Im dłużej testuję różne butle i smoki to nabieram przekonania ,że akurat u mnie najlepiej sprawdza się właśnie zestaw Aventu. W 3 kiwi możesz kupić taką matę na przewijak z mamas&papas,którą ja mam /podsylałam linka/,reszta to przewijako-nakładki. Smoczki mam z tommego i aventu 0-3.Najpierw stosowałam tommego i Lence pasowały,teraz kupiłam jej też Aventa i mam wrażenie,że bardziej lubi te. No i kwestia huśtawki;)nie mam jej jeszcze,wciągnęły mnie inne zakupy i licytacje i w końcu nie zamówiłam;)Właśnie na wątku mamuśkowym pisałam,że pewnie gdybym nie mogła nad Lenką zapanować w dzień to bym kupiła tego" uspokajacza" ,ale ona mi pięknie śpi i dlatego jakoś się jeszcze nie zmobilizowalam;)

Dzieki Sylwia, chyba Cię zamęcze, ale mam kolejne pytania :) Czy jest sens kupowac sterylizator i podgrzewacz do butelek. Ja pamietam że dzieciaczkom brata to wyparzaliśmy butelki a żeby podgrzac słoiczki czy co innego to wkładaliśmy do wrzątku i było ok, więc zastanawiam sie czy taki zakup jest rzeczywiscie konieczny. Oprócz dodatkowego wydatku to kolejne sprzęty w kuchni, a kuchnę mam malutką więc nie chce kupowac czegoś z czego i tak nie bede korzystać. Z tego co piszesz to Lenka to złote dziecko, śpi, je, rośnie :) Ciekawe czy Hania będzie taka grzeczna :) A tak poza tym to pamiętam że jak właczyłam sie na to forum to Ty, Liska i Szczęściara byłyście na etapie zakupu wyprawki i wymieniałyście opinie, a mi ten temat wydawał się zupełnie odległy a teraz ja szaleje zakupowo, ale ten czas leci :) Lenka, z tą wyprawką to pewnie jest tak, ze na allegro albo na necie w jednym sklepie jedna rzecz bedzie tańsza a druga droższa wiec suma sumarum wyjdzie na jedno. Do tego ja lubie sobie dotknąć i pooglądac co ma kupić więc w sklepie bede miała taka możliwość. No i myslę że i tak musze pare rzeczy kupić w 3 kiwi a moze im wiecej kupię tym lepszy rabacik utarguje :) zobaczymy. Wiesz mnie trochę przeraza ta ilośc rzeczy na necie w sklepach a że ja mam problemy z decyzyjnoscią to mam nadzieje że pójde , ktoś fachowy mi cos doradzi i wyjde ze wszystkim i nie bede juz musiała szukac :)

Heh, ja sama pamiętam jakby to było wczoraj jak latałam po sklepach w poszukiwaniu wyprawki;) Widzisz,moja Lenka to grzeczna jest w dzień,a w nocy to różnie bywa;)No ale nie narzekam,bo mogłoby być gorzej,a ona mi się tylko 2 razy w ciągu nocy budzi mimo ,że na cycusiu jest:) Powiem Ci tak,ja mam i strylizator i podgrzewacz i używam rzadko. Sterylizator był uzyty tylko dwa razy na początku w celu odkażenia zakupionych butelek,pózniej juz mi się nie chcialo go wyciągać i wolałam wyparzać na bieżąco.Podgrzewacza użyłam pierwszy raz dzis w nocy,bo miałam odciagnięte mleczko dla Lenki ,a nie chciało mi sie kąpieli wodnej robić. Także w mojej opinii sa to gadzety bez których da się zyć,ale pewnie jak sie karmi tylko butelką to podgrzewacz jest jak znalazł szczególnie w nocy.Wiem ,że Liska i Szczęsciara codziennie korzystają.

Hej dziewczyny, Zgadza się u nas podgrzewacz chodzi 24h na dobę, jest niezastąpiony bo cały czas mam gotową wodę do rozrobienia dla dzieci. Wrocławianko zobaczysz czym bedziesz karmic, zawsze można pózniej dokupic taki sprzęt. Jesli chodzi o sterylizator to też używamy codziennie, bo u nas wszystko odbywa się hurtowo, ale przy jednym nie wiem czy jest taka potrzeba. My mamy sporo butelek i wyparzac po jednej sztuce, jeszcze w nocy byłoby ciężko. Dla mnie na przykład niepotrzebny jest laktator, bo uzywalam go tylko z tydzien czasu, ale był bardzo dobry. Wystawilam go na allegro, bo jest jak nowy, a może któraś z Was byłaby zainteresowana?

Już jestem po wizycie ;-) I są dwa serduszka ;-) Jestem w szoku do tej pory,spodziewaliśmy się tego ale jak usłyszałam ,że są dwa płody i zobaczyłam bijące serca to zaniemówiłam.Jutro już lecę i w poniedziałek wracam do pracy,mam nadzieję,że dam radę ;-) Kiedy ja powinnam zacząć kupować jakieś rzeczy bo jakby nie patrzeć będę musiała ich kupić dwa razy więcej... Do mnie chyba do tej pory nic nie dociera...

Dzieki Sylwia i szczęściaro, chyba rzeczywiscie wstrzymam sie z zakupem tych dwóch gadżetów do porodu bo kupic mozna zawsze więc zobacze czy będe miała pokarm i bede karmić piersią. Jesli tak to pewnie butelka będzie rzadziej używana więc opędze wrzątkiem jesli nie to zakupię żeby ułatwić sobie życie. No ale rzeczywiście Szczęściaro przy karmieniu sztucznym pokarmem i jeszcze dwójki to wierzę że to gadżet niezbedny. Co do laktatora to ja juz zakupiłam, więc podziekuję :) Ja jakos wierzę że będę karmić piersią i czasami będę odciągać żeby móc zostawic Hanię z emkiem wiec mam nadzieję ze mi się przyda. Sylwia jak Lenka w nocy ma tylko dwie pobudki to ja sie nie wycofuje że ona grzeczna i spokojna, bo wiem ze niektórzy maja w nocy takie jazdy że prawie wcale nie spią. No i nie obraże sie jak Hania pójdzie w ślady forumowej koleżanki :) Szczęściaro a jak Twoje smyki, rosną, masz jakieś nowe fotki ? :)

MałaG, ogroooomniaste gratulacje podwójnego szczęścia :) Co do zakupów to ja zaczęłam po połówkowym sie rozglądać czyli po 20tc, teraz jest już 28 tc a ja dalej w czarnej dziurze, ale oczywiscie nie ma ze mnie co brac przykładu a bliźniakowe mamy czyli Liska i Szcześciara na pewno coś Ci podpowiedzą, bo rzeczywiscie przy bliźniakach wyprawka podwójna, no i pewnie lepiej miec ja wcześniej bo bliźniaki lubią się wcześniej przywitac ze swiatem :)