Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

!ryż!

Dieta ryżowa! Kto ze mną?

Polecane posty

Witam:) U mnie zero problemów, zostaje na samym ryżu do soboty... Kasia możesz sobie robić również kaszę ale musisz z nami pisać, może my wtedy też jej spróbujemy:) Dziś u mnie ktoś słońce ukradł... He he i jest tak szaro aż się wstawać nie chce... No ale nie ma wyjścia, chwile poskacze i energia wróci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki - oczywiście w dniu naszego świeta życzę nam wszystkich jak najlepszego dnia, mój sie rozpoczął nie tak jak myślałam bo wziełam do pracy tylko ryz jabłko cynamon i tarke a jak weszłam nasz kierownik zadbal by na stole było merci, ciasteczka orzechowe które uwielbiam wiec niestety 4 merci za mną i 1 orzechowe ciasteczko, ale juz potem wg planu: 9.00 - ryz z jabłkiem 12.00-ryz z jablkiem 14.00- marchewka z jablkiem 17.00- jogurt z siemieniem bananem otrebami woda, herbatki ziolowe i zwykłe z cytryną Dzieki kasiu i aju za podpowiedz odnośnie błonnika , jak bede przy okazji w aptece to sie zaopatrze moze cos to da, ja sie waże jutro, jestem ciekawa czy do gory ide czy troche w dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich-dziewczyny przed @ nie wchodżcie na wagę,ja dzisiaj weszłam i jestem załamana,odechciało mi się diety,wróciło to co zrzuciłam,od jutra sam ryż,ryż i jeszcze raz ryż+błonnik w tabletkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po ryżu
oczy ropieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mery też obecnie przechodzę załamanie, bo waga poszła w górę, mimo, że trzymam się wytycznych i jem 1000kcal dziennie. Ale okres ma być za 4-5 dni, więc u mnie to norma. Wagę chowam w kąt, już wczoraj wylądowała na dnie szafy. Wyciągnę po okresie, a diety trzymam się diety. A jak przyjdzie wiosenka cieplutka, to na pewno nerw mnie weźmie i spróbuję samego ryżu, ale tym razem białego i jaśminowego parabolicznego, popróbuję, na pewno będzie jakiś pyszny, co będzie smakował. zobaczymy. a jeśli nie będzie smakował, dodam do niego jabłko, to niewiele zmieni, a smak inny. ale na razie zimno na dworze, jeść się chce. Nie mam jeszcze siły/gotowości na drastyczny detox ryżowy. Ale przyjdzie i na mnie pora. Czekam na czas po okresie i zobaczę ile ważę. Po ciuchach i wyglądzie widzę, że powinnam mieć już jakieś 59 kg, bo naprawdę szczupło się czuje, spodnie luźne. Więc mniemam, że reszta na wadze to woda przedokresowa. Wierzę w to bardzo!! pochwalę się wagą za jakieś 1,5 tygodnia. Teraz czekam na okresiora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki pytanie do tych które jedza ryz z jablkiem i cynamonem - nie dodaje sie cukru? bo dla mnie to bez cukru było nie zjadliwe i ociupinke podsypałam - chyba jednak poprzestane na ryzu z warzywami ewentualnie z miesem bo tam ziół nasypie i mi smakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyto...kochana osobiście jem ryż z jabłkiem i cynamonem ale muszę Cię zmartwić,bo mi taki smakuje i nie dosypuję cukru nie wiem jak pozostałe dziewczęta.. !ryż! dobrze kochana jak przejdę na kaszę,to i tak będę pisać tu z wami,bo gdzie ja bym poszła:D mery ..masz rację z tym warzeniem przed @ kiedyś słyszałam,że tydzień przed i tydzień po nie powinno się warzyć;-) więc może rzeczywiście nie potrzebie denerwujemy się skokiem wagi tak jak pisze ryżówka waga w kąt i czekamy spokojnie na to co ma przyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie czytam wątki o dietach w czasie przed i pookresowym. Dziewczyny piszą, że ważą ok. 2 kg więcej niż normalnie (mimo, że dalej dietują), po okresie waga zaczyna spadać dopiero 5tego dnia po skończonym okresie. Czyli tydzień przed i tydzień po nie ważymy się, bo się można podłamać. ale dietować trzeba dalej. Po okresie wagi na pewno nas cudownie zaskoczą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryżówka..czyli to się zgadza co wcześniej pisałam..a ja już byłam przerażona ...czyli głowa do góry ,cycki do przodu i dalej idziemy z dietą:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Ja po zakupach - udanych zreszta i po obiadku:) Z okazji dnia kobiet moja rodzina chciala frytki i kotlecik:D Jej uwielbiam frytki i zjadlam .....jedna haha:) Udalo sie, no swoj obiad ryz:) Waga przed @ nie ma sie co martwic, juz to przerabialam na dukanie. Nie wazyc sie i tyle:) A błonnik dziala , oj dziala:) Miłego popoludnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i kupiłam sobie hop cole light:) 250 ml/ 0,5 kalorii:) od swieta sie napije ,a co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i ja do ryżu z jabłkiem daje sobie słodziku w proszku sussina gold:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jakoś nigdy nie zauważylam roznicy wagowej w okolicach przed i po okresie - aż sie przyjrze niedługo czy to mnie też dotyczy. Oj Aja to sie najadlas tych frytek:), ale powiem Ci że ja z 2dni temu tez dzieciakom robiłam i tez mniej więcej tyle pochłonęłam co Ty:) i narobiłas smaka mi tym blonnikiem - że chyba dzis zajade po niego Dziewczynki ciekawe ile to kalorii - pare ciastek orzechowych i pare merci - boje sie ze duzo, zebym nie byla zarlokiem to bym w domu juz nic nie jadła - ale chyba zrezygnuje z banana - tylko jogurt z otrebami i siemieniem, ale nie wpadam w panike - tak jak kasia mowisz idziemy do przodu z dietka nawet jak zdarzą się wpadki. Ryżowka to kiedy podasz swoja wage? - bo powiem Ci ze właśnie Ciebie obserwuje pod wzgledem spadku wagi bo mogę porownac wzgledem naszego wzrostu i porownywalnej wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
judytko, okres mam dostać 15 marca, więc dodać do tego 5 dni, myślę, że zważę się 20 marca:) aż się nie mogę doczekać, bo tak chudo to ja nigdy nie jadłam i tak mało (1000kcal), a spodnie mam luźniutkie i oponka się wchłonęła, brzuszek zbity:) na pewno jest 5tka z przodu, bardzo w to wierzę, tylko ten okres wszystko psiujeeeeee;/ zaraz ci powiem ile zjadłaś - obliczę na shapeupclub.com;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 czekoladka Merci ma 66 kcal 1 ciastko orzechowe ma 135 kcal a więc 4 Merci + 1 ciastko orzechowe to jest 399 kcal. kochana pobiegaj po schodach i nie jedz słodyczy na diecie. Nu nu nu. Owocki tak, ryżyk tak, warzywka tak, ale od czekolady won:) poza tym pamiętaj że kakao ma strasznie dużo tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tutaj dziewczynki pogoniły z kukurydzą, chyba mery i już jej nie tykam:) trzeba się wspierać i się ganiać. po to mamy forum. pamiętajmy - zdrowo, chudo i jak najmniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś: śniadanie - kawa z mlekiem i słodzikiem obiad - sushi 12 kawałków podwieczorek - 1 kiwi, 1 gruszka, 3 mandarynki, 5 kulek winogrona na razie zjadłam 636 kcal i głodu totalnie nie czuję. wieczorem przed 18tą kolacja, myśle że dziś dobiję do 800kcal max. I nie ma bata, dziś trening. Zakwasy już mi przeszły, odespałam, biorę się za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyto...Ty łasuchu kochany :D dobrze,że w pracy dostałyśmy od szefa po kwiatuszku,bynajmniej nie korciło na słodkie.. myślałam,że popołudnie spędzę sama ale przyjeżdża po mnie do pracy moja miłość,więc muszę kupić jakieś ciasto a na obiad zrobię warzywka na patelnię,bo mój mężczyzna też jest na diecie ale ciasto pewnie w dniu dzisiejszym wyjątkowo zje;-) co do błonnika,to dzisiaj przed obiadem podprowadzę mojej miłości jedną tabletkę i zobaczę jak to działa,a juto sobie na pewno kupię. Miłego dnia kobietki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo i to mi się podoba:):):) ryżówka ma rację musimy się na wzajem wspierać i już:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aja, wg tego artykułu idealnie spełniam reguły diety ryżowej. Jej podstawą jak piszą jest ryż + białko - czyli to, co mnie syci na długo:) co do monotonii, znalazłam na nią sposób... rano lecę do pracy, nie jem nic, nie czuję wtedy głodu jakoś strasznie, w pracy o 9:30 wypijam kawkę, która mnie zapycha na jakąś godzinkę-dwie. Ok. 11:30 zjadam moje sushi, które wypełnia mnie do 17tej. O 17tej jem kanapeczki z dodatkami z chlebka fitness (takie pakowane) czarnego pełnoziarnistego. I to powoduje, że ryż jem raz dziennie w sushi. tym sposobem nie nudzi mi się, bo na kolację jem kanapki. Mieszczę się w niskim limicie kalorii na dzień i jestem najedzona:) wcześniej jadałam śniadania przed wyjściem z domu (ryż na mleku głównie) i nie dość, że dodawałam sobie kalorii (mimo, że jadłam śniadanie i tak o 11:30 już mnie ssało z głodu, więc jaki sens) to jeszcze jadłam ryż, więc podwajałam sobie jego porcję. teraz mi to pasuje. kawka, owoce, sushi i kanapki na kolację. mam zamiar troszkę drastyczniej podejść do kolacji, tzn zamiast chleba pełnoziarnistego (który wspaniale syci) jeść wafle ryżowe dużo mniej kaloryczne. Ale to dopiero jak skończy mi się chlebek:):):):):) dziś zjadłam już 1000kcal. Pełna i szczęśliwa będę niedługo ćwiczyć:) pozdrawiam was! i pamiętajcie, że trzeba uzupełniać dietę ryżową w produkty zawierające wit B1, bo bez niej może się zrobić niebezpiecznie. dziewczyny na detoxie ryżowym - nie dłużej niż 3 dni - dla bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ryżówka:) artykul ciekawy:) a wafle pyszne, dziś kupilam ze slonecznikiem z sonko pycha i jedna 37 kalorii:) Ja 1000 tez nie przekraczam:) a pije okropnie duzo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryżowko kochana - dzieki za przelicznie tych kalorii - spodziewalam sie gdzies tyle własnie, nagany naprawde mile widziane ale dziewczyny chyba u mnie załamka - czuje sie jak osoba uzalezniona ktora iles czasu wytrzymała a teraz wystarczyly te glupie ciasteczka i poszlo-załuje ze dzis rano sie nie zwazyłam - na pewno byla fajna waga - jutro nie waże sie bo ledwo siedze z przejedzenia wiec nie chce sie podlamac a jutro jeszcze wieczorek babski z jedzeniem i piciem - jak dam rade to sobota i niedziela ryz. Milej nocki dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kasiu - no i powiedz że nie jesteście sobie pisani:) Aha - kupilam błonik z ananasem - 100 tabletek za 16,99 - bylo nawet opakowanie tez 100 tabletek za 26 zł. Od jutra lykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:), dla mnie bardzo:) , 68,500 kg :D:D:D niesamowite, frytka mi nie zaszkodzila hehe, a wczoraj i tak wiecej zjadalm, bo i kilka kawalkow pomaranczy po południu i pół banana:) A przedtem nie jadalam owocow po 12 stej:) Dzis na sniadanie tradycyjnie ryż z jabłkiem i cynamonem, obiad ryż z duszona piersia z kurczaka i brokuł:), no i potem ryż z jogurtem. Tych wafli nie licze , bo czasami zjem 2,3 w ciagu dnia to wszystko. Na owoce mnie pokusilo wczoraj, bo uwielbiam:D Ale jest super! Miłego dnia Kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zgrzeszyłam i bardzo tego żałuję:( nie zgrzeszyłam, bo zjadłam coś zabronionego, tylko zgrzeszyłam bo zjadłam o 23...i sporo... mąż z pracy przywiózł sushi (najlepsze w warszawie, zostało po imprezie firmowej....)no i żeby się nie zmarnowało:( ach, bardzo żałuję:( spało mi się źle... dziś pokutuję. stwierdzam, że jestem sushi-maniakiem. dziś bez kolacji i bez śniadania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej aja i dziewczęta:) aja rewelacyjny masz już wynik GRATULUJĘ :D:D bardzo fajne stronki wkleiłaś do przeczytania,zaraz sobie wydrukuję i w domu przestudiuję . Judytko...ja już sama nie wiem co z nami jest i co ma być,czy to rzeczywiście przeznaczenie;-) Dziewczęta wczoraj z racji naszego dnia bardzo nagrzeszyłam chyba tyle kalorii w siebie wtopiłam co Judytka,a tak w ogóle bardzo miło spędziłam popołudnie przy świeczkach i miłej rozmowie z mężczyzną :D dostałam piękny duuuuży bukiet tulipanków i moje kochanie kupił mi wódeczkę,więc trochę tego wypiłam oczywiście w drinkach;-) dzisiaj trzeba to wszystko wypłukać z siebie,no i dużo ruchu trzeba włożyć,więc wybieram się popołudniu na zakupy ale oczywiście pieszo . Dzisiejsze menu moje: śniadanie-2 jajka,sok pomidorowy II śniadanie kiwi lunch 2 wafle ryżowe obiad- ryż z warzywami Niestety nie potrafię liczyć kalorii,nigdy tego nie robiłam i jakoś mnie nie ciągnie do tego liczenia,ale myślę,że podpowiecie mi czy taki zestaw na dietę może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej:) Ryżówka Ty sie nie martw- bialko wcisnęłas na noc:), bedzie dobrze! Kasia, no ja sama jestem wynikiem zaskoczona:D, ale ma co spadac ze mnie i nie grzesze wcale. Juz taka jestem jak sie zapre, to po trupach hehe. Akurat w moim zyciu i opiece nad Ala to raczej zaleta:) I kalorii tez nie licze dokladnie, ta tylko jak przeczytam co ile ma i czasami zważe, bo wage kuchenna mam tak malutka , to tyle.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×