Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rude dredy

nigdy nie związałabym się z facetem który ma samochód

Polecane posty

Oczywiście, że szkoda Twojego zachodu, bo poza wygodą samochód nie jest potrzebny. Poza tym widzę po swoich znajomych, że auto rozleniwia... Prawo jazdy mam zamiar na wiosnę robić, ale tylko dla tego, że do pracy będzie mi potrzebne. Samochodu i tak nie mam zamiaru kupować. Jestem kawalerem, więc auto nie jest mi potrzebne. Co innego, gdybym miał zamiar rodzinę zakładać - wtedy oczywiście będzie niezbędne. Ale dla mnie samego to tylko niepotrzebny wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie chodzi o to, że działa w obie strony, więc w praktyce znaczy to samo :) I równouprawnienie odnosi się do tego, że macie takie same PRAWA, a korzystać możecie sobie z nich wybiórczo. Ruchy feministyczne (pomijając radykalne feministki) miały na celu danie kobietom wyboru tego co chcą robić, nie zmuszać facetów do noszenia podwiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ACTA inkwizytor
"rude dredy nie mam "duszy zbuntowanej 20 latki" po prostu mam głowe na karku żeby mieć jakieś swoje poglądy, w przeciwieństwie do was, szara drobnomieszczańska maso." no i wciąż wyłażą z Ciebie kompleksy przez takie zachowanie. niby masz swoje poglądy, ale nie umiesz trzymać poziomu w rozmowie. kto tu jest drobnomieszczańki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powiem Ci, że kobiety w Europie miały wcale nie większe prawa od arabek przed feministkami. Wyobraź sobie, że kobiety nie miały NIC swojego, wszystko było własnością męża, urocze, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niechce być zmuszany, tyko z kąciegoś dziwnego powodu mi nie wolno korzystać z równouprawniena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzenia w pończochach i być zdrowym na główkę, jest to niemożliwe, prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, nie jestem pewna czy pończochy noszone przez faceta spełniają swoja funkcję (poprawiają wygląd nogi), ale chyba nikt Ci pod spodnie nie będzie zaglądał, prawda? A już długie skarpety (za kolano) zimą na bank by przeszły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwielbiam
nie pytaj mnie o takie trudne rzeczy, tak naprawde to bardziej obchodzi mnie moj wyglad niz inteligencja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby facet decydował ci o wyglądzie też pewnie byś z radości nie skakała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ACTA inkwizytor
"Odwrotnie... to rownouprawnienie, to chyba wymysl facetow - ja tam nie chce zadnego unisex, chce prawdziwego faceta!" a my chcemy KOBIET, a nie szczekaczek z internetu. dorośnij dziecinko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzisz wszystko będzie dobrze jak kobieta zechce ubrać siebie i faceta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ACTA inkwizytor
"Odwrotnie... wnerwia mnie, jak mi sie wciska ze chcialam rownouprawnienia. nie ma na to dowodow. wiec feministce wyrzucac, a nie przecietnej kobiecie... " od "więc" się zdania nie zaczyna. doucz się, prawdziwa kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś nie umiem sobie wyobrazić siebie ubierającej mojego faceta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko raz pozwoliłem dziewczynie wybrać dla mnie ciuchy. Niestety był to styl zbyt "sportowy" dla mnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lomu w małżeństwie to będziesz najstarszym synem, a nie mężem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tylko facet czasami o radę prosi (ja jego z resztą też), ale nic nie narzucam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiam się, że nie rozumiem, o co Ci chodzi z tym najstarszym synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wiem jedno, jak bym chciał się ubrać po swojemu, to będzie zero akceptacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wiem jedno, jak bym chciał się ubrać po swojemu, to będzie zero akceptacji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lomu Obawiam się, że nie rozumiem, o co Ci chodzi z tym najstarszym synem. Kobiety lubią wyznaczać granice ubierania się przez facetów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Kobiety lubią wyznaczać granice ubierania się przez facetów" Nie spotkałem się z czymś takim. Owszem, zdarzało się, że dziewczyna mi powiedziała, że któryś z moich ciuchów jej się nie podoba, albo, że coś do siebie nie pasuje, przy jakimś "oficjalnym" ubiorze, ale nie odbierałem tego, jako jakieś narzucanie swojej opinii. Uważam, że kobiety mają lepsze wyczucie stylu, niż faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sun__ny
Z tego sie wyrasta ;) Tak kolo szeroko pojmowanej 30 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzeław - pod spodnie nikt Ci nie będzie zaglądał, więc noś sobie pończochy. A jeśli chodzi o kilt, to w Warszawie wiele razy wdziałem facetów, którzy go nosili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×