Mój chłopak podczas kłótni traktuje mnie tak

jakbym była dla niego nieważna. A właściwie chodzi o to, że jestem z chłopakiem w związku. Ogólnie wszystko jest w porządku, a wręcz wspaniale. Jeżeli dojdzie do kłótni z moim mężczyzną dzieje się coś dziwnego. Zaczyna być złośliwy, tzn. mówić mi , że jestem chora, że powinnam się leczyc, wykllina do mnie, dogryza, robi wszystko, żeby przybić mnie do muru. Ja nie wyobrażam sobie, że mogłabym coś podobnego mu kiedykolwiek powiedzieć, natomiast on ma to gdzieś. Po wszystkim dopiero zaczyna mnie przepraszać i mówi, że wcale tak nie myśli, że to nerwy. Wielokrotnie powtarzałam mu , że nie podoba mi się to, jednak on twierdzi, że gdybym go nie prowokowała, nie mówiłby tak.

nie umie sie klócić.

tak to jest ze facet z facetem nigdy sie nie kłoca :D pojawi sie kobieta i nagle trzeba wysłuchiwać prowokacyjnych tekstów żalów kłótni :D facet przystosowany do spokojnego trybu zycia a tutaj kłotnie : )

No dobra , ale jeżeli mu na mnie zależy i mnie kocha to nie powinien tak mnie traktował i mówić tekstów typu: ''Nie zalezy mi na tobie takiej jak teraz i ciągle byłas '' ?

byl wczesniej taki przypadek... Powinnas zmienic partnera :P

spokojnie kocha cie i zalezy mu tylko nienawidzimy kłótni ;) widocznie w inny sposob on nie moze z toba pogadac na tzw wyzszym szczeblu

Tyle, że to nie takie łatwe. Kocham go ponad życie.

:( ja tez tak mam... Później przeprasza itd.. Sprawdź definicje choleryk - są tam rady jak to znieść które uratowały mi życie.

@ sosssssss To , że nie lubi kłotni nie oznacza, że ma mnie tak traktować, nieprawda?

tutaj rozchodzi sie o nagły przypływ emocji : )

http://luzaczki.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=67&Itemid=73 http://www.golzmalcer.net/?p=344 a.. i nauczyłam się szybko płakać - jak inne zawodzi to... jak widzi ze płacze w minute spokój na kolana i zmiana o 100%....

Oczywiście koniecznie wymusic musisz sport , wysiłek tak jak pisza jak sie zmęczy ma gdzie wypuszczac regularnie złe emocje to nie bedzie wybuchów. mój 3 razy w tygodniu na siłowni i teraz ekcje sa co kilka miesiecy jak sajakies poważne stresy.

Wiem co mówię... 2 razy odchodziłam i 2 razy obiecywał poprawę dopiero jak poczytał pod przymusem o cholerykach i przetrawił przyznał ze fakt jest problem...

mnie mój były wkręcał, ze mnie nie kocha i ze mu już nie zależy

autorko nie słuchaj sossa,on gówno wie i pisze Ci głupoty,nienawidzi się kłócić i dlatego tak postępuje?to jakaś kpina.Dziewczyno!ocknij się w końcu!nie widzisz,że Twój facet to manipulant?jak w ogóle można wyzwać swoją kobiete!

Ma po prostu trudny charakter. Spotkałam się już z takim typem chłopaków.

@beataRybae On chodzi na karate , i nic, jak placze potrafi zasmiać mi się w twarz, po prostu moje łzy ma gdzieś

Dziewczyny klapki z oczu!chodzi na siłownie i akcje są rzadsze?jakaś paranoja:-D gwoli ścisłości,takich akcji nie powinno być w ogóle!ja ze swoim mężczyzną nie kłocimy się w ogóle,bo załatwiamy wszystko szczerą rozmową,a gdy ewentualnie,zdarzy nam się mała sprzeczka,choć to też nie jest najlepsze słowo,żadne z nas NIE UBLIŻA drugiemu!to jest chore dziewczyny!

"Jeżeli dojdzie do kłótni z moim mężczyzną dzieje się coś dziwnego. Zaczyna być złośliwy, tzn. mówić mi , że jestem chora, że powinnam się leczyc, wykllina do mnie, dogryza, robi wszystko, żeby przybić mnie do muru." Dokładnie to samo. Później to wszystko działo się to nie tylko podczas kłótni ale kiedy np miał zły humor albo choćby nie potrafił czegoś znaleźć bo gdzieś upchał i zapomniał gdzie. Nagle ja wszystkiemu stałam się winna. Następnie z czasem doszedł śmiech z moich łez,poszturchiwanie aż w końcu pierwszy raz uderzył. Nie mówię,że u ciebie będzie tak samo ale kategorycznie sobie na to nie pozwól. Powiedz mu jasno,że ma przestać albo odchodzisz,jeśli zrobi to jeszcze raz. A jeśli zrobi bądź konsekwentna i przestań się z nim na jakiś czas widywać albo coś podobnego. Może go to otrzeźwi. U mnie niestety to nie podziałało i jeśli u ciebie też nie podziała daj sobie spokój bo będzie tylko gorzej. Nie szanuje cię...Nerwy nie mają tu nic do rzeczy.

Mnie zaczął popychać po alkoholu. ale wtedy postawilam sprawe jasno i narazie to podzialalo

Oni się na was wyżywają,a wy uważacie,że to zupełnie normalne,myślcie tak dalej a w końcu nie będą stosować przemocy psychicznej(inaczej tego nazwać nie można),a fizyczną.

Wiesz, ja doskonale rozumiem , że on robi źle, tyle , że nie potrafię się przełamać i postawić sprawy jasno, cholera! :(

o proszę,czyli już stosuje przemoc fizyczną,przepraszam,że tak dosadnie ale jesteście głupie!zero jakiegokolwiek szacunku,honoru...klapki na oczach i wyidealizowany obraz domowych sadystów,popchnął Cię po alkoholu?myślisz,że to się nie powtórzy?

Mam nadzieję, że się nie powtórzy. Od tego incydentu minelo 5 miesiecy

ja odeszłam,a teraz on traktuje tak następną. Pamiętaj,mężczyzna jeśli kocha szanuje swoją kobietę zawsze. Koniec kropka. Będzie zachowywał się w ten sposób tak długo aż w końcu ty poczujesz się wszystkiemu winna i wpadniesz w depresje. A później z tego powodu będziesz znosić coraz więcej i więcej. Nie polecam,ja mam to już za sobą i dopiero teraz otworzyły mi się oczy.

Nie potrafisz?jesteś szczęśliwa z facetem który stosuje wobec Ciebie przemoc fizyczną i psychiczną?myślisz,że on się zmieni?NIE! Tacy ludzie się nie zmieniają,uciekaj od niego jak najdalej bo Ci zniszczy życie!

po prostu jest niedojrzały i nie potrafi zachowywać się jak dorosły. ma postawę dzieciaka, brak mu argumentów, to atakuje jak gówniarz z podstawówki przedrzeźnianiem i chamskimi odzywkami. nie radzi sobie z problemami, jak większość facetów, jak jest dobrze to super, jak jest źle to najlepiej żebyś w cholerę spierdalała i dała mu święty spokój. ot, typowy facecik.

niech sie palant obudzi :o

ciężko jest mi odejsc w koncu to ponad 2 lata.

u mnie było tak samo-zgadzam się w całej rozciągłości! autorko masz nadzieje,że to się nie powtórzy?nadzieja matka głupich,za jakiś czas znowu Cię "popchnie" i znowu,i znowu...