Mam 24 lata, nigdy nie miałem dziewczyny, nigdy nie uprawiałem seksu.

mi pomogły psychotropy + komplementy. Za 10 razem się udało.

Od założenia tematu zleciał już rok, jak myślicie czy coś to dało ? otóż nie w dalszym ciągu przez rok nie udało mi się znaleźć dziewczyny, uprawiać seksu czy chociaż "zaliczyć" swój drugi w życiu pocałunek.

sluchaj glupkowatych porad w stulu w wieku 30 lat bedziesz bardziej atrakcyjny :D bzdura, meczysz sie nad czyms co inni maja na pstrykniecie palca, jak ty chcesz poderwac kobiete jak nie masz doswiadczenia z zadna? przeciez z roku na rok sie pograzasz, dodatkowo kobiety teraz kpia z prawiczkow, suki sie porobiły, chca bogatego i mistrzaw lozku, same niewiele daja ale to szczegol, rada, idziesz do porzadnej agencji towarzyskiej, nie martw sie wiele zonatych chodzi bo zony im zwyczajnie nie daja, przelamujesz opory z dziwka dotyczace seksu, zobaczysz ze bedziesz mial teraz lzejsze podejscie, nie bedzie to urastac do rangi ceremonialu, jak masz tyle lat to nie wiem nad czym sie zastanawiasz? mozesz dalej sobie powtarzac ze znajdziesz ta jedyna w tym wieku, nie daj sie oglupic, wiekszosc kobiet ma takie doswiadczenia seksualne ze bys zgłupial, nie warto sie dla takich panienek plaszczyc, zajmij sie swoja kariera, wiekszosc tych kobiet to inni traktowali jak zabawki i zwyczajnie korzystali, ty wezmiesz taka za zone i bedziesz caly czas dymany, bedziesz spelnial wciaz rosnace wymagania, z tym ze tamci co ja mieli nie musieli sie o nic martwic, wiec nie badz frajerem, warto sie starac ale dla porzadnej kobiety,, aleto nie moze byc glowny cel

generalnie straciles duzo, pozostaje ci seks z mlodszymi laskami, bo branie wychodzonej 30 to jak bicie sie po twarzy,

z tego co widze twoim problemem jest to ze jestes zbyt spokojnym, przewidywalnym facetem, a te idiotki potrzebuja emocji, idz na dziwki, dobra rada, zreszta wiekszosc tych zon nie odroznisz od dziwek, wiec...

dobrze gada, polać mu!

Jak trafisz na taka co się szanuje to inna sprawa, ale jak trafisz na taką co ją ileś gosci posuwało... Nie warto się dla takich zlewów starać, one same bedą kpić z ciebie chlopie, że znalazły dojną krowe. Kobietę wybiera się taką co ją jeszcze nie zepsuli, to jest prawda stara jak świat.

wiem ze ci bedzie ciezko przezwyciezyc niesmialosc wzgledem kobiet, istnieje duze ryzyko ze trafisz na puszczalska, co wykorzysta brak twoje obycia, zdrowej oceny sytuacji, mozesz sie szybko zachlysnac kobiieta co nie jest tego warta, wiec chyba pojscie na prostytutki do dobra sprawa, bo potem bedziesz bardziej chlodniej ooceniał koobiety, nie dajac sie wodzic pierwszej leppszej

jak chcesz złapać hiva to prostytutka jest dobrym wyjściem

Jeśli chodzi o wypad na dziwki to z takiej propozycji nie skorzystam, mówiąc krótko po prostu bym się brzydził kobietą która dziennie obsługuje po 10-ciu facetów lub więcej.

rozkrok

kiedy poznalam mojego tez mial 24 lata i zadnego doswiadczenia, i nie robilo mi to roznicy, a wrecz imponowalo mi, ze jakos sie tego nie wstydzil. Dopoki nie masz jakichs problemow z zaakceptowaniem jej przeszlosci, jesli trafisz na odpowiednia dziewczyne, bedzie ok. Podobasz mi sie, i za wzrost, i za zdanie o burdelach.

Pytanie czy autor zaakceptuje fakt ze jego wybranka byla puszczalska i bzykala sie bez zobowiazan przed nim?

No to musisz być strasznie niesmialy (niedostępny) bo mysle, ze kobieta by się znalazła choćby dlatego ze jesteś wysoki, tacy są najlepsi i żadna nie pogardzi nawet jak twarz jest przeciętna :p

Ciekawe jak skończyła się ta historia

Mam 22 lata i nigdy nie miałem dziewczyny. Kiedy w końcu kogoś znajdę. Mam z tym problem niewyobrażalny. Co ja mam zrobić żeby zapoznać dziewczynę?

''20.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość'' ty pewnie byłaś już wyśmigana?

wiadomo ze kobieta nic od siebie nie daje a tylko wymaga

jestem kobieta i powiem wam tak: bierzcie poprawke na te "wymagania kobiet" o ktorych czytacie na kafe. Wiekszosc z tych "postulatow" to tylko pobozne zyczenia. Niemal kazdy takowe posiada ale nijak maja sie one do rzeczywistosci. Prawda jest taka, ze gdy spotykamy jakiegos faceta i zaczyna krazyc miedzy nami chemia to nie dlatego, ze koles jest sliczny, pachnacy, ma kupe kasy i tytul profesora tylko dlatego ze .. akurat cos zaiskrzylo miedzy nami. Najczesciej powodow tego zaiskrzenia nie da sie wytlumaczyc. Ot po prostu cos zadzialalo i juz. Czasami zadziala a czasami nie. To zalezy od wielu czynnikow. Powiedzmy ze jestes na imprezie, masz akurat swietny nastroj, czujesz sie szampansko i jestes gadatliwy tego dnia, sympatyczny i otwarty i zdarzy ci sie zagadac do jakiejs panny, na ktora akurat twoja otwartosc wywrze odpowiedni wplyw. Cos sie nawet wywiaze miedzy wami, bedzie jej sie podobalo ze ukradkiem rzucasz jej spojrzenia, patrzysz na nia jak na kobiete (ale nie jak roczny cielak bron cie boze!) i moze alkurat..

Ja Cię bardzo dobrze rozumiem. Ja w swoje 20 urodziny poznałam chłopaka. Jest 6 lat starszy, jesteśmy razem już rok. Ale nie o to chodzi. Do tego czasu myślałam tak jak Ty. Że nikogo nie znajdę, choć bardzo o siebie dbałam, wyglądałam jak laleczka, raczej każdy uważał mnie za inteligentną osobę. A ja się nawet nie całowałam, choć moje koleżanki uprawiały już seks. Wcześniej spotykałam się z innym chłopakiem, w którym się zakochałam, choć też się nawet nie całowaliśmy, ale wystarczyło, że mnie dotknął, a ja byłam bardzo podniecona. Ale tamten chłopak jednak nie chciał ze mną być. I poznałam swojego obecnego chłopaka. Całowałam się z nim po pierwszym dniu, po dwóch miesiącach spaliśmy ze sobą. Byłam zbyt łatwa. Nie wiem czy ten poprzedni mnie zranił, czy kierowały mną instynkty. Nieważne. On miał inne dziewczyny i uwierz mi że to jest dla mnie jeden z większych problemów. Dziewica powinna wg mnie stracić dziewictwo z prawiczkiem. Ja bym dużo oddała, żeby on z żadną nie spał. On może mnie porównywać z innymi. Wolałabym,żebyśmy razem uczyli się seksu, a tak naprawdę to on mnie uczył. Koleżanki mi mówiły, że lepiej mieć pierwszy raz z kimś doświadczonym. Ja się z tym nie zgadzam. Po prostu razem byśmy wchodzili w ten świat seksu. Wiadomo, że na początku nie byłoby idealnie, ale po jakimś czasie wszystko by się ułożyło. Ja żałuję, że nie spotkałam na swojej drodze takiego chłopaka jak Ty. tym bardziej, że jesteś wysoki, a ja na to zwracam uwagę w wyglądzie mężczyzn. Nie martw się, znajdziesz dziewczynę, która to doceni. Poznanie kogoś to tylko kwestia przypadku. Powiem szczerze, że głownie to, że straciałam z nim dziewictwo bardzo mnie do niego przywiązuje. On z kolei mówi, że chcę walczyć o nasz związek także ze względu na to, że on był moim pierwszym. Ze mną nie ma on problemu z seksem oralnym, bo wie, że nikogo nie miałam. W zasadzie to tydzień temu mi się oświadczył. Wszystko jest ok, ale dla mnie wewnętrznie to duży problem, że nie był prawiczkiem.

upp

up

Wielki jesteś jak słup. Może cię nie chcą ze względu na prawdopodobieństwo bardzo wysokiego potomstwa, córek po 185cm itp...to już skrzywdzenie dziecka. Tak samo jak bardzo niskie osoby nie powinny być z niskimi tak samo średnie / wysokie nie powinny być z 2m kolosem.

Witam. Robiłem porządki w "Ulubionych" i natrafiłem na temat który założyłem ponad 2 lata temu. Miałem wtedy 24 lata, dziś już prawie 27. Pewnie zastanawiacie się jak potoczyła się moja historia ? W takim razie w kilku słowach postaram się ją streścić. W dalszym ciągu wielkie NIC, jest tak jak było. Próbowałem się ustosunkować do kilku waszych rad. Uprawiam sport, modnie się ubiaram, nie śmierdzę, i ogólnie staram się dbać o siebie(nie do przesady) ale jakoś niewiele to daje. Mam wrażenie że nawet jest gorzej, mijając dziewczyny czy to w grupie czy same nie widzę by któraś na mnie przynajmniej spojrzała. Nie zagaduję do nich na mieście bo nie ma to najmniejszego sensu, po prostu nawet nie wiem co mam powiedzieć. Zarabiam na siebie jako fotograf, mam dużo zleceń weselnych ale nawet tam nikt na mnie nie zwraca uwagi prócz wstawionych kobiet po 50-tce które chcą potańcować. Robię ponoć bardzo dobre zdjęcia bo zawsze ludzię się nimi zachwycają, więc postanowiłem założyć profil na znanym portalu dla fotografów, modelek itd. pokazując swoje portfolio. Mimo wszystko od ponad roku i wysłaniu kilkunastu wiadomości do różnych dziewczyn otrzymałem odpowiedź jedynie od jednej iż nie jest zaiteresowana. Cała reszta nawet nie miała ochoty mi odpisać nie mówiąc już o spotkaniu i "pstryknięciu" kilku fotek. Z począku zakładając tam konto myślałem że jest to ciekawy sposób do poznawania nowych osób - myliłem się. Kilka dni temu konto na tym portalu skasowałem bo nie ma sensu dalej się wk*****ć że inni mimo iż robią bardzo słabe zdjęcia to jednak w swoim portfolio mają foty z tak pięknymi dziewczynami że aż ciężko uwierzyć w ich istnienie. Ktoś pewnie się zapyta czy chodzę do klubów, pubów itd. Nie, nie chodzę bo nie mam z kim, to raz a dwa mieszkam w malym miasteczku gdzie jest jeden porządny pub a reszta to same speluny. Dlaczego nie mam z kim tam chodzić ? bo większość moich znajomych jest za granicą a Ci co tu zostali ożenili się i nie chodzą w tego typu miejsca. Dlatego mówiąc krótko poddałem się bo poprostu nie mam już pomysłu gdzie mógł bym poznać kogoś fajnego, kogoś kto w ogóle zainteresował by się mną. Nie wiem co ze mną jest nie tak, co robię źle i dlaczego wszystkie próby jakiegokolwiek kontaktu z płcią przeciwną kończą się niepowodzeniem. Dziś już niewiele brakuje mi do skończenia 27 lat, wszystko ślicznie pięknie tylko najgorsze jest to że nie mam się z kim spotykać, pogadać wieczorami, nie mam kogo przytulać, całować i nie mam się z kim kochać. A jeszcze gorsze jest to że patrząc po znajomych, patrząc na ich rodziny, poprostu nie wiem jak im się udało je stworzyć z tak fajnymi kobietami o których ja mogę tylko pomarzyć i które nigdy by się mną nie zainteresowały jak by się dowiedziały że stary chłop a nigdy nie uprawiał seksu a jego dotychczasowy wyczyn z dziewczyną to jeden jedyny pocałunek w życiu. Pozdrawiam.

Nie martw się chłopie, mi zaraz stuknie tyle lat co tobie gdy zakładałeś temat i wiem, że o ile nie dorobię się dużych pieniędzy to zawsze będę sam.

Tacy porządni mężczyźni istnieją??? aż trudno uwierzyć że to jest prawda co piszesz jeśli tak, życzę ci znalezienia pasującej do ciebie dziewczyny, bo przeważnie tacy spokojni źle trafiają.

musisz być jak Paweł z warsaw shore on jest męski, idealny mężczyzna!

Dlaczego mi się nie trafia dziewczyna, mam 22 lata?

dziewiędziesiąt dwa Dziewczyny cie nie chcą ponieważ jesteś krypto gejem. a one to wyczuwają . Nie pamiętasz ? tu na kafe jakieś dałeś kiedyś foto z pewnym facetem i napisałeś że on jest przystojny ;)

Nie możesz się łamać osobiście do 22 roku życia byłem prawiczkiem a przed tym wszystkim nie miałem dziewczyny tylko przelotne znajomości typu pocałunki z różnymi kobietami ale nic na stałe :) Obecnie jestem sam no i jest fatalnie seks z kobietą mam za sobą i przez to że mnie rzuciła mam straszny apetyt na stosunek i na to żeby mieć kobietę i mam lekką obsesję na tym punkcie a to wprowadza mnie w stany depresyjne :p więc jeśli znajdziesz dziewczynę to taką która cię nie rzuci z dnia na dzień bo się załamiesz :D Generalnie problem twój może polegać na tym że za dużo analizujesz pewnie nie możesz absolutnie o niczym myśleć jak spotkasz się z jakąś dziewczyną po prostu działasz robisz coś i nie rozkminiasz czy dobrze zrobiłeś czy jej się to podoba itp. Niestety żyjemy w takich czasach że kobiety są nieco pie****nięte no i ciężko o nie zawalczyć ;p Jak już jakaś ci się spodoba musisz dużo mówić ale na temat i starać się ją słuchać wyrażać swoje zdanie opinie itp nie unikać kontaktu wzrokowego i uśmiechać się starać się być w miarę miłym :) Trzymam kciuki brachu sam teraz szukam nowej miłości i jest ciężko więc trzeba walczyć i się nie łamać :) powodzonka :p