Fajne dziewczyny są same, a latawice znajdują księciów

Mówię to po obserwacjach. Moja młodsza siostra, 25lat, pracująca w fiansach. Nie zarabia źle.Studiuje zaocznie, uczy się angielskiego. Nie jest maszkarą, potrafi o siebie dbać. Ćwiczy i chodzi na aerobik. I trafia na samych palantów, albo jakiś zniewieściałych. A moja kumpela 28lat, całe życie leserka, skończyła bylejakie studia. Potem poszła do pracy i dalej rodzice jej kasę wysyłali na utrzymanie. Znalazła wojskowego, jakiegoś kapitana i on spełnia jej zachcianki. Pracę zostawiła jeszcze przed ślubem. Do innej pracy nie pójdzie, bo jest aktualnie zajęta meblowaniem mieszkania. Zrobiła kurs fotografii, który mąż jej opłacił. Kupił aparat za kilka tysiaków. I co? I nic, jak siedziała i pachniała tak dalej jest. I smutno mi, ze moja siostra, ze fajne dziewczyny, które do czegoś dążą trafiają na byle co, albo wcale. A takie dziunie mają lajtowo. Że facetów to nie boli, że są wykorzystywani, a tyle krzyczą jakie to kobiety są materialistkami.

:O

Ja jestem ciągle sama, mam pasje i zainteresowania, uczę się dobrze, myślę, ze urody mi nie brakuje, a jakieś laski, które myślą tylko "mejkapach", zakupach i pindrzeniu się zawsze kogoś mają :(

to wynika głównie z tego że Kobiety i Mężczyźni nie kierują się intelektem tylko np wyglądem i tym podobne. I to jest pierdolenie kotka za pomocą młotka że totalna większość patrzy na co innego. Natomiast latawica jak to nazwałaś działa szybko i stanowczo bo nie jest ograniczana swoim poziomem inteligencji.

może zwyczajnie sa fajniejsze- charakter itd. Może czuć wam z japy.

Ja nie pojmuję jak można w życiu tak nic nie robić. I że jej facetowi to nie przeszkadza? Ja rozumiem jakby dziecko mieli, ale są młodzi, wolni od obowiązków, a ona siedzi w domu. A przed slubem to sie tak przechwalała ile to ona planów ma. I On też mówił, ze nie chciałby jej w domu z dzieckiem zamykać. Że kobieta jak pracuje to inaczej żyje niż w domu. A tak co...widziałam się z nimi ostatnio i ona dalej się tylko chwaliła bo mieszkanie kupili. I zapytałam czy pracuje gdzieś, i czy z tą fotografią się rozwija. A ona, ze teraz nie, bo jest zajeta mieszkaniem. A oczywiście zatrudniła dekoratora itd.

zdlkfhdfhb nie dla każdej Kobiety ideałem jest zostanie "utrzymanką". A mężczyzna jak coś ma w głowie to prędzej czy później nudzi się pustą utrzymanką

Ona nie zachwyca urodą i nie mówię tego specjalnie. Widocznie to, ze jest rozrywkowa zaważyło na wszystkim.

To w taki razie ta Twoja znajoma ma zamiar tylko leżeć i pachnieć. Ja wolałabym mieć jakąś niezależność i ambicje. Jak ją facet by zostawił to zostałaby na lodzie bez niczego, ale pewnie by sobie kolejnego barana znalazła. Takim to nie trudno :(

spotykałem się z tego typu dziewczynami ale doświadczenia życiowe i najzwyczajej znudzenie tego typu Kobietami doprowadziło do tego że "zmądrzałem". Inteligentna Kobieta to skarb :) niestety jak każdy chłop byłem wzrokowcem.

czasami faceci takich szukają.. poważnie! Ja też znam taką co leży- śmierdzi, jest brzydka, z jakiejs patologii spod wałbrzycha. Głupia, bez pracy bez grosza przy dupie- a chłopak ją obkupił od majtek po torebkę, ieszka u jego rodziny na karku i jeszcze wybrzydza. Tylko ja nie udaję jej koleżanki. Tak jakoś to mi trudno w to uwierzyć, ze koleżanka leży i pachnie- mieszkacie razem czy co? Bo moja siostra fajniejsza-- to twoja opinia, wyłącznie. Zawiść jest wstrętna a udawana przyjaźń jeszcze gorsza.

w sumie to nie doświadczenia życiowe co po prostu dojrzałość, wiek. Od 26 roku życia mi przeszło :)

osobiście fakt, dziwi mnie to też- bo podobnie do was gardzę utrzymankami.

Ona ma z górki w życiu. Studia jakaś turystyka - dzienne i rodzice finansowali Potem podyplomówka też taka - rodzice dalej pchali zaczęła pracę w innym mieście - rodzice co miesiąc przelewy robili Facet się oświadczył to zostawiła pracę, wróciła do domu i organizowała wesele. Zaręczyli się w sierpniu, a ślub w grudniu robili. Więc jak na mnie to w super szybkim tempie, zwłaszcza, ze zawsze sale wynajmuje się dużo wcześniej...

Konkluzja na dziś kobieta powinna być oblatana i pachnieć

Ja nie napisałam, ze jest moją przyjaciółką. Kumpelą, znajomą...Znałam jej brata, który zmarł. On w przeciwieństwie do niej nie miał lekko. Zasuwał za granicą a jej rodzice wysyłali. Nie wiem czy to zawiść. Może. A Ty jakbyś się czuła na miejscu mojej sis, jakby taka dziunia Ci dosyrała, ze nie masz faceta. I tak, leży i pachnie, bo co może robić całymi dniami? Nawet obiadków dla męża nie robi, bo on jeździ co jakiś czas na poligony na kilka tyg.

jak ona jest wojskowym to na nią dostaje dodatki

spokojnie. Trzeba generalnie oddawać się pasji czy tam jakiemuś hobby- żeby być szczęśliwym, aktywnym. A jak ktoś ma coś w głowie to będzie umiał docenić wartościową osobę i napewno też taką pozna. A zapewniam Cię że związki z utrzymankami nie są szczęśliwe, są tylko takie pozornie i na pokaz. W mojej Rodzinie większość tak wygląda, no jasne można pozazdrościć wielu rzeczy ale mimo wszystko kryzysy się często zdarzają. Trudno też mądrze wychować dzieci... problemy wychowawcze są częste.

nieswoje życie? Żal ci dupę ściska, to niech siosra coś ze sobą zrobi, bo nie wierzę, że to faceci są tacy bleeee, że w wieku 25 lat nie trafiła na żadnego porządnego :o:o:o

Wiecie, ja umarłabym ze wsytu jakbym nie pracowała a wymyślała męzowi co to ma mi kupić. Oczywiście różnie moze być i raz jedno może pracować raz drugie...ale wtedy się nie wymyśla potrzeb z kosmosu.

No trafiała na zajętych głównie. Ale fakt, mogła sie wykazać i jakiegoś odbić :P

dla mnie utrzymanka to kobieta nie tyle bez pracy co również bez innych aktywności. Ciekawa Kobieta nie musi tak typowo "pracować" ale może np pomagać innym czy prowadzić restauracje, pomagać mężowi itp. Bardziej chodzi mi o taką typową abnegację i pustogłowie - to nazywam utrzymanką.

Koleżanka jest tylko przykładem. Fajnych dziewczyn jest masa. I one coś ze swoim życiem robią, rozwijają się. I moze przez to trudno im spotkać właściwego faceta.

nie można zbytnio poświęcić się pracy czy nauce. Musi być zawsze odskocznia np. sport, fitness. Trzeba randkować :)

A może twoja siostra nie jest taka nieskazitelnie idealna, dopuszczasz taką opcję? :o

No właśnie, żeby gdzieś spotkać faceta to na prawde trzeba się nasilić. Na angielskim nie uswiadczysz, na fitness ona chodzi. Ale typ kulturysty raczej jej nie odpiwada. Czemu na siłownię nie chodzą normalni przeciętni faceci? Byłyśmy i przychodzą ciągle ci sami.

nikt nie jest całkiem idealny. Po prostu w jakiejś dziedzinie jest nieaktywna albo innej jest za bardzo oddana. Ludzie nie widzą tego co widzą niekiedy z boku :) nie zauważyliście osób z którymi wychodzicie na miasto a oni napierdzielają cały czas o jednej rzeczy ?

A jak ma randkować ktoś kogo nikt nie zaprasza i ma praktycznie zerowe zainteresowanie u płci przeciwnej?

definicja fajniej to nie jest taka z dobrą pracą, trochę ładniejsza od potwora i nudna. Mylisz pojecia z zawiści. W byciu fajną nie ma znaczenia skończona szkoła, praca czy wygląd.

A może twoja siostra nie jest taka nieskazitelnie idealna, dopuszczasz taką opcję? Domyślam sie, ze nie brakuje jej nbiczego czego Ty byś nie miała. No moze milsza jest... :P